Zasłużony satelita NASA powróci na Ziemię po 38 latach w kosmosie

Anna BorzęckaSkomentuj
Zasłużony satelita NASA powróci na Ziemię po 38 latach w kosmosie
Już wkrótce z nieba spadnie satelita, który spędził w przestrzeni kosmicznej 38 lat. Mowa o należącym do NASA satelicie ERBS (ang. Earth Radiation Budget Satellite), który został zaprojektowany między innymi w celu badania bilansu energetycznego Ziemi. Wyłączono go już w 2005 roku, ale dopiero teraz jego los zostanie ostatecznie przypieczętowany. Czy po ponownym wejściu w atmosferę będzie stanowił on jakiekolwiek zagrożenie?

Satelita, który pozwolił wiele dokonać

ERBS został wystrzelony w kosmos 5 października 1984, i to co ciekawe przez prom Challenger – niewiele ponad rok przed jego katastrofą. Satelita był częścią misji ERBE (Earth Radiation Budget Experiment) i wyposażono go w trzy instrumenty – dwa przeznaczone do mierzenia bilansu energetycznego Ziemi i jeden do mierzenia składu stratosfery, w tym zawartości ozonu.

W związku z powyższym ERBS odegrał istotną rolę w badaniach związanych z klimatem. Bilans energetyczny, czyli równowaga między ilością energii słonecznej, którą Ziemia pochłania i ilością energii, którą Ziemia wypromieniowuje, jest bowiem ważnym wskaźnikiem zdrowia klimatu, a jego zrozumienie pomaga w ujawnianiu wzorców pogodowych. Stężenie ozonu w atmosferze ma zaś znaczenie w kwestii ochrony życia na naszej planecie przed szkodliwym promieniowaniem ultrafioletowym.

nasa-erbs-2

Satelita ERBS (ang. Earth Radiation Budget Satellite). | Źródło: NASA

Jak wspomniałam, ERBS działał do 2005 roku. Zebrane przez niego dane pozwoliły naukowcom między innymi ocenić wpływ ludzkiej działalności na bilans energetyczny Ziemi. ERBS przyczynił się też do potwierdzenia obecności i powiększania się dziury ozonowej, a co za tym idzie – podjęcia szybkich działań, które pozwoliły się z nią rozprawić.

Trzeba powiedzieć też, że choć ERBS pracował aż przez 21 lat, spodziewano się, iż będzie działać tylko przez dwa lata. Satelita ten znacznie przewyższył zatem oczekiwania NASA.

ERBS – ponowne wejście w atmosferę

Teraz ERBS zmierza z powrotem w stronę powierzchni Ziemi. 5 stycznia Departament Obrony USA przewidział z niepewnością wynoszącą +/- 17 godzin, że ten ważący blisko 2,5 tony pojazd wejdzie w atmosferę planety 9 stycznia, 40 minut po północy czasu polskiego. Wygląda jednak na to, że jeszcze do tego nie doszło, a satelita nadal krąży nisko nad Ziemią.

NASA spodziewa się, że większość satelity spali się w atmosferze Ziemi. Niektóre elementy powinny jednak przetrwać ognistą podróż i dotrzeć do powierzchni. Oby wpadły one do oceanu. Agencja ocenia, że ryzyko, iż pojazd wyrządzi komuś krzywdę, jest niskie i wynosi około 1 do 9 400.

Źródło: NASA, fot. tyt. NASA

Udostępnij

Anna BorzęckaSwoją przygodę z dziennikarstwem rozpoczęła w 2015 roku. Na co dzień pisze o nowościach ze świata technologii i nauki, ale jest również autorką felietonów i recenzji. Chętnie testuje możliwości zarówno oprogramowania, jak i sprzętu – od smartfonów, przez laptopy, peryferia komputerowe i urządzenia audio, aż po małe AGD. Jej największymi pasjami są kulinaria oraz gry wideo. Sporą część wolnego czasu spędza w World of Warcraft, a także przyrządzając potrawy z przeróżnych zakątków świata.