Na przestrzeni ostatnich lat ceny dysków SSD drastycznie spadły więc nawet osoby potrzebujące sporych zasobów mogą sięgnąć po napędy wyprodukowane w tej technologii. Kiedyś zasada była prosta – niewielki dysk 120 GB na system i podstawowe pliki + większy napęd HDD na dane. Dziś już nie trzeba sięgać po takie kompromisy.
Ceny napędów o pojemności 120 GB zaczynają się obecnie już w okolicach 100 zł, ale zdecydowanie lepiej sięgnąć po dysk minimum 256 GB. Owszem, system Windows zajmuje zazwyczaj nie więcej niż 30 GB, ale w dobie szybkiego internetu i łącz światłowodowych foldery takie jak dokumenty, wideo czy muzyka naprawdę szybko się zapełniają. Warto zatem posiadać zapasową przestrzeń i nie martwić się o ciągle zapełniający się dysk.
Dlaczego warto zainwestować w SSD?
Przede wszystkim z uwagi na szybkość odczytu i zapisu danych. Popularne napędy SSD oferują średnio trzy lub nawet czterokrotnie szybszy odczyt danych – szczególnie w porównaniu do popularnych, instalowanych w niedrogich laptopach 2,5-calowych dysków HDD (5400 RPM). Użytkownik komputera wyposażonego w napęd SSD zyskuje niemalże natychmiastowy dostęp do każdego pliku zapisanego na dysku. Co ważne, gry i programy zainstalowane na SSD potrzebują mniej czasu na uruchomienie. Należy też pamiętać, że finalnie zysk w wydajności zależy od konfiguracji maszyny (ilości pamięci RAM, procesora, płyty głównej), jednak likwidacja wąskiego gardła w praktyce może dodać skrzydeł nawet kilkuletniemu pecetowi i laptopowi.
Wydajność dysków SSD, na co uważać?
Odpowiedź jest prosta – nie przepełniaj dysku. To jeden z najczęstszych powodów, przez który wydajność nośnika SSD znacznie spada. Problem może pojawić się gdy dysk zostanie zapełniony w około 75 proc., choć jest to uzależnione od konkretnego modelu i nie dotyczy wszystkich.
Zapełnienie dysku może różnie wpływać na jego wydajność, a jest to uzależnione m.in. od kości pamięci oraz kontrolera wykorzystanego do produkcji komponentu.
Polecane dyski w formacie 2,5 cala (SATA III)
Jeżeli posiadasz laptopa lub peceta z klasycznym złączem SATA III możesz śmiało sięgnąć po dysk SSD w formacie 2,5 cala. Na rynku znajdziemy mnóstwo propozycji znanych producentów o pojemności nawet do 1TB, jednak tak pojemne nośniki wciąż nie należą do najtańszych.
Masz ograniczony budżet? Sięgnij po produkt polskiej marki GOODRAM. Dysk CX400 256GB o grubości 7 mm występuje w wariantach 128, 256 i 512GB, a nawet 1TB. Warto zauważyć, że omawiany model oparty jest o dwukanałowy kontroler Phison PS3111-S1 i technologię 3D TLC NAND. Producent podaje, że prędkość w przypadku wariantów 256 i 512 GB wynosi 490MB/s (zapis) i 550MB/s (odczyt). To naprawdę dobre osiągi zważywszy na cenę dysku.
GOODRAM CX400 o pojemności 256 GB kosztuje ok. 169 zł, natomiast za wersję 512 GB zapłacimy ok. 289 zł. W sprzedaży jest też pojemny wariant 1TB, a jego cena to około 549 zł.
Szczególnie cenioną wśród użytkowników laptopów serią dysków jest Samsung 860 EVO. Nośnik ten można kupić w wariancie od 250 do aż 4000 GB! Oczywiście ten najdroższy wariant nie znajdzie wielu entuzjastów z uwagi na szalenie wysoką cenę. Zostańmy zatem przy standardowych pojemnościach.
foto. Samsung
Samsung 860 EVO 500GB kosztuje około 400 zł. Producent podaje, że dysk wyposażono w najnowszy V-NAND i solidny kontroler oparty na algorytmie ECC (Error Correction Code – kodowanie korekcyjne). Dzięki technologii Intelligent TurboWrite prędkość zapisu sekwencyjnego wynosi do 520 MB/s, odczyt wypada jeszcze lepiej – maksymalnie 550 MB/s. Podobne osiągi oferuje model 250GB, który dostępny jest w sklepach internetowych za około 290 zł.
Dyski Samsunga mają jeszcze jedną zaletę, a jest nim dedykowane oprogramowanie Samsung Magician. Stworzono je aby ułatwić zarządzanie nośnikiem SSD za pomocą intuicyjnego interfejsu użytkownika.
Za pośrednictwem Samsung Magician producent informuje nas o wydaniu nowego oprogramowania układowego dysku. Warto pamiętać o instalowaniu aktualizacji, bowiem może mieć ona wpływ wydajność i stabilność komponentu.
Z poziomu dedykowanej aplikacji sprawdzimy też osiągi dysku, jego kondycję, a także wykonamy testy diagnostyczne.
Jak rozbudować pamięć w smartfonie?
Skoro udało nam się już rozszerzyć przestrzeń dyskową w komputerze, warto też pomyśleć o smartfonie. Tutaj sprawa nie jest taka prosta. Oczywiście wszystkie tego typu urządzenia mają wbudowaną pamięć, ale nie są to takie same napędy jak w komputerach. Różnią się też specyfikacją.
We współczesnych telefonach stosuje się pamięć UFS czyli rodzaj wbudowanej pamięci flash. W tańszych modelach znajdziemy zazwyczaj pamięć w standardzie UFS 2.0, które osiągi są zadowalające. Droższe smartfony, a szczególnie flagowce dostarczane są na rynek ze znacznie szybsza pamięcią, przykładowo Huawei P40 Pro ma na pokładzie moduł UFS 3.0 więc zapis sekwencyjny wynosi ponad 1700 MB/s, a odczyt ok. 400 MB/s.
Prawie każdy tańszy smartfon czy tablet wspiera karty MicroSD / Foto. wł.
Nie wszystkie modele smartfonów pozwalają na rozbudowę pamięci zatem przed zakupem odpowiedniej karty pamięci warto zajrzeć do specyfikacji. Powinna tam widnieć informacja na temat wspieranych kart pamięci oraz maksymalnej pojemności, jaką możemy dołożyć.