Huawei jest jednym z producentów elektroniki, którzy nadal oprócz smartfonów, smartwatchy i słuchawek oferują w sprzedaży także tablety. Ba, niedawno jego portfolio poszerzyło się o kolejne urządzenie tego typu – Huawei MatePad 11.5. Tak się składa, że miałam już okazję go testować, a oto jego recenzja. Zapraszam więc do lektury!
Urządzenie Huawei MatePad 11.5 zostało wypożyczone redakcji na czas trwania testów przez firmę Huawei Polska.
Specyfikacja
Huawei MatePad 11.5 to tablet wyposażony w dotykowy ekran LCD IPS o przekątnej 11,5 cala, rozdzielczości 2200 x 1440 pikseli i odświeżaniu na poziomie 120 Hz. Za jego wydajność odpowiada zaś procesor Qualcomm Snapdragon 7 Gen 1 Mobile Platform wraz z układem graficznym Adreno 644.
Urządzenie oferowane jest w dwóch wariantach – z 6 lub 8 GB pamięci RAM do pary z 128 GB pamięci wewnętrznej. Warianty te kosztują odpowiednio 1199 złotych i 1499 złotych. Huawei MatePad 11.5 pracuje pod kontrolą systemu HarmonyOS 3.1, obsługuje rozpoznawanie twarzy i jest wyposażony w pojedynczy aparat z przodu oraz z tyłu.
Pełną specyfikację tabletu umieściłam poniżej.
Huawei MatePad 11.5” – specyfikacja:
- Procesor i grafika: Qualcomm Snapdragon 7 Gen 1 Mobile Platform, Adreno 644
- Pamięć RAM: 6/8 GB
- Pamięć masowa: 128 GB
- Możliwość rozbudowy pamięci: Nie
- Wyświetlacz: 11,5” TFT LCD (IPS), rozdzielczość: 2200 x 1440 pikseli, 229 PPI, odświeżanie do 120 Hz, 16,7 mln kolorów, 100% sRGB, 10-punktowy wielo-dotyk
- Bezpieczeństwo: rozpoznawanie twarzy
- Czujniki: czujnik oświetlenia, czujnik grawitacyjny, czujnik Halla
- Akumulator: 7700 mAh, ładowanie 22,5 W
- Aparat fotograficzny:
- Z przodu: 8 MP, f/2.2, stała ogniskowa
- Z tyłu: 13 MP, f/1,8 z autofokusem
- System operacyjny: HarmonyOS 3.1
- Łączność i lokalizacja: WiFi 6 2.4/5 GHz, 2 x 2 MIMO, Bluetooth 5.2 BLE
- Złącza: USB-C 2.0 z OTG
- Audio: 4 głośniki, 2 mikrofony, obsługa kodeków AAC, SBC i LDAC HD Audio
- Wymiary: 260,88 x 176,82 x 6,85 mm
- Masa: 499g
Wygląd i jakość wykonania
Huawei MatePad 11.5 został zamknięty w szarej, aluminiowej obudowie o zaokrąglonych rogach i względnie płaskich krawędziach. Jego konstrukcja jest więc bardzo prosta i schludna co moim zdaniem absolutnie nie jest wadą. Wadą jest natomiast to, że na obudowie tabletu doskonale widać odciski palców.
Urządzenie sprzedawane jest niestety tylko w jednym wariancie kolorystycznym. W pudełku z nim znalazły się zasilacz o mocy 22,5 W, przewód USB-A/USB-C oraz dokumentacja produktu. Dodatkowo z urządzeniem możemy zakupić rysik Huawei M-Pencil 2. Generacji, Etui Folio Cover, Mysz bezprzewodową Huawei CD23, a także klawiaturą HUAWEI Smart Magnetic Keyboard pełniącą jednocześnie rolę etui. Huawei MatePad 11.5 otrzymałam w parze z klawiaturą HUAWEI Smart Magnetic Keyboard. Sprawdza się ona bardzo dobrze – jest solidnie wykonana i zdaje się idealnie chronić urządzenie, a poza tym pisze się na niej całkiem wygodnie. Niemniej, posiada ona ostry, nieprzyjemny zapach plastiku, który intensyfikuje się za każdym razem, gdy klikamy w jej klawisze.
Na pleckach tabletu znalazły się rzecz jasna logo Huawei, a także niewielka, nieco wystająca, wyspa tylnego aparatu. Jedna z dłuższych krawędzi to zaś lokalizacja magnetycznego portu dla etui z klawiaturą. Na krawędzi przeciwległej umieszczono przycisk do zmiany głośności i otwory mikrofonów. Na obydwu krawędziach krótszych zlokalizowane są otwory wszystkich czterech głośników urządzenia. Jedna z nich dodatkowo zawiera jednak przycisk zasilania, a druga port USB-C.
Jakość wykonania tabletu Huawei MatePad 11.5zdaje się stać na wysokim poziomie. Sprzęt nie ugina się pod naciskiem, a wszystkie jego elementy są ze sobą idealnie spasowane.
Huawei MatePad 11.5 – wyświetlacz
Jak wspomniałam, Huawei MatePad 11.5 to wyświetlacz TFT LCD (IPS) o przekątnej 11,5 cala i rozdzielczości 2200 x 1440 pikseli. Wartości te przekładają się na zagęszczenie pikseli na poziomie 229 PPI. Nie jest to wartość powalająca na kolana, natomiast muszę powiedzieć, że obraz wyświetlany przez omawianą matrycę jest ostry i jak na tę klasę cenową więcej niż zadowalający. Ponadto matryca ta oferuje dosyć wysoką jasność. Z przyjemnością ogląda się na niej seriale i inne treści.
Wyświetlacz tego tabletu to też bardzo dobre odwzorowanie barw i szerokie kąty widzenia. Ekran oferuje też częstotliwość odświeżania na poziomie 120 Hz, dzięki czemu pozwala cieszyć się płynnymi animacjami.
Oczywiście ekran Huawei MatePad 11.5 ma błyszczącą i gładką powłokę. W związku z tym z łatwością przesuwa się po nim palce. Niemniej jednak, gdy otoczenie jest jasno rozświetlone, na wyświetlaczu powstają odbicia, które są szczególnie mocno widoczne na jakichkolwiek wyświetlanych czerniach.
Wyświetlacz jest otoczony przez dość szerokie ramki, natomiast dzięki nim możemy trzymać tablet w rękach, nie aktywując dotyku na ekranie. Pod jedną z dłuższych ramek zatopiono przednią kamerkę, która obsługuje funkcję rozpoznawania twarzy. Funkcja ta działa jednak przeciętnie. Gdy korzystałam z urządzenia, to często zmuszało mnie do wstukiwania kodu pin. Poza tym, rozpoznawanie twarzy potrafiło trwać dość długo, czyli kilka sekund zamiast ułamku sekundy.
Audio
Skoro ekran testowanego tabletu Huawei świetnie nadaje się do oglądania seriali, to czy i w tej czynności urządzenie to tak samo dobrze sprawdza się on od strony audio? Mogę śmiało powiedzieć, że tak. Huawei MatePad 11.5 został wyposażony w cztery głośniki stereo – głośniki które grają bardzo głośno. Możemy śmiało zostawić tablet na stole w kuchni, przejść do innego pomieszczenia, a generowane przez niego dźwięki nadal będziemy doskonale słyszeć.
Jak głośniki tabletu, głośniki w tym urządzeniu grają nieźle. Można nawet powiedzieć że wybijają się na tle tabletów konkurencji. Brakuje im jednak basu, co nie jest zaskoczeniem. Tony średnie są z kolei w ich przypadku nieco przytłumione.
Oprogramowanie i łączność
Rzecz jasna na urządzeniach Huawei nie uświadczymy oprogramowania Google – ani systemu operacyjnego, ani aplikacji giganta. Dlatego na pokładzie Huawei MatePad 11.5 znalazł się system HarmonyOS 3.1 wraz z ekosystemem aplikacji Huawei. Jest on natomiast kompatybilny z wieloma aplikacjami dedykowanymi systemowi Android. To powiedziawszy, tylko niektóre z nich znajdziemy w sklepie App Gallery. Wiele z nich, na czele z Netflixem, musimy instalować z plików .apk, co negatywnie wpływa na bezpieczeństwo użytkowania. Oczywiście jeśli chodzi o aplikacje Google, to da się je zainstalować na tablecie z zewnętrznych źródeł. Te po instalacji jednak nie działają. Innymi słowy, filmiki z YouTube odtworzymy tylko w przeglądarce internetowej.
Mocną stroną HarmonyOS 3.1 jest zdecydowanie schludny i czytelny interfejs. Ponadto system działa bardzo płynnie, co zapewne ma związek z jego optymalizacją oraz zastosowanymi w urządzeniu podzespołami. Warto jeszcze wspomnieć, że pozwala na współdzielenie ekranu przez okna dwóch aplikacji. Słaba strona tego systemu to natomiast obecność bloatware. Zawiera on kilka preinstalowanych gier natomiast jest wręcz zaśmiecony folderami z ikonami aplikacji. Ikony te reprezentują jedynie propozycje aplikacji do pobrania, ale ich widok wciąż kłuje w oczy.
Jeśli chodzi o łączność, to Huawei MatePad 11.5 obsługuje WiFi 6 oraz Bluetooth 5.2 BLE. W urządzeniu nie możemy umieścić karty SIM, by mieć dostęp do transmisji komórkowej. Pozwala ono natomiast na przesyłanie plików między różnymi urządzeniami Huawei dzięki łączności Super Device.
Huawei MatePad 11.5 – podzespoły i wydajność
Huawei MatePad 11.5 został wyposażony w procesor Snapdragon 7 Gen 1 Mobile Platform oraz w 6 lub 8 GB pamięci RAM w zależności od wariantu. W moje ręce trafił wariant z 8 GB pamięci RAM. Jak już wspomniałam, system działa na nim bardzo płynnie. Aplikacje uruchamiają się szybko, a przełączanie się między nimi jest błyskawiczne. Również z grami tablet radzi sobie bardzo dobrze, w tym takimi jak Diablo Immortal. Co ważne, podczas intensywnej rozgrywki nagrzewa się tylko trochę.
Powyższe wnioski potwierdzają wyniki testów syntentycznych. W benchmarku AnTuTu 9 Huawei MatePad 11.5 uzyskał wynik wynoszący 665806 punktów. W Geekbench 6 wykręcił zaś wynik 1040 punktów dla pojedynczego rdzenia i 2909 punktów dla wielu rdzeni.
Fotografia
Oczywiście raczej mało kto sięga po tablet właśnie po to, by rejestrować nim zdjęcia czy wideo. Niemniej, poniżej umieściłam kilka przykładowych zdjęć z Huawei MatePad 11.5. Prezentują się one tak, jak można było się spodziewać. Brakuje im szczegółowości, zwłaszcza gdy fotografujemy przy słabym oświetleniu, a ich odwzorowanie barw mogłoby być bliższe rzeczywistości.
Tylny aparat Huawei MatePad 11.5 pozwala nagrywać wideo w rozdzielczości 720p, 1080p, a nawet w 4K – przy 30 klatkach na sekundę. Aparatem przednim możemy rejestrować filmy w 720p lub 1080p przy 30 klatkach na sekundę.
Bateria i ładowanie
Przetestowany przeze mnie tablet dysponuje baterią o pojemności 7700 mAh. To wartość, która wydaje się dość spora. Okazuje się też spora także w praktyce, albowiem urządzenie może spokojnie pracować nawet kilkanaście godzin na jednym ładowaniu przy umiarkowanym użytkowaniu. Zapewne większość osób będzie ładować je co kilka dni.
Ładowanie tabletu odbywa się za pośrednictwem dołączonego do zestawu zasilacza o mocy 22,5 W. Ładowanie od 0 do 100% trwa jednak dość długo, bo blisko 3 godziny.
Podsumowanie
Muszę przyznać, że Huawei MatePad 11.5 zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie. Oferuje bowiem niezłą wydajność, wysoką jakość wykonania, bardzo dobry ekran i niezłe audio. Czy użytkownik tabletu potrzebuje czegokolwiek więcej? W przypadku tabletu można przeboleć nawet ograniczony dostęp do usług Google – ograniczony, bo z części z nich skorzystamy w przeglądarce internetowej.
Największą bolączką tego urządzenia jest chyba to, jak wiele aplikacji trzeba na niego pobierać z plików APK. Drażni też to, jak kiepsko działa funkcja rozpoznawania twarzy. Najlepiej jej po prostu nie aktywować. Mimo to mogę śmiało uznać, że Huawei MatePad 11.5 to tablet rozsądnie wyceniony.
Mocne strony:
- schludny design
- wysoka jakość wykonania
- bardzo dobre audio
- świetny wyświetlacz
- wysoka płynność działania
Słabe strony:
- brak obsługi usług Google
- wiele aplikacji trzeba pobierać z plików APK
- etui urządzenia ma nieprzyjemny zapach
- problemy z rozpoznawaniem twarzy