Urządzenie Infinix Note 30 Pro zostało wypożyczone redakcji na czas trwania testów przez firmę Infinix.
Specyfikacja
Infinix Note 30 Pro to wyceniony na 1399 złotych smartfon z ekranem AMOLED o przekątnej 6,67 cala i rozdzielczości 1080 x 2460 pikseli (FHD+). Na jego pokładzie znalazł się procesor Mediatek Helio G99 wraz z układem graficznym Mali-G57. Poza tym Note 30 Pro dysponuje 8 GB pamięci RAM i 256 GB pamięci wewnętrznej UFS 2.1, którą możemy rozbudować za pomocą karty microSD.
Urządzenie zasilane jest baterię o pojemności 5000 mAh i obsługuje zarówno ładowanie przewodowe 68 W, jak i bezprzewodowe 15 W. Infinix Note 30 Pro pracuje pod kontrolą systemu Android 13 z nakładką XOS 13. Jego pełną specyfikację umieściłam poniżej.
Infinix Note 30 Pro – specyfikacja testowanego modelu:
- Procesor i grafika: Mediatek Helio G99, Mali-G57
- Pamięć RAM: 8 GB
- Pamięć masowa: 256 GB UFS 2.1
- Możliwość rozbudowy pamięci: Tak
- Wyświetlacz: 6,67”, AMOLED, rozdzielczość 1080 x 2460 pikseli (FHD+), odświeżanie do 120 Hz, proporcje 20:9,
- Bezpieczeństwo: czytnik linii papilarnych, rozpoznawanie twarzy
- Akumulator: 5000 mAh, ładowanie przewodowe 68 W, ładowanie bezprzewodowe 15 W
- Aparat fotograficzny:
- Tył:
108 MP, f/1.75, 1/1.67″ (główny) z PDAF
2 MP, f/2.4 (czujnik głębi)
2 MP, f/2.4 (makro)
- Przód:
32 MP, f/2.45
- System operacyjny: Android 13, XOS 13
- Audio: głośniki stereo
- Wodo- i pyłoszczelność: IP53
- Transmisja danych: 3G/4G
- Łączność i lokalizacja: WiFi 802.11 a/b/g/n/ac 2.4/5 GHz, Bluetooth 5.3, NFC GPS, A-GPS, GLONASS
- Złącza: USB-C 2.0 (USB-C) OTG
- Typ karty SIM: Dual SIM (nano SIM + nano SIM)
- Wymiary: 162,7 x 76 x 8,2 mm
- Masa: 203 g
Budowa i jakość wykonania
Plecki Infinixa Note 30 Pro zostały wykonane z matowego szkła o fakturze bardzo przyjemniej w dotyku, na której nie widać odcisków palców. Trudno stwierdzić, jaka jest barwa tych plecków, albowiem ich barwa zmienia się w zależności od tego, pod jakim kątem na nie patrzymy.
Na pleckach smartfonu umieszczono rzecz jasna wyspę tylnego aparatu. Ta jest wręcz ogromna. Zawiera ona trzy obiektywy i lampę błyskową, otoczone przez metalizowany plastik. Mnie design tego zestawu nie przypadł do gustu. Przede wszystkim uważam wyspę za zbyt masywną.
Ramki urządzenia również wykonano z tworzywa sztucznego. Jego wykończenie ma przypominać wypolerowany metal i niestety jest to wadą. Na takiej powierzchni doskonale widać bowiem otarcia i zarysowania, które ramki zbierają z łatwością. Niestety, otarcia pojawiają się na nich nawet gdy nosimy smartfon w dołączonym do zestawu etui, gdyż to pozostawia dużą część dolnej i górnej ramki odsłoniętą. Poza tym pod względem jakości wykonania nie mogę urządzeniu nic zarzucić, albowiem wszystkie jego elementy są ze sobą dobrze spasowane.
Na prawej ramce Infinixa Note 30 Pro umieszczono przycisk do zmiany głośności oraz przycisk zasilania z wbudowanym czytnikiem linii papilarnych. Czytnik ten działa bez zarzutu. Na ramce lewej znalazła się z kolei tacka na karty SIM i microSD. Ramka górna to lokalizacja otworów jednego z głośników i logo JBL, a ramka dolna to lokalizacja otworów drugiego z głośników i mikrofonu, portu USB-C, a nawet portu mini Jack.
Wyświetlacz
Infinix Note 30 Pro dysponuje wyświetlaczem AMOLED o przekątnej 6,67 cala i rozdzielczości 1080 x 2460 pikseli (FHD+). Można docenić fakt, że wyświetlacz ten jest otoczony przez naprawdę wąskie czarne krawędzie. Ekran pokrywa w sumie 93,3% przedniego panelu.
Jak na ekran AMOLED przystało, matryca w Infinixie Note 30 Pro charakteryzuje się bardzo dobrym odwzorowaniem barw, głębokimi czerniami, a także szerokimi kątami widzenia. Wyświetla też szczegółowy obraz i oferuje wysoką jasność, choć nie tak wysoką jak na przykład w testowanym przeze mnie w tym samym czasie POCO F5 Pro. To nie pozostaje bez wpływu na jego czytelność w ostrym słońcu, która mogłaby być dużo lepsza.
Ekran w Infinixie Note 30 Pro obsługuje częstotliwość odświeżania do 120 Hz. Dzięki niej możemy cieszyć się wysoką płynnością animacji. W razie potrzeby, dla oszczędności baterii, w systemie możemy korzystać zamiast z częstotliwości ustawionej na sztywno na 120 Hz, z częstotliwości adaptacyjnej. Do wyboru są też opcje odświeżania 60 Hz i 90 Hz.
Urządzenie oferuje funkcję Always-on-display, ale nie jest ona aktywna zawsze. Aby zobaczyć wybrane elementy na zablokowanym telefonie, musimy go przesunąć lub nim poruszyć.
Audio
Infinix Note 30 Pro posiada głośniki stereo dostrojone przez specjalistów z JBl. W związku z tym smartfon otrzymał certyfikat Hi-Res, ale czy faktycznie gwarantuje on wysoką jakość dźwięku? Niestety, w tej kwestii smartfon pozostawia wiele do życzenia. Muzyki w parze z nim zdecydowanie lepiej słuchać na słuchawkach lub głośniku Bluetooth.
O ile głośniki Infinixa Note 30 Pro grają dość głośno, tak zbyt mocno przeważają w generowanym przez nie dźwięku tony wysokie. Basu nie ma tu zaś prawie w ogóle. Ogólnie rzecz biorąc, generują naprawdę płaskie brzmienie, czego wbudowany w system korektor nie ratuje.
Oprogramowanie i łączność
Jak w przypadku innych smartfonów Infinix, w przypadku Note 30 Pro mamy do czynienia z systemem Android 13 z nakładką XOS 13. XOS 13, tak jak poprzednie wersje tej nakładki, mocno zmienia wygląd oprogramowania Google, moim zdaniem na minus. Design XOS 13, a zwłaszcza jego widżetów i szuflady aplikacji, nie wygląda najnowocześniej. Ponadto pewne ustawienia w tym systemie znalazły się w nieintuicyjnych miejscach, tak jak ustawienia Always-on-display, zlokalizowane w sekcji Personalizacja zamiast Wyświetlacz i jasność.
Na szczęście XOS 13 to nakładka bez reklam. Ponadto, działa ona bez żadnych przycięć i można ją w dużym stopniu spersonalizować. Nawet preinstalowanych aplikacji nie ma tu przesadnie dużo, a to w przypadku chińskich smartfonów bywa sporym problemem.
Infinix Note 30 Pro niestety nie obsługuje transmisji 5G, ani WiFi 6. Oferuje natomiast NFC.
Wydajność
Za wydajność Infinixa Note 30 Pro odpowiada procesor Mediatek Helio G99 wraz z układem graficznym Mali-G57. Konfigurację dopełniają 8 GB pamięci RAM oraz 256 GB pamięci wewnętrznej. W urządzeniu możemy dodatkowo umieścić kartę microSD poszerzającą przestrzeń na dane.
Jasne, zastosowany w tym smartfonie SoC nie należy do najwydajniejszych układów na rynku. W zupełności wystarcza on jednak do tego, aby aplikacje na urządzeniu uruchamiały się szybko, a przełączanie się między aplikacjami zachodziło bezproblemowo.
W benchmarku AnTuTu 9 Infinix Note 30 Pro uzyskał 378 314 punktów, natomiast w benchmarku Geekbench 6 2027 punktów dla wielu rdzeni i 750 punktów dla pojedynczego rdzenia. Podobną wydajność oferował Infinix Note 12 Pro.
Co istotne, Infinix Note 30 Pro prawie nie nagrzewa się nawet przy pracy z wysoką wydajnością. Ma to związek z tym, że w smartfonie zastosowano chłodzenie cieczą w komorze parowej.
Fotografia
Infinix Note 30 Pro został wyposażony w potrójny zestaw aparatów z tyłu, składający się z sensora głównego 108 MP, sensora makro 2 MP i czujnika głębi 2 MP. Ta konfiguracja mocno mnie dziwi, ze względu na brak sensora z obiektywem ultraszerokokątnym. Zresztą powtórzę ponownie, że moim zdaniem sensory makro w smartfonach po prostu nie mają sensu. Robią zwyczajnie brzydkie zdjęcia, a poza tym rzadko się z nich korzysta, żeby nie powiedzieć że wcale.
Z przodu urządzenia znalazł się aparat do selfie 32 MP. Zatopiono go w ekranie.
Zanim omówię możliwości fotograficzne smartfonu, warto poświęcić chwilę jego aplikacji aparatu. Jest to aplikacja dosyć nietypowa, albowiem zamiast podstawowego trybu fotografowania, który w innych smartfonach nosi nazwę „zdjęcie”, tutaj mamy AI CAM – zmiana moim zdaniem niepotrzebna i myląca. Poza tym trybem aplikacja oferuje między innymi tryb nocny, tryb super makro czy tryb Uroda. Na szczęście, jest ona czytelna i prosta w obsłudze.
Zdjęcia z sensora głównego tylnego aparatu Infinixa Note 30 Pro pokazują, że liczba megapikseli nie jest najważniejszą cechą aparatów. Zdjęcia te są bowiem szczegółowe, jednakże widać wyraźnie, że zostały nadmiernie poddane działaniom algorytmów. Sensor główny ma też problemy z odwzorowaniem barw – o ile zielenie są ładne, żywe i jaskrawe, tak czerwienie prezentują się zwyczajnie blado – brakuje im nasycenia.
Tylny aparat Infinixa Note 30 Pro nie radzi sobie ponadto z ustalaniem odpowiedniego dla sceny balansu bieli. Na przykład, gdy zarejestrowałam nim poniższe zdjęcie żółto-czerwonego kwiatu, cała fotografia miała żółty odcień. Z drugiej strony, aparat bardzo ładnie rozmył na tej fotografii tło.
Zdjęcia z sensora makro, tak jak się spodziewałam, są mocno rozmyte. Aparat wyprał też barwy sfotografowanych przeze mnie obiektów.
Nocą Infinix Note 30 Pro czasem robi ładniejsze zdjęcia w trybie podstawowym, czasem w trybie nocnym, a czasem zdjęcia wykonane obydwoma niesamowicie rozczarowują. Fotografie wykonywane w trybie podstawowym wychodzą z reguły zbyt ciemne. Fotografie wykonywane w trybie nocnym potrafią być zaś prześwietlone, choć i tu nie ma reguły. W obydwu trybach łatwo o rozmycie i mocne zaszumienie. W skrócie, trudno zarejestrować tym smartfonem ładne nocne zdjęcie.
Infinix Note 30 Pro – zdjęcia wykonane nocą trybem AI CAM, czyli podstawowym (po lewej) i zdjęcia wykonane trybem nocnym (po prawej).
Aparat do selfie robi zdjęcia bardzo w porządku, o dobrym odwzorowaniu barw. Zdjęcia rejestrowane nim za dnia są szczegółowe i mają niezłe odwzorowanie kolorów. Nocą pojawia się naprawdę delikatne rozmycie, ale zaskoczył mnie tu tryb portretowy. Algorytmy nieźle radzą sobie bowiem z odróżnianiem bohatera zdjęcia od tła. Trzeba jednak wspomnieć, że selfie z trybu portretowego zapisywane są w 8, a nie 32 MP.
Infinix Note 30 Pro – zdjęcia z aparatu przedniego wykonane w trybie podstawowym (po lewej) i w trybie portretowym (po prawej).
Zdjęcia w pełnej rozdzielczości ze smartfonu Infinix Note 30 Pro znajdziesz na naszym Dysku Google.
Infinix Note 30 Pro może nagrywać tylnym aparatem wideo w rozdzielczości 720p przy 30 fps, w rozdzielczości 1080p przy 30 lub 60 fps oraz w rozdzielczości 2K przy 30 fps. Aparat przedni pozwala zaś na rejestrowanie filmów rozdzielczościach 720p, 1080p oraz 2K przy 30 fps.
Bateria
Infinix Note 30 Pro jest zasilany baterią o pojemności 5000 mAh. Dzięki tak dużej pojemności ze smartfonu przy umiarkowanym użytkowaniu możemy spokojnie korzystać przez półtora dnia, a może nawet przez pełne dwa dni. Jednak nawet jeśli będziesz rozładowywać go szybciej, wiedz, że nie będziesz musiał go podpinać do zasilania na długo.
Dzięki obsłudze ładowania przewodowego o mocy 68 W, Infinix Note 30 Pro naładujemy od 0 do 100% zaledwie w około 45 minut. To świetny wynik, zwłaszcza jak na urządzenie z takiej półki cenowej. Trzeba jednak zauważyć, że w trakcie ładowania urządzenie mocno się nagrzewa.
Warto wspomnieć, że Infinix Note 30 Pro obsługuje też ładowanie indukcyjne o mocy 15 W. Ponadto obsługuje ładowanie zwrotne. Innymi słowy, możemy z jego pomocą naładować inne urządzenie obsługujące ładowanie bezprzewodowe, takie jak słuchawki – i to bez zdejmowania ze smartfonu etui.
Podsumowanie
Infinix Note 30 Pro w cenie 1399 złotych oferuje wiele – całkiem długi czas pracy na baterii i szybkie ładowanie, obsługę ładowania indukcyjnego, wyświetlacz AMOLED 120 Hz, niezłą wydajność oraz nakładkę bazującą na Androidzie 13, w której nie znalazło się wiele preinstalowanych aplikacji. Te jego cechy trzeba docenić. Niemniej, trudno przejść obojętnie obok licznych wad tego smartfonu. Designu do tych wad nie zaliczam, albowiem jego ocena jest kwestią gustu, natomiast ramki łatwo zbierające zarysowania, przestarzały i mało intuicyjny interfejs XOS 13 oraz kiepskie zdjęcia z tylnego aparatu już jak najbardziej. Ponadto nie wiem, czy logo JBL faktycznie powinno było się na tym smartfonie pojawić.
Infinix Note 30 Pro to smartfon dla osób, które potrzebują urządzenia o dużym ekranie, oferującego bezproblemowe działanie w codziennym użytkowaniu, a także wydajnego energetycznie, z szybkim ładowaniem. Nie jest to natomiast smartfon dla osób, którym zależy w dużej mierze na wykonywaniu powtarzalnych jakościowo zdjęć.
Mocne strony:
+ przystępna cena
+ obsługa dual SIM i microSD
+ Android 13
+ brak bloatware
+ zadowalająca wydajność
+ wysoka kultura pracy
+ niezły czas pracy na baterii
+ szybkie ładowanie przewodowe
+ obsługa ładowania indukcyjnego
+ zadowalające zdjęcia z aparatu przedniego
+ niezły wyświetlacz AMOLED 120 Hz, ale…
Słabe strony:
– … mało czytelny w ostrym słońcu
– łatwo rysujące się ramki
– kiepska jakość audio
– przestarzały i niezbyt intuicyjny interfejs XOS 13
– aparat tylny popełniający mnóstwo błędów