Weryfikacja głosowa na infolinii Orange już działa

Maksym SłomskiSkomentuj
Weryfikacja głosowa na infolinii Orange już działa
Nikt nie lubi tracić czasu na infoliniach, niezależnie czy dzwoni na ich numery z przymusu, czy własnej woli. Mało który konsument ma również głowę do zapamiętywania kodów autoryzacyjnych, wykorzystywanych nierzadko przez operatorów do weryfikacji tożsamości danego klienta. Sieć Orange wyszła temu naprzeciw i wprowadziła na swojej infolinii system identyfikacji głosowej.

Biometria głosowa w Orange

Od teraz klienci Orange dzwoniący na infolinię zamiast podawać kod klienta lub odpowiadać na pytania weryfikacyjne, zidentyfikują się swoim głosem. Wystarczy dosłownie kilka sekund rozmowy ze sztuczną inteligencją Max lub żywym doradcą. Na tej podstawie zostało już rozpoznanych ponad 40 tysięcy osób!

„Zdecydowaliśmy się na wprowadzenie tego rozwiązania w Orange nie tylko dla większego komfortu naszych klientów, ale przede wszystkim ze względu na ich bezpieczeństwo. Głos każdego z nas jest unikatowy. Składają się na to takie cechy jak ton, barwa, tembr, szybkość mówienia, akcent czy sposób wymawiania poszczególnych głosek. To właśnie ogromne zróżnicowanie tych cech sprawia, że głosu nie da się podrobić” – wyjaśnia Anna Lewandowska, dyrektor Doświadczeń Klientów i Obsługi B2C w Orange Polska.

weryfikacja glosem orange

Źródło: Orange

Aby skorzystać z nowej metody weryfikacji potrzebna jest oczywiście zgoda klienta, jednorazowa. Da się ją wyrazić na etapie rozmowy z Maksem, w aplikacji Mój Orange, podczas rozmowy z doradcą, a nawet w salonie. Oczywiście niezbędnym jest pobranie próbki głosu, czyli tzw. voice printa, który stanie się wizytówką danego klienta sieci.

Co niezmiernie wygodne, w przeciwieństwie do na przykład Asystenta Google, system nie wymaga wypowiadania sztucznych fraz lub odpowiedniej intonacji. Naturalna rozmowa jest wszystkim czego potrzeba, aby powiązać charakterystykę głosu z danym abonentem.

Będziecie korzystać, czy wolicie klasyczne metody weryfikacji?

Źródło: Orange

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.