Szukając smartfona najczęściej główną rolę gra budżet: czego innego będzie oczekiwać ktoś mający 1000 zł, czego innego ktoś z 2000 zł, a jeszcze czego innego osoba, która może wydać na niego dowolną kwotę.
Co jednak, jeśli na telefon chcemy wydać jak najmniej? Jeśli mamy do dyspozycji 300-400 złotych? Możemy wtedy pokusić się o urządzenie takie jak Umidigi A3. Jak jednak tak tani telefon sprawdza się w rzeczywistości?
Umidigi A3 | Specyfikacja |
---|---|
Procesor i grafika | MediaTek MT6739 GPU: PowerVR GE8100 |
Pamięć RAM | 2 GB |
Pamięć masowa | 16 GB |
Karta pamięci | microSD max 256GB |
Wyświetlacz | 5,5-cala, IPS TFT |
Rozdzielczość | 720x1440px, 293 ppi |
Czujniki | czytnik linii papilarnych, czujnik zbliżeniowy, czujnik światła |
Akumulator | 3300 mAh |
Aparat fotograficzny | Z tyłu 12 MP f/2.0 + 5 MP Z przodu: 8 MP |
System operacyjny | Android 8.1 Oreo |
Transmisja danych | GSM / HSPA / HSPA+ / LTE |
Łączność i lokalizacja | Wi-Fi 802.11 a/b/g/n, Bluetooth 4.0 GPS, A-GPS, GLONASS, BDS |
Złącza | microUSB, jack 3.5mm |
Typ karty SIM | 2 x nanoSIM |
Wymiary (dł./sz./g.) | 147.20 x 70.20 x 8.70 mm |
Masa | około 186 gramów |
Wygląd i zawartość opakowania
Biorąc do ręki pudełko z Umidigi A3 możemy odnieść wrażenie, że producent naprawdę zadbał o to, aby wszystko ładnie się prezentowało. Czarny karton z fakturą na powierzchni oraz złotym napisem wygląda elegancko, tak samo zresztą jak kartka z podziękowaniami, którą widzimy zaraz po jego otwarciu. W czarnej kopercie znajdziemy oczywiście igiełkę do wyciągania tacki SIM oraz instrukcję. Niespodzianką na pewno jest, że w telefonie możemy umieścić jednocześnie dwie karty nanoSIM i kartę pamięci – nie wykorzystano tutaj hybrydowego dualSIM.
Samo urządzenie wygląda jak produkt z nieco wyższej półki. Testowany model ma obudowę w kolorze złotym. Złote ramki z czarnymi akcentami na krawędzi i łączeniach wyglądają dobrze. Tylna obudowa pokryta jest… plastikiem. Wygląda na to, że miał on imitować szkło. Testowany egzemplarz nie zbierał nadmiernie odcisków palców więc pod tym względem tworzywo sztuczne spisało się lepiej niż szkło.
Front smartfona nie zdumiewa – zwykły ekran z grubymi ramkami. Pierwsze jednak na co zwracamy uwagę po wzięciu go do ręki jest nie ekran czy rozmiar, a… jego waga. Urządzenie z ekranem 5,5″ o wadze 186g naprawdę jest ciężkie i jest to dość dziwne uczucie trzymać go po raz pierwszy.
Naprawdę miłe jest to, że producent daje użytkownikowi smartfon z naklejoną na ekran folią oraz prostym, eleganckim gumowym etui. Dzięki temu już od pierwszych chwil możemy być nieco spokojniejsi o bezpieczeństwo naszego urządzenia.
Wyświetlacz
Oczywiście wyświetlacz w technologii TFT i o niskiej rozdzielczości nie może robić piorunującego wrażenia. Po włączeniu smartfona i ujrzeniu jego obrazu od razu rzuciło mi się na myśl, że jest on mało nasycony i nieco niewyraźny. Jednak po paru minutach użytkowania da się do tego przyzwyczaić. Na plus na pewno zaliczyć mogę maksymalną jasność ekranu – zapewnia ona dobrą widoczność w pełnym słońcu.
Głośnik, łączność i multimedia
A trójka posiada głośnik na dolnej krawędzi, podobnie jak chociażby Xiaomi Redmi Note 4. Muszę przyznać, że nie jest to najlepsze miejsce – trzymając urządzenie w orientacji poziomej nieraz zdarzyło mi się zakryć go ręką. Gra on całkiem głośno, jednak jakość nie powala – dźwięk jest płytki. Basów nie uświadczymy, a bardzo wysokie dźwięki prawie nikną.
Czytnik linii papilarnych umieszczony został na pleckach urządzenia i… działa. Chociaż nie zawsze. A nawet nie w większości przypadków. Zazwyczaj odblokowanie urządzenia wiązało się z kilkukrotnym umieszczeniem palca na skanerze, a nie raz musiałem wpisywać kod blokady, ponieważ smartfon blokował skaner ze względu na zbyt wiele prób użycia.
Nawet jeśli działa, to nie działa on szybko. Po akceptowaniu odcisku, urządzenie musi się chwilę zastanowić, zanim się odblokuje. Czas ten jest raz dłuższy, raz krótszy, jednak zawsze chwilę to zajmuje.
W czasie testów połączenie Wi-Fi, lokalizacja GPS, jak i zasięg sieci komórkowej działały bezproblemowo, modułu NFC oczywiście tutaj nie uświadczymy.
Bateria
Bateria ma pojemność 3300 mAh i w tym przypadku jest to zdecydowanie wystarczająca pojemność. Oczywiście nie pogniewalibyśmy się, gdyby było jej wiecej, ale urządzenie i tak bez problemu powinno wytrzymać cały dzień używania. Rzecz jasna nie uświadczymy tutaj szybkiego ładowania.
Wydajność
Umidigi A3 wyposażono w procesor MediaTek MT6739 oraz 2GB RAM. Ta konfiguracja przy Androidzie 8.1 nie pozwala na w pełni komfortowe użytkowanie. System przy kilku uruchomionych jednocześnie aplikacjach ma tendencje do zacinania się. Wyłączenie animacji nieco pomaga, ale raczej nie tego oczekujemy.
Mniej wymagające tytuły (zalecam tutaj zakładkę Gry poniżej 25 MB w Google Play) przy zamkniętych innych procesach w tle działają całkiem płynnie. PUBG Mobile nawet się uruchomiło, jednak w trakcie rozgrywki zdarzy się kilka sekund, w trakcie których nie uświadczymy pokazu slajdów. W AnTuTu natomiast A3 wyciągnął taki wynik:
Oprogramowanie
Na smartfonie zainstalowano zupełnie czystego Androida w wersji 8.1. Nie jest on jednak dobrze przygotowany – oprogramowanie w języku polskim zawiera niektóre opcje opisane po angielsku. Oczywiście wystarczy najbardziej podstawowa znajomość tego języka, aby bez problemu poradzić sobie z obsługą urządzenia, jednak to nie jest coś, czego oczekiwałem.
Za to systemowa tapeta naprawdę mi przypadła do gustu!
Aparat
Niestety tak jak napisałem – przy bardzo dobrym oświetleniu. Wystarczy jednak mały cień, żebyśmy zobaczyli ile zapłaciliśmy za to urządzenie – w zaciemnionym rogu pokoju pojawia się straszny szum, który na myśl przywodzi mi stare kamerki internetowe montowane w laptopach. Dodatkowo robienia fotografii nie ułatwia brak jakiejkolwiek stabilizacji obrazu. Poniżej zobaczyć możecie przykładowe zdjęcia wykonane przy pomocy Umidigi A3.
4x zoom cyfrowy
Zbiór zdjęć wykonanych za pomocą Umidigi A3, w pełnej rozdzielczości i bez kompresji znajdziecie na naszym dysku Google, dostępnym pod tym adresem.
Podsumowanie
Umidigi A3 to telefon, który naprawdę robi wrażenie pod względem wizualnym. Niestety jest tu wiele słabo wykonanych rzeczy, które są efektem cięcia kosztów – w telefonie kosztującym 400 złotych nie uświadczymy ekranu IPS Full HD. Jednak to nie jest problemem – gorzej wypada samo działanie smartfona. 2GB pamięci RAM w dzisiejszych czasach, w dodatku na urządzeniu z Androidem 8.1 to zdecydowanie za mało. Przy włączeniu dosłownie 3-4 aplikacji w tle, używanie smartfona robi się dość nieprzyjemne.
Smartfon ten sprawdzi się jako urządzenie do najbardziej przyziemnych spraw – przejrzenia tablicy na Facebooku, Instagramie, zrobienia zdjęcia fajnych butów w sklepie czy odpalenia prostej gierki w kolejce do lekarza. Niestety problemy z wydajnością wymagają trochę cierpliwości od użytkownika – jeśli jesteście przyzwyczajeni do przynajmniej nieco lepszych sprzętów ze średniej półki i nie macie stoickiego spokoju to możecie wypowiadać sporo niecenzuralnych słów gdy na przykład wyjdziecie z YouTube i spróbujecie z appką w tle odpalić Facebooka.
Gdzie kupić Umidigi A3? Smartfon znajdziecie w sklepie GearBest – sprawdź ofertę.
Zalety | Wady |
---|---|
Ładny design | Zbyt mało pamięci RAM i problemy z wydajnością |
Bardzo niska cena | Słaby czytnik linii papilarnych |
Dobry telefon dla dziecka, bądź drugi smartfon do podstawowych zadań | Bardzo słabe zdjęcia przy słabszym świetle |
Wytrzyma cały dzień na jednym ładowaniu | Brak stabilizacji obrazu |