iiyama G-Master GCB4580DQSN-B1 – recenzja. Monitor szeroki na metr

Maksym SłomskiSkomentuj
iiyama G-Master GCB4580DQSN-B1 – recenzja. Monitor szeroki na metr

Osoby pragnące wynieść wielozadaniową pracę na komputerze na nowy poziom często stawiają na korzystanie z dwóch lub większej liczby monitorów. W sprzedaży nie brakuje jednak urządzeń o naprawdę ultraszerokich proporcjach obrazu. iiyama G-Master GCB4580DQSN-B1 to jeden z takich monitorów o proporcjach obrazu 32:9.

Jego 45-calowa matryca to substytut (w przybliżeniu) dwóch paneli 16:9 o przekątnej 27 cali ustawionych obok siebie. Jak wygląda granie i praca na takim kolosie? Sprawdziliśmy to.

iiyama G-Master GCB4580DQSN-B1 – specyfikacja

  • Ekran: 45″, 5120×1440 pikseli, 165 Hz
  • Rodzaj matrycy: matowa, VA, zakrzywienie 1500R
  • Jasność: 450 cd/m2
  • Kontrast: 3000:1
  • Głośniki: Tak, 2 x 3 W
  • Złącza: 2x HDMI 2.1, 1x DisplayPort 1.4, 3x USB-A 3.2 Gen 1, 1x USB-C z PD, RJ-45, mini jack 3.5 mm
  • Technologia synchronizacji obrazu: FreeSync Premium (z LFC)
  • VESA: 100×100 / 200×100
  • W zestawie: przewody zasilający, HDMI, DisplayPort, USB
  • Cena: 3399 złotych
  • Gwarancja: 36 miesięcy

Metr kebaba monitora

Znany w całej Polsce kebab Relax z Radzymina serwuje kebaby na metry. W 2018 roku pobił rekord Guinnessa, kiedy to jego pracownicy przygotowali kebaba o długości 150 metrów. Na co dzień w podwarszawskiej miejscowości można kupić sobie kebsa długiego na metr. Dlaczego o tym piszę? Bo jestem głodny, a monitor iiyama G-Master GCB4580DQSN-B1 ma akurat 1,09 metra szerokości i nie da się go zjeść. To znaczy da się, ale aż tak głodny nie jestem.

Propozycja znanej marki to sprzęt doprawdy niezwykły, bo wynoszący ultraszerokie proporcje na zupełnie nowy poziom. Za ultraszerokie uchodzą panele o proporcjach 21:9, a tu mamy do czynienia z behemotem o proporcjach 32:9. W przedstawicielu dedykowanej graczom serii Red Eagle postanowiono na zakrzywiony (1500R), matowy panel VA o rozdzielczości 5120×1440 pikseli i częstotliwości odświeżania obrazu 165 Hz. Robi wielkie wrażenie po ustawieniu go na biurku.

W pudełku z monitorem znalazłem oprócz monitora i przewodu zasilającego również przewody HDMI 2.1, DisplayPort 1.4 oraz USB 3.2. Niezły wypas, choć do kompletu brakowało jeszcze kabelka USB-C. Oczywiście w tym wypadku się czepiam – jak na sprzęt o takim rozmiarze i takich parametrach, wyceniony na 3399 złotych, jest dobrze.

Jakość wykonania i wygląd

iiyama G-Master GCB4580DQSN-B1 nie odstaje od tego, do czego przyzwyczaiła nas iiyama. Tafla szkła robi efekt swoimi wymiarami, ale ramki otaczające panel są zauważalne i stosunkowo duże. Oprócz tej fizycznej po bokach widać też ramkę samej matrycy. Wyświetlacz pokryty jest matową powłoką antyrefleksyjną o niewielkiej ziarnistości. Dzięki niej minimalizowane są odbicia światła.

Monitor iiyama G-Master GCB4580DQSN-B1

Obudowa urządzenia wykonana jest z matowego tworzywa, na którym nie widać ani kurzu, ani odcisków palców. To spora zaleta. Niezbyt wygodne dla niektórych będzie położenie dżojstkika sterującego menu ekranowym. Umieszczono go w centralnym punkcie pod ekranem i skierowano ku dołowi. Co kto lubi. Godny uwagi jest przełącznik KVM, dzięki któremu łatwo da się współdzielić z innymi urządzeniami monitor i podłączone do niego peryferia.

Na ciepłe słowa zasługuje podstawa. Ekran monitora iiyama G-Master GCB4580DQSN-B1 da się regulować na wysokość w zakresie 0 – 130 mm. Da się ustalić również jego nachylenie w płaszczyźnie poziomej (+20/-3 stopnie) i… to tyle.

Monitor iiyama G-Master GCB4580DQSN-B1

Żaden użytkownik nie będzie narzekał na dostępność złącz. Są tu bowiem aż dwa złącza HDMI 2.1, jedno DisplayPort 1.4, USB-C z ładowaniem PowerDelivery urządzeń mobilnych (smartfony, laptopy) z mocą aż 90 W, a nawet trzy USB-A, jedno USB-B oraz ethernetowe RJ-45. Ach, no i słuchawkowe też jest.

Matryca, funkcje, testy praktyczne

Użytkownik, który odwiedzi menu OSD monitora iiyama G-Master GCB4580DQSN-B1 będzie mógł przebierać w opcjach tak podstawowych, jak i zaawansowanych. Są generalne presety dostosowane do wybranych gatunków gier, oglądania filmów i czytania tekstu. Pełnię ustawień odblokowuje wybór ustawień własnych. Da się włączyć Overdrive, Kontrast ACR, specjalny tryb nocny oraz technologia X-Res. MBR, czyli stroboskopowe podświetlenie jest ukryte głębiej w ustawieniach.

Menu OSD w iiyama G-Master GCB4580DQSN-B1
Menu OSD w iiyama G-Master GCB4580DQSN-B1
Menu OSD w iiyama G-Master GCB4580DQSN-B1
Menu OSD w iiyama G-Master GCB4580DQSN-B1
Menu OSD w iiyama G-Master GCB4580DQSN-B1
Menu OSD w iiyama G-Master GCB4580DQSN-B1

Monitor treści HDR obsługuje, ale jego jasność na poziomie 450 nitów nie pozwala cieszyć się pełnią jej możliwości. Ba, z poziomu Windows 11 nie da się nawet uruchomić protokołu HDR, a szkoda. Da się natomiast podłączyć do monitora dwa urządzenia w taki sposób, aby wyświetlał on obraz z dwóch źródeł. Praktyczne? Być może.

Korzystanie z monitora iiyama G-Master GCB4580DQSN-B1 na co dzień jest specyficznym doznaniem. Gigantyczna przestrzeń robocza przydaje się w pracy na wielu oknach i jest czystą przyjemnością, ale monitor ten stworzono przecież z myślą o grach. Tutaj z pomocą przychodzi wysoka częstotliwość odświeżanego obrazu oraz funkcja synchronizacji obrazu FreeSync Premium (z LFC). Nie miałem najmniejszych problemów z uruchomieniem G-Sync na karcie NVIDIA, ale szczerze? Proporcje 32:9 są fajne do wyścigów i chyba żadnego innego gatunku gier. Tak szeroki obraz jest po prostu zbyt szeroki, choć to oczywiście moja subiektywna ocena. 21:9 to szeroko, ale 32:9? To nie dla mnie – nawet zakrzywienie nie pomaga mi skupić wzroku na całej powierzchni wyświetlacza. W oczy rzuca się z resztą smużenie w dynamicznych grach, typowe dla matryc VA. Lubisz szerokie monitory? Będziesz się dobrze bawił. Zastanawiasz się jak wygląda przesiadka z grania w 16:9 na 32:9? Hm…

iiyama G-Master GCB4580DQSN-B1

Panel VA spisuje się natomiast świetnie w filmach, choć należy pamiętać o przeciętnych kątach widzenia przy seansach w większym gronie osób. Subiektywnie kolory są przyjemne dla oka, obraz jasny, a czernie świetne.

iiyama G-Master GCB4580DQSN-B1
iiyama G-Master GCB4580DQSN-B1

iiyama G-Master GCB4580DQSN-B1 – czy warto?

iiyama G-Master GCB4580DQSN-B1 to monitor ciekawy, specyficzny i niepozbawiony wad, które jednak zważywszy na cenę nie wysuwają się na pierwszy plan przed zaletami. Jeśli interesuje Cię zakup monitora „na metry”, to jest to propozycja interesująca. Ten model iiyama może z powodzeniem zastąpić dwa duże monitory umieszczone na biurku obok siebie. Konkurencji na rynku zbyt dużej nie ma, więc… Pytanie, jakie należy sobie zadać brzmi: czy matryca 32:9 nadaje się do tego, jak na co dzień korzystasz z monitora.

Mocne strony:

  • de facto dwa 27-calowe monitory w jednym
  • ogromna przestrzeń robocza
  • niezła, jasna, kontrastowa matryca VA z dobrymi czerniami
  • praktyczna podstawa
  • FreeSync Premium (z LFC)
  • ładowanie Power Delivery 90 W przez USB-C
  • przełącznik KVM
  • spory wybór złącz
  • bogate okablowanie w zestawie
  • sensowna cena

Słabe strony:

  • widoczne smużenie w dynamicznych grach
  • HDR tylko teoretyczne
  • do gier jest… taki sobie?

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.