Musk twierdzi, iż koszt pojedynczego biletu zamknie się w kwocie jednego dolara. W przeliczeniu na złotówki, to niecałe 4 złote, tak więc praktycznie tyle, co podróż metrem lub innym środkiem komunikacji chociażby w Warszawie. Pamiętajcie jednak, że w USA Hyperloop na pewno będzie działał na innych zasadach – można spodziewać się, że pozostałe regiony świata narzucą wyższe ceny. O ile oczywiście ta technologia zostanie kiedyś dynamicznie rozszerzona.
Hyperloop w Los Angeles ma składać się z malutkich stacji oraz specjalnych kapsuł, które będą przenosić pasażerów bezpośrednio pod ziemię. Technologia ma oprzeć się działaniu pogody oraz nie będzie ona przeszkodą dla żadnej z dzielnic – głównie z tego względu iż znajduje się głęboko pod ziemią.
Jeśli Muskowi faktycznie uda się zrealizować tę obietnicę, to będziemy mieli do czynienia z małą rewolucją w świecie transportu. Zanim Hyperloop trafi jednak do innych regionów świata miną lata, jak nie dekady…