W weekend z nieba spadnie 23-tonowa chińska rakieta

Anna BorzęckaSkomentuj
W weekend z nieba spadnie 23-tonowa chińska rakieta
Na początku tygodnia Chiny pomyślnie wystrzeliły w kosmos trzeci i finalny segment swojej stacji kosmicznej Tiangong. Jak się jednak okazuje, ponownie nie zadbały one o los rakiety, która im na to pozwoliła, a w szczególności jej bezpieczny powrót na Ziemię. Rakieta ta dokona bowiem niebawem niekontrolowanego wejścia w atmosferę. W ten weekend spadnie ona gdzieś na powierzchnię naszej planety. Gdzie? Tego na razie nie sposób przewidzieć.

Kolejna rakieta stwarzająca zagrożenie

Trzeci moduł chińskiej stacji kosmicznej, nazywanej Niebiańskim Pałacem, to Mengtian. Stanowi on drugi moduł laboratoryjny tej stacji. Gdy rakieta Długi Marsz 5B wyniosła go w przestrzeń kosmiczną, jej główny moduł oddzielił się od pozostałości. W przeciwieństwie do innych rakiet, które zaprojektowano z myślą o tym, aby te były w stanie samodzielnie nakierować się w stronę odległych regionów Oceanu Spokojnego, główny człon rakiety Długi Marsz 5B wszedł na kompletnie niekontrolowaną orbitę wokół Ziemi.

Tak jak poprzednie rakiety Długi Marsz 5B, najnowsza rakieta już wkrótce dokona ponownego wejścia w atmosferę Ziemi. Powinno nastąpić to jeszcze dziś, czyli w piątek, lub w sobotę. Nikt nie wie, gdzie rakieta spadnie i nikt nie ma na to wpływu. Czy istnieje szansa, że spadnie Ci na głowę?

Szczątki z kosmosu – potencjalne miejsce lądowania

Eksperci mogą tylko szacować, jaka część głównego członu rakiety Długi Marsz 5B spali się w atmosferze, a jaka uderzy w Ziemię. Jedno jest jednak pewne – rakieta nie ulegnie w atmosferze kompletnej dezintegracji. Do samej powierzchni planety powinno dotrzeć od około 20 do 40 procent masy obiektu.

Na razie jest za wcześnie, by powiedzieć, gdzie główny człon rakiety Długi Marsz 5B spadnie, najpewniej w kawałkach. W tej chwili może trafić równie dobrze w Meksyk, Afrykę, Australię, Amerykę Środkową, jak również Ocean Atlantycki czy Ocean Spokojny. Aerospace Corporation, amerykańska korporacja non-profit, która prowadzi finansowane przez władze federalne USA centrum badawczo-rozwojowe w El Segundo w Kalifornii, zaznaczyła przewidywaną ścieżkę rakiety wokół Ziemi na poniższej mapie. Żółte linie reprezentują trajektorię lotu członu, a niebieskie trajektorię lotu w czasie, gdy może dojść do jego wejścia do atmosfery.



Istnieje niewielka szansa na to, że główny człon rakiety Długi Marsz 5B spadnie właśnie na stały ląd i właśnie w zamieszkany przez ludzi region, a nie w ocean. Mimo to liderzy z branży kosmicznej po raz kolejny potępili nieodpowiedzialne zachowanie Chin, które stwarzają niepotrzebne zagrożenie dla ludzkiego życia i ryzyko uszkodzenia czyjejś własności.

Ryzyko stwarzane bez końca

Dla przypomnienia, po raz ostatni chińska rakieta spadła na Ziemię na przełomie lipca i sierpnia. Mowa o rakiecie, która była wykorzystana do wyniesienia w kosmos drugiego członu stacji Tiangong – Wentian.

Gdy rakieta ta dokonała niekontrolowanego wejścia w atmosferę, zamieniła się w kulę ognia, którą dostrzeżono nad Malezją i Filipinami. Na szczęście wygląda jednak na to, że jej szczątki wylądowały w oceanie, nie zostawiając po sobie uszkodzeń i poszkodowanych.



Wcześniej niekontrolowanego wejścia w atmosferę Ziemi weszło też kilka innych chińskich rakiet. Ba, raz zdarzyło się, że pozostałości rakiety Długi Marsz 5B spadły z nieba i uszkodziły budynki w Wybrzeżu Kości Słoniowej. Czy Chiny kiedykolwiek zmienią swoje nastawienie do tego tematu? Na razie się na to nie zanosi.

Nic dziwnego, że zdaniem naukowców istnieje 10 procent szans, że w ciągu dziesięciu lat pozostałości rakiety lub satelity spadną na człowieka lub całą grupę ludzi. Cóż, oby do tego nie doszło.

Źródło: Scientific American, fot. tyt. Xinhua/Zhang Liyun

Udostępnij

Anna BorzęckaSwoją przygodę z dziennikarstwem rozpoczęła w 2015 roku. Na co dzień pisze o nowościach ze świata technologii i nauki, ale jest również autorką felietonów i recenzji. Chętnie testuje możliwości zarówno oprogramowania, jak i sprzętu – od smartfonów, przez laptopy, peryferia komputerowe i urządzenia audio, aż po małe AGD. Jej największymi pasjami są kulinaria oraz gry wideo. Sporą część wolnego czasu spędza w World of Warcraft, a także przyrządzając potrawy z przeróżnych zakątków świata.