Za te 5 rzeczy uwielbiam nowy kosmiczny smartwatch od Huawei

Maksym SłomskiSkomentuj
Za te 5 rzeczy uwielbiam nowy kosmiczny smartwatch od Huawei

Kilka dni temu minął miesiąc od dnia, w którym „kosmiczny” smartwatch HUAWEI WATCH 4 Pro Space Edition po raz pierwszy zagościł na moim nadgarstku. Od tamtego czasu w zasadzie nie zdejmuję go, chcąc dokładnie przetestować każdą z jego licznych funkcji. Sporadycznie korzystam z niego zamiast telefonu (tak, to możliwe), poddałem go ekstremalnym testom w ośrodku szkoleniowym GROM, a nawet rozpocząłem dzięki niemu trening do listopadowego maratonu w Atenach.

Producent zachęca, aby sięgać z nim gwiazd i choć nie mam w planach wyprawy na Międzynarodową Stację Kosmiczną, to wydaje mi się, że pomoże mi zrealizować dowolny cel tu, na Ziemi. Powiem Wam, dlaczego tak bardzo polubiłem Huawei Watch 4 Pro Space Edition i dlaczego jestem niemal pewny tego, że Wy też go polubicie.

Jego wytrzymałość na uszkodzenia sprawdziłem na poligonie

Znacie te wszystkie „testy wytrzymałości” elektroniki użytkowej, na których testujący zanurzają smartwatche pod bieżącą wodą? Na których wytrzymałość na uszkodzenia sprawdza się zrzucając sprzęt ze stołu na dywan z wysokości metra? No to ja z HUAWEI WATCH 4 Pro Space Edition na nadgarstku odwiedziłem Ośrodek szkolenia poligonowego GROM w Czerwonym Borze. Z zegarkiem Huawei na nadgarstku pokonałem łącznie kilkanaście przeszkód – gdy czołgałem się z nim w piasku byłem przekonany, że na bransolecie lub wyświetlaczu pojawią się jakieś rysy. Nic bardziej mylnego.

Zegarek po umyciu go wodą z mydłem wyglądał jak dopiero co wyjęty z pudełka. Tytan klasy lotniczej z powłoką diamentopodobną pokrywający kopertę i bransoletę sprawdził się chroniąc owe powierzchnie przed choćby najdrobniejszym wizualnym uszczerbkiem.

Wprawdzie bransoleta początkowo nie chciała się rozpiąć na moim nadgarstku, ale wystarczyło przemyć mechanizm strumieniem wody, aby wypłukać z niego piasek i przywrócić pełną funkcjonalność. Rysy na ekranie? A gdzie tam, szafirowe szkło cechuje się odpornością na tego rodzaju zarysowania.

Towarzysząca mu aplikacja jest genialna

W mojej ocenie żaden smartwatch nie zasługuje na jednoznacznie pozytywną ocenę, jeżeli nie towarzyszy mu odpowiednio dopracowana aplikacja mobilna. I wiecie co? Huawei ma moim zdaniem najlepszą apkę spośród wszystkich producentów lifestyle’owych inteligentnych zegarków.

Dzięki Huawei Zdrowie zegarek HUAWEI WATCH 4 Pro Space Edition współpracuje ze smartfonami i tabletami z iOS, Androidem, a także Huawei Mobile Services. To kolosalna przewaga nad zegarkami z konkurencyjnymi systemami, dającymi się sparować wyłącznie z iOS lub tylko z Androidem. Siła apki to również bogactwo opcji zaserwowanych w przystępnej formie.

HUAWEI WATCH 4 Pro Space Edition

Jaki jest interfejs Huawei Zdrowie? Bardzo czytelny i logiczny. Nawet początkujący użytkownik nie będzie miał problemów z odnalezieniem wszystkich interesujących go parametrów. Narzędzie pozwala uzyskać szybki wgląd w dowolny pomiar zegarka i pomaga wyciągnąć właściwe wnioski. Nie wiesz jak zacząć trening z zegarkiem na nadgarstku? W Huawei Zdrowie czekają indywidualnie dopasowywane plany treningowe. Ja sprawdzam ten uszyty na miarę treningu maratońskiego i swoich możliwości, ale początkujący znajdą plany, które pomogą przebiec im pierwsze 5 kilometrów w życiu lub po prostu rozruszać się i żyć zdrowo.

Chcesz prowadzić dziennik spożytych kalorii i posiłków? Jest taka opcja. Kontrolować swoją masę? Proszę bardzo. Są nawet odznaki motywujące do działania i skrupulatnego spalania kalorii. Huawei Zdrowie to mocny argument za wyborem HUAWEI WATCH 4 Pro Space Edition… lub innego zegarka tego producenta.

Ten zegarek wyrabia dobre nawyki

Smartwatche Huawei każdorazowo punktowały u mnie za sprawą świetnych czujników – i mam tu na myśli nawet najtańsze zegarki tego producenta. Wielu osobom do pełni szczęścia wystarczy pomiar tętna oraz GPS, ale w 2024 roku to trochę za mało. Osoby pragnące kompleksowo przygotować swój trening lub chcące zadbać o swoje zdrowie od podstaw, powinny zainteresować się właśnie HUAWEI WATCH 4 Pro Space Edition z prostego powodu: oferuje on aż 8-punktowy monitoring zdrowia i robi to tak dobrze i dyskretnie, że trudno tego nie pokochać.

Pomiar tętna w czasie rzeczywistym przydawał mi się nie tylko w trakcie treningów, ale również po to, aby ocenić jakość regeneracji. Doskonały dodatek stanowi pomiar EKG, który diagnozy medycznej i diagnozy nie zastąpi, ale ostrzeże mnie w razie wykrycia nieprawidłowości, podobnie zresztą jak czujnik saturacji krwi.

HUAWEI WATCH 4 Pro Space Edition stoi na straży zdrowia mierząc sztywność tętnic (to doprawdy unikatowa funkcja), ale i poziom stresu. Ba, na zegarku lub w aplikacji odczytacie nawet trend regularnie mierzonej temperatury skóry. Smartwatch Huawei czuwa nawet, gdy śpisz. Mierzy wtedy nie tylko jakość snu, ale też prowadzi kontrolę układu oddechowego, będąc w stanie zdiagnozować niebezpieczny bezdech senny.

Przyznam się bez bicia, że przez ponad trzy dekady swojego życia ignorowałem swój organizm. Dopiero inteligentne zegarki nauczyły mnie monitorować jego działanie. Dzięki temu lepiej przygotowuję swoje treningi, ale też lepiej się wysypiam. Śpię krócej, budzę się wyspany i na ogół świetnie zregenerowany. Jeśli zechcesz zrobić użytek z danych serwowanych przez HUAWEI WATCH 4 Pro Space Edition, doskonale na tym wyjdziesz.

Czasami zastępował mi telefon, a i tak nie musiałem go codziennie ładować

Nie lubię być niewolnikiem przedmiotów, które mają mi służyć. No dobra, wyjątkiem jest mój samochód, który myję co kilka dni, ale to akurat sprawia mi przyjemność. W kontekście elektroniki użytkowej nie ma chyba nic gorszego od konieczności ciągłego jej ładowania. Oczywiście Watch 4 Pro Space Edition ładować trzeba, ale przeciętny użytkownik będzie to robił sporadycznie. Ten zegarek nie ma najmniejszych problemów z działaniem przez 10-12 dni, ale ja ładowałem go realnie co 3-4 dni. Pierwszy wynik jest rewelacyjny, a drugi bardzo dobry jak na smartwatch mający aż tyle funkcji.

HUAWEI WATCH 4 Pro Space Edition

Zdarzało mi się odebrać połączenie bezpośrednio na zegarku i prowadzić rozmowę z poziomu nadgarstka. HUAWEI WATCH 4 Pro Space Edition obsługuje karty eSIM i może działać w pełni samodzielnie – dlaczego miałbym tego nie wykorzystać w trakcie treningów, z dala od domu? Nie lubię zabierać ze sobą smartfona na przebieżki, a dzięki temu zegarkowi mogę zachować kontakt ze światem. Sklonowałem sobie kartę i jej cyfrową wersję umieściłem w smartwatchu. Działa to wybornie. Ba, da się nawet odpisywać na SMS-y.

Godzina treningu dziennie, pomiar tętna 24 godziny na dobę, odczytywanie powiadomień z mediów społecznościowych i normalne, dość intensywne użytkowanie innych funkcji zegarka przekłada się właśnie na wzmiankowane 3-4 dni działania. Nie musiałem się ograniczać i nigdy nie towarzyszyła mi obawa, że sprzęt rozładuje się w trakcie treningu lub gdzieś na mieście.

HUAWEI WATCH 4 Pro Space Edition

Estetyka i jakość wykonania są kosmiczne, ale z ceną Huawei w kosmos nie odleciał

Powiedzmy sobie szczerze: nie sztuką jest stworzyć produkt będący obiektem pożądania, wyładowany po brzegi nowoczesnymi technologiami i sprzedawać go w absurdalnie wysokiej cenie. Każdy z Was będzie w stanie wymienić garść marek premium, które swój wizerunek opierają przede wszystkim na kosmicznych cenach, czyniących je niedostępnymi dla większości konsumentów. Z Huawei jest inaczej. Tutaj pomimo tego, że produkty są dopracowane w najdrobniejszym calu, ceny są przystępne. Od zawsze chwalimy smartwatche tego producenta za korzystny stosunek ceny do jakości i możliwości, a HUAWEI WATCH 4 Pro Space Edition wynosi ten atut na zupełnie nowy poziom.

HUAWEI WATCH 4 Pro Space Edition

Polecam odwiedzić dowolny sklep z zegarkami i sprawdzić ceny czasomierzy wyposażonych w tytanowe bransolety, których tarcze osłonięte są szafirowym szkłem. Gwarantuję, że ich ceny będą naprawdę wyśrubowane. HUAWEI WATCH 4 Pro Space Edition kosztuje obecnie w promocji 2599 złotych, co biorąc pod uwagę wysoką jakość wykonania i zastosowanych materiałów, atrakcyjny wygląd, obecność pięknego wyświetlacza, precyzyjnych czujników i obsługi kart eSIM, jest ceną bardzo sensowną.

W oficjalnym sklepie huawei.pl da się go kupić w 20 ratach 0%, co sprawia, że jest w zasięgu jeszcze większej grupy odbiorców.

Wciąż za drogo? Zawsze możecie postawić na tańszy wariant ze skórzanym paskiem – kosztuje 1999 złotych.

Materiał powstał w ramach współpracy reklamowej z Huawei

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.