Tiangong kontra ISS. Czy Chińczycy stworzą lepszą stację kosmiczną?

Aleksander PiskorzSkomentuj
Tiangong kontra ISS. Czy Chińczycy stworzą lepszą stację kosmiczną?
{reklama-artykul}
Sytuacja na orbicie Ziemi zaczyna się zmieniać. Przez ostatnie 22 lata, od momentu startu 20 listopada 1998 roku, Międzynarodowa Stacja Kosmiczna była jedyną tego typu konstrukcją działającą ponad powierzchnią naszej planety. Postęp technologiczny i rozwój doprowadził do tego, iż coraz większa liczba krajów chce posiadać własne, niezależne stacje badawcze okrążające Ziemię.

29 kwietnia 2021 roku Chińczycy wysłali pierwszy moduł swojej własnej stacji kosmicznej. Najważniejszy element Tianhe dał początek projektowi, który jest obecnie oczkiem w głowie chińskich naukowców. W 2022 roku do modułu Tianhe dołączą kolejne dwa elementy. Czy stacja Tiangong zagrozi wiekowej już Międzynarodowej Stacji Kosmicznej? Zobaczmy, gdzie znajdują się główne różnice pomiędzy obiema konstrukcjami.

Tiangong będzie znacznie mniejsza od ISS

Stacja Tiangong będzie operowała na niskiej orbicie okołoziemskiej – okrążenia będą wykonywane na wysokości pomiędzy 340 a 450 kilometrem nad powierzchnią naszej planety. ISS lata pomiędzy wspomnianymi wysokościami – na około 400 kilometrze. W tym przypadku nie można więc mówić o żadnej, znaczącej różnicy.

To, gdzie Tiangong ewidentnie przegrywa z Międzynarodową Stacją Kosmiczną, to rozmiar. ISS posiada długość 109 i szerokość 73 metrów. Główny moduł Tianhe posiada niecałe 17 metrów długości oraz mniej niż 4,5 metra szerokości.

Chińska konstrukcja załadowana “na maksa” będzie w stanie udźwignąć około 100 ton metrycznych – to jedna piąta tego, co potrafi ISS. Zarówno Międzynarodowa Stacja Kosmiczna, jak i Tiangong wykorzystują panele słoneczne do działania. Ale… Tiangong robi to inaczej. Konstrukcja Chińczyków wykorzystuje specjalne, sterowane tablice pozwalające na lepszą ochronę przed powstającym ciepłem. Tiangong jest w stanie również magazynować energię w taki sposób, aby móc działać wtedy, kiedy nie jest wystawiona na działanie Słońca.

Zarówno ISS, jak i Tiangong to stacje kosmiczne trzeciej generacji. Co to oznacza? Nic innego, jak sposób konstrukcji. Międzynarodowa Stacja Kosmiczna i Tiangong wykorzystują specjalnie zaprojektowane moduły, które można “przyczepić” w odpowiednich miejscach. ISS posiada 16 takich modułów, a Tiangong domyślnie skorzysta z zaledwie 3. Chińczycy chcą, aby główny moduł Tianhe posiadał w sobie najważniejsze elementy – miejsce dla trzech członków załogi, systemy nawigacyjne, a także systemy zasilania, napędu i podtrzymywania życia stacji.

tiangongvsiss3
fot. CNSA

Co będzie działo się w środku?

Zarówno Tiangong, jak i Międzynarodowa Stacja Kosmiczna to miejsca, które służą naukowcom do przeprowadzania eksperymentów. Chińczycy nie chcą być w tym wypadku gorsi. Okazuje się, że kiedy Tiangong zostanie ukończona, na jej pokładzie znajdzie się około 20 eksperymentalnych stojaków, które będą mini-laboratoriami z zamkniętymi, w pełni kontrolowanymi środowiskami. Na zewnątrz Tiangong znajdą się sensory, teleskopy oraz inne instrumenty, które będą wycelowane prosto w kosmos. Potężny komputer znajdujący się na pokładzie chińskiej stacji będzie odpowiedzialny za sprawne przetwarzanie danych oraz przesyłanie ich bezpośrednio na Ziemię.

Eksperymenty przeprowadzane na Tiangong obejmą wiele dziedzin. Chińczycy będą badali ciemną materię oraz promieniowanie kosmiczne. Oprócz tego stacja kosmiczna Tiangong posłuży do zbierania danych na temat promieniowania pozyskiwanego w ramach wybuchów i procesów w zakątkach kosmosu. Naukowcy będą chcieli również sprawdzić, jak w środowisku bardzo niskiej grawitacji będą zachowywały się komórki rakowe. Bardzo możliwe, że te eksperymenty przyczynią się do poprawy terapii pacjentów na Ziemi.

Pomniejsze eksperymenty przeprowadzane na Tiangong przy współpracy Chińczyków z naukowcami z Indii i Meksyku będą badały emisje ultrafioletowe z mgławic oraz dane w podczerwieni z Ziemi – aby lepiej zrozumieć warunki meteorologiczne i przyczyny intensywnych burz.

Suma wszystkich prac i eksperymentów naukowych na stacji Tiangong może przekroczyć liczbę 1000.

Pomimo takich korzyści, wielu naukowców twierdzi, że stacje kosmiczne pochłaniają zbyt duże ilości pieniędzy. Koszt Tiangong nie został w żaden sposób udostępniony do wiadomości publicznej. Na ten moment wiadomo, że dla porównania – budowa i utrzymanie ISS przez pierwszą dekadę kosztowała około 118 miliardów dolarów.

tiangongvsiss2
fot. Norbert Kowalczyk – Unsplash.com

Niezależność, czas start

NASA już jakiś czas temu informowała, iż Międzynarodowa Stacja Kosmiczna może zakończyć swój żywot w okolicach 2030 roku. Zarówno Chiny, jak i Rosja chcą stworzyć własne programy kosmiczne, które będą niezależne od misji międzynarodowych. Jest bardzo prawdopodobne, że stacja Tiangong skutecznie “przeżyje” ISS i pozostanie w pewnym momencie jedyną, w pełni operacyjną stacją na orbicie Ziemi.

A to nie koniec. Tiangong nie działa jeszcze na sto procent, a Chińczycy planują już kolejne, podobne misje, które będą z nią współpracować. To wszystko jednak plany na najbliższe pół dekady.

Tiangong może na ten moment przegrywać z ISS. Trudno jednak nie zauważyć, że Chińczycy otwierają zupełnie nowy etap w eksploracji kosmosu.

Źródło: BBC, SWFound, TheDrive, Nature / fot. NASA

Udostępnij

Aleksander PiskorzDziennikarz technologiczny - od niemal dekady publikujący w największych polskich mediach traktujących o nowych technologiach. Autor newslettera tech-pigułka. Obecnie zajmuje się wszystkim co związane z szeroko pojętym contentem i content marketingiem Jako konsultant pomaga również budować marki osobiste i cyfrowe produkty w branży technologicznej. Entuzjasta sztucznej inteligencji. W trybie offline fan roweru szosowego, kawy specialty i dobrej czekolady.