Jak to zwykle bywa, frontowa część pudełka ozdobiona została zdjęciem, przedstawiającym omawiane tu urządzenie dla graczy. Specyfikację systemową oraz parametry techniczne umieszczono zaś na spodzie opakowania.
Parametry techniczne
Lliczba klawiszy | 112 |
Mechanizm klawiszy | Membrana |
Klawisze multimedialne | Tak |
Liczba klawiszy multimedialnych | 8 |
Profil | Wysoki |
Mysz w komplecie | Nie |
Złącze | USB 2.0 |
Długość przewodu | 200 cm |
Komunikacja | Przewodowa |
Obsługiwane systemy operacyjne | Win. XP , Win. Vista , Win. 7 Win. 8 |
Długość | 485 mm |
Szerokość | 210 mm |
Wysokość | 28 mm |
Zawartość opakowania
Czas zajrzeć do wnętrza kartonu, w którym prócz klawiatury znalazły się również krótka instrukcja obsługi oraz osiem wymiennych klawiszy w stalowym kolorze wraz ze szczypcami do ich demontażu. Identycznie zresztą było w przypadku wspomnianego wcześniej modelu KB-G255. Po raz kolejny mamy więc możliwość modyfikacji koloru buttonów WASD oraz strzałek kursora, zamieniając czerń na odznaczający się pośród niej odcień stali.
Konstrukcja
W przeciwieństwie do swej poprzedniczki, KB-G265 może pochwalić się ciekawym, nieco fikuśnym kształtem, nadającym urządzeniu solidnego wyglądu. W grzbiet klawiatury wmontowane zostały dwa porty USB, umożliwiające szybkie i wygodne podłączenie innych urządzeń, co stanowi olbrzymią zaletę produktu.
Genius KB-G265 podłączamy do komputera za pomocą dwumetrowego kabla, zakończonego wtyczką USB. Czynność ta jest jedyną, którą będziemy musieli wykonać, chcąc w pełni korzystać z funkcji testowanej tu klawiatury. Do naszej dyspozycji nie oddano bowiem żadnej aplikacji, która pozwoliłaby programować klawisze, tworzyć makra czy też w inny sposób dostosowywać urządzenie do własnych preferencji.
Zamiast tego, mamy możliwość korzystać z ośmiu dodatkowych klawiszy funkcyjnych, służących m.in. do obsługi multimediów, otwierania okna „Mój Komputer” czy też otwierania okna domyślnej przeglądarki internetowej.
Wśród wspomnianych klawiszy znajdziemy też odpowiedzialne za blokowanie buttonów Windows oraz za włączanie i wyłączanie podświetlenia. Pierwsza z tych funkcji może okazać się wielce użyteczną, zapobiega bowiem przypadkowemu wyjściu z gry, spowodowanemu niefortunnym wciśnięciem „okienek” umiejscowionych pomiędzy Ctrl i Alt.
Użytkowanie
Zakończywszy wstępne oględziny klawiatury Genius KB-G256, czas przejść do tej części recenzji, w której podjęte zostaną kwestie użytkowe. Po podłączeniu urządzenia do portu USB, znaki zdobiące poszczególne klawisze rozbłysnęły niebieskim światłem. Efekt ten był jednak niedostępny dla wspomnianych wcześniej ośmiu buttonów funkcyjnych, co od razu wydało mi się pomysłem niezwykle dziwnym. Bo czyż podczas pracy w zaciemnionym pomieszczeniu nie ma prawa pojawić się konieczność skorzystania z któregoś z nich?
Zamiast tego, zdecydowano się na oświetlenie ozdobne w postaci ukośnych pasków, umieszczonych po obu stronach podpórki na nadgarstki. Niebieskie światło pojawia się również za sprawą diod, przypisanych do trzech klawiszy takich jak: Num Lock, Caps oraz Scr Lk.
Zgodnie z tym co zapisano na pudełku, w KB-G256 zastosowana została technologia Anti-Ghost Keys. W praktyce rozwiązanie to jest szalenie użyteczne, pozwala bowiem wykonywać złożone sekwencje ruchów, bez blokowania się wciśniętych jednocześnie, nawet dwudziestu określonych klawiszy.
Testując niniejszą klawiaturę, użytkowałem ją nie tylko podczas zabawy z grami komputerowymi. Przez dłuższy czas przyszło mi bowiem wykonywać za jej pomocą również wszelkie inne prace, wynikające z mych redaktorskich obowiązków. Muszę przyznać, że zarówno w pierwszym jak i w drugim przypadku nie natknąłem się na jakieś większe utrudnienia czy niedogodności.
Wysoko skokowe klawisze, którymi może pochwalić się KB-G256, to moim zdaniem rozwiązanie wręcz idealne. Osobiście jestem zwolennikiem tego typu klawiatur i uważam je za bardzo wygodne i funkcjonalne zarówno podczas gier jak i w trakcie pisania tekstów.
Kilka razy zdarzyło mi się jednak uświadczyć pewnego dziwactwa, objawiającego się brakiem reakcji ze strony urządzenia na moje polecenia. Wyglądało to tak, że podłączona do komputera klawiatura, pomimo iż rozświetlona na niebiesko najzwyczajniej w świecie nie działała. Jedynym reagującym buttonem był wtedy ten odpowiedzialny za sterowanie podświetleniem. Jedynym sposobem by przywrócić pełną funkcjonalność stawało się wyjęcie i ponowne umieszczenie wtyczki w porcie USB mojego komputera.
Podsumowanie
Pomijając problem z zawieszaniem się urządzenia, który wynikał być może z jakiejś ukrytej wady testowanego egzemplarza przyznaję, że w ogólnym rozliczeniu opisywana tu klawiatura firmy Genius prezentuje się lepiej niż dobrze. Nie uświadczymy tu co prawda możliwości programowania klawiszy, tworzenia makr, wielobarwnych podświetleń czy innych „wodotrysków”. Tym co cechuje model KB-G256 jest natomiast wygoda oraz skuteczność odczuwalna zarówno w trakcie obcowania z grami komputerowymi jak i podczas pracy. Cena urządzenia w sklepach internetowych w momencie publikacji testu wynosi około 100 zł. Genius KB-G265 Gaming Keyboard – porównaj ceny.
Zalety | Wady |
---|---|
Podświetlenie | Brak aplikacji do konfiguracji klawiatury |
Wygląd i solidne wykonanie | Sporadyczne zawieszanie się urządzenia |
Możliwość wymiany klawiszy | |
Funkcja Anti-Ghosting Keys | |
Wbudowane gniazda USB | |
Wygoda w trakcie użytkowania |
Produkt otrzymał wyróżnienie „Dobry Produkt”.