Hulajnoga KuKirin G3 to generator frajdy. Nie chcę z niej schodzić (recenzja)

Maksym SłomskiSkomentuj
Hulajnoga KuKirin G3 to generator frajdy. Nie chcę z niej schodzić (recenzja)

Hulajnogi elektryczne z roku na rok stają się urządzeniami coraz lepszymi i coraz sprawniej poruszającymi się nie tylko w ruchu miejskim. Jeszcze do niedawna ich użytkownicy nierzadko utyskiwali na niedociągnięcia konstrukcyjne, kiepski zasięg lub moc silnika niewystarczającą do pokonywania nieco bardziej wymagających podjazdów. Czasy się jednak zmieniają, a wraz z nimi ulepszane są urządzenia transportu osobistego. Przetestowana przeze mnie hulajnoga elektryczna KuKirin G3 to idealny przykład takiego sprzętu.

Publikacja o charakterze reklamowym. Hulajnoga została przekazany redakcji w formie barteru. Producent nie miał wpływu na treść recenzji. 

KuKirin G3 pozytywnie zaskakuje wykonaniem, zasięgiem i mocą

Większość użytkowników hulajnóg elektrycznych szuka sprzętu o przyzwoitej jakości wykonania, sensownym zasięgu i z co najmniej 10-calowymi kołami. KuKirin G3 dobrze wpisuje się w te potrzeby. W trakcie naszych testów okazało się, że to jedna z najciekawszych hulajnóg elektrycznych w cenie do 3000 złotych.

Podwójnie amortyzowany KuKirin G3 charakteryzuje się realnym zasięgiem wynoszącym do 70 kilometrów na jednym ładowaniu. Jako osoba o masie 80 kg w zróżnicowanym terenie uzyskałem niewiele tylko gorszy wynik. Dodam, że maksymalna masa użytkownika wynosi 120 kg. Amortyzacja spisuje się dobrze w terenie leśnym, gdzie przydaje się też silnik o deklarowanej mocy ok. 1000 W. Podjazdy o nachyleniu do 30 stopni hulajnoga pokonuje z łatwością, przejeżdżając przy tym przez niewielkie przeszkody za sprawą 10,5-calowych bezdętkowych opon.

KuKirin G3
Zdjęcie: Instalki.pl (Maksym Słomski)

KuKirin G3 jest hulajnogą całkiem wysoką i naprawdę solidną, do docenią zwłaszcza osoby wysokie. Ja z moimi 183 centymetrami wzrostu czułem się na niej świetnie. Dzięki zastosowaniu pojemnych akumulatorów platforma do stania jest bardzo szeroka i dostatecznie długa dla jednej osoby.

Tak, jest szybka. Nawet bardzo szybka, ale…

KuKirin G3 oferuje trzy tryby jazdy. W podstawowym trybie eco rozwija prędkość 25 km/h, co jest w Polsce maksymalną dopuszczalną prędkością dla takich pojazdów. Jeżeli macie zamiar korzystać z niej poza drogami publicznymi, możecie „odpiąć wrotki” i zdecydować się na któryś z trybów sportowych. W nich ograniczenia to odpowiednio 35 i 50 km/h. Realne maksimum, jakie udało mi się uzyskać na prostej drodze, to 44 km/h.

KuKirin G3
Zdjęcie: Instalki.pl (Anna Borzęcka)

Na przestrzeni testów zauważyłem, że w żadnym z trybów KuKirin G3 nie jest nieprzewidywalnie dziki, co jest w mojej ocenie zaletą. Hulajnoga ta jest dzięki temu przyjemna w obsłudze nawet dla początkujących.

Więcej szczegółów na temat hulajnogi elektrycznej KuKirin G3 dowiecie się z naszej recenzji w formie wideo. Zwracam w niej uwagę na garść istotnych detali, które mogą zaważyć o Waszej decyzji zakupowej.

Hulajnogę elektryczną KuKirin G3 kupisz w promocyjnej cenie 649 euro czyli ok. 2775 zł po wpisaniu kodu: INSTALKI50, bezpośrednio od producenta i z wysyłką z Unii Europejskiej.

Źródło: mat. własny

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.