Marzenia potrafią być kosztowne. Przekonał się o tym fotograf Kurt Moser, który wpadł na interesujący pomysł – artysta wymyślił, iż zbuduje olbrzymi aparat fotograficzny wbudowany w wojskową ciężarówkę. Takie urządzenie miałoby umożliwić wykonanie unikalnych zdjęć panoramicznych oddających piękno krajobrazu.
Aby zrealizować swój projekt Moser rozpoczął kampanię crowdfundingową na Kickstarterze. Okazało się, że pomysł zdobył uznanie i zbiórka zakończyła się sukcesem. Z zebranych 70 tys. dolarów artysta zakupił 4,5-tonowego Urala oraz wszystkie niezbędne elementy samego urządzenia, które posłużyły do budowy ciężarówki-aparatu.
Trzeba przyznać, iż jest to prawdziwy aparat gigant. Urządzenie wykorzystuje m.in. obiektyw APO Nikkor o ogniskowej 1780 mm, który utrwala obraz na specjalnych szklanych płytkach. Rozmiar takiej płytki wynosi 1,5 metra, więc nikogo nie powinien dziwić fakt, iż pojedyncza klisza waży około 40 kilogramów.
Wedle ostatnich informacji już wkrótce będziemy mieli okazję podziwiać pierwsze fotografie wykonane ciężarówką-aparatem. Artysta uchwycił na nich górski krajobraz włoskich Dolomitów. Czy urządzenie rzeczywiście pozwala na wykonanie unikalnych zdjęć? Tego nie wiemy, ale warto przecież spełniać swoje marzenia.
Źródło/Zdjęcia: Gizmodo