Rick Echevarria, dyrektor generalny programu olimpijskiego w Intelu poinformował, iż Igrzyska są świetną okazją do tego, aby pokazać wszystkim kibicom i samym sportowcom technologie, które są rozwijane nieprzerwanie od wielu lat. Do szkolenia personelu obsługującego IO 2020 Intel wykorzysta między innymi wirtualną rzeczywistość. Transmisje, które będzie można oglądać za pomocą specjalnych gogli będą oferowane na żywo i obejmą takie sporty, jak między innymi boks, siatkówka plażowa czy też ceremonia oraz zamknięcia samych Igrzysk.
Czipy Intela w Tokio zostaną również wykorzystane do systemu automatycznego rozpoznawania twarzy – będzie on śledził około 300 tysięcy osób jednocześnie, w tym samych sportowców, wolontariuszy, dziennikarzy oraz pracowników wchodzących i przemieszczających się po obiektach olimpijskich. Jakby tego było mało, Intel zorganizuje także specjalny, czterodniowy turniej e-sportowy zaraz przed Igrzyskami. Pula nagród w zawodach wyniesie 500 tysięcy dolarów.
Najciekawszą rzeczą z punktu widzenia kibiców może być system 3D Athlete Tracking – będzie on odpowiedzialny za korzystanie z algorytmów oraz kamer połączonych z centrami danych Intela. Technologia będzie odpowiadała za monitorowanie ruchów sportowców, a same dane zostaną udostępnione bezpośrednio na powtórkach – chociażby podczas zawodów biegowych.
Trzeba przyznać, że pomysły Intela wyglądają naprawdę imponująco. Nie możemy doczekać się aż zobaczymy je w rzeczywistości już w przyszłym roku.
Źródło: Reuters