Nextbase 422GW – wideorejestrator inny niż wszystkie
W pudełku z Nextbase 422GW znajduje się naprawdę spora liczba akcesoriów. Oprócz solidnie wykonanego urządzenia w kolorze czarnym w jego wnętrzu znalazłem też 4-metrowy przewód zasilający podłączany do gniazdka zapalniczki z wtyczką mini USB, uchwyt Click and Go ze złączem zasilania, taśma dwustronna umożliwiająca montaż do szyby oraz alternatywna przyssawka. W środku dorzucono nawet dodatkową taśmę dwustronną 3M, akcesorium do porządkowania przewodów oraz instrukcję obsługi w języku polskim. Warto dodać, że Nextbase sprzedaje też szybkie karty pamięci micro SD U3 i taką też, o pojemności 32 GB, dołączono poza zestawem testowym.
Montaż kamerki jest wyjątkowo prosty. Decydując się na krótki uchwyt na taśmę 3M należy precyzyjnie dobrać miejsce montażowe, bo odklejenie uchwytu jest szalenie trudne. Można też po prostu skorzystać z przyssawki i uniknąć problemów. Sporym atutem Nextbase 422GW jest fakt, że niezależnie od sposobu montażu obiektyw praktycznie dotyka szyby. Kamerka mocowana jest za pomocą opatentowanego przyczepu magnetycznego. Spokojnie, kamerka nie wypada z niego nawet na wertepach. Byłem pozytywnie zaskoczony tym rozwiązaniem, które w praktyce spisuje się świetnie.
Funkcjami kamerki zawiaduje się z poziomu dużego, 2,5-calowego ekranu o rozdzielczości 732 x 240 pikseli. Wideorejestrator Nextbase 422GW uruchamia się automatycznie po przekręceniu kluczyka w stacyjce lub uruchomieniu samochodu i jest w stanie nagrywać filmy o maksymalnej rozdzielczości 1440p w 30 klatkach na sekundę. Wiele osób może zechcieć obniżyć rozdzielczość do poziomu 1080p, by rejestrować obraz z płynnością 60 klatek na sekundę. Wtedy łatwiej będzie „zamrozić” nagranie tak, aby łatwiej odczytać numery tablic. Z drugiej strony, nagrania w 60 kl./s. są odrobinę ciemniejsze, więc… Jeśli często jeździsz w nocy, lepiej zostać przy wyższej rozdzielczości.
Nextbase 422GW nie dysponuje wbudowaną pamięcią na dane. Przed rozpoczęciem nagrywania w urządzeniu należy umieścić nośnik danych co najmniej klasy 10, choć zalecam dopłatę do karty w standardzie U1 lub U3. Sprzęt odczytuje poprawnie nośniki danych o pojemności do 128 GB.
Nagrania 2K zapisywane są w rozdzielczości 2450×1440 pikseli w formacie MP4. Obiektyw 5-elementowy ma kąt widzenia na poziomie 130 stopni i przysłonę f/1.3. Jest dość jasny i pozwala nagrywać przyzwoite wideo w nocy. Długość nagrań definiuje użytkownik, wybierając pomiędzy klipami 1-, 2- oraz 3-minutowymi. Jakość ocenicie za chwilkę sami.
Wbudowany akumulator o pojemności 280 mAh wykorzystywany jest przede wszystkim do trybu parkingowego, domyślnie nieaktywnego. Wideorejestrator Nextbase w trybie tym jest w stanie wykrywać ewentualne szkody parkingowe. Szkoda, że sprzęt jest w stanie działać na pojedynczym ładowaniu maksymalnie przez tydzień. Wyjeżdżacie na 2 tygodnie i zostawiacie samochód na lotniskowym parkingu? Najpewniej nie zarejestrujecie ewentualnych szkód z drugiego tygodnia.
Nie muszę chyba wspominać, że Nextbase 422GW jak każdy szanujący się wideorejestrator ma pełny zestaw niezbędnych czujników. Zintegrowano z nim podwójny GPS, czujnik przeciążenia automatycznie zapisujący i zabezpieczający nagranie w momencie wykrycia choćby potencjalnej kolizji, a na swoim miejscu jest już wspomniany tryb parkingowy. Kamera ma wbudowany mikrofon i głośnik.
Ogromnym atutem Nextbase 422GW jest obecność funkcji Emergency SOS. Nie skłamię pisząc, że może ona uratować niejedno życie. W momencie wykrycia kolizji służby ratunkowe zostają automatycznie powiadomione o wypadku oraz o dokładnej lokalizacji pojazdu za sprawą wbudowanego w kamerę nadajnika GPS (po sparowaniu ze smartfonem). Uużytkownik może wcześniej wprowadzić w system informacje medyczne takie jak grupa krwi czy historia chorób. Wysłanie powiadomienia można oczywiście anulować. Działa to identycznie do systemów SOS w nowych samochodach. Nextbase współpracuje tu nawet z tą samą firmą, co koncerny motoryzacyjne – operatorem jest Bosch. Wiem, że nowe auta już to mają, ale jaki odsetek Polaków jeździ nowymi autami?
Gdzie tkwi haczyk? Emergency SOS jest darmowe jedynie przez pierwszy rok. Po tym czasie opłata za korzystanie z usługi wynosi ok. 15 złotych na miesiąc.
Funkcjami Nextbase 422GW zarządza się z poziomu dotykowego ekranu. Oprogramowanie działa szybko, sprawnie i jest bardzo intuicyjne. Można to robic także z poziomu aplikacji MyNextbase. Apka pozwala w wygodny sposób zaktualizować soft kamerki, skonfigurować funkcję Emergency SOS, przejrzeć nagrania oraz skopiować je do pamięci telefonu. To właśnie tutaj można kliknąć w asystenta Alexa i go skonfigurować, by sterować kamerką głosowo.
Poniżej obejrzycie nagrania zarejestrowane kamerką. Pamiętajcie, że YouTube poddaje nagrania sporej kompresji. Filmy obejrzycie także w jakości nieskompresowanej na naszym Dysku Google.
Podsumowanie
Nextbase 422GW to droga, ale wyróżniająca się na tle innych propozycji kamera samochodowa. Jakość wykonania urządzenia stoi na poziomie nieosiągalnym dla wielu innych producentów, a funkcja Emergency SOS może realnie uratować niejedno życie. Do wideorejestratora można bez problemu podpiąć kamerę tylną oraz kamerę rejestrującą obraz z wnętrza auta. Nagrania są przyzwoitej jakości, choć w tej cenie można by spodziewać się jeszcze więcej.
Mankamenty? Prócz ceny jest nim choćby brak USB-C oraz konieczność ponoszenia opłat za Emergency SOS po roku bezpłatnego korzystania z usługi.
Nie podejmę się jednoznacznej oceny tego, czy zakup Nextbase 422GW jest opłacalny. Funkcja Emergency SOS może okazać się bezcenna i warta każdej z wydanych na kamerę złotówek. Z pewnością Nextbase 422GW spisuje się jak należy, działa stabilnie, a aplikacja jest prosta w obsłudze. Wydaje mi się, że nabywcy tej kamerki będą z niej po prostu zadowoleni.
Mocne strony:
+ fenomenalna jakość wykonania
+ dwa sposoby na montaż na szybie
+ obiektyw kamery bardzo blisko szyby
+ obsługa głosowa
+ system Emergency SOS obsługiwany przez Bosch
+ możliwość podpięcia dodatkowych kamer
+ duży, dotykowy ekran 2,5″
+ przyjazna w obsłudze aplikacja
+ moduł GPS
+ obsługa poprzez asystenta Alexa
Słabe strony:
– dość wysoka cena
– brak USB-C
– brak wbudowanej pamięci na dane