Platforma testowa dla karty graficznej
- Sterowniki: GeForce Game Ready Driver 441.41
- Procesor: Intel Core i5 9600K
- Chłodzenie CPU: NZXT Kraken X52
- Karta graficzna: MSI Radeon RX 5700 XT OC Evoke
- Płyta główna: MSI MPG Z390 Gaming Pro Carbon Ac
- Zasilacz: Seasonic FOCUS Plus Gold 650
- Dysk systemowy: Samsung SSD 850 EVO 500 GB
- Obudowa: Sharkoon Night Shark RGB
Platforma testowa dla płyty głównej
- Sterowniki: Adrenalin 2019 Edition 19.9.2
- Procesor: AMD Ryzen 7 3800X
- Chłodzenie CPU: NZXT Kraken X52
- Karta graficzna: MSI Radeon RX 5700 XT OC Evoke
- Płyta główna: MSI MPG X570 Gaming Edge Wi-Fi
- Zasilacz: Seasonic FOCUS Plus Gold 650
- Dysk systemowy: Samsung SSD 850 EVO 500 GB
- Obudowa: Sharkoon Night Shark RGB
MSI Radeon RX 5700 XT Evoke OC to RX 5700 XT w świetnej cenie
Wśród graczy coraz modniejsze są płyty główne w formacie mATX. W ślad za tą modą podążają producenci obudów, którzy oferują coraz to atrakcyjniejsze konstrukcje. Wydajne karty graficzne zazwyczaj są bardzo długie, ale nie fabrycznie podkręcony MSI Radeon RX 5700 XT Evoke OC.
Układ ten mierzy zaledwie 25,4 cm długości i nada się idealnie nie tylko dla komputerów w formacie micro ATX, ale także jeszcze mniejszych mini ITX. Co więcej, jest to jeden z najtańszych układów RX 5700 XT dostępny na rynku. Jak wypada w praktyce? Sprawdziliśmy to.
MSI Radeon RX 5700 XT OC Evoke – specyfikacja
- GPU: Navi, 7 nm
- Taktowanie rdzenia: 1690 MHz
- Taktowanie rdzenia Game: 1835 MHz
- Taktowanie rdzenia Boost: 1945 MHz
- CU/SP/ROP: 40/2560/64
- Pamięci: 14 000 MHz
- Pamięć: 8 GB GDDR6
- Szyna pamięci: 256 Bit
- TDP: 225 W
- Złącza: 3x DisplayPort 1.4, 1x HDMI 2.0b
- Gwarancja: 36 miesięcy
MSI Radeon RX 5700 XT Evoke OC to propozycja pod wieloma względami zaskakująca. MSI nie przyzwyczaiło nas raczej do oferowania swoich kart cenowych w niższym spektrum cen dla danego modelu. Tymczasem kosztujący ok. 1869 złotych MSI Radeon jest jednym z najtańszych Radeonów RX 5700 XT na rynku, w dodatku… fabrycznie podkręconym.
W tak atrakcyjnej cenie MSI oferuje kartę odbiegającą wydajnością o mniej więcej 5-7% od droższych o kilkaset złotych układów RTX 2070 SUPER. Pewnego rodzaju ustępstwem jest oczywiście brak wsparcia dla modnego ray tracingu w garstce gier.
Karta graficzna MSI Radeon RX 5700 XT Evoke OC jest konstrukcją o kompaktowych wymiarach, która z miejsca przykuwa spojrzenie za sprawą obudowy. Metalowa konstrukcja chłodzenia w kolorze złotym wygląda estetycznie i minimalistycznie, choć niektórym może nie spodobać się w tym minimalizmie brak jakiegokolwiek podświetlenia. Nie zabrakło natomiast backplate’a, który dopełnia doprawdy nietuzinkowego designu tego niewielkiego GPU.
MSI Radeon RX 5700 XT Evoke OC korzysta z wentylatorów TORX 3.0, które poniżej temperatury 60 stopni Celsjusza w ogóle się nie załączają. Dzięki temu w mniej wymagających grach i pod niewielkim obciążeniem karta graficzna chłodzona jest w pełni pasywnie i bezgłośnie. Nawet przy wykonywaniu przez GPU wymagających zadań łopatki i łożyska kulowe nie wpadają w wibracje i nie pracują przesadnie głośno. Układ chłodzenia zaprojektowano w taki sposób, aby chłodził nie tylko rdzeń karty, ale także sekcję VRM i pamięci. W sieci znaleźć można informacje na temat zbyt małych termopadów, jednakże w przypadku testowanego egzemplarza ów problem z pewnością nie występuje.
Karty od AMD zawsze znane były z relatywnie wysokiego zapotrzebowania na energię. MSI Radeon RX 5700 XT Evoke OC cechuje się współczynnikiem poboru mocy (TDP) na poziomie 225 watów. Konstrukcja zasilana jest za pomocą wtyczek 6- i 8-pinowych. Warto dodać, że karta wspiera nowy standard PCIe Gen 4.0, który oferuje także testowana przez nas płyta.
W trakcie grania karta MSI rzadko rozgrzewała się do temperatury zbliżonej do 70 stopni Celsjusza. To kolosalna różnica w porównaniu do karty referencyjnej, w której rdzeń potrafił bez problemu osiągać temperaturę na poziomie ok. 85 stopni Celsjusza.
Karta MSI jest fabrycznie podkręcona (1835 MHz Game, 1945 MHz Boost), ale wcale nie oznacza to, że nie można jej podkręcić o „parę” dodatkowych megaherców w programie MSI AfterBurner. Karta w trakcie testu była w stanie utrzymywać stałe taktowanie na poziomie 1995 MHz. To wzrost aż o 160 MHz względem trybu Game proponowanego przez MSI i aż o 220 (!) względem konstrukcji referencyjnej. Pamięci udało mi się podkręcić o nieodczuwalną w praktycznych zastosowaniach wartość wynoszącą 30 MHz. Jak parametry pracy karty przekładały się na wydajność w grach?
Testy w sposób jednoznaczny dowodzą, że karta pozwala cieszyć się zabawą w najwyższych ustawieniach graficznych w rozdzielczości 2K, oczywiście po wyłączeniu technologii oferowanych przez firmę NVIDIA. Ba, MSI Radeon RX 5700 XT Evoke po zredukowaniu liczby detali graficznych umożliwi zabawę w rozdzielczości 4K, choć przypuszczam, że odsetek graczy wyposażonych w tego rodzaju monitory wciąż jest niewielki.
Bardzo przemyślany układ graficzny
MSI Radeon RX 5700 XT Evoke OC to fabrycznie podkręcona, doskonale chłodzona karta, która niskie temperatury działania zawdzięcza dość hałaśliwym pod wysokim obciążeniem wentylatorom. Gracie w słuchawkach? Nie będzie to miało większego znaczenia. Z drugiej strony, pasywny tryb chłodzenia czyni konstrukcję bezgłośną w trybie idle lub przy lekkim „wysiłku”.
Od strony wizualnej MSI Radeon RX 5700 XT Evoke OC Evoke prezentuje się bardzo ładnie, choć niezwykle minimalistycznie – zabrakło tu choćby podświetlenia RGB. Na plus rzutuje solidny backplate oraz obudowa radiatora w eleganckim złotym kolorze.
Karta MSI Radeon RX 5700 XT OC Evoke prezentuje się obecnie wyjątkowo atrakcyjnie na tle konkurencji ze stajni Nvidia. W zależności od testowanego tytułu i rozdzielczości przeważnie dotrzymuje ona tempa o kilkaset złotym droższym propozycjom pokroju układów RTX 2070 SUPER i RTX 2080. Wprawdzie propozycja od AMD nie obsługuje sprzętowego ray tracingu, ale nie dla każdego ma to znaczenie.
MSI przyzwyczaiło nas do tego, że oferuje naprawdę przemyślane, świetnie wykonane konstrukcje, za jakością których idzie w parze nierzadko dość wysoka cena. MSI Radeon RX 5700 XT OC Evoke na tle konkurencji wyceniony jest jednak bardzo racjonalnie, wręcz niezwykle atrakcyjnie i grzechem byłoby go Wam nie polecić.
MSI MPG X570 Gaming Edge Wi-Fi – solidna płyta główna
Płyty główne wykorzystujące standard PCIe 4.0 jakiś czas temu trafiły do sprzedaży i ich zakup przeważnie wiąże się z dużym wydatkiem. O ile MSI MPG X570 Gaming Edge Wi-Fi sprzedawaną w cenie 839 złotych można by było traktować jako drogą płytę z PCIe 3.0, to ze względu na obecność nowszego standardu z miejsca staje się ona płytą wręcz „budżetową”. Nie oznacza to jednak, że widać tu jakieś oszczędności.
Konstrukcja zwraca uwagę mnogością portów USB 3.2 Typu A na tylnym panelu, wśród których znalazł się także port USB 3.2 Typu C. Widzimy tu także dwa złącza antenowe, port Ethernetowy oraz zestaw złączy dla karty dźwiękowej. Ponadto, gości tu również przycisk Flash BIOS ułatwiający procedurę ewentualnego wgrywania BIOSu.
Na samej płycie w oczy rzucają się dwa porty PCIe 4.0. O ile jeden port jest w stanie działać jako x16, to po włożeniu drugiej karty graficznej oba złącza pracują z parametrami x8.
W zestawie z płytą główną MSI znajdują się dwie anteny przykręcane do karty sieci bezprzewodowej Wi-Fi 802.11ac. Podobnie jak w przypadku mojej płyty MSI współpracującej z procesorem marki Intel, byłem pozytywnie zaskoczony zarówno zasięgiem, jak i transferami. Parametry połączenia sieciowego nie odbiegały znacząco od oferowanych przez drogą, dedykowaną kartę sieciową z czterema antenami umieszczonymi na górze obudowy.
Nie zabrakło miejsca na nowoczesne dyski M.2. W wypadku omawianej płyty są to aż dwa sloty, w tym jeden pod elementem pełniącym funkcję dość cienkiego radiatora dla tego rodzaju dysku. Na pewno w niewielkim stopniu pozwoli on schłodzić jeden z nośników, poprawiając jego parametry pracy.
Nie sposób pominąć obecności radiatora chipsetu Frozr Heatsink, z którego ciepło skutecznie rozprasza niemal bezgłośnie pracujący wentylator z dwurzędowym łożyskiem kulkowym. Sekcja zasilania procesora zadowoli się dwoma wtyczkami – 8-pinową i 4-pinową. Z płytą współpracują układy korzystające z podstawki AM4 – przede wszystkim Ryzeny 2000 i Ryzeny 3000. Ryzenów 1. generacji testowana płyta nie obsługuje.
Miłą niespodzianką jest obecność solidnego chipsety audio zintegrowanego z płytą główną. Realtek ALC1220 Codec oferuje wsparcie dla dźwięku przestrzennego 7.1, a także gwarantuje obecność złącza S/PDIF, które często wykorzystywane jest przez miłośników dobrego brzmienia.
Płyta główna wygląda bardzo estetycznie, a wpływa na to wymiernie także system podświetlenia RGB, który współpracuje z oprogramowaniem Mystic Light pozwalającym regulować jego barwę.
Jeśli chodzi o technikalia, to wiele osób usatysfakcjonowanych będzie obsługą nawet 128 GB pamięci DDR4 o taktowaniu do 4400 MHz. W BIOSie płyty znajdziecie obsługę profili XMP. Samo oprogramowanie płyty jak przystało na MSI jest atrakcyjne graficznie i bajecznie proste w obsłudze.
MSI MPG X570 Gaming Edge Wi-Fi to dobra propozycja dla osób, które overclocking chciałyby zakończyć na funkcjach automatycznych oferowanych przez BIOS płyty głównej. W trybie tym procesor na wszystkich rdzeniach osiągnął taktowanie 4,2 GHz. Przy zabawie w OC pamiętać należy o zapewnieniu procesorowi odpowiedniego chłodzenia – najlepiej… wodnego.
W samym BIOSie nie brakuje funkcji związanych z manualnym OC, ale nie byłem w stanie rozwinąć pełni potencjału OC procesora Ryzen 7 3800X, który znalazł się w platformie testowej. W przypadku wszystkich rdzeni udało mi się uzyskać sensowne taktowanie rzędu 4.3 GHz przy napięciu 1,3 V. Wyżej nie próbowałem, bo temperatury stały się niepokojąco wysokie pomimo obecności chłodzenia wodnego.
Idealna podstawa do budowy wydajnej jednostki!
MSI MPG X570 Gaming Edge Wi-Fi to solidna propozycja dla osób pragnących zbudować wydajny komputer do gier w jak najlepszej cenie. Płyta od MSI oferuje większość funkcji, jakiej od płyty głównej mógłby wymagać przeciętny użytkownik. Mamy tutaj naprawdę spory wybór złączy, doskonale rozplanowane złącza dla wentylatorów oraz LEDów i sensowny system chłodzenia poszczególnych sekcji płyty. Ponadto, konstrukcja MSI oferuje dobrej jakości zintegrowaną kartę dźwiękową oraz kartę Wi-Fi z dwoma antenami, która jest w stanie rywalizować z dobrej klasy kartami dedykowanymi. Jest czytelny i łatwy w obsłudze BIOS, jest też obsługa pamięci DDR4-4400 MHz (po OC). Wisienką na torcie jest ładne podświetlenie RGB.
Trudno wskazać poważniejsze braki w płycie MSI MPG X570 Gaming Edge Wi-Fi, jeśli weźmiemy pod uwagę obecność złącza PCIe 4.0 oraz wynikającą z tego cenę. Zaskoczeniem było dla mnie to, że dwa sloty PCIe 1x są dzielone z modułem Wi-Fi. Po włączeniu zintegrowanej karty sieciowej gniazda stają bezużyteczne. Co jeszcze? Z pewnością przydałby się tutaj przycisk do czyszczenia CMOS, ułatwiający konfigurację profili OC. Oczywiście, nieco większy potencjał OC jest zawsze mile widziany, ale MSI nie tworzyło tej płyty z myślą o biciu jakichkolwiek rekordów.