W naszej redakcji testowaliśmy już wszystkie najnowsze karty graficzne NVIDIA GeForce RTX z serii 40. Najnowsza recenzja dotyczyła Palit GeForce RTX 4060 Ti Dual OC 8GB – możecie ją obejrzeć także w formie wideo. Układ GeForce RTX 4070 testowaliśmy premierowo w kwietniu, w jego dość podstawowej wersji, a mianowicie Gainward GeForce RTX 4070 Ghost 12GB GDDR6X. Teraz w moje ręce trafiła propozycja odrobinę tylko droższa, ale na większym „wypasie”. Jak spisał się w testach KFA2 GeForce RTX 4070 EX Gamer? Rzućcie okiem.
Materiał reklamowy – urządzenie KFA2 GeForce RTX 4070 EX Gamer zostało przekazane redakcji w formie prezentu. Promowana marka: KFA2. Producent nie miał wpływu na treść publikacji.
Specyfikacja KFA2 GeForce RTX 4070 EX Gamer
- Architektura: Ada Lovelace
- Rdzeń: AD104-300-A1
- Zegar bazowy: 2475 MHz
- Zegar boost: 2535 MHz
- VRAM: 12 GB GDDR6X
- Magistrala pamięci: 192-bit
- Przepustowość pamięci: 504 GB/s
- Rdzenie CUDA: 5888
- Rdzenie RT: 46 (3. gen)
- Rdzenie Tensor: 184 (4. gen)
- SM/TMU/ROP: 46/184/64
- Cache L2: 36 MB
- TDP: 215 W
- Rekomendowany zasilacz: 600 W
- Zasilanie: 1x 8-pin
- Złącza: 3 x DisplayPort 1.4a, 1 x HDMI 2.1a
GeForce RTX 4070 w pigułce
GeForce RTX 4070 bazuje na jądrze AD104. Wyprodukowała firma TSMC w litografii 5 nm. 35,8 mld tranzystorów zajmuje powierzchnię 295 mm2 – w wydajniejszym RTX 4080 jest to już 379 mm2. Nowościami w serii RTX 40 są obsługa techniki DLSS 3.0 i wsparcie formatu AV1.
Konstrukcja wykorzystuje rdzenie Tensor 4. generacji (nawet 2-krotnie bardziej wydajne), rdzenie RT 3. generacji (oferujące podobny wzrost wydajności) oraz 36 MB pamięci cache L2. Na uwagę zasługuje TDP na poziomie zaledwie 215 W oraz pojedyncza wtyczka 8-pin potrzebna do zasilenia konstrukcji.
KFA2 GeForce RTX 4070 EX Gamer pracuje z taktowaniem 2475 MHz (Base) i 2535 MHz (Boost). Pamięci są taktowane zegarem 1313 MHz. 12 GB pamięci GDDR6X współpracuje z szyną 192-bitową i ma przepustowość 504 GB/s. RTX 4070 dysponuje 46 SM/CU, 5888 jednostek cieniujących (SP), 184 TMU i 64 ROP.
NVIDIA podaje, że nowość jest 1,7 razy szybsza z DLSS 3 niż GeForce RTX 3070 Ti z DLSS 2. Jest także średnio o 20 procent szybsza w tradycyjnym renderingu, przy zapotrzebowaniu na energię niższym o 23 procent.
Budowa
Obecnie mam w domu Gainward GeForce RTX 4070 Ghost 12GB GDDR6X oraz KFA2 GeForce RTX 4070 EX Gamer i do teraz nie mogę w to uwierzyć, jak bardzo różne są te karty. Pudełko ze sprzętem KFA2 ma mniej więcej trzykrotnie większą objętość, a karty różnią się od siebie diametralnie w kwestii tak rozmiarów, jak i jakości wykonania oraz zastosowanego systemu chłodzenia. Tutaj KFA2 GeForce RTX 4070 EX Gamer wygląda bardziej premium, choć jest też dużo droższy. O ile bowiem kartę Gainwarda da się kupić za 2999 złotych, to KFA2 GeForce RTX 4070 EX Gamer widnieje w cenie 3509 złotych i to w popularnym sklepie zagranicznym. 500 złotych dopłaty za jakość wykonania i lepsze chłodzenie? Sporo.
KFA2 GeForce RTX 4070 EX Gamer zwraca uwagę dużych rozmiarów układem chłodzenia, mocno wystającym poza ultrakompaktową płytkę PCB. Cooler chroni nie tylko rdzeń karty, ale też pamięć VRAM i sekcję zasilania. Sam dwuczęściowy radiator jest gigantyczny i chłodzą go łącznie trzy wentylatory z podświetleniem RGB – dwa 92 mm i jeden 102 mm. Ciepło do radiatora odprowadzają trzy rurki cieplne. Nie zabrakło tu technologii chłodzenia w pełni pasywnego, a więc przy relatywnie niedużym obciążeniu wentylatory pozostają nieruchome.
Backplate w KFA2 GeForce RTX 4070 EX Gamer jest metalowy, czyli taki jak powinien być i wygląda o dwie klasy lepiej niż w tańszej karcie. Konsument musi w końcu widzieć za co zapłacił „ekstra”. Uwagę zwraca z miejsca pojedyncza wtyczka zasilająca 8-pin. Trzeba powiedzieć, że NVIDIA naprawdę mocno poprawiła efektywność energetyczną w tej generacji kart, co da się zauważyć w temperaturach, ale także cichszej pracy układów chłodzenia.
Powracając na chwilę do podświetlenia, to oprócz iluminowanych wentylatorów jest tu także podświetlone logo GeForce RTX na wierzchniej stronie plastikowej obudowy systemu chłodzenia. Kolory LED-ów można zmieniać z poziomu oprogramowania Xtreme Tuner. Może ono posłużyć również do aktywowania będącej znakiem rozpoznawczym serii opcji „1 click OC”, czyli podkręcenia karty o zawrotne… 15 MHz. Nie ma sensu go instalować, bowiem więcej w kwestii overclockingu zdziałacie samodzielnie za pomocą na przykład MSI Afterburner, a podświetleniem karty po podłączeniu odpowiedniego przewodu da się sterować za pośrednictwem softu towarzyszącego płycie głównej.
KFA2 prezentuje się ładnie, elegancko, efektownie, będąc przy tym gdzieś w trzech czwartych drogi pomiędzy kartami najtańszymi, a tymi najbardziej premium. Wyższa cena jest w pewnym stopniu uzasadniona. Czy w zupełności? To musicie ocenić sami.
Platforma testowa
- Procesor: Intel Core i9-13900K
- Chłodzenie CPU: NZXT Kraken X73
- RAM: Patriot Viper Venom DDR5 32 GB (2 x 16 GB 7400 MHz, CL36)
- Płyta główna: ASRock Z790 Taichi Carrara
- Zasilacz: NZXT C1000 1000W
- Dysk systemowy: GOODRAM PX500 512 GB M.2 PCIe NVMe
- Obudowa: NZXT H7 Elite
- Sterowniki: GeForce Game Ready Driver 526.72
- System: Windows 11 22H2
Wydajność i kultura pracy
Jak widać po moim wyjątkowo urozmaiconym jeśli chodzi o ustawienia graficzne, RTX 4070 nadaje się przede wszystkim do zabawy w rozdzielczości 1080p i 1440p, choć w niektórych tytułach można pokusić się o zabawę w 4K. Oczywiście spodziewam się, że odsetek posiadaczy monitorów 4K planujących zakup kart RTX 4070 do zabawy w tej rozdzielczości jest bliski lub równy zero, ale warto o tym wspomnieć. Warto wspomnieć także i o tym, że DLSS 3 działa doskonale i szkoda, że jest wspierany przez zaledwie ok. 30 tytułów.
Uruchomienie programu MSI Afterburner i próby podkręcenia GPU dały dobre rezultaty. Wydajność wzrosła o średnio ok. 3-5 procent, w zależności od gry, po podkręceniu taktowania bazowego o ok. 175 MHz oraz zwiększenia częstotliwości pracy pamięci o 1000 MHz. Limit mocy nie mógł być zmieniony, więc został ustalony na poziomie 100%. Coś mi się wydaje, że użytkując KFA2 GeForce RTX 4070 EX Gamer pokusiłbym się pewnie o undervolting, którego jednak na potrzeby testu nie robiłem.
KFA2 GeForce RTX 4070 EX Gamer nie zawodzi jeśli chodzi o pracę układu chłodzenia. W pomieszczeniu, w którym temperatura wynosiła 24 stopni Celsjusza nawet pod dużym obciążeniem karta nie przekroczyła 63 stopni Celsjusza. Nie dokonywałem pomiaru hałasu ze względu na brak odpowiedniej aparatury, jednakże ten był zupełnie akceptowalny w sytuacji, gdy obudowa stała na biurku obok moich uszu. Dodam, że grałem przy wykorzystaniu głośników, a nie słuchawek. 😉
Podsumowanie
KFA2 GeForce RTX 4070 EX Gamer z pewnością nie jest propozycją dla użytkowników czołowych układów minionej generacji z bardzo prostej przyczyny: przyrost wydajności jest zbyt mały, aby uzasadniał przesiadkę. Może być jednakowoż łakomym kąskiem dla posiadaczy kart z serii GTX 1600, RTX 2000 lub jeszcze starszych. KFA2 GeForce RTX 4070 EX Gamer to solidna propozycja do zabawy w rozdzielczości 1080p i dobra do 1440p, choć w niektórych tytułach ewidentnie doskwierać zaczyna zbyt mała ilość pamięci VRAM. 4K? Niby można, ale VRAM jest już w lwiej części przypadków po prostu zbyt mało.
Sam w sobie model od KFA2 jest ciekawy – dobrze chłodzony, ładnie wykonany i podświetlony oraz oferujący pewien potencjał w zakresie OC. Czy warto do niego dopłacić względem najtańszych propozycji, cechujących się zbliżonym poziomem wydajności, choć nieco gorzej chłodzonych i wyposażonych w głośniejszy układ chłodzenia? To kwestia indywidualnej oceny.
Moim zdaniem do RTX 4070 trzeba podchodzić mocno krytycznie, choć głównie w kontekście dość wysokiej ceny. Poza tym jest udaną ewolucją odpowiednika z poprzedniej serii kart, choć nie rewolucją, na którą co rok czekają gracze. Układ KFA2 GeForce RTX 4070 EX Gamer jest ciekawą propozycją, o ile ktoś nie chce wychodzić poza rozdzielczość 1440p – polecam go warunkowo jako dobry wariant RTX 4070 z zastrzeżeniem, że powinien być odrobinę tańszy.
Mocne strony:
+ świetna wydajność w 1080p
+ bardzo dobra wydajność w 1440p
+ w końcu 12 GB VRAM (choć to nadal za mało)
+ wzrost efektywności energetycznej
+ wysoka kultura pracy
+ zasilanie 1 x 8-pin
+ ładne podświetlenie RGB
+ niezły potencjał OC
+ DLSS 3 robi różnicę
+ sprzętowy koder wideo ze wsparciem AV1
+ technologia chłodzenia w pełni pasywnego
+ wzrost wydajności energetycznej w stosunku do poprzedniej generacji kart
Słabe strony:
– zerowa dostępność w Polsce
– dość wysoka cena jak za kartę z 12 GB VRAM (to akurat zarzut do NVIDIA)
– wciąż bardzo mało gier z DLSS 3 (ok. 30)
– w 4K nie daje rady
– brak portu DisplayPort 2.1 (jak w każdym RTX 4000)
Karta graficzna otrzymała wyróżnienie „Dobry Produkt”.