Parametry techniczne
Kruger&Matz Flow | Specyfikacja |
---|---|
Procesor | czterordzeniowy 64-bitowy Qualcomm Snapdragon 410, 1,4 GHz |
Pamięć RAM | 1 GB |
Pamięć masowa | 8 GB |
Czytnik kart pamięci microSD | tak do 32 GB |
Wyświetlacz | 4,5-calowy qHD, IPS |
Rozdzielczość wyświetlacza | 960 x 540 pikseli |
Aparat fotograficzny | 5 MP |
Aparat przedni | 2 MP |
System operacyjny | Android 4.4 KitKat |
Transmisja danych | GSM/GPRS/EDGE/WCDMA/LTE |
Dual SIM | Dostępny |
Łączność | Bluetooth 4.0, Wi-Fi b/g/n |
Złącza | Micro-USB, audio 3,5 mm |
Bateria | 1800 mAh |
Wymiary (szer. x wys. x głęb.) | 66,67 x 136,67 x 7,9 mm |
Waga | 125 g |
Wygląd i pierwsze wrażenia
Pierwsze wrażenia po ujrzeniu Flow są co najwyżej przeciętne. Producent musiał gdzieś szukać oszczędności i zdecydowanie była to konstrukcja urządzenia. Całość została wykonana z czarnego, nieco tandetnego plastiku. Plecki urządzenia mają niestety duże skłonności do brudzenia się. Widać na nich wszystkie odciski palców. Plastik ma również predyspozycje do „pocenia się” i pozostawia brzydkie smugi po zetknięciu z palcem.
Ogólna konstrukcja smartfona jest raczej standardowa. Z przodu znajdziemy 4,5-calowy wyświetlacz z dość dużą ramką dolną, na której umieszczone zostały wirtualne przyciski systemowe. W górnej części znajdziemy niewielki głośnik oraz kamerkę przednią zlokalizowaną w lewym górnym rogu urządzenia.
Na prawej krawędzi umieszczony został przycisk odpowiedzialny za włączanie/wyłączanie ekranu. Regulacja głośności znajduje się po drugiej stronie – na lewej krawędzi.
Dość nietypowo umieszczony został główny aparat fotograficzny. W przeciwieństwie do większości konstrukcji, nie znajduje się on pośrodku smartfona. Producent umieścił go w lewym górnym rogu. Oczywiście nie ma to żadnego wpływu na użytkowanie i jest wyłącznie kwestią estetyczną.
Górna krawędź oferuje nam natomiast standardowe wyjście audio 3,5mm oraz złącze USB, za pomocą którego naładujemy baterię i przegramy pliki na komputer.
Opisując estetyczną stronę urządzenia warto zaznaczyć, że smartfon jest niezwykle cienki. Jego grubość wynosi zaledwie 7,9 mm, dzięki czemu Flow sprawia wrażenie konstrukcji z nieco wyższej półki. Szkoda tylko, że jest ono psute przez dość tandetny wygląd plastiku.
Dużym minusem jest brak diody sygnalizującej powiadomienia – telefon leżący na biurku nie informuje w żaden sposób, że np. otrzymaliśmy nową wiadomość. Wystarczy zatem na moment odwrócić wzrok, by przeoczyć niekiedy ważną informację.
Wyświetlacz
Kruger&Matz Flow został wyposażony w 4,5-calowy wyświetlacz IPS działający w rozdzielczości 540 x 960 pikseli. Jest to wartość, która w zupełności wystarcza, by komfortowo korzystać z urządzenia i nie dostrzegać niedoskonałości znanych z innych budżetowych konstrukcji.
Rozdzielczość qHD co prawda nie jest mistrzostwem świata, ale przy tej wielkości ekranu w zupełności wystarcza. Podczas korzystania z urządzenia nie odczuwa się dyskomfortu – ikonki są ostre i wyraźne, dobrze wygląda także tekst na stronach internetowych czy filmy odtwarzane na YouTube. W tym przedziale cenowym trudno oczekiwać czegoś lepszego.
Zastosowany tu ekran posiada przyzwoite kąty widzenia, dzięki czemu obraz nie jest zniekształcony nawet wtedy, gdy patrzymy na niego pod nieco większym kątem. Bardzo dobrze wypada także jasność. W trakcie testów korzystałem z 1/3 wartości – to w zupełności wystarczało do komfortowej obsługi nawet w mocnym świetle. W razie potrzeby wyświetlacz można rozjaśnić jeszcze bardziej. Producent zaimplementował tu także czujnik światła, dzięki czemu możliwe jest automatyczne dostosowanie jasności do panujących warunków.
Bardzo dobrze wypada również odwzorowanie kolorów. Barwy są żywe i odpowiednio nasycone, a jednocześnie nie są zbyt cukierkowe. Na chwilę warto się zatrzymać przy wirtualnych przyciskach systemowych. Te są zlokalizowane pod ekranem i uaktywniają się dopiero w momencie, gdy naciśniemy wyświetlacz. Niekiedy aby z nich skorzystać, należy najpierw nacisnąć dowolne miejsce na ekranie, co niekoniecznie jest wygodne, ale można się do tego przyzwyczaić. Zastrzeżenia można mieć także do ich wyglądu – lewy i prawy przycisk posiada symbol kropki. Należy zatem nauczyć się ich funkcji na pamięć. Wprawiony użytkownik Androida nie będzie miał z tym problemów, jednak obsługa może być utrudniona np. dla starszych osób. Można to było rozwiązać nieco lepiej.
Na plus zaliczyć można również działanie ekranu dotykowego. Wyświetlacz obsługuje pięć punktów styku jednocześnie i radzi sobie z nimi bez większych problemów, co potwierdzają testy m.in. za pomocą AnTuTu Benchmark.
Niestety nie można tego samego powiedzieć o odporności na zarysowania. Na ekranie dość szybko pojawiają się drobne rysy, które szpecą ogólny wygląd. Noszenie urządzenia w jednej kieszeni z kluczami nie jest zatem najrozsądniejszym rozwiązaniem.
Wydajność i bateria
Tym samym przechodzimy do najlepszej części naszego testu. Po smartfonie za niespełna 500 złotych (zobacz zestawienie TOP 10 smartfonów do 500 zł) nie należy się spodziewać zbyt dużej wydajności, o czym przekonaliśmy się wielokrotnie, testując budżetowe konstrukcje. Tym większe było nasze zdziwienie, gdy w nasze ręce trafił Kruger&Matz Flow.
Urządzenie zostało wyposażone w przyzwoity, 64-bitowy procesor Qualcomm Snapdragon 410 napędzany czterema rdzeniami Cortex A53 o częstotliwości taktowania 1,4 GHz. W połączeniu z 1 GB pamięci RAM i czystym Androidem (o czym nieco później) otrzymaliśmy smartfon, który działa bardzo płynnie i potrafi uruchomić nieco bardziej wymagające gry.
Podczas tygodnia testów nie zdarzyła mi się ani jedna sytuacja, w której telefon zamyślił się na dłuższą chwilę. Kliknięte aplikacje otwierają się błyskawicznie, dostęp do wiadomości czy dialera jest niemal natychmiastowy. To dość rzadkie zjawisko w tym przedziale cenowym.
Dobrą wydajność potwierdzają także testy w benchmarkach. W ogólnym teście Flow plasuje się na poziomie porównywalnym m.in. do Samsunga Galaxy S3, a smartfon ten pomimo swojego wieku kosztuje nieco więcej, niż propozycja Kruger&Matz.
Taka sytuacja sprawia, że telefon poradzi sobie z większością gier i aplikacji. Co prawda w benchmarkach 3D wyniki są raczej kiepskie, ale Flow pozwala na bezproblemową rozgrywkę w takie tytuły, jak Real Racing czy Running Shadow. Fani gier mobilnych powinni być zatem zadowoleni.
Pewien postęp w budżetowych konstrukcjach można odnotować także w dostępnej przestrzeni na pliki. Flow posiada pamięć 8 GB, z czego około 5 GB pozostaje do dyspozycji użytkownika. Wartość tę można ponadto zwiększyć za pomocą złącza microSD (do 32 GB).
W cienkiej konstrukcji producentowi udało się upchać baterię o pojemności 1800 mAh. W połączeniu z odpowiednią optymalizacją systemu otrzymujemy ponad 2 dni zwykłego korzystania bez konieczności ładowania. Wartość ta jest możliwa do osiągnięcia w trakcie korzystania z jednej karty SIM. W trybie dual SIM wytrzymałość baterii niestety spada. Mimo wszystko ogniwo we Flow zasługuje na pochwałę. Nawet przy poziomie 25% smartfon potrafi wytrzymać do końca dnia.
System i oprogramowanie
Najlepszą decyzją, jaką producent podjął podczas projektowania tego smartfona, jest wykorzystanie czystego Androida. Flow jest wyposażony w Androida 4.4 KitKat. Oczywiście nie wszystkim musi pasować dość surowy wygląd systemu, ale taki już urok niemodyfikowanego Androida.
Niezaprzeczalną zaletą jest natomiast responsywność systemu i ogólna wydajność. Jak już wspomniałem wcześniej – zacięcia i dłuższe zamyślenia są tu niemal nieobecne. Wynik ten osiągnięto m.in. dzięki rezygnacji z autorskiej nakładki, która często wprowadza szereg niepotrzebnych funkcji, spowalniając tym samym działanie smartfona.
Co ciekawe, w systemie nie uświadczyłem niepotrzebnych, preinstalowanych aplikacji. Kruger&Matz zastosował tu standardowy zestaw od Google plus kilka pozycji użytkowych (np. latarka). Nie ma jednak usług, z których nigdy nie korzystamy, a których w żaden sposób nie można usunąć. Za to ogromny plus.
Dual SIM, łączność, dźwięk
Kruger&Matz Flow umożliwia obsługę dwóch kart SIM jednocześnie. Co ciekawe, jeden slot obsługuje łączność 4G/LTE, co jeszcze do niedawna było funkcją zarezerwowaną dla smartfonów z wyższej półki cenowej.
Dobrze sprawuje się także głośnik. Ustawienie poziomu dźwięku na 50% sprawia, że dzwonek i powiadomienia usłyszymy nawet na dworze. Przy wartościach maksymalnych dźwięk jest wręcz uciążliwy, a sam głośnik zaczyna trzeszczeć.
Nieco zastrzeżeń można mieć do umiejscowienia głośnika. Znajduje się on u dołu tylnej obudowy co sprawia, że często zatykamy go dłonią, trzymając smartfona.
Jakość odtwarzanej muzyki za pomocą słuchawek plasuje się na przyzwoitym poziomie, choć momentami odczuwalny jest nieco płaski dźwięk. W smartfonie za 500 złotych jest to jednak całkiem normalne.
Aparat fotograficzny
Flow został wyposażony w 5-megapikselowy aparat fotograficzny, który pozwala na wykonywanie co najwyżej przeciętnych zdjęć. Jakość fotografii jest przyzwoita w dobrych warunkach świetlnych – np. podczas słonecznego dnia. Nieco gorzej sprawa prezentuje się, gdy światła jest nieco mniej.
Smartfon posiada co prawda funkcję autofokus, jednak nie działa ona do końca poprawnie. Często ma ona problemy ze złapaniem ostrości i potrafi się zaciąć nawet na kilka chwil. Gdy tego nie zauważymy, zdjęcia będą tragiczne. Niekiedy wymagane jest nawet kilkukrotne naciskanie ekranu, by złapać ostrość na interesujący nas element.
Znacznie gorzej smartfon radzi sobie z nagrywaniem wideo. Teoretycznie aparat nagrywa w rozdzielczości Full HD w 30 klatkach na sekundę, ale jakość zarejestrowanego obrazu pozostawia wiele do życzenia. Z funkcji tej należy korzystać tylko w momencie, gdy już naprawdę musimy.
Jeżeli komuś zależy na dobrych jakościowo zdjęciach i filmach, Flow nie jest smartfonem dla niego. Z drugiej jednak strony w tym przedziale cenowym trudno znaleźć urządzenie, które zaoferowałoby znacznie lepszą jakość.
Poniżej prezentujemy kilka przykładowych fotografii wykonanych na ustawieniach automatycznych:
A tak prezentuje się funkcja nagrywania wideo:
Podsumowanie
Kruger&Matz Flow pozytywnie nas zaskoczył. Smartfon posiada przyzwoity wyświetlacz, działa bardzo płynnie i oferuje długi czas pracy na baterii. Do tego dochodzi moduł dual SIM i obsługa łączności 4G LTE. Zadowoleni powinni być także fani gier mobilnych – urządzenie pociągnie nawet nieco bardziej wymagające tytuły, choć pod tym względem nie należy oczekiwać cudów. Przeszkodą w wygodnym graniu może być także zaledwie 4,5-calowy wyświetlacz.
Smartfon nie jest oczywiście pozbawiony wad. Najmniej spodobała nam się estetyka urządzenia, z brudzącymi się pleckami i rysującym ekranem na czele. Sporo do życzenia pozostawia również aparat fotograficzny.
W ogólnym rozrachunku jest to jednak bardzo dobry smartfon, który zyskuje dodatkowe punkty dzięki niskiej cenie. Za 500 złotych (zobacz oferty w sklepach internetowych) ze świecą szukać drugiego urządzenia, oferującego podobną płynność czystego Androida. W tym przedziale cenowym jest to rozsądna propozycja.
Zalety | Wady |
---|---|
Dobra wydajność | Przeciętny wygląd |
Płynne działanie | Brak diody powiadomień |
Obsługa LTE | Nieprzemyślane przyciski systemowe |
7,9 mm grubości | Podatność na zarysowania |
Czysty Android | Problemy z autofokusem |
Wytrzymała bateria | |
Cena |