O tym, że Uber inwestuje pieniądze w nowe środki transportu wiadomo już od dłuższego czasu. W ostatnich miesiącach firma zainteresowała się chociażby elektrycznymi hulajnogami oraz możliwością wypożyczenia ich użytkownikom. Najnowsze informacje zdradzają, iż przedsiębiorstwo myśli o implementacji swoich technologii do rowerów oraz hulajnóg, które miałyby być dostępne na terenie dużych miast. Najciekawszy jest jednak fakt, iż każdy z tych sprzętów miałby działać w pełni autonomicznie, bez konieczności kontroli przemieszczającego się użytkownika.
Nowy zespół Ubera, „Micromobility Robotics” ma zacząć badać możliwości udoskonalenia różnych systemów oraz usług powiązanych bezpośrednio z rowerami oraz hulajnogami, a także skuterami przeznaczonymi do miasta. Tego typu informacje pojawiły się w trakcie weekendowego spotkania Robocars – wydarzenia dla majsterkowiczów w Kalifornii.
W najbliższych miesiącach oraz latach do aplikacji Ubera miałyby więc zawitać nowe opcje pozwalające na wycieczkę po mieście w różnych cenach. W przypadku rowerów oraz hulajnóg sprawa jest nieco prostsza niż w wypadku samochodów – użytkownicy po zakończeniu przejazdu może odłożyć pojazd praktycznie w dowolnym miejscu. Największe koszta jakie czekają Ubera to te, które będą bezpośrednio powiązane z ładowaniem akumulatorów oraz dbaniem o całą infrastrukturę dla wspomnianych pojazdów.
Na ten moment nie wiadomo dokładnie, czym będzie zajmował się zespół „Micromoblity Robotics”, jednak analitycy przewidują, że amerykańskie przedsiębiorstwo może także badać teren pod stworzenie pojazdów samodzielnie dojeżdżających do lokalizacji użytkownika z danej stacji. Po zakończeniu przejazdu miałyby one wracać na swoje miejsce i uzupełniać energię potrzebną do wykonania następnej trasy.
Całość zapowiada się bardzo ciekawie, szczególnie, iż nawet na polskim rynku zapotrzebowanie na tego typu usługi zlokalizowane w centrach miast jest całkiem duże. Nie pozostaje więc nic innego, jak tylko czekać na więcej konkretów i szczegółów. Można jednak śmiało założyć, iż zanim opisywana technologia trafi do Polski, to minie jeszcze kilka dobrych lat.
Źródło: Digital Trends