Wybór głośników bezprzewodowych na rynku jest coraz większy. Nic dziwnego. Nie brakuje osób, które pragną mieć możliwość słuchania muzyki z głośnika gdziekolwiek się nie udadzą, nawet bez dostępu do zasilania sieciowego. Ale jaki głośnik wybrać? W końcu ich rozstrzał cenowy jest bardzo duży – od ledwie 50 złotych do nawet 3000 złotych.
Materiał reklamowy – urządzenie Hama Soundbarrel zostało przekazane redakcji w formie prezentu. Promowana marka: Hama. Producent nie miał wpływu na treść publikacji.
W ostatnim czasie w moje ręce trafił ostatnio głośnik Bluetooth, za którego trzeba zapłacić nie więcej niż 400 złotych – Hama Soundbarrel. Przekonaj się, czy jest to sprzęt wart tych pieniędzy.
Specyfikacja
Hama Soundbarrel to wyceniony na około 399 złotych przenośny, bezprzewodowy głośnik o mocy 60 W obsługujący łączność Bluetooth 5.0. Oferuje on funkcję power pack i trzy tryby odtwarzania – wewnętrzny, zewnętrzny i 3D.
Głośnik zasilany jest za pomocą wbudowanego akumulatora o pojemności 3600 mAh, który ma zapewniać około 12 godzin pracy przy 50% głośności. Hama Soundbarrel jest odporny na zachlapania i jest zgodny z normą IPX6. Jego pełną specyfikację umieściłam poniżej.
Hama Soundbarrel – specyfikacja:
- Łączność: bezprzewodowa Bluetooth 5.0 (zasięg 10 m), przewodowa jack 3,5 mm, USB-A, USB-C
- System audio: stereo
- Przetwornik: dynamiczny przetwornik 10 mm
- Moc: 60 W
- Zasilanie: akumulatorowe
- Bateria: 3600 mAh
- Czas pracy na baterii: około 12 godzin
- Ładowanie: przewodowe USB
- Czas ładowania: 3,5 godziny
- Funkcje: tryb wewnętrzny, tryb zewnętrzny, tryb 3D, możliwość sparowania z drugim takim samym głośnikiem
- Klasa szczelności: IPX6
- Zawartość zestawu: głośnik, przewód USB-A do USB-C, pasek do przenoszenia, dokumentacja produktu
- Wymiary: 15,2 x 31 x 11,8 cm
- Masa: 2250 g
Pierwsze wrażenia
Hama Soundbarrel dotarł do mnie w zestawie z czerwonym przewodem USB-A do USB-C, paskiem do przenoszenia oraz instrukcją obsługi. Po wyjęciu głośnika z pudełka przekonałam się, że jest on dość ciężki. Masa wynosząca 2250 gramów jest jednak czymś, czego można było się spodziewać po głośniku mierzącym 15,2 x 31 x 11,8 cm.
Hama Soundbarrel i tak został wykonany przynajmniej z zewnątrz z materiału stosunkowo lekkiego – tworzywa sztucznego. Jego powierzchnia może natomiast się rysować i zbiera odciski palców. Poza tym do jakości wykonania trudno się przyczepić, albowiem wszystkie elementy urządzenia są ze sobą dobrze spasowane.
Z przodu głośnika znalazło się logo Hama, po bokach mamy ruchome maskownice, a od spodu gumowe nóżki. Z tyłu znalazła się gumowa zaślepka, pod którą ukryto port USB-C, port USB-A oraz port mini jack. W tym miejscu muszę zaznaczyć, że porty umieszczono dość głęboko, a uchwytów przewodu dołączonego do zestawu nie wydłużono, aby umożliwić wygodne usuwanie złącz z portów USB bez ciągnięcia za sam kabel. Jest to dość istotna wada.
Na górnej części głośnika umieszczono uchwyt do jego przenoszenia, zaczepy dla paska na ramię, a także zestaw przycisków do obsługi sprzętu, umieszczonych na gumowym pasku. Pasek umożliwia wygodne przenoszenie sprzętu bez niepotrzebnego zajmowania ręki.
Jak wspomniałam wcześniej, Hama Soundbarrel jest odporny na zachlapania. Nie będzie straszny mu deszcz lub woda chlapiąca z basenu. Nie zabrałabym go jednak na plażę ze względu na brak pyłoszczelności.
Parowanie, łączność i obsługa głośnika
Hama Soundbarrel automatycznie wchodzi w tryb parowania od razu po jego włączeniu, które wymaga przytrzymania przez 3 sekundy przycisku zasilania. Głośnik znajdujący się w trybie parowania natychmiast pojawia się wśród urządzeń wykrytych przez smartfon czy komputer. Zasięg Bluetooth głośnika wynosi 10 metrów – jest więc zupełnie standardowy.
Aby przełączać się między różnymi trybami odtwarzania głośnika, należy skorzystać z przycisku oznaczonego literą M – trzeba go dwukrotnie szybko nacisnąć. Przytrzymanie tego samego przycisku przez 10 sekund pozwala natomiast na sparowania głośnika z drugim takim samym głośnikiem w celu utworzenia systemu „true wireless stereo”.
Obsługa głośnika wydaje się trochę niepotrzebnie zawiła. Zabrakło bowiem dedykowanego przycisku do odbierania połączeń. Zamiast tego wymaga ono korzystania z przycisku zasilania i zapamiętania rozmaitych kombinacji kliknięć przez ten przycisk obsługiwanych. W zasadzie najlepiej byłoby jednak, gdyby głośnik nie pozwalał na odbieranie połączeń i rozmawianie za jego pośrednictwem. Mikrofon i tak rejestruje nasz głos w co najwyżej w mocno przeciętnej jakości, a z tych funkcji większość osób po prostu nie skorzysta.
Brzmienie głośnika
Hama Soundbarrel oferuje trzy tryby odtwarzania – wewnętrzny, zewnętrzny i 3D. Gdy się pomiędzy nimi przełączamy głośnik nie informuje, który jest którym. Jak się jednak domyślam, ten domyślny to tryb wewnętrzny, drugi w kolejności to tryb zewnętrzny, a ostatni to tryb przestrzenny.
Tryb przestrzenny mocno zniekształca odtwarzany dźwięk, w negatywnym znaczeniu tego słowa. Moim zdaniem nie warto z niego korzystać. Jeśli chodzi o dwa pozostałe tryby, to ten pierwszy charakteryzuje się przede wszystkim większym podbiciem basów niż drugi.
Moim zdaniem w domyślnym, pierwszym trybie Hama Soundbarrel oferuje najlepszą jakość brzmienia. Dźwięk mógłby się w jego przypadku charakteryzować większą dynamiką i klarownością, ale zarówno tony niskie, czyli basy, a także tony średnie i niskie są dla mnie na odpowiednim poziomie. Zapewne nie brakuje jednak osób, które chciałyby jeszcze więcej basu, a Hama nie daje możliwości jego regulacji. Przydałaby się jakaś dedykowana aplikacja.
Czy Hama Soundbarrel jest w stanie grać bardzo głośno? Jak najbardziej. Oczywiście, na pewnym poziomie pojawiają się zniekształcenia dźwięku, ale ten pułap znajduje się dość wysoko w skali głośności.
Bateria
Hama Soundbarrel ma być w stanie odtwarzać muzykę przez 8 godzin przy 70 procentach głośności, przez 12 godzin przy 50 procentach głośności i nawet prze z 30 godzin przy 10 procentach głośności. Jako że 70 procent głośności, to głośność naprawdę wysoka, w większości przypadków raczej nie będziemy jej przekraczać. Zatem, możemy spokojnie liczyć, że z reguły będziemy ten sprzęt ładować co 10 do 12 godzin.
Ładowanie głośnika odbywa się za pośrednictwem dołączonego do zestawu przewodu USB, który możemy podłączyć do komputera lub zasilacza od ładowarki smartfonu. Ładowanie od 0 do 100 procent trwa około 3,5 godziny. Nie jest zatem szybkie.
Co istotne, po 10 minutach bezczynności Hama Soundbarrel samoczynnie się wyłącza, co pozytywnie wpływa na jego czas pracy na baterii. W razie potrzeby możemy też podłączyć głośnik do innego urządzenia z pomocą kabla AUX, aby podczas odtwarzania zużywał mniej energii. Trzeba jednak taki przewód dodatkowo dokupić. Aha, Hama Soundbarrel może też służyć jako przenośny powerbank.
Podsumowanie
Hama Soundbarrel to głośnik, który w cenie do 400 złotych oferuje dokładnie to, co powinien – dobrą jakość dźwięku, wysoką głośność, długi czas pracy na baterii i łatwość przenoszenia. O ile nie jesteś audiofilem, z jego brzmienia będziesz zadowolony. Ty i twoi znajomi będziecie się przy nim świetnie bawić podczas wspólnych wyjazdów czy imprez w plenerze, a jego odporność na zachlapania z pewnością niejednokrotnie docenisz.
Ten głośnik Hama wiele by zyskał, gdyby współpracował z jakąś dedykowaną aplikacją. Można też ponarzekać na nieintuicyjną obsługę jego niektórych funkcji i design dołączonego do zestawu kabla, którego uchwyty są zbyt krótkie w stosunku do głębokości zatoki zawierającej port USB.
Mocne strony:
+ dobra jakość dźwięku
+ dobra jakość wykonania
+ wysoka głośność
+ wygodny uchwyt
+ możliwość skorzystania z opaski do noszenia głośnika
+ długi czas pracy na baterii
+ funkcja przenośnego powerbanku
+ odporność na zachlapania
Słabe strony:
– mało intuicyjna obsługa
– brak dedykowanej aplikacji
– design przewodu USB