Jakie telewizory mają Polacy ? HD Ready wciąż na topie, TV 4K w ofensywie

Michał PojałowskiSkomentuj
Jakie telewizory mają Polacy ? HD Ready wciąż na topie, TV 4K w ofensywie

Telewizor niegdyś był synonimem luksusu, najważniejszym urządzeniem w domu, ważnym źródłem wiadomości z kraju i ze świata. Na przestrzeni ostatnich lat sposób konsumpcji treści ze szklanego ekranu uległ znaczącym zmianom. Odbiornik TV w chwili obecnej to nie tylko elektroniczne pudełko umożliwiające odbiór telewizji, ale przede wszystkim smart produkty. W najnowszym raporcie Krajowego Instytutu Mediów znalazłem kilka interesujących informacji odnośnie rodzaju, wielkości oraz ilości telewizorów znajdujących się w polskich domach. Dotarłem również do oficjalnych danych GfK – an NIQ company ile i jakie TV w 2023 r. kupowali Polacy.

Pojawienie się stron WWW, internetu w Polsce w połowie lat 90’ mocno przebudowało tradycyjny rynek mediów (gazety, radio, telewizja). Warto jednak na początku dokonać małej retrospekcji, choćby dla młodszych czytelników, aby nakreślić kontekst i zrozumieć czym kiedyś był telewizor.

Telewizor jako synonim luksusu

W latach 60’, 70’ wraz ze startem kolorowej telewizji w Polsce, telewizor był synonimem luksusu. W 1974 r. ludzie tłumnie zbierali się u sąsiadów posiadających TV, aby oglądać np.: Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej: mecz Brazylia – Polska o trzecie miejsce. Wtedy posiadanie takiego sprzętu było czymś ekskluzywnym. W kolejnej dekadzie w polskich domach zaczęły pojawiać się coraz częściej telewizory umożliwiające odbiór kolorowej telewizji. Odbiorniki te były bardzo drogie, a ich zakup w latach 80’ odbywał się m.in.: na tzw. czarnym rynku, za dewizy lub bony realizowane w Pewexach – nie każdy mógł sobie oczywiście na nie pozwolić. 

W mojej opinii największy bum w Polsce przypada na lata 90’: wolny rynek, pojawienie się pierwszych polskich komercyjnych stacji telewizyjnych.  Któż z nieco starszego pokolenia nie pamięta małych 14-calowych kineskopów (Sony, Sanyo, Philips Panasonic, JVC), które były obiektem pożądania każdego nastolatka jako element wyposażenia pokoju.

Źródło: Jason Leung (Unsplash)

Bez dwóch zdań, kasety VHS, a następnie DVD, zmieniły nasz sposób konsumpcji treści na szklanym ekranie. Śmiem twierdzić, że było to takie VOD analogowych czasów. W kolejnych latach telewizory kineskopowe zaczęły pojawiać się w bardzo dużych przekątnych, jak na tamte czasy, czyli np. 36 cali o wadze około 80 kg. Głównym katalizatorem rozwoju rynku odbiorników był debiut płaskich LCD z systemem CCFL (matryca podświetlana mini świetlówkami). Następnie pojawiła się era Plazm oraz LCD LED (gdzie do podświetlenia matrycy wykorzystuje się diody LED). Dziś na rynku mamy dostępne kilka wariantów LCD LED: Mini LED, FALD, klasyczne LED, a także segment OLED, w tym QD-OLED. Nie można w tym miejscu zapomnieć o rozdzielczości Full HD, 4K UHD, o standardzie HDR/Dolby Vision oraz o serwisach streamingowych, które przyczyniły się do rozwoju technologii obecnie wykorzystywanych w najnowocześniejszych TV. Tak w telegraficznym skrócie wygląda historia odbiorników telewizyjnych na przestrzeni ostatnich kilku dekad.

Według danych Krajowego Instytutu Mediów, zawartych w raporcie „Usługi medialne i infrastruktura do ich odbioru w roku 2023 / Gospodarstwa domowe”, 93,4% gospodarstw domowych w Polsce ma telewizor. W niektórych z nich znajduje się więcej niż jeden odbiornik. Wyniki te świadczą, że produkt ten w obecnych czasach nie jest dobrem luksusowym, a zwykłym masowym elektronicznym sprzętem… i to bardzo dobrze.

Źródło: Krajowy Instytut Mediów

Smart TV –  tylko takie telewizory mają sens

Doskonale zdaję sobie sprawę, że w dzisiejszym świecie, posiadanie telewizora, a także dostęp za jego pośrednictwem do informacji, nie jest niczym niezwykłym. W dobie internetu i smartfonów w dowolnej chwili możemy sprawdzić najnowsze wydarzenia z całego świata. Jednak dla wielu osób telewizja jest numerem jeden w kategorii pozyskiwania „informacji o wydarzeniach w kraju i na świecie”, o czym świadczy raport CBOS z Czerwca 2023 r.

Źródło: CBOS

Należy zwrócić uwagę, że internet był najczęściej wskazywanym źródłem informacji o bieżących wydarzeniach z kraju i ze świata w kategorii wiekowej 18-44 lata, a w grupie 45+ na pierwsze miejsce wysuwała się telewizja. Konkludując, z biegiem lat to internet będzie wiódł prym w kategorii głównego źródła pozyskiwania informacji. Nie zmienia to jednak faktu, że Smart TV umożliwia m.in.: instalacje aplikacji (np. newsowych, internetowych kanałów), co w dłuższej perspektywie spowoduje mniejszą widownię tzw. telewizji linearnej. Ewidentna zmiana konsumpcji treści oglądanych na szklanym ekranie pozwoli pozostać tym urządzeniom w czołówce najistotniejszych sprzętów domowych.

Warto w tym miejscu wskazać, że w raporcie Krajowego Instytutu Mediów znajdziemy informacje, według których „posiadanie internetu w domu deklaruje 82,3% gospodarstw domowych w Polsce”. Ponadto „Według wyników badania Mediapanel, w IV kwartale 2023 z internetem łączyło się średnio 29,7 mln realnych użytkowników miesięcznie i 25,3 mln dziennie”. 

Wracając do wspomnianego już raportu Krajowego Instytutu Mediów: „Telewizor z funkcjonalnością Smart TV posiada 51,9% gospodarstw domowych, a 38,3% rzeczywiście podłącza TV do internetu. Zewnętrzne przystawki Smart TV/BOX TV ma 2,5% gospodarstw domowych. W grupie gospodarstw posiadających Smart TV, 71,1% rzeczywiście wykorzystuje tę funkcję (podłączając telewizor do internetu).”

Jakie telewizory mają w swoich domach Polacy

Właściwie temat, jakie telewizory w swoich domach mają Polacy można rozpatrywać na kilku płaszczyznach. Ja postanowiłem z raportu Krajowego Instytut Mediów wyłowić kilka ciekawych danych.

Przekątną, którą najczęściej posiadają respondenci w swoich domach jest 40-49 cali.

Źródło: Krajowy Instytut Mediów

W przypadku rozdzielczości dominują odbiornik Full HD. Zaskakujący jest fakt, że prawie 17,5 % udzielających odpowiedzi podczas badania nie miało pojęcia jakiego typu ma TV.

Źródło: Krajowy Instytut Mediów

Zapewne zmiany sygnału nadawania na przestrzeni ostatnich lat przyczyniły się do wzrostu liczby nowych telewizorów w naszych domach. Niestety nadal najwięcej odbiorników było zakupionych 5-10 lat temu (49,2%). Ciężko w tej kategorii, oszacować dokładny wiek. Jeśli jednak w tym przedziale znacząca liczbę stanowią urządzenia w wieku 8-10 lat, to mamy do czynienia z dość archaicznymi produktami.

Źródło: Krajowy Instytut Mediów

Telewizja kablowa jest w gospodarstw domowych najpopularniejszym źródłem wykorzystanego sygnału w telewizorach.

Źródło: Źródło: Krajowy Instytut Mediów

Nieco inaczej prezentują się dane The Gauge, sporządzone przez firmę Nielsen. W tym przypadku dane te odnoszą się do indywidualnych użytkowników +4 lata, a nie jak to ma miejsce w wynikach badań założycielskich Krajowego Instytutu Mediów (Usługi medialne i infrastruktura do ich odbioru w roku 2023 r.) do gospodarstw domowych. Warto w tym miejscu spojrzeć na raport The Gauge ze stycznia 2023 r., który wskazuje, że „prawie 90% czasu przed odbiornikiem telewizyjnym Polki i Polacy spędzają na oglądaniu tradycyjnej telewizji. Robią to przede wszystkim za pomocą telewizji kablowej, potem telewizji satelitarnej oraz telewizji naziemnej. Oglądalność treści streamingowych wzrosła nieznacznie, z 5,6% do 5,9%. Liderami w streamingu są Netflix oraz YouTube, które łącznie odpowiadają za 3,1% oglądalności treści wideo na ekranach telewizorów”.

Źródło: Nielsen

Zapewne wielu z was zadaje sobie pytanie: telewizory których producentów najczęściej pojawiają się w polskich domach. Ciężko jest udzielić konkretnej odpowiedzi w tym temacie, gdyż brak aktualnych informacji. Ja natomiast odniosę się do danych z grudnia 2021 r., zawartych w publikacji „Wybrane wyniki Badania Założycielskiego” Krajowego Instytut Mediów, które znajdziecie na poniższej grafice.

Źródło: Krajowy Instytut Mediów

Na marginesie, proponuję zestawić podane informacje z ostatnich trzech lat. Mam tu na myśli udział procentowy posiadanych TV przez statystyczne gospodarstwo domowe w 2021 r. – 92% oraz z 2023 r. – 93,4%, wzrost o 1,4 p.p.

Jakie telewizory kupowaliśmy w 2023 roku

Po przeanalizowaniu danych zawartych powyżej, zacząłem się zastanawiać, jak wygląda liczba sztuk, jakie rodzaje oraz przekątne telewizorów były najczęściej kupowane (ujęcie ilościowe) przez polskich konsumentów w 2023 r. W tym celu zwróciłem się z kilkoma pytaniami do przedstawiciela firmy badawczej GfK – an NIQ company Pana Wiesława Peché – Senior Customer Success Manager.

Najchętniej kupowanym rozmiarem TV w Polsce w 2023 r. w ujęciu ilościowym była przekątna 55”. Na drugiej pozycji znalazły się urządzenia w 32”, a na trzeciej 65” telewizory.

W kategorii rozdzielczości ewidentnie mamy jednego lidera – telewizory 4K stanowiły 71 % wśród wszystkich zakupionych produktów, HD Ready 18%, Full HD 11%, 8K 0,3%.

Była już mowa o Smart TV. W ujęciu ilościowym w 2023 r. odbiorniki tego typu stanowiły 89% sprzedaży. Bardzo cieszy taki stan rzeczy, gdyż w dłuższej perspektywie będą one mogły być wykorzystywane do emisji treści spoza tzw. telewizji linearnej.

Średnia cena zakupu nowego telewizora w 2023 r. w Polsce wyniosła 2809 zł. W przypadku 55” średnia cena oscylowała w kwocie 3289 zł.

Telewizor Xiaomi
Źródło: Xiaomi

Wspominałem, że na rynku znajdziemy różne typy TV. Mnie zainteresowała liczba sprzedanych OLED-ów w 2023 r., gdyż tego typu produkty znajdują się w kategorii premium, ale zacznijmy jednak od końca. W 2023 r. sprzedano w Polsce około 1,5 mln urządzeń, z czego 7% stanowiły OLED-y. Warto w tym miejscu wspomnieć, o czym już informowałem w swoich social mediach, że rynek sprzedaży w zeszłym roku dość mocno zanurkował  – w ujęciu ilościowym względem 2022 r. stracił 26,5 %.

Zadałem również pytanie: Jak wyglądał TOP 5 najchętniej kupowanych marek/brandów w Polsce w 2023 r. w ujęciu ilościowym. Tu niestety nie otrzymałem jednoznacznej odpowiedzi, gdyż GfK – an NIQ company nie udziela tak szczegółowych danych. Przesłane informacje zawierały tylko TOP 5 w tzw. kolejności alfabetycznej: LG, Philips, Samsung, Sony, TCL.

Udało mi się natomiast we własnym zakresie zebrać różnego rodzaju dane liczbowe od producentów. To pozwoliło stworzyć TOP5 producentów najczęściej kupowanych TV w ujęciu ilościowym za 2023 r. Numerem jeden jest Samsung, na pozycji drugiej – Philips, trzecia lokata należy do LG Electronics, czwarte miejsce należy do TCL, a piąte do Sony. Oczywiście dane te są moją prywatna estymacją, ale jestem wręcz pewien, że w 99% pokrywają się one ze stanem faktycznym.

Telewizor – istotny element wyposażenia każdego domu

Tak, telewizor to nadal jedno z najważniejszych urządzeń elektronicznych, jakie posiadamy w naszych gospodarstwach domowych, pozwalających na odbiór treści. Czy najważniejsze? Chyba nie, gdyż w kontekście multimediów, dostępu do informacji, komunikacji, wydaje się być numerem dwa. Prym wiedzie w mojej opinii smartfon, dający większe możliwości, ale to już historia na inną okazję.

Odbiorniki TV na przestrzeni dekad w Polsce stały się produktem łatwo osiągalnym dla przeciętnego konsumenta i to bardzo dobrze. Przekątną 50” możemy zakupić już za około 1500 zł. Sposób konsumpcji treści w ciągu ostatnich trzydziestu latach uległ znacznym zmianom. Rozwój technologii, szerokopasmowy Internet, aplikacje streamingowe, głosowi asystenci, możliwość zarządzania smart urządzeniami oraz połączenia wideo (Skype, Google Duo), pozwoliły umieścić nowoczesne telewizory poza dawno wyznaczonymi ramami, zakładającymi ich wykorzystanie wyłącznie do emisji programów telewizyjnych. Biorąc pod uwagę coraz mniejszą widownię w salach kinowych, ilość dostępnych topowych propozycji filmowych w serwisach VOD, świetną jakość obrazu oferowaną przez wybrane OLED-y, QD-OLED-y, Mini LED-y, a także coraz większe przekątne w akceptowalnych cenach, prawie każdy może stworzyć prywatne kino w zaciszu własnego mieszkania.

Telewizor TCL
Źródło: TCL

Wszystkie przytoczone aspekty, a także ciągłe dostosowywanie produktów przez producentów do nowych realiów sprawiają, że telewizor jako urządzenie przez długie lata pozostanie jednym z najważniejszych elektronicznych produktów w naszych domach.

Źródło: Krajowy Instytut Mediów, CBOS, Gemius/PBI, Nielsen, GfK – an NIQ company, własne / Fot. tyt: Nabil Saleh (Unsplash)

Udostępnij

Michał PojałowskiAbsolwent kierunków: komunikacja społeczna oraz politologia. Swoje pierwsze kroki w mediach stawiał w 2000 r. w Radiu Akademickim Kraków. Doświadczenie zawodowe zdobywał m.in. w branży Public Relations. Jako dziennikarz technologiczny czynnie działa od 2016 r, a z portalem instalki.pl związany od 2019. Głównie specjalizuje się w tematyce z zakresu TV & audio. W wolnym czasie pasjonat muzyki, dobrej kuchni, a także smakosz wina. Miłośnik podróży niezależnie czy są one bliskie, czy dalekie.