Laptopy marki Lenovo Legion od dłuższego czasu cieszą się sporym zainteresowaniem graczy, poszukujących sensownie wycenionego sprzętu w niezłej konfiguracji. Jakiś czas temu popularny chiński producent zaprezentował światu zupełnie nową markę LOQ. Notebooki Lenovo LOQ mają mieć w swoim DNA mniej więcej to samo, co Legiony: być solidnymi i wydajnymi laptopami dla graczy w rozsądnej cenie. W moje ręce trafił nowiutki Lenovo LOQ 15 z procesorem Intel Core i5 oraz kartą graficzną NVIDIA GeForce RTX 4050. Jak wypadł? Przekonajcie się.
Urządzenie Lenovo LOQ 15 zostało wypożyczone redakcji na czas trwania testów przez firmę Lenovo.
Specyfikacja testowanego egzemplarza Lenovo LOQ 15
- Ekran: 15.6″ anti-glare Full HD IPS 144Hz
- Procesor: Intel Core i5-13420H – 45 W PBP, 95 W MTP
- Karta graficzna: NVIDIA GeForce RTX 4050 6 GB – 115 W
- RAM: 16 GB DDR5-5200
- Dysk: 512 GB SSD M.2 NVMe PCIe
- Bateria: 60 Wh
- Masa: 2,4 kg z baterią
- System: Windows 11
- Cena: 5599 złotych
Nowa submarka Lenovo miała oferować gaming w „budżetowym” wydaniu, ale prawdę mówiąc po sprzęcie Lenovo LOQ nie widać taniości. Po wyjęciu z pudełka urządzenie zrobiło na mnie tak samo dobre wrażenie, jakie robiły do tej pory laptopy marki Lenovo Legion. Tak, większa część konstrukcji wykonana jest z tworzywa sztucznego, a masa notebooka nie jest najniższa, ale do niczego nie można się tutaj przyczepić. Konstrukcja jest sztywna, solidna i prezentuje się po prostu bardzo ładnie. Urządzenie ma certyfikację MIL-STD 810H, potwierdzającą jego odporność na uszkodzenia mechaniczne. Faktycznie, jestem skłonny uwierzyć w to, że może przetrwać wiele.
Lenovo w LOQ zastosowało ten sam praktyczny „myk”, który pozytywnie oceniam w laptopach marki Lenovo Legion. Przesunięcie zawiasu odrobinę do środka obudowy pozwoliło wygospodarować z tyłu sporo przestrzeni na złącza. Z tyłu obudowy wyprowadzono złącze zasilania (kocham!), port Ethernetowy 10 Gb/s, port HDMI 2.1 oraz jedno z gniazd USB-A. To mi się bardzo podoba, podobnie jak podobają mi się niebieskie, podświetlane diodami RGB akcenty przy kratkach wylotu powietrza w tej sekcji obudowy.
Pozostałe złącza usytuowane są po bokach – mowa o kolejnym porcie USB-A, złączu combo jack 3.5 mm oraz porcie USB-C 10 Gb/s ze wsparciem DisplayPort 1.4.
Bardzo fajnie w Lenovo LOQ 15 działa wyspowa klawiatura z klawiszami o skoku 1,5 milimetra i 100-procentowym antyghostingiem. Wyposażono ją w dedykowaną sekcję numeryczną, moim zdaniem zbędną, pełnowymiarowe klawisze strzałek i pełne podświetlenie. Nadaje się bardzo dobrze tak do grania, jak i pisania. Nie jestem fanem pisania artykułów na laptopach, ale klawiatura w Lenovo LOQ 15 jest na tyle dobrze zaprojektowana, że szybkie pisanie bez błędów przychodziło mi na niej naturalnie. 4-strefowe podświetlenie da się konfigurować w apce Lenovo Vantage.
W zestawie z laptopem uzbrojonym w baterię o pojemności 60 Wh znajduje się zasilacz o mocy 170.
Wydajność
W testowej konfiguracji otrzymałem laptopa z 8-rdzeniowym, 12-wątkowym procesorem Intel Core i5-13420H, kartą graficzną NVIDIA GeForce RTX 4050 i 16 GB pamięci RAM DDR5-5200 i uważam, że gracze nie potrzebują obecnie do pełni szczęścia niczego więcej. Moje testy m.in. w Cyberpunk 2077 potwierdziły, iż podzespoły te są w stanie z łatwością sprostać wymagającym grom AAA w ultra detalach. Flagowy tytuł CD Projekt RED po wymaksowaniu ustawień działał w 60 klatkach na sekundę, która to wartość rosła do 90 kl./s. po włączeniu techniki DLSS 3 na ustawieniach zrównoważonych. Aktywacja ray tracingu na ustawieniach średnich przekładała się na spadek liczby klatek do wartości ok. 70 na sekundę. Moim zdaniem wynik doskonały. W mniej wymagających grach lub po zmniejszeniu liczby detali gracze korzystający z Lenovo LOQ 15 zrobią pełnię użytku z matrycy wyświetlającej maksymalnie 144 klatki na sekundę. Serio, nie widzę sensu dopłacania do wariantu z RTX 4060 do zabawy w tej rozdzielczości.
- Cyberpunk 2077 (ultra, RTX off, DLSS off) – 62 kl./s.
- Cyberpunk 2077 (ultra, RTX off, DLSS on – balans) – 91 kl./s.
- Cyberpunk 2077 (ultra, RTX on średnie, DLSS balans) – 71 kl./s.
- Red Dead Redemption 2 (high) – 70 kl./s.
- Hogwarts Legacy (high, DLSS jakość) – 81 kl./s.
- Hogwarts Legacy (high, DLSS off) – 82 kl./s.
- Forza Horizon 5 (ultra) – 81 kl./s.
Dopłacić warto z pewnością do wariantu z pojemniejszym dyskiem SSD. Model w konfiguracji testowanej ma niezły dysk SSD M.2 PCIe NVMe o pojemności 512 GB. Zapaleni gracze szybko zapełnią go grami i plikami multimedialnymi.
Warto wspomnieć o tym, że Lenovo LOQ 15 korzysta z technologii Advanced Optimus, która inteligentnie przełącza laptopa pomiędzy zintegrowanym w procesorze GPU i dedykowaną kartą graficzną, w oparciu o obciążenie. Przełącznik MUX z kolei pozwala redukować opóźnienia i zwiększać nieco liczbę klatek na sekundę w grach. Urządzenie wyposażone jest w zintegrowany, dedykowany czip LA1, wykorzystujący algorytm AI Engine+, mający za zadanie gwarantować jak najwyższą wydajność laptopa, w zależności od wykorzystania.
A jak wygląda kwestia kultury pracy? Całkiem znośnie. Za odprowadzanie ciepła z generujących je komponentów odpowiada układ chłodzenia z dwoma wentylatorami o średnicy aż 85 mm oraz czterech rurek cieplnych. W praktyce system chłodzenia pod maksymalnym obciążeniem działa dość głośno, ale jest to domena wszystkich wydajnych laptopów dla graczy. Wybór jest prosty: albo skuteczne chłodzenie i hałas, albo ciche chłodzenie i wysokie temperatury oraz towarzyszący im throttling. Większość graczy korzysta ze słuchawek i zwiększony hałas nie stanowi problemu.
Bateria
Jak już wspomniałem, Lenovo LOQ 15 wyposażono w baterię o pojemności 60 Wh. Czas działania na baterii to parametr trudny do określenia, ale w typowej pracy biurowej notebook może działać ok. 4 godziny bez ładowarki. W grach nie ma sensu tego sprawdzać – pewnie rozładuje się po ok. godzinie. Dołączona w zestawie ładowarka 170 W pozwala naładować baterię od zera do pełna w ok. 80 minut.
Podsumowanie
Lenovo LOQ 15 to jeden z pierwszych produktów nowej marki i od razu taki, którego zakup z czystym sumieniem można polecić. Laptop w testowanej konfiguracji jest faktycznie dość przystępny cenowo i powinien trafiać w gusta lwiej części polskich graczy. Połączenie procesora Intel Core i5-13420H, karty graficznej NVIDIA GeForce RTX 4050 i 16 GB pamięci RAM DDR5-5200 wydaje się strzałem w dziesiątkę. Laptop jest dobrze i solidnie wykonany, skutecznie chłodzony, ma bardzo wygodną klawiaturę, przyzwoite głośniki i pożądany przez graczy ekran 144 Hz. Do ideału zabrakło ociupinkę pojemniejszego dysku SSD w tej cenie i może odrobinkę lepszej od strony parametrów matrycy. Nośnik danych da się jednak dołożyć (jest wolny slot), a 63-procentowe pokrycie przestrzeni sRGB dla graczy nie stanowi większego problemu.
Mocne strony:
+ świetna specyfikacja w dobrej cenie
+ dobra jakość wykonania
+ niezła matryca 144 Hz
+ bardzo wygodna klawiatura z podświetleniem RGB
+ wysoka wydajność w wymagających grach
+ skuteczny choć dość głośny system chłodzenia
+ wolny slot na drugi dysk SSD M.2
Słabe strony:
– pokrycie kolorów matrycy mogłoby być lepsze
– w testowanej konfiguracji niezbyt pojemny dysk SSD