Drony zaczynają być coraz częściej wykorzystywane nie tylko w celu stworzenia świetnych multimediów, ale również do ratowania zycia. Przykładem niech będzie chociażby specjalna konstrukcja, która kilka miesięcy temu pozwoliła bezpiecznie dotrzeć do brzegu dwóm topiącym się osobom. Firma DJI udostępniła ciekawy raport, według którego wynika, że od maja 2017 do kwietnia 2018 roku uratowano 65 osób za pomocą latającego drona.
22 z wymienionych wyżej sytuacji były bezpośrednim zagrożeniem życia, a 19 z nich to asysta drona w przypadku uszczerbku na zdrowiu lub podczas sytuacji większego ryzyka. Dla przykładu, dron mógł pomóc 24 osobom, które zgubiły się podczas wędrówki i zostały bez wody i jedzenia. 15 innych osób miało zostać uratowanych dzięki technologii termowizyjnej pozwalającej na monitorowanie otoczenia nawet w całkowitej ciemności.
Drony zaczynają być także wykorzystywane przez służby – chociażby do ochrony pociągów czy innych obiektów. Technologia ta będzie się rozwijać i nic dziwnego, jeśli w pewnym momencie latające drony będą w stanie zastąpić niektóre rozwiązania wykonywane do tej pory przez człowieka.
65 osób na przestrzeni roku, to naprawdę dobry wynik. Można się tylko spodziewać, że za rok w raporcie znajdzie się jeszcze większa liczba przypadków ratowania pechowców przez drony.
Aleksander PiskorzDziennikarz technologiczny - od niemal dekady publikujący w największych polskich mediach traktujących o nowych technologiach. Autor newslettera tech-pigułka. Obecnie zajmuje się wszystkim co związane z szeroko pojętym contentem i content marketingiem Jako konsultant pomaga również budować marki osobiste i cyfrowe produkty w branży technologicznej. Entuzjasta sztucznej inteligencji. W trybie offline fan roweru szosowego, kawy specialty i dobrej czekolady.
