Wadliwe Boeingi w powietrzu – smartfony stanowią dla nich zagrożenie

Maksym SłomskiSkomentuj
Wadliwe Boeingi w powietrzu – smartfony stanowią dla nich zagrożenie
Samoloty konstruowane przez firmę Boeing budzą coraz większy niepokój. Po dwóch katastrofach Boeingów 737 Max, w których życie straciło 346 osób, wiele krajów (w tym Polska) postanowiło je wykluczyć ze swojej przestrzeni powietrznej. Firma usuwa krytyczne usterki w setkach swoich maszyn, ale na tym nie kończą się jej problemy.

Od 5 lat w powietrzu znajduje się kilkaset wadliwych samolotów Boeing 737 i 777. Ich osprzęt produkowany przez firmę Honeywell jest podatny na zakłócenia. Dla bezpieczeństwa lotu potencjalne zagrożenie stanowią smartfony, urządzenia z aktywnymi modułami Wi-Fi, a nawet radary pogodowe operujące na określonej częstotliwości radiowej.

Wada wykryta w 2014 roku doprowadzić może do zaniku krytycznych dla przebiegu lotu informacji. Piloci, ale także działający autopilot mogą nagle utracić dane dotyczące wysokości lotu, prędkości samolotu, a nawet dane nawigacyjne.

Amerykańska Federalna Administracja Lotnictwa podaje, że linie lotnicze mają czas do listopada bieżącego roku na usunięcie usterki. Producent samolotów oraz firma Honeywell bagatelizują jej znaczenie. Przedstawiciele firm podają, że wada nie jest groźna dla bezpieczeństwa lotu. Przeczą temu słowa pilotów, którzy na przestrzeni 5 lat zgłaszali awarie w trakcie lotu dwunastokrotnie.

Linie lotnicze do sprawy podchodzą bardzo różnie. Przewoźnicy tacy jak American Airlines i United Airlines wymienili już wadliwy osprzęt. Przedstawiciele Ryanaira, którzy w 2014 roku zidentyfikowali w swojej flocie aż 707 maszyn dotkniętych wadą twierdzili, że jej usunięcie wygeneruje „niepotrzebne obciążenie finansowe”. Do dziś Ryanair wymienił tylko część urządzeń.

Źródło: Business Insider

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.