Po 1985 roku wiele ekspedycji badało wrak Titanica. W niejednej brał udział James Cameron, reżyser filmu Titanic. Najnowsze ekspedycje pozwoliły jednak stworzyć pierwszy całkowity, trójwymiarowy skan legendarnego statku.
Wynik szeroko zakrojonych działań
Trójwymiarowy skan Titanica jest rezultatem prac przeprowadzonych w 2022 przez firmę Magellan Limited wraz z firmą Atlantic Productions, która tworzy film dokumentalny na temat procesu. Badacze z dwóch firm spędzili sześć tygodni, wykorzystując statki podwodne, by wykonać aż 715 tysięcy zdjęć obszaru, w którym znajduje się wrak Titanica. Dla przypomnienia, wrak ten leży 3800 metrów pod powierzchnią Oceanu Atlantyckiego.
Z czasem zdjęcia wykonane przez naukowców zostały ze sobą połączone. Właśnie w ten sposób trójwymiarowa, cyfrowa replika Titanica ujrzała światło dzienne.
„Użyliśmy dwóch najnowocześniejszych łodzi podwodnych o nazwach Romeo i Julia, które były obsługiwane jednocześnie, by zapewnić trzecioosobowy wgląd na proces tworzenia skanu i upewnić się, że przebieg operacji nie będzie zakłócony.”, powiedział Gerhard Seiffert, specjalista ds. przechwytywania obrazu 3D w firmie Magellan Limited. „To, co stworzyliśmy, to bardzo dokładny, fotorealistyczny model 3D wraku. Wcześniej materiał filmowy pozwalał zobaczyć tylko jeden mały obszar wraku na raz. Ten model pozwoli ludziom oddalić widok i po raz pierwszy spojrzeć na całość.”
Jedyny taki model Titanica
Kiedy badacze zakończyli proces skanowania statku, zebrane przez nich dane ważyły łącznie 16 terabajtów. Dane te były zdjęciami zarejestrowanymi w rozdzielczości 4K. Miesiące przetwarzania i renderowania pozwoliły uzyskać z nich ostateczny model 3D statku. Można częściowo zobaczyć go na filmie, którym firmy Magellan Limited i Atlantic Productions podzieliły się wczoraj.
BBC wskazuje na to, że model 3D doskonale oddaje cały statek, ale pozwala przyjrzeć się też pewnym szczegółom, takim jak kotły, nieotwarte butelki szampana. Można dzięki niemu ujrzeć nawet numer seryjny jednej ze śrub napędowych. W związku z tym naukowcy uważają, że może on pomóc historykom i inżynierom dowiedzieć się czegoś więcej o okolicznościach, które doprowadziły do niesławnego zatonięcia Titanica.
„Mamy rzeczywiste dane, które inżynierowie mogą wykorzystać, aby zbadać mechanizmy rozpadu i zatonięcia statku, a tym samym jeszcze bardziej zbliżyć się do prawdziwej historii katastrofy Titanica.”, powiedział ekspert ds. Titanica, Parks Stephenson.
Wrak Titanica.| Źródło: Magellan Limited, Atlantic Productions
To naprawdę niesamowite, na co pozwala dzisiejsza technologia. Ciekawe, czy naukowcy postanowią wykorzystać ją, by stworzyć trójwymiarowe skany innych zatoniętych statków. W końcu, Titanic to niejedyny interesujący wrak leżący na dnie oceanu.
Źródło: BBC, fot. tyt. Magellan Limited, Atlantic Productions