Urządzenie Huawei Watch 4 Pro zostało wypożyczone redakcji na czas trwania testów przez firmę Huawei.
Czy warto kupić Huawei Watch 4 Pro? Jak zegarek sprawdza się w codziennym użytkowaniu? Zapraszam do recenzji.
Huawei Watch 4 Pro udowadnia, że wygląd ma znaczenie
Huawei od lat ma w swojej ofercie smartwatche, które mogą spodobać się miłośnikom klasycznych zegarków. Wzornictwo najnowszego modelu nadal podąża w tym kierunku i trudno znaleźć na rynku lepiej wyglądający zegarek.
Jakość wykonania stoi tutaj na topowym poziomie, a potwierdzają to użyte materiały. Kopertę wykonano z tytanu klasy wojskowej (TC4), który według producenta jest nawet trzykrotnie bardziej wytrzymały i dwukrotnie twardszy niż powszechnie stosowany tytan TA2.
Kopera wygląda bardzo solidnie i jak już wspomniałem, spodoba się fanom estetyki i klasyki. Dla mnie naj ciekawym elementem samej konstrukcji jest jednak sferyczne szkło szafirowe chroniące ekran. Sprawia ono, że zegarek wygląda po prostu oryginalnie i trudno pomylić go z innym modelem.
Na prawej krawędzi znajdziemy precyzyjną koronkę z silnikiem liniowym. Według Huawei zapewnia ona nawet 30% większą responsywność i czułość. Trudno to zmierzyć, ale faktycznie, korzystanie z niej jest bardzo przyjemne. Kręcąc koronką można wchodzić w interakcję z systemem, a dodatkowy przycisk poniżej daje dostęp do szybkich funkcji, jak skróty do aplikacji czy asystent głosowy działający w języku polskim. Tutaj nawet Apple dostaje mały pstryczek w nos, bo ich Siri nadal nie komunikuje się w naszym języku. Wracając do przycisków, za ich pomocą dostaniemy się do wielu elementów interfejsu, jednak wciąż niezbędna jest interakcja z dotykowym interfejsem. Nie uważam, że jest to wielka wada, w końcu mamy do czynienia ze smartwatchem.
Ekranowi niczego nie brakuje
Front wypełnia 1,5-calowy ekran AMOLED LTPO (466 × 466 px, PPI 310) poryty wspomnianym już wypukłym szkłem. Zaletą wyświetlacza jest oczywiście technologia LTPO, która umożliwia dynamiczną zmianę częstotliwości odświeżania w zależności od różnych warunków.
Szczegółowość i jasność zastosowanego panelu stoi na wzorowym poziomie. W bardzo nielicznych sytuacjach może zdarzyć się, że sferyczne szkło będzie nieco utrudniało dostrzeżenie elementów interfejsu ze względu na odbicia i refleksy.
Ekran wspiera automatyczną regulację jasności oraz funkcję “Zawsze włączony”, która działa całkiem sprawnie. Tarcza wówczas jest mocno przyciemniona (aby oszczędzać baterię) i dopiero gdy spojrzymy na zegarek, ekran się rozjaśnia.
Łączność eSIM, system i aplikacje
Huawei Watch 4 Pro jest kolejnym zegarkiem chińskiej marki, który wspiera łączność komórkową. eSIM umożliwia zegarkowi niezależne wysyłanie i odbieranie wiadomości tekstowych oraz wykonywanie rozmów telefonicznych bez łączności ze smartfonem. Co ważne, na smartwatchu można mieć ten sam numer telefonu co na smartfonie lub zupełnie osobny. Ja skorzystałem z tej drugiej opcji, która niestety szybciej rozładowuje baterię.
eSIM działa w sieciach LTE i 3G, w przypadku wirtualnej karty z Orange Flex, nie miałem żadnych problemów z jej szybką instalacją. W ustawieniach zegarka znajdziemy statystyki zużycia mobilnego transferu danych, stan sieci (są nawet dane i sile sygnału), a także funkcję autowyłączania sieci. Jak to działa? Gdy smartwatch połączony jest ze smartfonem przez Bluetooth, sieć komórkowa w zegarku jest wyłączona w celu oszczędzania energii. Komórkowa transmisja danych może być też wyłączona, gdy zegarek nie jest noszony lub jest w trybie uśpienia.
Korzystanie z eSIM przyda się zatem tylko w określonych scenariuszach. Doceniam fakt, że idąc na trening smartfon można zostawić w domu i wciąż mieć łączność pod ręką. Na pochwałę zasługuje jakość rozmów telefonicznych, wbudowany głośnik i mikrofon zapewniają swobodne rozmowy.
Dzięki modułowi Bluetooth do zegarka można podłączyć słuchawki bezprzewodowe, które sprawdzą się, np. podczas słuchania muzyki. Niestety baza aplikacji nie jest ultra bogata, ale można znaleźć coś dla siebie. W menu zegarka znajdziemy sklep AppGallery i możliwość instalowania apek bezpośrednio z tego miejsca. Brakuje chociażby Spotify, ale wśród promowanych aplikacji znalazłem Stocard (menadżer kart lojalnościowych), Empik Music, myTune Radio, Antyradio, RMF FM czy Radio Zet. Do słuchania ulubionych audycji podczas treningu jak znalazł.
Widać zatem, że baza zewnętrznych aplikacji wciąż rośnie, ale nadal daleko sklepowi Huawei do zasobów dostępnych dla użytkowników Apple Watcha.
Wśród fabrycznie zainstalowanych aplikacji znajdziemy Mapy Petal, które dają dostęp do nawigacji pieszej lub rowerowej wprost z ekranu zegarka. Mapy od Huawei oferują całkiem dobrą dokładność, znajdziemy na nich sporo obiektów, a wskazówki głosowe przekazywane są w języku polskim.
HarmonyOS 3.1 działa nie tylko responsywnie, ale zdecydowanie wyładniał. W ustawieniach znajdziemy kosmiczne i interaktywne tarcze z motywami wybranych planet, jest też aż 6 nowych serii tarcz. Jest w czym wybierać, a dodatkowo wiele z nich można spersonalizować.
Przesuwając ekran w prawo znajdziemy znane z wielu innych zegarków pierścienie aktywności, a dalej umieszczono ekrany z kartami, na których można umieszczać ulubione funkcje. Doceniam, że interfejs pozwala na tak daleko idącą personalizację.
W kwestii łączności ze smartfonem oraz interakcji z powiadomieniami nie mamy znacznego postępu. W przypadku iOS wciąż możemy tylko odczytywać powiadomienia bez możliwości odpowiedzi. To spory mankament na tle zegarków Appel czy tych z WearOS od Google.
Ile trzyma bateria? To zależy…
W zegarku umieszczono baterię o pojemności 780 mAh, która według producenta powinna zapewnić do 4,5 dnia typowego użytkowania. Mowa tutaj o sytuacji, gdy w zegarku zainstalowano eSIM (ten sam numer telefonu co na smartfonie). Na szczęście użytkownicy, którzy chcą zrezygnować z łączności komórkowej, mogą wybrać tryb ultraoszczędny zapewniający do 12 dni typowego użytkowania. Co ważne, w tym trybie do dyspozycji wciąż są kluczowe funkcje, takie jak: odtwarzanie muzyki, tryby sportowe i monitorujące zdrowie.
Gdy na Huawei Watch 4 Pro zainstalowałem eSIM (oddzielny numer) mogłem liczyć na około 3 dni pracy. W tym czasie rejestrowałem od 1 do 2 treningów. To przyzwoity czas, jak na zegarek z tak zaawansowanymi funkcjami.
Urządzenie wspiera ładowanie bezprzewodowe SuperCharge, baterię do pełna uzupełnimy w około 90 minut.
Sport i parametry zdrowotne
Smartwatch czy zegarek sportowy? A może oba w jednym? Tym właśnie chce być Huawei Watch 4 Pro, ale skutek nie jest taki oczywisty. Owszem, znajdziemy tutaj mnóstwo pomiarów zdrowotnych i możliwość śledzenia postępów w wielu dyscyplinach, jednak mam wrażenie, że to wciąż za mało dla poważnego sportu.
Zacznijmy od zdrowia. Watch 4 Pro mierzy 7 różnych parametrów zdrowotnych w minutę. Funkcja „Zdrowie na oku” obejmuje analizę EKG, pomiar tętna, saturacji (SpO2), wykrywanie sztywności tętnic, badanie poziomu stresu, temperatury skóry i kontrolę układu oddechowego (nowość).
Na podstawie 7 odczytów generowany jest raport z wynikami, który znajdziemy w aplikacji Huawei Zdrowie. Do tak zaawansowanych pomiarów z zegarka podchodzę z odpowiednim dystansem, ale wyniki mogą być bodźcem do wykonania badań na profesjonalnym sprzęcie.
Równie dużo dzieje się w kwestii sportu. Zegarek obsługuje ponad 100 trybów sportowych. Jako ciekawostkę wymienię tryb swobodnego nurkowania do 30 metrów z funkcją monitorowania temperatury wody.
Na podstawie danych z treningów otrzymujemy wiele raportów, w tym wskaźnik zdolności biegowych
Mnie najbardziej interesują pomiary podczas biegania, kolarstwa i pływania. Podczas wszystkich trzech aktywności sprzęt zdał egzamin i zwrócił dokładne wyniki.
Trenując bieganie używałem jednocześnie Garmina Forerunner 965 i wyniki są bardzo zbliżone. Jakość zapisu trasy GPS na otwartych terenach jest bardzo dobra, delikatne zawirowania mogą pojawić się w mocno zurbanizowanych miejscach. Oczywiście skórzany pasek oraz dość ciężka konstrukcja powodowały niewielki dyskomfort podczas treningów, nie jest to zatem zegarek typowo sportowy.
Podsumowanie – dla kogo Huawei Watch 4 Pro?
Watch 4 Pro to świetny smartwatch nafaszerowany naprawdę użytecznymi funkcjami, który nadal ma pewne braki, ale na szczęście nie są one aż tak istotne, aby przekreślić zakup tego sprzętu. Wszystko zależy od potrzeb.
Solidna konstrukcja z tytanu w połączeniu z wypukłym szkiełkiem i skórzanym paskiem prezentuje się bardzo elegancko. Trzeba jednak pamiętać, że design zegarka bardziej pasuje do casualowej stylizacji, aniżeli do lekkiego i sportowego stylu. Nie jest to zatem uniwersalny zegarek, który dopasujemy do każdej sytuacji.
Uniwersalne i bardzo bogate są za to jego funkcje. W kwestii łączności niczego mu nie brakuje, jest nawet na wyrost, bo eSIM to rozwiązanie zyskujące na popularności, ale nadal dość niszowe.
Jeżeli szukasz ładnego smartwatcha o klasycznej stylistyce, którego funkcje sfokusowane są na zdrowie, Watch 4 Pro będzie odpowiednim wyborem. Trzeba jednak pamiętać, że koperta jest sporych gabarytów i nie każdemu może pasować.
Sugerowana cena detaliczna w Polsce:
- HUAWEI WATCH 4 Pro Elite: 2799 zł
- HUAWEI WATCH 4 Pro Classic: 2399 zł
- HUAWEI WATCH 4 Active: 1899 zł
Zalety:
+ jakość premium
+ świetny ekran AMOLED LTPO
+ intuicyjny i responsywny interfejs
+ duże możliwości personalizacji
+ rozbudowany system pomiarów zdrowotnych
+ dokładne pomiary podczas aktywności
+ łączność eSIM
+ świetna jakość rozmów telefonicznych
+ coraz więcej aplikacji firm trzecich
+ bogaty wybór tarcz
Wady:
– dość ciężka konstrukcja
– brak płatności zbliżeniowych
– krótki czas pracy baterii z eSIM
– wciąż brakuje popularnych aplikacji