W wyniku wojny handlowej pomiędzy USA a Chinami ceny samochodów Tesli w Państwie Środka poszły w górę aż o 20%. Bez wątpienia – patrząc na zachowanie Donalda Trumpa w tej kwestii – na takich podwyżkach może się nie skończyć, czemu zawczasu chce zapobiec koncern Elona Muska.
Tesla planuje bowiem wybudowanie potężnej megafabryki w okolicach Szanghaju, co pozwoliłoby nie tylko na ominięcie wysokich ceł na towary importowane do Chin z Usa, ale także znacznie zwiększenie produkcji autonomicznych samochodów tego producenta.
Nie da się bowiem ukryć, że firma Elona Muska wciąż ma olbrzymie problemy z osiągnięciem odpowiedniego tempa produkcji Modelu 3 – w zamówieniach wciąż widnieją dość spore kolejki i choć koncern rozkręca się z każdym tygodniem, to idzie to nad wyraz opornie.
Oczywiście nowa fabryka Tesli nie powstanie w ciągu kilku miesięcy – zakład miałby rozpocząć działalność w ciągu najbliższych dwóch lat, a swoją pełną sprawność produkcyjną w ciągu kolejnych dwóch-trzech lat. Do tego czasu na taśmy montażowe trafi pewnie już kolejny pojazd tej firmy, ale być może wreszcie uda się zmniejszyć kolejki oczekujących na swój egzemplarz.
źródło: techspot