Do naszej redakcji trafił Huawei MatePad LTE – 10.4-calowy tablet z ekranem 2K i niezłym zapleczem multimedialnym. Nie zabrakło też łączności LTE więc wygląda na to, że mamy produkt kompletny do codziennej konsumpcji multimediów. Żałuję jednak, że w zestawie recenzenckim zabrakło rysika oraz dedykowanej klawiatury z etui.
Pierwsze wrażenia i jakość wykonania
Urządzenie otrzymujemy w eleganckim białym pudełku, a do zestawu dołączano ładowarkę 10W, przewód zasilający i przejściówkę z USB-C na złącze audio 3.5 mm. Z pewnością wielu użytkowników ubolewa nad tym, że producent zrezygnował ze złącza słuchawkowego jack 3.5 mm. Szkoda też, że nie zadbano o szybkie ładowanie, które dostępne jest przecież w tańszych urządzeniach producenta, jak np. smartfon Huawei P40 lite wspierający HUAWEI SuperCharge (maks. 40 W).
Na lewej (dłuższej) krawędzi znajdziemy gniazdo SIM, a po jego wysunięciu okazuje się, że tablet wspiera karty pamięci MicroSD. To świetna wiadomość dla osób chcących rozbudować pamięć.
Na polskim rynku MatePad dostępny jest w kolorze szarym, który jest dość ciemny. Mimo to, całość wygląda schludnie, a nowoczesności dodają wąskie ramki (7,9 mm) otaczające ekran FullView z przyjemnie zaokrąglonymi narożnikami.
Grubość obudowy MatePad’a wynosi 7,35 mm, a całość waży 450 gramów. Gabaryty te sprawiają, że sprzęt jest naprawdę smukły i dobrze leży w dłoniach. Oczywiście należy pamiętać, że mamy tutaj do czynienia z układem panoramicznym, zatem sprzęt bardziej nadaje się do konsumpcji multimediów niż typowej pracy.
Specyfikacja bez większych kompromisów
W sprzedaży dostępne są dwa warianty urządzenia, testowany MatePad LTE wyceniony na 1599 zł i tańszy MatePad WiFi w cenie 1399 zł. Oba modele napędza 8-rdzeniowy procesor Kirin 810 z układem graficznym Mali-G52. Użytkownicy otrzymują do dyspozycji 4 GB RAM i 64 GB pamięci na dane z możliwością rozbudowy o maksymalnie 512 GB za pomocą karty MicroSD.
Nie można też narzekać na łączność. Na pokładzie znajdziemy LTE, moduł lokalizacji (GPS, GLONASS, BeiDou), Bluetooth 5.1 i dwuzakresowe Wi-Fi 2,4 GHz + 5 GHz. Całość zasila bateria o pojemności 7250 mAh.
Za zdjęcia odpowiada aparat tylny 8 MP i przedni 8 MP z obiektywem szerokokątnym.
Bateria nie zawodzi jeżeli chodzi o czas pracy. Tablet bez problemu może pracować 12-14 godzin z aktywnym ekranie więc zabierając go w podróż możesz zapomnieć o ładowarce. Niestety rozczarowuje wolne ładowanie, dołączona ładowarka 10W naładuje sprzęt do pełna w około 3 godziny i 30 minut.
Wydajność nie zawodzi
Patrząc na dostępną ilość pamięci przypuszczałbym, że smartfon będzie mniej wydajny. Na pokładzie znajdziemy bowiem 4GB RAM, a przecież w smartfonach ze średniej półki 6GB RAM robi się powoli standardem. Tymczasem sprzęt od Huawei działa naprawdę płynnie i bez większych zgrzytów.
Wydajny procesor sprawia, że tablet bez problemu radzi sobie z obsługą wielu aplikacji i gier. Jedynie przy „scroolowaniu” Twittera odnotowałem lekkie przycięcia, natomiast Instagram działa płynnie.
Aparat i multimedia
Nie przywiązuje specjalnej uwagi do aparatów w tabletach z oczywistych względów. Osoba robiąca zdjęcia takim urządzeniem wygląda co najmniej dziwacznie. Przydaje się za to kamerka na froncie, która może posłużyć do połączeń wideo. Kilka przykładowych zdjęć wykonanych tylnym aparatem 8 MP za pomocą MatePad’a możecie zobaczyć poniżej.
W kompaktowej konstrukcji MatePada zainstalowano 4-kanałowy, 4-głośnikowy system audio Harman Kardon. To duży plus w urządzeniu nastawionym na multimedia. Dźwięk jest czysty, a jakość ponadprzeciętna jak na sprzęt tej klasy, zatem na tablecie możecie z przyjemnością oglądać ulubione filmy.
Oprogramowanie
Tutaj bez zaskoczenia – podobnie jak inne urządzenia Huawei z 2020 roku, tablet nie posiada wsparcia dla usług mobilnych Google. Otrzymujemy zatem sprzęt bazujący na HMS i sklepie AppGallery.
Huawei AppGallery
Na szczęście zasoby AppGallery ciągle się powiększają, a dodatkowo można skorzystać z wyszukiwarki Petal. To specjalne narzędzie do wyszukiwania i pobierania aplikacji, które nie są dostępne w Huawei AppGallery.
Narzędzie Petal do pobierania dodatkowych apek
W ten sposób pobrałem większość niezbędnych aplikacji jak Twitter, Netflix, Instagram czy Facebook. Warto pamiętać, że można próbować też instalować aplikacje od Google z plików APK, ale większość z nich nie będzie działać. W rezultacie z zasobów YouTube zmuszony byłem korzystać przez przeglądarkę.
Tablet MatePad dostarczany jest z oprogramowaniem EMUI 10.1 bazującym na systemie Android 10. Całość jest naprawdę dobrze zoptymalizowana i posiada wiele użytecznych funkcji. Podobnie jak na smartfonach marki, możemy włączyć tryb ciemny czy korzystać ze skrótów aplikacji, które dostępne są po wysunięciu specjalnego panelu z boku ekranu. Przydatnym rozwiązaniem okazuje się też możliwość uruchomienia aplikacji w pływającym oknie (tutaj wspierane są tylko niektóre apki).
Aplikacja uruchomiona w pływającym oknie
Wysuwany pasek skrótów
EMUI 10.1
Jedną z ciekawszych funkcji jest też „tryb książki”. To ukłon w stronę osób, które lubią czytać na tablecie. Po włączeniu trybu ekran robi się szary, a czytanie nie męczy oczu.
Podsumowanie
MatePad 10.4 LTE to naprawdę solidny tablet ze średniej półki cenowej. Za niespełna 1600 zł otrzymujemy dobrze wykonane urządzenie wyposażone w świetny ekran i łączność LTE. Do tego dochodzi bogate zaplecze multimedialne, rozbudowany system audio i mocna bateria. Na wydajność też nie można narzekać.
Dobrze zoptymalizowane oprogramowanie i mocny procesor zapewniają płynną pracę bez zacięć. Warto jednak pamiętać, że omawiane urządzenie bazuje na ekosystemie Huawei Mobile Services oraz sklepie z aplikacjami Huawei AppGallery, w którym obecnie znajduje się prawie 1000 polskich aplikacji. Oznacza to brak dostępu do aplikacji Google. Jak wcześniej wspomniałem – braki nie musza być aż tak uciążliwe jeżeli skorzystamy z wyszukiwarki Petal, którą można pobrać z AppGallery.
Plusy:
– świetne głośniki
– solidna konstrukcja
– wytrzymała bateria
– dobry ekran i wąskie ramki
– łączność LTE i wsparcie dla MicroSD
Minusy:
– brak usług Google
Zobacz również: Test Huawei MatePad T8 LTE. Niedrogi tablet o sporych możliwościach