Moc Intela czyli test Motoroli RAZR i (XT890)

Opakowanie i akcesoria

Zawartość opakowania jest standardowa jak na urządzenie tej klasy. Producent dołączył modularną ładowarkę, gdzie ładowanie odbywa się poprzez osobny kabel USB – microUSB. Ponadto otrzymujemy w zestawie czarne, przewodowe słuchawki sygnowane logiem Motorola, ogólną instrukcję obsługi w języku angielskim, kartę gwarancyjną a także coś nietypowego, a mianowicie tackę, która umożliwia nam wsunięcie karty mico SIM oraz micro SD do zewnętrznego portu w telefonie.

Design

Już podczas pierwszego kontaktu z telefonem nie mogłem wyjść z podziwu, jak ekran o przekątnej 4.3 cala, został upchnięty w tak stosunkowo niewielkiej obudowie o rozmiarach 122.5 x 60.9 x 8.3mm. Jak widać, jest to wykonalne i odzwierciedla działania producenta dążące do ograniczania wielkości ramek po to, by ekran był możliwie jak największy. Na froncie próżno szukać jakichkolwiek przycisków. Postawiono na ich software’owe odpowiedniki, co w moim odczuciu było słusznym posunięciem, a komfort obsługi w żadnym stopniu nie ucierpiał. Nie zabrakło również wbudowanej przedniej kamerki o rozdzielczości 0.3 Mpx, zaszytej tuż obok rzucającego się w oczy logo Motorola. Tuż ponad ekranem znajdziemy diodę LED informującą o statusie urządzenia, czy czujnik zbliżeniowy oraz natężenia światła.

 

 

Obudowa Motoroli jest bardzo solidna, w najmniejszym stopniu nie można jej zarzucić słabej jakości wykonania. Tym, co zwraca szczególną uwagę jest jej spory ciężar. Nie można się temu dziwić, gdyż boczne krawędzie to nic innego jak aluminium. Do stworzenia tylnej klapki posłużono się kevlarem, podobnie zresztą, jak u kuzyna w postaci Motoroli RAZR. Dostrzeżemy na niej logo producenta jak i Intel, które przypomina nam, kto stworzył serce tego telefonu. Poza niewątpliwym atutem w postaci estetycznego wyglądu, zauważalnie polepsza ona pewność chwytu. Sprawia także, że krople wody spływają po klapce dzięki właściwościom hydrofobowym. W rezultacie nie musimy się martwić, że telefon nam przemoknie podczas mżawki. Należy podkreślić, że nie jest to w pełnym tego słowa znaczeniu obudowa wodoodporna i nadal trzeba ostrożnie obchodzić się z Motorolą w bardziej deszczowe dni. Z tyłu RAZR i znajdziemy również wbudowany obiektyw aparatu fotograficznego o rozdzielczości 8 Mpx oraz nieco wystającą ponad poziom obudowy lampę błyskową LED. Tuż obok umieszczono głośniczek pokryty bardzo delikatną membraną.

 

 

Wszystkie fizyczne przyciski mieszczą się z prawej strony. Na samej górze umieszczono metalowy przycisk blokujący/włączający ekran, poniżej znajduje się przeznaczony do regulacji głośności, a na samym dole uświadczymy fizycznego spustu aparatu fotograficznego. Jego naciśnięcie powoduje natychmiastowe uruchomienie aparatu bez konieczności korzystania z menu głównego. Przeciwna strona zawiera ukryte za zaślepką gniazda na kartę micro SIM oraz micro SD, umieszczane przy pomocy dołączonej tacki. Nie uważam tego rozwiązania za trafny pomysł, szczególnie po kilkunastu minutach walki kartą micro SIM. RAZR i obsługuje tylko karty SIM w rozmiarze micro. Wygodny transfer danych lub też doładowywanie akumulatora odbywa się przy pomocy portu mini USB umieszczonego nico niżej. Przyglądając się urządzeniu można odnieść wrażenie, że projektanci pokusili się o dodanie drobnych smaczków niespotykanych w innych telefonach. Mowa o śrubkach, które znajdziemy na bocznych ściankach. Z pewnością znajdzie się grupa przeciwników, którym mogą nie przypaść do gustu, natomiast mnie one odpowiadają i znakomicie współgrają z surowym, masywnym charakterem telefonu. Muzyki z kolei posłuchamy za pośrednictwem słuchawek podpinanych do złącza audio jack 3.5mm zainstalowanego na górnej ściance. Gdy zechcemy wyjąć baterię, szybko przekonamy się, że to niemożliwe. Producent postawił przed użytkownikami dosyć duże ograniczenie, zatem jesteśmy zdani tylko na usługi serwisu. Gdy przyjrzymy się profilowi telefonu, dostrzeżemy niewielką szczelinę pomiędzy dwoma stronami RAZR i. Niestety, w moim odczuciu dość znacznie obniża ona walory estetyczne testowanego modelu, gdyż po niedługim czasie zaczną gromadzić się tam drobiny kurzu. Wypadałoby, by sprzęt aspirujący do miana konkurenta największych graczy na rynku był nieco bardziej odporny na brud.

Ergonomia

Rozmiary telefonu nie należą do zbyt dużych, porównując go chociażby do Samsung Galaxy S4. To, co zasługuje na plus to pewność chwytu dzięki kevlarowej tylnej pokrywie. Jednak przyznajmy otwarcie, że osobom z mniejszymi dłońmi z pewnością wielkość urządzenia da się we znaki. Jakość wykonania telefonu, pomimo że w ogólnym rozrachunku jest wysoka, w niektórych aspektach pozostawia nieco do życzenia, choćby wspomniana szczelina.

System operacyjny

Motorola dostarcza swój telefon wraz z preinstalowanym systemem Android w wersji 4.0.4 Ice Cream Sandwich, natomiast dostępne jest uaktualnienie do 4.1.2 Jelly Bean i sprzęt z taką właśnie wersją otrzymaliśmy do testów. Interfejs jest bardzo podstawowy i nie zawiera wielu dodatków od producenta, co można uznać za plus, bo nie obciąża to systemu i sami decydujemy, co chcemy mieć zainstalowane. Gdy włączyłem RAZR i, moim oczom ukazał się ekran z logo Motorola, a po krótkiej chwili powitał mnie główny ekran Androida. Nie zauważymy tu niczego niestandardowego. Na samym dole znalazły się skróty do wybranych opcji takich jak zadzwoń, wyślij SMS/MMS. Poza tym przeszukamy szybko listę kontaktów, czy wykonamy zdjęcie aparatem. Oczywiście możemy w dowolny sposób konfigurować ten pasek zmieniając kolejność ułożenia skrótów czy też dodając zupełnie inne programy. Na samej górze pulpitu również nie ma istotnych zmian. Do dyspozycji dalej mamy wyszukiwarkę Google, do której frazy wpisujemy manualnie bądź przy pomocy komend głosowych, które telefon bardzo dobrze rozumie. Czasem zdarzyły się niewielkie wpadki, natomiast nawet dość szybko i niedbale wypowiadany tekst był należycie rozpoznawany. Problem powstał w momencie, gdy artykułowałem nazwy własne różnych firm, czy serwisów internetowych.

Ekran główny	Ekran blokady

Wśród niewielkich zmian, jakie wprowadziła Motorola, znalazły się nieco odmienione ikony. Dla jednych mogą się wydawać trochę nudne, natomiast w pełni zaspokajają mój gust. Z poziomu pulpitu do dyspozycji mamy również bardzo ciekawy widget pobierający z sieci informacje o pogodzie, a także wyświetlający godzinę oraz stan naładowania baterii. Poniżej paska z podstawowymi narzędziami mamy dostęp do trzech przycisków nawigacyjnych, które zastępują ich fizyczne odpowiedniki. Umożliwiają one powrót do wcześniejszego ekranu, tworzenie kilku niezależnych pulpitów, które możemy konfigurować według własnych potrzeb bądź przy pomocy trzech dostępnych szablonów. Pod ostatnim przyciskiem kryje się z kolei historia ostatnio otwieranych aplikacji, które zaprezentowane są w postaci przewijanej w pionie listy miniaturek. Gdy klikniemy w jedną z nich, natychmiast wybrany program zostanie uruchomiony.

Widok aplikacji	Szybkie ustawienia

Na uwagę zasługuje również ekran odblokowywania. Zostanie on uaktywniony, gdy wciśniemy metalowy przycisk z prawej strony telefonu. Wówczas pojawi się symbol klucza, po najechaniu którego pojawia się charakterystyczny okrąg z czterema skrótami do aplikacji (aparat, telefon, SMS/MMS). By odblokować ekran, wystarczy przesunąć palcem po czwartej ikonie umiejscowionej z prawej strony okręgu. Bardzo ciekawie prezentuje się sam moment wygaszenia ekranu. Na myśl przychodzą mi sceny ze starych filmów, kiedy ekran siermiężnego, kineskopowego telewizora nagle się efektownie wyłącza wraz z charakterystycznym błyskiem. Po przesunięciu palcem z prawej strony pulpitu, przejdziemy do ekranu, gdzie utworzymy kolejny niezależny pulpit; funkcja działa na identycznej zasadzie co softwarowy przycisk wspomniany nieco wcześniej. Z przeciwnej strony pulpitu, uzyskamy dostęp do panelu, przy pomocy którego zmienimy ustawienia telefonu. To tutaj włączymy moduł GPS, WiFi i Bluetooth. Co więcej, szybko przestawimy tryb działania telefonu na samolotowy, czy wyłączymy dźwięki. Na samym dole znajduje się przycisk, za pomocą którego przejdziemy do bardziej szczegółowych ustawień podzielonych na kilka kategorii:

– Sieci zwykłe i bezprzewodowe: ustawienia dotyczące Wi-Fi, bluetootha, modemu, zużycia danych, itd.

– Urządzenie: wszelkie modyfikacje dotyczące dźwięku, wyświetlacza dokonamy właśnie stąd. Dodatkowo uzyskamy informacje o stanie naładowania baterii, czy ilości dostępnej pamięci.

– Aplikacje: uzyskamy dostęp do listy oprogramowania, którym możemy dowolnie zarządzać, czy też usuwać oprogramowanie.

– Osobiste: pozwala przede wszystkim zmienić ustawienia dotyczące lokalizacji, czy szyfrowania danych.

– Dostęp do lokalizacji: zezwolimy aplikacjom do uzyskiwania dostępu do lokalizacji GPS.

– Zabezpieczenia i blokada ekranu: tutaj szybko zaszyfrujemy nasz telefon, do każdego uruchomienia wymagane będzie podanie hasła w celu odszyfrowania. Dodane są również opcje do administrowania urządzeniem.

– Język i wprowadzanie, prywatność: tutaj utworzymy kopię zapasową danych oraz zapoznamy się z polityką prywatności Motorola. Poniżej znajdziemy listę utworzonych kont. Podczas pierwszego uruchomienia system prosi nas o utworzenie konta Google. Możemy również poszerzać listę o konta e-mail.

– Pozostała nam kategoria System, przy pomocy której zmienimy datę, godzinę, strefę czasową. Kolejną ciekawą pozycją jest ta przeznaczona do określania ułatwień dostępu. To tutaj uruchomimy funkcję TalkBack, niezwykle przydatną osobom niewidomym. Jej rola polega na odczytywaniu zawartość ekranu. Kategoria zawiera także „opcje programisty oraz informacje o telefonie zwierające większość podstawowych informacji takich jak wersja systemu, jądra, numer IMEI itd.

Ustawienia	Bateria

Wraz z zakupem Motoroli otrzymujemy bogaty zestaw aplikacji, które są bardzo użyteczne. Jedną z ciekawszych jest SmartAction, która pozwala na automatyzację wielu aspektów pracy telefonu. Przykładowo, postanowiłem tak skonfigurować aplikację, by zmieniała ustawienia telefonu na noc. Wyłączyła ona dźwięk, przyciemniła ekran, wszelkie opcje łączności zostały wyłączone, co znacząco wpływa na oszczędzanie baterii. Dostarczono również program Guide Me zawierający tutoriale, które mogą być przydatne osobom niedoświadczonym w pracy z systemem Android. Inną opcją, którą szczególnie powinni docenić kierowcy jest Tryb samochodowy. Okno główne zostało tak zaprojektowane, by nie utrudniać jazdy samochodem. Wszystkie przyciski są duże, czytelne i pozwalają uruchomić Mapy Google, włączyć muzykę, czy wykonać telefon. Poza nimi znajdziemy pakiet standardowego dla tego systemu oprogramowania takiego jak przeglądarka Chrome, klient Gmail, książki Play, kalkulator pakiet QuickOffice.

SmartAction	Aplikacje

Ekran

Najbardziej rzucającą się w oczy cechą ekranu jest bardzo mała ramka. Trzeba przyznać, że wygląda to bardzo stylowo i nowocześnie. Oczywiście, mamy do czynienia z ekranem typu AMOLED, który może sprawiać, że obraz będzie nienaturalnie ostry, a wręcz cukierkowy. Kwestią gustu jest to, czy tak ostre kolory będą komuś odpowiadać czy też nie. Faktycznie, nasycenie barw jest bardzo duże, jednak ma to i dobre strony, zwłaszcza pozytywnie wpływa na oglądanie filmów. Matrycy AMOLED nie można odmówić znakomitego odwzorowywania czerni, która jest głęboka, a kąty widzenia są odpowiednio duże. Rozdzielczość kształtuje się na poziomie 540 x 960 pikseli, a gęstość pikseli to 256 ppi, co wydaje się być rozsądne, aczkolwiek, dało się je dostrzec, zwłaszcza, gdy czytałem tekst napisany drobną czcionką. Tak stosunkowo małe zagęszczenie nie wpływa negatywnie na ogólną jakość obrazu i komfort użytkowania, natomiast zaczyna doskwierać podczas przeglądania sieci, gdyż obraz może być minimalnie rozmyty. Bardzo ważną cechą dobrej jakości ekranu jest odpowiednia czytelność podczas dużego nasłonecznienia. Powłoka antyrefleksyjna spisuje się znakomicie i eliminuje wszelkie odbicia światła. Nawet, gdy słońce świeci bezpośrednio w stronę telefonu, bez problemu możemy z niego korzystać bez konieczności manualnego dostosowywania jasności. Całe zadanie za nas wykona wbudowany czujnik natężenia światła i jasność ekranu automatycznie zmieni się. Odporność przed zarysowaniami zapewnia powłoka Gorilla Glass 2. Tym, co ją różni od poprzedniej generacji jest o 20% mniejsza grubość, co w ogóle nie wpływa negatywnie na jej jakość.

Procesor i pamięć

Motorola RAZR i jest pierwszym telefonem wyposażonym w procesor Intel ATOM Z2460, którego taktowanie wynosi 2.0 GHz. Wydaje się to być bardzo dużo, jednak w codziennym użytkowaniu nie odczujemy większej różnicy wydajności od podobnej klasy telefonów z wolniejszymi jednostkami na pokładzie. Wspierany jest on przez 1 GB pamięci RAM oraz grafikę PowerVR SGX540. Taka konfiguracja sprawia, że telefon działa bardzo płynnie i niezmiernie rzadko zdarzają się drobne zacięcia podczas pracy. Również wydajność gier jest na zadowalającym poziomie. Spadki wydajności należą tu do rzadkości. Wydaje się, że wbudowane 8 GB pamięci to dużo. Niech pozory nikogo nie zmylą, gdyż w rzeczywistości użytkownik ma do dyspozycji tylko i aż 5.26 GB, które naprawdę szybko można zapełnić. Najprawdopodobniej niezbędny będzie również zakup karty micro SD. Urządzenie obsługuje karty o rozmiarach do 32 GB.

Bateria

Niewątpliwie duży atut telefonu to bateria, którą docenią zwłaszcza ci, którzy często nie mają możliwości ciągłego jej doładowywania. Niech nie zwiodą nas małe rozmiary. Tym, co liczy się najbardziej jest potencjał, a ten jest bardzo duży. Jej moc to aż 2000mAh. Owszem, są telefony z większą mocą, jednak nie jest ona zgromadzona w tak małej baterii. Gdy otrzymałem telefon do testów, przede wszystkim postanowiłem sprawdzić czas, jaki jest w stanie wytrzymać na jednym ładowaniu. Zdecydowałem się symulować różne warunki użytkowania, kiedy to telefon był użytkowany z przeciętną intensywnością. Kilka razy obejrzałem krótkie filmiki w serwisie YouTube, pobierałem aktualizacje oprogramowania za pośrednictwem WiFi, skorzystałem również z oddzielnie pobranej nawigacji samochodowej. W rezultacie tych wszystkich czynności, bateria wytrzymała około 40h. Drugi test baterii polegał na sprawdzeniu czasu działania wyłącznie na czuwaniu, przy bardzo rzadkim użytkowaniu. I tutaj duże zaskoczenie, gdyż RAZR i wytrzymał aż 6 dni na jednym ładowaniu. Ostatniego dnia testu, wbudowany widget wskazywał, że stan naładowania wynosi jeszcze 30%. Zaznaczam, że w tym czasie włączona była aplikacja SmartAction, która wyłącza samodzielnie wybrane funkcje na czas, gdy nie korzystamy z telefonu.

Wiadomości

Android to przede wszystkim wolność wyboru aplikacji. Nie jesteśmy ograniczeni do rozwiązań proponowanych nam przez producenta. Dotyczy to również programu obsługującego pisanie wiadomości tekstowych. W tym przypadku otrzymujemy standardowe oprogramowanie do edytowania SMS dostarczone domyślnie wraz z systemem Android Jelly Bean. Nie można narzekać na jego działanie. Zapewnia szybką i wygodną edycję SMS. By wysłać wiadomość, wystarczy, że klikniemy na skrót znajdujący się u dołu ekranu głównego. Pokaże się nam wtedy okno zawierające listę wszystkich wiadomości. Gdy wybierzemy ikonę „plusa” umieszczoną na samej górze, wówczas przeniesieni zostaniemy do edytora. Procedura wygląda standardowo, czyli wybieramy adresata wpisując numer telefonu lub nazwę kontaktu, a treść SMS wprowadzamy poprzez tradycyjną klawiaturę lub też klawiaturę SWYPE. Istnieje również możliwość modyfikowania wielu ustawień. Możemy żądać dostarczania raportów doręczenia, gdy szczególnie zależy nam by odbiorca odczytał wiadomość, zmienić limit wiadomości na rozmowę. Bez problemu zmienimy także lokalizację przechowywania SMSów. Do wyboru oczywiście mamy kartę micro SIM lub też dysk micro SD. Jest to zestaw opcji który znajdziemy również w wielu innych telefonach z Androidem. Równie komfortowo wyślemy e-maile. Uczynimy to poprzez użycie sprawdzonego klienta Gmail.

Telefon	Wiadomości

Dzwonienie

Natłok funkcji i możliwości, jakie oferują nam nowoczesne smartphony sprawiają, że możliwość wykonywania telefonów stała się funkcją, nazwijmy ją, drugorzędną. Nie jest to powód, by ją zaniedbywać i nie sprawdzić, czy nic w tej materii się nie zmieniło. Motorola to firma, która ma wieloletnie doświadczenie w branży telekomunikacyjnej, co znakomicie przełożyło się na jakość prowadzonych połączeń. Testując telefon nie omieszkałem sprawić jego, nie oszukujmy się, podstawowej funkcji do jakiej został stworzony. Głos rozmówcy był bardzo czysty i wyraźny, również i mój był słyszalny bardzo dobrze. Jedynym detalem, który chciałbym zmienić to zbyt słaby bass. Poza tym jest praktycznie idealnie. Biorąc pod lupę jakość dzwonienia, warto również pochylić się nad aplikacją zarządzającą naszą listą kontaktów. Przekonałem się, że ta znakomicie spełnia swoje zadanie. Zbiór kontaktów jest czytelny, łatwo odnaleźć się nawet w gąszczu telefonów, gdyż program sortuje je według częstotliwości korzystania z nich. Zdjęcia, czy awatary, którymi możemy oznaczyć numery, prezentują się co najmniej dobrze. Oprócz niewątpliwych walorów estetycznych z pewnością pomagają one szybko odnaleźć wybrany numer, gdyż wiele osób jest wzrokowcami. Interfejs graficzny prezentuje się naprawdę wspaniale. Stanowi on znakomite połączenie gustu z zachowaniem funkcjonalności i ergonomii. Również na pulpicie możemy zamieścić widget kierujący nas bezpośrednio do wybranego kontaktu.

Sieć

Systemowa przeglądarka internetowa spełnia swoje zadania bardzo dobrze. Strony ładują się szybko. Wszelkie funkcje typu powiększanie ekranu poprzez podwójne tapnięcie działają jak należy. Przeglądarka obsługuje także uruchamianie stron w wielu kartach, w trybie incognito. Minusem jest natomiast brak preinstalowanego Adobe Flash Playera. Mimo to możemy oglądać filmy na takich serwisach jak YouTube. Telefon obsługuje HSDPA+, którego transfer może sięgnąć do 21.1 Mbps. Telefon podłączymy także do peceta przy pomocy kabla micro USB.

Aparat fotograficzny

Duże zaskoczenie wywołał we mnie wbudowany aparat o rozdzielczości 8 Mpx. Jakość wykonywanych zdjęć jest całkiem dobra. Można pokusić się nawet o stwierdzenie, że to jest smartphone posiadający jeden z lepszych aparatów na rynku. Gdy zechcemy szybko wykonać zdjęcie, wystarczy, że naciśniemy dedykowany do tego celu przycisk znajdujący się na prawym boku Motoroli. Zdjęcia są całkiem dobrej jakości, jednak zwłaszcza przy dużym powiększeniu widać ziarnistość obrazu, a szczegóły stają się nieczytelne. Autofocus spełnia swoje zadanie dobrze, chociaż czasami telefon miał widoczny problem z dostosowaniem odpowiedniej ostrości obrazu.

Ustawienia aparatu	Tryby aparatu

Tryb wykonywania zdjęć seryjnych działa bardzo sprawnie i szybko, bo jest w stanie wykonać aż do 10 fotografii w ciągu sekundy. Gdy zechcemy nagrać krótki film, docenimy płynność na poziomie do 30 kl/s. Niestety, musimy liczyć się z dosyć dużymi spadkami podczas przybliżania.

Multimedia

Galeria. Motorola RAZR i posiada wbudowaną galerię zdjęć, które są grupowane w foldery. Możemy również je sortować według daty oraz położenia. W galerii znajdziemy przycisk kierujący nas bezpośrednio do aparatu. Po wejściu do wybranego albumu, ukaże nam się siatka zdjęć przedstawiająca po dwa zdjęcia w każdym wierszu. Nad każdym z nich znajduje się zestaw przycisków, takich jak usuń, czy udostępnij. W menu ustawień uaktywniającym się po dłuższym przytrzymaniu zdjęcia, mamy do dyspozycji opcje podstawowej edycji jak obracanie czy przycinanie. Przycisk edycja daje nam dostęp do nieco bardziej szczegółowych zadań. Z tego miejsca zmodyfikujemy poziom oświetlenia, filtry kolorystyczne jak sepia, negatyw, odcień. Na tym nie koniec możliwości edytora. Za jego pomocą również usuniemy efekt czerwonych oczu, dodamy sobie trochę więcej opalenizny, wygładzimy lub wyostrzymy obraz.

Galeria	Edycja zdjęcia

Fimy. Trzeba przyznać, że smartphone bez problemu odtworzył każdy film, jaki tylko chciałem. Wszystkie z nich mogłem obejrzeć w rozdzielczości Full HD. Podstawowe kodeki takie jak DivX, XviD są domyślnie obsługiwane. Niestety, producent nie dostarczył wraz z telefonem żadnego dedykowanego odtwarzacza video, lecz jesteśmy zmuszeni do użycia galerii. Zawiedzeni będą kinomaniacy lubiący oglądać ulubione produkcje w oryginalnej wersji językowej z napisami, gdyż te nie są obsługiwane. Zdecydowanie polecam pobrać ze sklepu Google Play osobną aplikację oferującą znacznie więcej niż to, co otrzymujemy z Motorolą. Ponad każdym z filmów dostrzeżemy ikony. Dają one możliwość odtworzenia pliku na innym urządzeniu zgodnym z DLNA, zanim to nastąpi, musimy mieć skonfigurowane połączenie WiFi. Plik możemy również wysłać klientem Gmail, w wiadomości SMS, do serwisu YouTube, czy za pośrednictwem Bluetooth.

Muzyka. Motorola RAZR i oferuje odtwarzacz muzyki o bardzo podstawowych możliwościach. Gdy poszukujemy prawdziwego kombajnu multimedialnego z całym bogactwem opcji, skierujmy swoje kroki do sklepu Google Play i pobierzmy coś zupełnie innego, chociażby Winamp. Osoby, które od czasu do czasu chcą posłuchać swojej ulubionej muzyki, powinny być zadowolone z programu. Jest bardzo prostu w obsłudze. Pobraną muzykę grupuje w albumy, które widoczne są na ekranie głównym. Aplikacja wyświetla ich okładki, gatunek oraz tytuł. Na jakość dźwięku nie można narzekać. Do dyspozycji mamy także equalizer do regulacji różnych parametrów takich jak basy, efekt 3D, czy też wzmacniacz efektów zawierający paletę szablonów ustawień odpowiadającą danemu rodzajowi muzyki.

Podsumowanie

Motorola RAZR i to z całą pewnością prawdziwy kombajn multimedialny o bardzo dużych możliwościach. Połączenie sił Motoroli z Google wydaje się przynosić bardzo dobre rezultaty. Pociągnęło to za sobą nieszablonowe myślenie, które skutkowało rezygnacją z procesorów ARM, uważanych przez wielu za jedyne słuszne jednostki pod Androida. Czyżby nadchodziła era Intela i na rynku smartphonów? Nie można ani zaprzeczyć ani potwierdzić. Pewne jest to, że malkontenci stracili kolejny argument, gdyż wydajność telefonu jest naprawdę bardzo wysoka. Połączenie mocnego dwurdzeniowego procesora taktującego z prędkością 2.0 GHz wraz z 1 GB pamięci RAM na pokładzie musi wzbudzać respekt konkurentów.

Interfejs użytkownika został bardzo przemyślany, o czym świadczy przykładowo szybki dostęp do ustawień już z poziomu ekranu głównego. Zauważalne jest to, że Motorola starała się zachować jak najbardziej oryginalną postać Androida bez dodawania wielu autorskich rozwiązań. Na pochwałę zasługuje oczywiście bateria, która jest niezwykle udaną konstrukcją. Dzięki niej telefon funkcjonuje długo, nawet podczas intensywnego użytkowania. Ta w zasadzie niewielka obudowa z dużym 4.3 calowym ekranem Super AMOLED zawiera szybki układ graficzny, pozwalający na rozgrywkę również w bardziej wymagające gry. Wisienką na torcie jest wspaniały design. Klapka wykonana z kevlaru, brak szerokich ramek wokół ekranu znakomicie dopełniają wizerunku telefonu jako całości. Można nawet wybaczyć brak możliwości wyjęcia baterii.

Oczywiście nie obyło się bez niedociągnięć. Pomimo wysmakowanego designu naszej Motoroli, znalazła się szczelina, która bardzo szybko gromadzi kurz, a to znacząco pogarsza ogólne wrażenie. Na czarnym tle, białe drobiny są bardzo łatwo zauważalne. Również kevlarowa klapka zdaje się przyjmować na siebie ślady palców, czy paznokci, jednak na szczęście szybko one znikają. Podobnie sytuacja wygląda z ekranem, który łatwo się palcuje. Na minus zasługuje także dosyć dziwne rozwiązanie umieszczania karty microSIM w telefonie. Producent dołączył tackę, która ma pomóc nam umieścić kartę wewnątrz, jednak na niewiele ona się zdaje. Musiałem wiele czasu i cierpliwości poświęcić, by ją tam włożyć. Dlaczego nie pokuszono się o bardziej praktyczne rozwiązanie? Prawdopodobnie pozostanie to w sferze spekulacji.

Pomijając te drobne niedoskonałości, mogę śmiało stwierdzić, że Motorola RAZR i jest udaną konstrukcją. Wątpliwości, jakie początkowo wzbudzał we mnie zastosowany procesor od Intela błyskawicznie poszły w zapomnienie. Na chwilę obecną, aparat jest bardzo trudno dostępny na polskim rynku, ze względu na brak oficjalnego dystrybutora. Chętni mogą nabyć go w zagranicznych sklepach w cenie wahającej się około 1500 zł.

Zalety	Wady
Wydajność	Cena
Duży ekran AMOLED	Podatność na brud
Design	Dostęp do karty microSIM
Bardzo dobra bateria

Produkt otrzymał wyróżnienie „Dobry Produkt”.