Oba urządzenia naprawdę wyróżniają się na tle konkurencji i pokazują, że mniej znany producent może sięgać po lepsze pomysły niż liderzy branży. W tym teście przyjrzymy się bliżej modelowi X8, który celuje w średnią półkę cenową w przedziale od 1000 do 1500 zł.
MEIZU X8 | Specyfikacja |
---|---|
Procesor i grafika | Snapdragon 710 Adreno 616 |
Pamięć RAM | 4 GB LPDDR4X |
Pamięć masowa | 64 GB |
Możliwość rozbudowy pamięci | Nie |
Wyświetlacz | 6.15” LCD IPS |
Rozdzielczość | 2220 x 1080 pikseli, 401 PPI |
Czujniki i dodatki | Czytnik linii papilarnych, Czujnik zbliżenia, Cyfrowy kompas, Czujnik Halla, Czujnik grawitacyjny, Żyroskop, Czujnik światła |
Akumulator | 3210 mAh |
Aparat fotograficzny | 12 + 5 Mpix (f. 1.9) – tył 20 Mpix (f. 2.0) – przód |
System operacyjny | Android 8.1 |
Transmisja danych | GSM / CDMA / HSPA / LTE |
Łączność i lokalizacja | Wi-Fi 802.11 b/g/n/ac Dual Band, Bluetooth 5.0, GPS |
Złącza | USB-C Wejście słuchawkowe Jack 3.5mm |
Typ karty SIM | nano SIM + nano SIM |
Wymiary | 151.2 x 74.6 x 7.8 mm |
Masa | 160 g |
Wygląd i pierwsze wrażenia
MEIZU X8 oferuje 6.15-calowy wyświetlacz o proporcjach 18.5:9. Wyróżnia go wąski i niezwykle zgrabny notche. Wcięcie nie psuje estetyki i to chyba jedyny słuszny kierunek obok notch’a w kształcie łezki.
Dwie tafle szkła przedzielono aluminiową ramką, a zaoblenia oraz szlif na krawędziach sprawiają, że smartfon pomimo sporego ekranu naprawdę dobrze leży w dłoni. To zasługa również niewielkiej wagi całej konstrukcji, która wynosi zaledwie 160 gramów.
Na dolnej krawędzi umieszczono złącze USB-C i głośnik, a po przeciwnej stronie znajdziemy gniazdo słuchawkowe Jack 3.5 mm. Przyciski regulacji głośności oraz zasilania znajdują się na prawej krawędzi. Niestety nie są one pokryte żadną fakturą, a szkoda bo takie rozwiązanie pozytywnie wpływa na wyczuwanie przycisków. Po przeciwnej stronie znalazło się miejsce na slot kart SIM (nano-SIM + nano-SIM) ale zabrakło miejsca na kartę pamięci.
Tył to jednolita tafla szkła z wycięciem na czytnik linii papilarnych i nieco wystający aparat. Skaner palców jest dość mały i osadzony płytko więc jego wyczuwanie nie jest super komfortowe.
Szybkość skanowania stoi na poprawnym poziomie jednak wystarczy już małe zabrudzenie palca aby czytnik miał problemy z rozpoznaniem linii papilarnych.
Trzeba przyznać, że całość wygląda naprawdę efektownie i smartfon można zaliczyć do segmentu premium – przynajmniej pod względem jakości wykonania. Wzornictwo jest nowoczesne i jednocześnie minimalistyczne, brawo MEIZU.
Na koniec warto wspomnieć, że do sprzedaży w Polsce trafiły dwie wersje kolorystyczne: czarna oraz niebieska (która testujemy).
Ekran
Wyświetlacz o proporcjach 18.5:9 wypełnia niemal cały front urządzenia. Panel wykonano w technologii LCD IPS więc nieco brakuje mu do topowych OLED’ów jednak jego parametry prezentują się nad wyraz dobrze.
Odwzorowanie kolorów jest bardzo dobre (temperaturę barw można dostosować w ustawieniach), jasność maksymalna i minimalna wypadają zadowalająco, a kąty widzenia również nie budzą zastrzeżeń.
W ustawieniach znajdziemy autoregulację jasności, możliwość dostosowania wielkości interfejsu oraz czcionek. Można też ukryć wcięcie za pomocą dość oryginalnie nazwanej funkcji “Ukryj frędzle ekranu”.
Podzespoły i wydajność
Smartfon wyposażony jest w ogłoszony na początku 2018 roku procesor Snapdragon 710, to pierwszy układ z serii 700 i pozycjonuje się pomiędzy serią 600 (np. Snapdragon 660) i serią 800 (np. Snapdragon 845). Procesor integruje 8 rdzeni Kryo 360: dwa oparte na Cortex-A75 o częstotliwości do 2,2 GHz i sześć słabszych rdzeni Coretx-A55 z częstotliwością do 1,7 GHz. Na pokładzie jest też zintegrowany układ graficzny Adreno 616, 4 GB pamięci RAM i 64 GB pamięci masowej z czego około 51 GB jest do dyspozycji użytkownika.
System działa bardzo płynnie i bez zadyszki. Aplikacje uruchamiają się w mgnieniu oka, a w bezpośrednim starciu z flagowym OnePlus 5t szybkość odpalania apek jest o ułamek sekundy wolniejsza.
Wydajność omawianego modelu w swojej kategorii cenowej wypada bardzo dobrze. Smartfon radzi sobie również z wymagającymi grami. Urządzenie sprawdziliśmy z popularnych benchmarkach jednak nie udało nam się uruchomić AnTuTu ze względu na brak kompatybilności z AnTuTu 3DBench.
Bateria, łączność i dodatki
Smartfon jest lekki i smukły co oznacza, że wewnątrz nie znajdziemy imponującej baterii. Ogniwo o pojemności 3210 mAh sprawdza się jednak bardzo dobrze oferując nawet 8 godzin odtwarzania wideo, a w trybie mieszanym około 6 godzin na aktywnym ekranie.
Meizu X8 jest wyposażony w ładowarkę o maksymalnej mocy ładowania do 18W, a baterię do pełna uzupełnimy w około 90 minut.
Wersja na rynek europejski, którą testujemy wspiera globalne pasma LTE w tym B20. Na pokładzie znajdziemy również szybkie Wi-Fi 802.11 b/g/n/ac i Bluetooth 5.0. Zabrakło za to NFC i modułu radia FM.
Podczas testów nie napotkaliśmy na problemy z łącznością, również GPS sprawuje się poprawnie.
Aparat
Przedni aparat to rozdzielczość na poziomie 20 Mpx, z przesłoną f/2.0, oprogramowaniem ArcSoft i funkcją FaceAE. Z tyłu znajduje się 12-megapikselowa matryca Sony IMX362 o przysłonie f/1.9 i pomocniczym aparacie 5 Mpx (Samsung 2L7).
Jakość zdjęć wykonywanych aparatem głównym pozytywnie zaskakuje. Ujęcia są ostre, szczegółowe, a same kolory wyglądają naturalnie. Przy gorszym świetle oraz w nocy aparat nadal spisuje się poprawnie, oczywiście pamiętając, z jakiego przedziału cenowego pochodzi. Smartfon dobrze radzi sobie z trybem portretowym co jest dodatkowym atutem.
Sama aplikacja aparatu nie budzi zastrzeżeń, interfejs jest czytelny i prosty.
Komplet zdjęć oraz wideo wykonanych za pomocą Meizu X8 znajdziecie jak zawsze na naszym dysku Google.
Oprogramowanie
Smartfon działa w oparciu o system Android 8.1 z nakładką Flyme UI 7.1. Mamy 2019 rok więc wypadałoby aby sprzęt był napędzany przez nowszego Androida.
Flyme UI nie należy do najlepszych modyfikacji Androida jednak producent i tak zrobił duży postęp w stosunku do tego co oferowały starsze smartfony ze stajni Meizu.
Nakłada mocno modyfikuje system i posiada kilka unikalnych funkcji. Jedną z nich jest alfabetyczne przewijanie aplikacji poprzez przesunięciem palcem po krawędzi ekranu, działa to całkiem sprawnie.
Fabrycznie na pokładzie znajdziemy klawiaturę TouchPal, która niestety nie może konkurować z Google Gboard czy SwiftKey, na szczęście można ją zmienić.
Nie obyło się też bez zbędnych aplikacji i gier, które już na starcie są zainstalowane. Jedną z najbardziej uciążliwych jest AIR Camera, która potrafi wyświetlać reklamy całkowiecie zasłaniające ekran startowy systemu. Dodatkowo producent wyposażył system we własny App Store, aplikację do czyszczenia pamięci, Kalendarz, E-mail, przeglądarkę internetową, Muzykę czy Motywy.
Nawigacja domyślnie odbywa się z użyciem paska nawigacyjnego Androida ale można je wyłączyć i korzystać z gestów.
Podsumowanie
{reklama-artykul}Meizu X8, który na polskim rynku dostępny jest w sugerowanej cenie 1349 zł to całkiem udany sprzęt wyróżniający się przede wszystkim smukłą i lekką obudową. Smartfon posiada zadowalającą wydajność w swoim przedziale cenowym, brakuje mu nieco do POCO F1 jednak w codziennym użytkowaniu trudno odczuć różnicę.
Niestety są też braki. Wypadałoby aby urządzenie w tej cenie posiadało moduł NFC. Rozczarowuje też brak wodoszczelnej obudowy i możliwości rozbudowy pamięci – dla niektórych użytkowników 64 GB to zdecydowanie za mało.
Pozytywnym akcentem jest za to aparat, który spisuje się nad wyraz dobrze. Nie można też narzekać na baterię czy ogólną jakość działania chociaż producent mógłby pozbyć się z systemu irytujących, preinstalowanych aplikacji.
Zalety | Wady |
---|---|
Smukła i lekka obudowa | Brak NFC |
Bardzo dobra wydajność | Nie można rozbudować pamięci |
Niezły aparat | Zbędne aplikacje w systemie |
Gniazdo słuchawkowe |