Tysiąc Starshipów przeniesie milion ludzi na Marsa. Elon, błagam

Aleksander PiskorzSkomentuj
Tysiąc Starshipów przeniesie milion ludzi na Marsa. Elon, błagam
Całkiem niedawno SpaceX miało okazję świętować 10-lecie swojej pierwszej misji SpaceX Dragon, która doleciała do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej i ponownie na Ziemię. Zaledwie dwa lata wcześniej, w 2008 roku, SpaceX wraz z rakietą Falcon 1 osiągnęło pułap orbity podczas lotu.

Elon Musk w swoich wyobrażeniach idzie jednak znacznie dalej. Jego firma ma zamiar stworzyć 1000 statków kosmicznych Starship, które przeniosą milion osób na Marsa.

Problem w tym, że… to już trochę przesada.

Ambicje SpaceX pozostają ogromne

Elon Musk znany jest ze swojego PR-u oraz braku dotrzymywania terminów w kontekście własnych obietnic. Tym razem miliarder afrykańskiego pochodzenia trochę się zagalopował. W jednym ze swoich wpisów na Twitterze Musk stwierdził, iż SpaceX zbuduje 1000 statków kosmicznych Starship, które polecą w kierunku Marsa z milionem osób na pokładzie. Według Muska będzie to zasadniczo nowa generacja “Arki Noego”.

Opisywany wyżej cel miałby zostać spełniony przez SpaceX do 2050 roku. Jeszcze tego lata amerykańska firma chce wysłać pierwszą, bezzałogową misję w kierunku Czerwonej Planety – Musk czeka obecnie na zgodę od FAA, które zdaje się opóźniać całą sytuację.

Sam statek kosmiczny Starship ma składać się z dwóch części. Pierwszy stopień będzie zasilany 33 silnikami Raptor – na jego szczycie znajdzie się kapsuła z astronautami.

Podczas gdy Musk chce wysłać milion ludzi na Marsa do 2050 roku, NASA podchodzi do sprawy bardziej konserwatywnie. Amerykańska Agencja Kosmiczna planuje załogową misję na Marsa między 2030 a 2040 rokiem – tym samym rozpoczynając wieloletnią kampanię badań naukowych.

Kolonizacja Marsa na ten moment pozostaje sporym science-fiction, szczególnie w kwestii posiadanej przez nas technologii. Nie oznacza to, że sama sytuacja nie jest możliwa.

Szkoda tylko, że Elon znów robi bardziej szum dookoła siebie i mówi o rzeczach, które są po prostu zbyt abstrakcyjne. Przynajmniej obecnie.

Kto wie, co będzie za niecałe 30 lat?

Źródło: Twitter / fot. SpaceX

Udostępnij

Aleksander PiskorzDziennikarz technologiczny - od niemal dekady publikujący w największych polskich mediach traktujących o nowych technologiach. Autor newslettera tech-pigułka. Obecnie zajmuje się wszystkim co związane z szeroko pojętym contentem i content marketingiem Jako konsultant pomaga również budować marki osobiste i cyfrowe produkty w branży technologicznej. Entuzjasta sztucznej inteligencji. W trybie offline fan roweru szosowego, kawy specialty i dobrej czekolady.