HyperX Fury RGB DDR4-3200 – recenzja pamięci RAM w dobrej cenie

Maksym SłomskiSkomentuj
HyperX Fury RGB DDR4-3200 – recenzja pamięci RAM w dobrej cenie
{reklama-artykul}
Jeśli śledzicie uważnie nasz serwis z pewnością czytaliście już informację o rekordowo niskich cenach pamięci RAM i dysków SSD. Tak, mamy teraz wymarzony wręcz czas na zakup pamięci RAM i zwiększenie wydajności komputera relatywnie niewielkim kosztem. Wiemy, że wielu z Was szuka w sieci różnych ciekawych propozycji, więc wzięliśmy na warsztat jedną z najciekawszych i najrozsądniej wycenionych (ok. 459 złotych). Przed Wami krótki test zestawu pamięci 2 x 8 GB HyperX Fury RGB DDR4-3200 CL16.

HyperX Fury RGB recenzja 3

Platforma testowa

  • Procesor: Intel Core i5 9600K
  • Karta graficzna: Palit GeForce RTX 2080 Ti Dual
  • Płyta główna: MSI MPG Z390 Gaming Pro Carbon Ac
  • Zasilacz: Seasonic FOCUS Plus Gold 650
  • Dysk systemowy: Samsung SSD 850 EVO 500 GB

HyperX Fury RGB DDR4-3200 spełniają trzy, a może nawet cztery istotne kryteria, którymi kierują się osoby poszukujące pamięci RAM. Po pierwsze: mają radiator. Nie oszukujmy się moi drodzy: zakup pamięci bez odprowadzających ciepło radiatorów nie ma sensu: oszczędności są niewielkie, a wygląd pamięci bez radiatora… cóż, to nie lata 90′. Po drugie: są to pamięci z niskoprofilowymi radiatorami (41,24 mm wysokości). Dzięki temu nie będzie problemu z umieszczeniem nawet czterech takich kości w bankach w sąsiedztwie sporych rozmiarów akcesoryjnego coolera procesora. Po trzecie: cechują się opóźnieniami na relatywnie niskim poziomie CL16. A wreszcie po czwarte: prezentują się fenomenalnie za sprawą podświetlenia LED RGB.

HyperX Fury RGB recenzja 4

Na co dzień korzystam z pamięci G.SKILL Ripjaws V Red 3200 MHz CL15 (2 x 8 GB). Podmiana pamięci na kości HyperX trwa może minutę. Wyłączamy komputer, wkładamy kości do banków pamięci, wchodzimy w BIOS, wybieramy profil XMP 1.0, pozwalający pracować im z nominalnymi parametrami i pod napięciem 1.35 V, zapisujemy zmiany i voila! Cieszymy się nowymi pamięciami. W trybie XMP 2.0 pamięci pracują z taktowaniem 2400 MHz i napięciem 1.20 V.

HyperX Fury RGB recenzja 7

Bez włączenia jednego z profili XMP, pamięci pracują z domyślnym profilem DDR4-2400 CL17 przy napięciu 1,2 V. Od razu po uruchomieniu komputera rzuca się w oczy „oddychające” podświetlenie RGB, które w domyślnym trybie prezentuje przejścia pomiędzy kolejnymi barwami.

HyperX Fury RGB recenzja 9

Z konfigurowalnego podświetlenia RGB nie skorzysta każdy – dlatego też uważam, że ta informacja powinna się znaleźć już na samym początku recenzji. Powinniście sprawdzić na stronie producenta pamięci czy system podświetlenia oferowany przez producenta Waszej płyty głównej jest wspierany. W moim przypadku nie było problemów – MSI Mystic Light wykrył pamięci i zaoferował mi nie tylko możliwość wyboru dowolnego z palety 16,8 miliona kolorów podświetlenia, ale zaproponował także kilka różnych trybów iluminacji.

podswietlenie

Jeśli Wasza płyta nie będzie współpracować z podświetleniem pamięci od HyperX – te będą świeciły się w trybie domyślnym, o ile… nie pobierzecie dodatkowego oprogramowania HyperX NGenuity 2. Będzie to jednak kolejna aplikacja w Waszym systemie.

Jedno jest pewne: podświetlane pamięci prezentują się naprawdę pięknie w obudowie z oknem. Mówcie co chcecie, ale uważam, że warto dopłacić kilkanaście, kilkadziesiąt złotych za taki bajer – zwłaszcza, jeśli trzymacie obudowę z oknem na biurku.

cpuz hyperx fury

Testy syntetyczne jasno pokazują, że mamy do czynienia z jednymi z najlepszych pamięci w swojej klasie cenowej, które zarazem nie kosztują fortuny. Testy przeprowadzone były na profilu XMP 1 z opóźnieniami CL 15-17-17 – większość osób zdecyduje się zapewne na ten, najwydajniejszy tryb pracy. Moje G.Skille nie są podświetlane, kosztują 200 złotych więcej, a w benchmarkach (zarówno AIDA64 pokazujący notabene błędnie taktowanie, jak i PassMark 9.0) spisują się jedynie odrobinę lepiej. Wniosek jest prosty: gdybym dziś miał kupować pamięci RAM, postawiłbym właśnie na HyperX Fury RGB DDR4-3200.

passmark

odczyt z pamieci
zapis do pamieci
czas oczekiwania

Warto zaznaczyć, że HyperX sprzedaje pamięci z serii Fury RGB także z taktowaniem 2400, 2666 i 3000 MHz. Jeśli chcecie zaoszczędzić kilka złotych, a korzystacie z procesorów marki Intel – możecie zakupić któryś z nieco tańszych modeli. Praktyka pokazuje, że różnice w taktowaniu RAMów nie przekładają się w istotnym stopniu na wydajność w grach. W przypadku procesorów AMD różnice potrafią być jednak kolosalne i warto, a nawet trzeba skłaniać się ku kościom o taktowaniu 3000 MHz lub wyższym. Odsyłam tutaj do lektury specjalistycznych serwisów. Taktowanie pamięci może mieć znaczenie dopiero przy zastosowaniach profesjonalnych, gdzie przy ogromnych projektach liczy się każda sekunda. Nie sądzę by komuś z Was zrobiła wielką różnicę jedna sekunda w trakcie kompresji archiwum o dużym rozmiarze. Znacznie większe znaczenie mają opóźnienia – te nie odstają od tego co oferuje konkurencja w tym segmencie cenowym.

Podsumowanie

Co tu dużo mówić, pamięci HyperX Fury RGB DDR4-3200 to naprawdę dobry zakup. Powody, dla których zwrócą one uwagę potencjalnych kupujących wymieniłem jeszcze przed przejściem do wyników testów. Te z kolei wykazały, że kości pracują zgodnie ze swoimi parametrami i oferują na tle innych rozwiązań naprawdę przyzwoitą wydajność. Dobra renoma, dożywotnia gwarancja i atrakcyjne ceny pamięci HyperX powinny być najlepszymi argumentami przemawiającymi za ich zakupem.

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.