Przez lata naukowcy próbowali poznać źródło szybkich błysków radiowych – krótkotrwałych, kilku-milisekundowych sygnałów radiowych pochodzenia pozagalaktycznego, o których póki co wiemy bardzo, bardzo niewiele. Choć to nie należy do łatwych zadań, teraz udało się poznać położenie jednego z nich.
W artykule opublikowanym w czasopiśmie Science naukowcy opisali pierwszy pojedynczy szybki błysk radiowy, którego źródło udało się przypisać konkretnej galaktyce, położonej 3,6 miliarda lat świetnych stąd. Co więcej, badacze zdołali określić, że FRB 180924, bo tak brzmi nazwa błysku, powstał 13 tysięcy lat świetlnych z dala od centrum tej galaktyki.
„Jeżeli stalibyśmy na Księżycu i z taką samą precyzją patrzyli na Ziemię, bylibyśmy w stanie powiedzieć nie tylko z jakiego miasta błysk pochodził, ale również przypisać jego źródłu kod pocztowy oraz numer budynku.”, powiedział Keith Bannister, główny autor wspomnianego artykułu.
Szybkie błyski radiowe to zjawisko astronomiczne, które zostało odkryte stosunkowo późno, bo w 2007 roku. Dlatego posiadamy na jego temat niewielki zasób wiedzy, który astronomowie z całego świata starają się powiększyć. Nie wiemy nawet, co wytwarza te błyski. Różne hipotezy wskazują na gwiazdy neutronowe z silnym polem magnetycznym (magnetary), ciemną materię, czarne dziury, supernowe, a nawet… pozaziemskie cywilizacje.
Naukowcy zdołali już wcześniej namierzyć źródło szybkiego błysku radiowego. Niemniej, sygnały te występują w dwóch wersjach – seryjnych i pojedynczych, a 2017 roku zespół kierowany przez Uniwersytet Cornella odkrył źródło pierwszej z nich. Teraz, grupa badaczy, której przewodził Keith Bannister z organizacji CSIRO (ang. Commonwealth Scientific and Industrial Research Organisation), a która korzystała z obserwatoriów radiowych organizacji znanych jako ATNF (Australia Telescope National Facility), zdołała namierzyć źródło pojedynczego szybkiego błysku radiowego.
Źródło: Pixabay
Omawiany pojedynczy błysk został zarejestrowany 24 września 2018 roku, a trwał on zaledwie 1,3 milisekundy. Naukowcy mieli czyste szczęście, że akurat w tamtym momencie wszystkie anteny ATNG były skierowane w tym samym kierunku.
Co ciekawe, źródło błysku FRB 180924 zaskakująco mocno różni się od źródła błysku z 2017 roku, FRB 121102. Podczas gdy FRB 121102 pochodzi z obszaru, w którym dochodzi do szybkiego formowania się gwiazd, FRB 180924 powstał w galaktyce 30 razy jaśniejszej, ale zdominowanej przez starsze gwiazdy. Zdaniem naukowców to wskazuje na to, że te dwa błyski mogły wytworzyć dwa odmienne obiekty, a to oznacza z kolei, że szybkie błyski radiowe prawdopodobnie powstają na więcej niż jeden sposób.
Chociaż udało się namierzyć źródło kolejnego szybkiego błysku radiowego, nadal niewiele wiemy o tym zjawisku astronomicznym. Zatem, naukowcy muszą dalej prowadzić swoje obserwacje – w nadziei na to, że w końcu uda im się rozwiązać jego tajemnicę.
Źródło: New Scientist