OPPO Band – specyfikacja
- Ekran: 1,1-calowy AMOLED (294×126 px)
- Procesor: Apollo 3
- Pamięć: 16 MB
- Bluetooth 5.0
- Bateria: 100 mAh (do 12 dni)
- Waga: 10,3 g (bez paska)
- Czujniki: 3-osiowy czujnik ruchu, optyczny czujnik tętna, optyczny czujnik SpO2
- 12 trybów sportowych: bieg na świeżym powietrzu, bieg w pomieszczeniu, bieg na spalanie tłuszczu, spacer na świeżym powietrzu, jazda na rowerze na świeżym powietrzu, jazda na rowerze stacjonarnym, pływanie, rower eliptyczny, wioślarstwo, krykiet, badminton, joga
- Wodoszczelność 5 ATM
- Waga: 10,3 g (bez paska)
- Cena: ok. 190 zł
Co w pudełku?
Jak to zwykle bywa w przypadku opasek sportowych, zestaw akcesoriów ograniczony jest do niezbędnego minimum. Oprócz samej opaski w pudełku znajdziemy jedynie bloczki instrukcji oraz tackę do ładowania. Do omawiania tej drugiej pozycji jeszcze wrócimy – teraz tylko wspomnę, że ładowanie wymaga każdorazowego wyciągania pastylki.
Wygląd
Unifikacja wzornictwa opasek sportowych sprawiła, że naprawdę ciężko na pierwszy rzut oka odróżnić jeden model od drugiego. Tutaj też nie spodziewajmy się rewolucji – pastylka posiada ekran OLED o przekątnej 1,1 cala. Na froncie, w miejscu zwykle zarezerwowanym na przycisk funkcyjny, producent umieścił swoje logo. Z kolei odwracając opaskę, widzimy sensory do monitorowania parametrów naszego ciała oraz piny do ładowania.
Pastylka osadzona jest w jednoczęściowym pasku, przy czym należy zauważyć, że delikatnie wystające ramki z gumy chronią ekran przed ewentualnym uderzeniem w rant. Sam pasek jest wykonany z elastycznego i dość przyjemnego w dotyku tworzywa, które – co ważne – nie podrażnia skóry i łatwo się czyści.
W tym przypadku pozbyto się także klasycznej klamry na rzecz systemu składającego się z pinezek. W codziennym użytkowaniu takie rozwiązanie sprawdza się bardzo dobrze – otrzymujemy tutaj szeroki zakres regulacji, dlatego każdy bez trudu dostosuje OPPO Banda do swojego nadgarstka.
Chwaląc pasek, nie należy jednak zapominać o jego podstawowej wadzie. Tak jak wspominałem na samym początku, za każdym razem, kiedy zechcemy podłączyć sprzęt do ładowania, będzie się to wiązało z wyjmowaniem pastylki. Co prawda samo wyjmowanie nie jest znowu aż tak problematyczne, to jednak wkładanie jej z powrotem to już zupełnie inna bajka. Przynajmniej ja przy każdej próbie miałem obawy, że skończy się to wyłamaniem mocowania. Na całe szczęście po dziś dzień nic takiego się nie wydarzyło.
Ekran
Czy 1,1 cala to zbyt mała przekątna? Moim zdaniem jest to wystarczający rozmiar, aczkolwiek z drugiej strony szkoda, że producent nie zdecydował się zagospodarować całego frontu. Niemniej, sam panel AMOLED o rozdzielczości 294 × 126 pikseli sprawdza się wybornie. Pod względem reprodukcji barw dostajemy tutaj piękne i żywe kolory z głęboką czernią.
Do tego dochodzi dość wysoka jasność (regulowana co 20 proc.), która w połączeniu z szerokimi kątami widzenia sprawia, że nie będziemy mieli najmniejszych problemów z odczytaniem treści. I to nawet w najbardziej słoneczny dzień. Należ jednocześnie podkreślić, że ekran jest bardzo responsywny i doskonale odczytuje intencje użytkownika. Naprawdę dobra robota!
Specyfikacja oraz interfejs
Opaska działa w tandemie ze smartfonem, który będzie potrzebny już na etapie pierwszego uruchomienia. Stąd, aby zapewnić odpowiednią łączność między jednym sprzętem a drugim, dostajemy tutaj moduł Bluetooth 5.0. Rozwiązanie sprawdza się dobrze i w trakcie testów nie zauważyłem, żeby opaskę trapiły problemy z utrzymaniem łączności.
Na stronie producenta możemy przeczytać, że opaska napędzana jest procesorem Apollo3. Dostajemy też 16 MB pamięci. Jak więc taki zestaw sprawdza się na co dzień? Pod względem płynności nie mam opasce nic do zarzucenia. Przełączanie między ekranami odbywa się błyskawicznie bez efektu klatkowania, sprawiając, że obcowanie z OPPO Band jest przyjemne.
Na pewno pozytywne wrażenia z użytkowania częściowo związane są też z czytelnym interfejsem oraz dobrym tłumaczeniem. Mimo dość małego ekranu nie mamy uczucia przeładowania, a czcionki są na tyle duże, że nie potrzeba zbytnio wytężać wzroku, żeby odczytać powiadomienie.
Bateria i ładowanie
Producent deklaruje, że dzięki baterii o pojemności 100 mAh OPPO Band potrafi nieprzerwanie pracować przez 12 dni. Oczywiście rzeczywistość wygląda delikatnie inaczej, szczególnie jeśli często ćwiczymy i ustawimy na przysłowiowego maksa wszystkie funkcje monitorujące parametry naszego ciała.
Przy godzinnym biegu co dwa dni, pomiarze tętna co 6 minut oraz pomiar SpO2 w odstępach udało mi się dociągnąć 10 dni. Jest więc bardzo przyzwoicie. Jeśli chodzi o ładowanie, to – pomijając karkołomne wyciąganie pastylki i ponowne jej wkładanie – też nie jest źle. Uzupełnianie energii od 0% do 100% trwa półtorej godziny, co jest wynikiem zbliżonym do konkurencyjnych bandów.
Funkcje pomiarowe oraz dyscypliny sportowe
Wśród dyscyplin sportowych możemy znaleźć 12 pozycji, wliczają w to: bieg na świeżym powietrzu, bieg w pomieszczeniu, bieg na spalanie tłuszczu, spacer na świeżym powietrzu, jazda na rowerze na świeżym powietrzu, jazda na rowerze stacjonarnym, rower eliptyczny, wioślarstwo, krykiet, badminton oraz joga. Opaska dodatkowo zapewnia wodoszczelność, więc z powodzeniem możemy sprzęt zabrać na basen.
Po ukończeniu ćwiczenia wszystkie statystyki pojawiają się w aplikacji HeyTap Health, do której omawiania jeszcze wrócimy w dalszej części. W dzienniku aktywności może sprawdzić m.in. pokonany dystans, czas trwania, średnie tempo oraz liczbę spalonych kalorii.
W ramach uzupełnienia należy jeszcze dodać, że nie zabrakło możliwości sprawdzenia tętna oraz kadencji. Z kolei, żeby móc śledzić przebytą trasę, podczas biegu musimy mieć ze sobą smartfon, ponieważ opaska – co akurat w tej cenie nie może dziwić – nie posiada modułu GPS.
A jak wygląda dokładność krokomierza? Na dystansie 10 km różnica pomiędzy opaską z włączonym GPS-em (dzięki synchronizacji ze smartfonem) a bez niego wynosiła około 100 metrów. Podsumowując: taki zestaw sportowych funkcji na pewno jest wystarczający dla początkujących sportowców, natomiast osoby potrzebujące bardziej rozbudowanej analityki powinny pomyśleć o nieco droższym sprzęcie.
Tak jak wspomniałem powyżej, opaska oferuje pomiar tętna w trybie ciągłym. Dla wielu użytkowników sporą zaletę – szczególnie w czasie pandemii – będzie fakt obecności pulsoksymetru, który pozwala na mierzenie poziomu natlenienia we krwi – niska wartość (poniżej 95 %) może wskazywać, że jesteśmy nosicielami koronawirusa SARS-Cov-2. Oczywiście nie mogło zabraknąć analizy snu, która działa dość poprawnie. Przynajmniej moje subiektywne odczucia korespondowały z wynikami dostępnymi w aplikacji.
Aplikacja HeyTap Health
Oceniając funkcje oraz interfejs aplikacji, należy docenić jej prostotę. Układ jest na tyle czytelny, że nawet mniej wprawieni użytkownicy nie powinni mieć problemów z obsługą. Obok zakładki zdrowie, gdzie gromadzone są wszystkie statystyki dotyczące naszej aktywności, w sekcji zarządzaj dostajemy możliwość konfiguracji naszego urządzenia. Wśród opcji znaleźć można też tarcze zegarka (jest ich 46). Warto w tym miejscu dodać, że do dyspozycji mamy także kreator, dzięki któremu sami możemy stworzyć własny projekt.
Idąc dalej, w zakładce więcej otrzymujemy opcje, które pozwalają m.in. na wybór powiadomień, ustawienia budzika czy ustawienie wybudzenia ekranu. Nie zabrakło także trybu nocnego (z harmonogramem) czy możliwości konfiguracji częstotliwości monitorowania różnych parametrów naszego ciała. Warto jednocześnie zaznaczyć, że opaska pozwala na podstawowe sterowanie odtwarzaczami, w tym Spotify czy YouTube. Wnioski? Jest wszystko, czego można oczekiwać po aplikacji mobilnej!
Podsumowanie
Jak na pierwszą w historii firmy opaskę sportową, OPPO Band jest naprawdę udanym sprzętem. I to zarówno pod względem wykonania, jak i dostępnych funkcji oraz precyzji pomiarów. No i ten AMOLED, który (mówiąc językiem młodzieży) naprawdę robi robotę!
W zasadzie do poprawy są dwie rzeczy. Oczywiście mowa o problematycznym wyciąganiu pastylki oraz cenę – obecnie sprzęt wyceniono na ok. 190 zł, co według mnie jest trochę zbyt wygórowaną kwotą. Jeśli jednak cena poszybuje delikatnie w dół, to nie będę miał oporów, żeby sobie taki sprzęt sprawić.
Mocne strony:
+ Dobra jakość wykonania
+ Piękny ekran AMOLED
+ Dość precyzyjne pomiary
+ Dobra analiza snu
+ Przejrzysta aplikacja
Słabe strony:
– Wyciąganie pastylki do ładowania
– Cena