W sprzedaży znajduje się obecnie kilka różnych zestawów Huawei Wi-Fi Mesh. Do naszej redakcji dotarł ten przeznaczony do zadań specjalnych, składający się z trzech eleganckich, minimalistycznych stacji bazowych. Ogromnym atutem systemu od Huawei jest to, że obsługuje on nie tylko szybką sieć Wi-Fi 5 GHz, w której przepustowość sięga 867 Mb/s, ale także technologię G.hn PLC (słynny „internet z gniazdka”) o przepustowości 1000 Mb/s. Przypominam, iż działanie sieci PLC w dużej mierze zależy od jakości i specyfikacji instalacji elektrycznej w danym mieszkaniu.
W eleganckim opakowaniu ze sprzętem znajdują się trzy routery bazowe, towarzyszące im zasilacze oraz kabelek Ethernetowy, pozwalający podłączyć jeden z nich do modemu łączącego się z siecią. Do tego krótka instrukcja obsługi i… to wszystko.
Każdy z trzech routerów wygląda identycznie. Urządzenia mają cylindryczny kształt, a ich obudowy wykonane zostały z solidnego tworzywa sztucznego. Na dole umieszczono pierścień z diodą symbolizującą stan połączenia internetowego. Routery mają wymiary 184 x 112 x 73 mm, przez co nie zajmują dużej ilości przestrzeni. Dysponują wyłącznie wbudowanymi antenami, w związku z czym ich stronę wizualną cechuje daleko idący minimalizm. Huawei naprawdę postarało się jeśli chodzi o design i routery dobrze wpasują się zwłaszcza w nowoczesne wnętrza.
Naklejki na wierzchniej części routerów w większości przypadków zastąpią instrukcję obsługi, przynajmniej w zakresie wstępnej konfiguracji. Ta jest bowiem bajecznie prosta. Aby rozpocząć tworzenie sieci mesh, należy podpiąć jeden z routerów kablem Ethernetowym do modemu. W sprzęcie Huawei kabel należy wpiąć do portu WAN, a w routerze stanowiącym bramę do Internetu do portu LAN. Gotowe. Teraz pozostaje przyłożyć smartfon z włączonym NFC do routera Huawei i z jego poziomu ustalić nazwę sieci i hasła dostępowe do sieci rozsiewanej przez routery oraz do routerów. Takie to proste. PS każdy z routerów dysponuje łącznie aż trzema portami LAN, dającymi możliwość podpięcia urządzeń drogą przewodową.
Czasem stajemy w obliczu sytuacji, gdy na jednym końcu pomieszczenia sygnał jest słaby, a na drugim doskonały. W takiej sytuacji wystarczy postawić drugi router tam, gdzie sygnał dociera lepiej, by poprawić sygnał w całym pomieszczeniu. Taka właśnie jest idea sieci mesh. Chcesz dołączyć kolejny router i poprawić zasięg w innej części domu mieszkania? Nic trudnego, wepnij go do gniazdka, a sam zacznie rozsiewać Wi-Fi – w przypadku tego zestawu nie trzeba wykonywać żadnych dodatkowych czynności. Czapki z głów. W zestawie znajdują się trzy routery, ale Huawei pozwala połączyć ze sobą nawet 15 takich urządzeń. Porty LAN i WAN, a także hasło do starego routera pozyskiwane są automatycznie po sparowaniu pierwszego z urządzeń.
Jak przystało na sprzęt dobrej klasy, nie mogło zabraknąć przyjaznej aplikacji, dostępnej w języku polskim. Z poziomu aplikacji Huawei AI Life da się zobaczyć aktualny status sieci, ustawić sieć dla gości, wprowadzić limity Wi-Fi dla urządzeń dzieci, czy też chwilowo w ogóle wstrzymać na nich ruch sieciowy. Wszystkie te operacje, a także znacznie, znacznie więcej (VPN Pass-Through, DHCP i inne), da się przeprowadzić także z poziomu przeglądarki internetowej. Interfejs jest przejrzysty, intuicyjny i nie wyobrażam sobie, aby komukolwiek miał sprawiać problemy.
Byłem zaskoczony tym jak Huawei Wi-Fi Mesh automatycznie skutecznie dobierał optymalne kanały dla poszczególnych sieci. Pasmo 2,4 GHz jest w mojej okolicy bardzo zatłoczone, a mimo to testowe parametry pracy sieci kształtowały się lepiej niż przy wykorzystaniu LiveBoxa 3.0 od Orange i była to właśnie zasługa odpowiedniej rotacji kanałami. W przypadku sieci 5 GHz różnice nie były od razu tak spektakularne, ale sytuacja zmieniała się na lepsze po optymalnym rozmieszczeniu dwóch routerów sieci mesh. W przypadku mieszkań i domostw większych niż moje nastąpi na pewno diametralna poprawa tak zasięgu, jak i prędkości połączenia – zwłaszcza w szybszej sieci 5 GHz, która niestety zawsze cechuje się odczuwalnie gorszym zasięgiem od 2,4 GHz.
Huawei musiało zastosować w swoich routerach niezłe procesory, bowiem te nie miały problemu ze skutecznym dzieleniem sieci pomiędzy ok. dwanaście urządzeń – telewizor, cztery smartfony, przystawkę NVIDIA Shield Pro, konsolę Nintendo Switch, dwa komputery stacjonarne, laptopa, dwa stripy LED-owe i… nie wiem, pewnie jeszcze o czymś zapomniałem. 😉
Dodam, że zgodnie z zaleceniami producenta podłączałem routery bezpośrednio go gniazdek w ścianach. To ważne tak z punktu widzenia wyeliminowania zakłóceń, jak i osiągnięcia jak najlepszych wyników transferów w przypadku sieci PLC. Co istotne, sprzęt może nie działać prawidłowo z trójfazową instalacją elektryczną. Może, ale nie musi.
Istnieją osoby, które pragną siecią Wi-Fi pokryć nie tylko dom, ale także ogród. Producent twierdzi, że routery Wi-Fi Mesh są w stanie pracować w temperaturze nawet 85 stopni Celsjusza i przy wilgotności powietrza na poziomie 85% przez nawet… 1000 godzin. Jeśli podobnie jak Mateusz postanowisz jeden z routerów postawić sobie w ogrodowej altance (i będziesz miał go jak zasilić), sprzęt z pewnością poradzi sobie z powierzonym mu zadaniem.
Podsumowanie
Zestaw Huawei WiFi to dobry sposób na skuteczne zwiększenie zasięgu sieci domowej. Ogromnym atutem jest tu nie tylko miks dobrze działających technologii 5 GHz Wi-Fi i PLC, ale także prostota procesu konfiguracji, z którą poradzą sobie nawet amatorzy. Kupując zestaw aż trzech routerów da się pokryć siecią bezprzewodową nawet cały dom o powierzchni kilkuset metrów kwadratowych. Mój przykład pokazuje, że Huawei WiFi poradzi sobie z obsługą nawet kilkunastu urządzeń na raz, co w dzisiejszych czasach jest szczególnie istotne, zwłaszcza w przypadku rodzin.
Router otrzymał wyróżnienie „Dobry Produkt”.