Specyfikacja ASUS TUF Gaming A17 (FA706IU):
- Ekran: matowy, 17,3″, 1920×1080 pikseli, 120 Hz
- Procesor: AMD Ryzen 7 4800H
- Karta graficzna: NVIDIA GeForce GTX 1660 Ti
- RAM: 16 GB (2 x 8 GB DDR4 3200 MHz)
- Pamięć: 1 TB SSD PCIe Gen. 3 (Intel 660p SSDPEKNW010T8)
- Bateria: 90 Wh
- Łączność: Wi-Fi 5 2×2 (Realtek 8822CE), LAN (Realtek 8168), Bluetooth 5.0
- Złącza: 1x USB-C gen. 2, 2x USB-A 3.2, 1x USB-A 2.0, HDMI 2.0b, LAN, combo jack
- Wymiary i waga: 399 x 269 x 25,2 mm, 2,45 kg (bez zasilacza)
Jeśli nie spędziliście ostatniego roku w hibernacji, wiecie zapewne, że minione miesiące zdecydowanie należą do firmy AMD. Po udanej premierze procesorów AMD Ryzen 3000 przyszedł czas na układy AMD Ryzen 4000, które już w pierwszych testach pokazały przewagę nad rozwiązaniami marki Intel. W polskich sklepach pojawiły się już pierwsze laptopy wykorzystujące omawiane nowości – jednym z nich jest bohater dzisiejszej recenzji.
ASUS TUF Gaming A17 to kolejny laptop z 17,3-calowym ekranem, który swoimi wymiarami przypomina raczej konstrukcje z matrycami o przekątnej 15,6 cala. Wszystko za sprawą stosunkowo niewielkich ramek otaczających ekran po bokach i od strony wierzchniej. Firma ASUS w testowanym egzemplarzy postawiła na matową matrycę o rozdzielczości 1920×1080 pikseli i częstotliwości odświeżania obrazu na poziomie 120 Hz – jednym słowem: idealną dla graczy. Niestety, odwzorowanie przestrzeni barw NTSC wynosi tu zaledwie 45%, więc osoby poszukujące laptopa gamingowego, na którym będą mogły obrabiać zdjęcia lub filmy powinny skierować swoje spojrzenia w inną stronę.
{reklama-artykul}Jasność ekranu oscyluje w okolicach 250 cd/m2, co jest wartością normalną wśród tej klasy urządzeń. W pełnym słońcu czytelność obrazu jest utrudniona, więc z laptopa ASUSa najlepiej będzie korzystać w domu. Kolory, jak to w matowych matrycach o podobnych parametrach, są nieco sprane, co jednak nie powinno wadzić graczom. Dla tych liczyło się będzie wysokie odświeżanie i… niewiele więcej.
W porównaniu do laptopa poprzedniej generacji (modelu FX705) urządzenie jest lżejsze i mniejszej. Obudowa testowanego laptopa sprawia w rękach solidne wrażenie. Nic dziwnego, bowiem wykonano ją z dobrej jakości tworzywa sztucznego, które dodatkowo wzmocniono, by nie uginało się pod naciskiem. Laptop ASUSa spełnia normę standardu wytrzymałościowego MIL-STD-810G, co powinno być gwarancją tego, ze upadki z niewielkiej wysokości nie są mu straszne. Nie są, o ile w środku drzemie tak jak w przypadku testowanego egzemplarza dysk SSD, a nie klasyczny dysk talerzowy. Na wszelki wypadek nie rzucałem urządzeniem ani o podłogę, ani o ścianę.
Pokrywa matrycy została pokryta metalem i jej sztywność nie pozostawia niczego do życzenia. Maksymalny kąt rozchylenia pokrywy z wyświetlaczem wynosi 145 stopni – jest w zupełności wystarczający do komfortowej pracy w niemal każdych warunkach. Ekran nie jest dotykowy, więc nie ma raczej potrzeby rozkładania go „na płasko”.
W ASUS TUF Gaming A17 postanowiono na pełnowymiarową klawiaturę z blokiem numerycznym. Klawiatura z jednostrefowym podświetleniem RGB sterowanym z poziomu aplikacji AURA jest wygodna i spisuje się dobrze. Z zasady nie lubię pisać niczego na notebookach, ale na tym pracowało mi się całkiem nieźle. Mimo to, klawisze mają niski skok i daleko im do precyzji niskoprofilowych przełączników mechanicznych. Tak, ASUS postawił na membranę, co w ogóle nie powinno dziwić, biorąc pod uwagę relatywnie niewysoką cenę urządzenia. Uwagę zwracają wyróżnione klawisze WSAD, a także brak wycieków światła spod klawiszy – za to spory plusik.
Touchpad… jest. I ta informacja w zasadzie wyczerpuje temat. Jego powierzchnia mieści się w normie, dwa dedykowane klawisze działają poprawnie, a responsywność stoi na dobrym poziomie. Nie oszukujmy się: wszyscy korzystamy z myszek, a płytki dotykowe są wykorzystywane sporadycznie.
Wszystkie złącza laptopa umieszczono po lewej i prawej stronie obudowy – z tyłu nie ma ani jednego portu, a szkoda. Prawa strona zarezerwowana jest wyłącznie dla jednego z głośników, portu USB-A 2.0 oraz złącza blokady Kensington. Wszystkie pozostałe porty plasują się po lewej stronie i są nimi, kolejno, licząc od strony pokrywy matrycy, złącze ładowania, port RJ45, wyjście HDMI 2.0b, dwa porty USB-A 3.2, port USB-C oraz gniazdo combo jack. Novum w stosunku do poprzedniej generacji sprzętu jest obecność USB Typu C. Rozwiewam wątpliwości: port USB-C nie wspiera ani DP1.4, ani też Thunderbolt 3.
Wiele osób ucieszy się na wieść o tym, że układ chłodzenia został skonstruowany w taki sposób, aby wyrzucać większość ciepłego powietrza przede wszystkim do tyłu laptopa. W testowanym egzemplarzu znalazł się także wylot powietrza z prawej strony, który może pogarszać nieco komfort użytkowania myszy osobom praworęcznym.
W swoim nowym laptopie ASUS wykorzystał łącznie dwa głośniki, które mają zapewniać dźwięk nawet 1,8-krotnie donośniejszy niż w modelach poprzedniej generacji. Potwierdzam, że to co wydobywa się zza membran brzmi zaskakująco dobrze i jest odpowiednio donośne. Notebook całkiem nieźle radzi sobie z odtwarzaniem muzyki, co nie jest oczywistością w przypadku notebooków. Za sprawą technologii DTS:X Ultra możliwe jest odtwarzanie wirtualizowanego dźwięku 7.1 poprzez złącze combo jack. Daleko tutaj do tego, co oferują dedykowane karty dźwiękowe, ale jak na „integrę” brzmienie jest bardzo przyjemne.
ASUS TUF Gaming A17 spisuje się świetnie w grach w Full HD
ASUS TUF Gaming A17 w testowanej konfiguracji jest laptopem o bardzo dużej mocy obliczeniowej procesora i nieco mniejszych możliwościach graficznych. Testowany model urządzenia dysponuje procesorem AMD Ryzen 7 4800H, układem graficznym GeForce GTX 1660 Ti, 16 GB pamięci RAM DDR4 3200 MHz (dual channel, dwie kości po 8 GB) oraz dyskiem SSD o pojemności 1 TB, który również wpływa pozytywnie na działanie gier (skracając choćby czas ich uruchamiania).
Dobra wiadomość brzmi: kupujący mogą dołożyć we własnym zakresie podmienić kości pamięci RAM, a nawet dorzucić kolejny dysk twardy korzystający ze złącza M.2. Ponadto, testowany wariant dysponuje dużą baterią o pojemności 90 Wh. Na niektórych rynkach sprzedaje się wariant z akumulatorem 48 Wh i miejscem na dysk HDD.
Parametry pracy dysku SSD o pojemności Intel 660p SSDPEKNW010T8 dla zwykłych śmiertelników okażą się rewelacyjne. Sami zobaczcie na poniższym zrzucie ekranu z AS SSD Benchmark. Dysk Intela nie jest najszybszym dyskiem SSD na rynku, ale notebook ASUS TUF Gaming A17 nie jest też najdroższym z laptopów, prawda? Z resztą: w codziennym użytkowaniu dysk Intela działa jak burza.
W grach laptop ASUS TUF Gaming A17 radzi sobie bardzo dobrze. Jasne, GTX 1660 Ti odstaje swoją wydajnością od propozycji z serii GeForce RTX, ale jest dostatecznie wydajny, aby zapewniać wysoką lub bardzo wysoką wydajność w grach w rozdzielczości 1920×1080 pikseli. Często liczba wyświetlanych klatek sięga 120 klatek na sekundę – dzieje się tak zwłaszcza w grach nastawionych na rozgrywkę wieloosobową. Apex Legends, CS:GO, Overwatch – te wszystkie gry wykorzystują pełnię potencjału ekranu 120 Hz.
W Battlefield V na Ultra ustawieniach graficznych laptop generował średnie 81 klatek na sekundę. W przypadku bardziej wymagającego Assassin’s Creed: Origins na maksymalnych ustawieniach było to 50 klatek na sekundę. Fenomenalnie wyglądające Metro Exodus w 1080p i ustawieniach Ultra działało w ok. 75 klatkach na sekundę. GTX 1660 Ti jest obecnie wszystkim czego potrzebują gracze niezainteresowani Ray Tracingiem.
Pod bardzo dużym obciążeniem temperatury procesora AMD Ryzen 7 4800H nie przekraczały 77 stopni Celsjusza. Obudowa jest ciepła, ale w żadnym wypadku nie parząca. Drobnym minusem jest dość głośna praca wentylatorów w trybie Turbo – sięga 48-50 dB. W Windowsie po podłączeniu ładowarki hałas sięga 30 dB. Bez zasilania sieciowego jest cicho jak makiem zasiał – laptop nie wydaje żadnych odgłosów.
Pozytywnie zaskakuje czas pracy na baterii, który docenią osoby spędzające z laptopem czas w podróży. Po przyciemnieniu jasności obrazu całkowicie realne będzie osiągnięcie ponad 10 godzin odtwarzania filmu w rozdzielczości Full HD. Granie bez ładowarki jest jak najbardziej możliwe, nawet przez dwie godziny, ale… czy ktokolwiek gra na laptopie bez zasilania sieciowego?
Podsumowanie
Testowany model z matrycą o przekątnej 17,3 cala stanowi ciekawą alternatywę dla wielu konstrukcji z matrycami 15,6-calowymi. Zamknięty w zaskakująco małej obudowie jest stosunkowo lekki, a oferuje przecież większy ekran. Częstotliwość odświeżania na poziomie 120 Hz to świetna cecha, jednakże sama matryca jest dość ciemna, a prezentowane na niej kolory niezbyt żywe.
ASUS TUF Gaming A17 to dobra propozycja dla graczy poszukujących laptopa do zabawy w rozdzielczości Full HD w najwyższych detalach i przy wysokiej częstotliwości odświeżania obrazu. Konfiguracja z GTX 1660 Ti wydaje się optymalna do zabawy bez ray tracingu i zastanawiam się nawet, czy procesor AMD Ryzen 7 4800H nie jest swoistym „overkillem”. Wydajna 8-rdzeniowa, 16-wątkowa jednostka sprawdzi się doskonale także w zastosowaniach półprofesjonalnych i profesjonalnych, gwarantując na przykład krótki czas renderowania grafiki lub plików wideo.
Mocne strony:
+ dobra jakość wykonania i solidna konstrukcja
+ ekran 120 Hz
+ świetny procesor AMD Ryzen 7 4800H
+ bardzo wysoka wydajność w grach w Full HD
+ długi jak na tę klasę sprzętu czas pracy na baterii
+ wymienny RAM
+ wolne gniazdo na dysk SSD M.2
+ podświetlenie klawiatury RGB
+ przyzwoite temperatury pracy
Słabe strony:
– dość głośna praca układu chłodzenia
– przeciętne odwzorowanie kolorów matrycy
Produkt otrzymał wyróżnienie „Dobry Produkt”.