Pierwsze wrażenia
Słuchawki Oppo Enco Free2 zamknięto w niewielkim, prostokątnym pudełku, w którym oprócz samych słuchawek znalazło się ich etui oraz instrukcja obsługi, instrukcja bezpieczeństwa, kabelek ładujący, a także kilka wymiennych, silikonowych nakładek dousznych o różnych rozmiarach. Na pudełku umieszczono natomiast grafikę przedstawiającą urządzenia oraz podstawowe informacje na jego temat. Opakowanie jest sztywne, a każdy z elementów znajdujący się we wnętrzu posiada oddzielną przegródkę. Dzięki temu podczas potrząsania pudełkiem nic się o siebie nie obija.
Po otwarciu pudełka i przyjrzeniu się jego zawartości wzięłam do rąk etui ze słuchawkami. Najnowsze słuchawki firmy Oppo dotarły do mnie białym wariancie. Ta wersja zawiera zarówno białe słuchawki, etui, jak i kabelek USB-C. Etui, charakteryzujące się kształtem przypominającym kamień oszlifowany przez morskie fale, wykonano ze śliskiego plastiku. Zawiera ono pojedynczy przycisk służący do parowania słuchawek, diodę LED oraz port USB-C. Klapka zamykająca etui wyposażona jest w magnes, tak jak i przestrzeń, w której umieszczamy w słuchawki. Wszystko to sprawia, że trudniej je zgubić. Niestety, wadą etui jest to, że szybko zbiera zarysowania.
Kształt słuchawek Oppo Enco Free 2 przypomina kształt Apple AirPods Pro. Są to słuchawki dokanałowe, tak jak etui wykonane ze śliskiego tworzywa sztucznego. Wykonano je jednak naprawdę solidnie. Nie sposób wygiąć jakiegokolwiek ich elementu. Co ciekawe, po bokach słuchawek umieszczono nie przyciski, a niewielkie panele dotykowe służące do ich obsługi.
Specyfikacja słuchawek Oppo Enco Free2
Producent chwali się całym szeregiem funkcji, które słuchawki Oppo Enco Free2 otrzymały. Mamy tu na przykład technologię aktywnej redukcji szumów (ANC), Bluetooth 5.2 czy obsługę asystenta głosowego. Co istotne, są to słuchawki przynajmniej w pewnym stopniu odporne na wodę i kurz – przyznano im certyfikat IP54. Nie zaszkodzą im zatem delikatne zachlapania.
Bateria słuchawek bez dodatkowego ładowania powinna wystarczyć na nieprzerwane słuchanie za ich pośrednictwem muzyki czy innych multimediów przez 4 godziny przy włączonej funkcji ANC i przez 6,5 godziny przy wyłączonej funkcji ANC. Energia zmagazynowana w etui powinna w pierwszym przypadku pozwolić słuchawkom na pracę łącznie przez 20 godzin a w drugim przez 30 godzin. Należy mieć jednak na uwadze to, że Oppo wykonało swoje pomiary przy 50% głośności. Ładowanie słuchawek wraz z etui do pełna powinno trwać 1,5 godziny.
Rzecz jasna, nie będę zanudzać Cię technikaliami. Pełną specyfikację słuchawek Oppo Enco Free2 umieściłam poniżej. Ogółem, prezentuje się ona nieźle. Jedynym rozczarowującym elementem jest tu obsługa tylko podstawowych kodeków – AAC i SBC.
Specyfikacja techniczna Oppo Enco Free2:
- Budowa: dokanałowe
- Aktywna redukcja szumów (ANC): tak
- Łączność: bezprzewodowe, Bluetooth 5.2 (AAC/SBC)
- Głośnik: dynamiczny 10 mm
- Czułość: 103 dB±3dB @ 1kHZ
- Pasmo przenoszenia: 20 Hz- 20 kHz
- Mikrofon: tak
- Czułość mikrofonu: -38 dBV/Pa
- Pojemność baterii: litowo-jonowa 41 mAh (słuchawki) / 580 mAh (etui ładujące)
- Czas pracy na baterii (słuchawek): do 4 godzin (z włączonym ANC) / do 6,5 godziny (z wyłączonym ANC)
- Dodatkowe zasilanie z etui: do 20 godzin (z włączonym ANC) / do 30 godzin (z wyłączonym ANC)
- Czas ładowania: 1,5 godziny (słuchawki + etui ładujące)
- Port ładowania: USB-C
- Wodoodporność i pyłoodporność: certyfikat IP54
- Masa (z etui): 47,6 g
Oppo Enco Free2 w użyciu
Słuchawki Oppo Enco Free2 przetestowałam, godzinami słuchając za ich pośrednictwem muzykę oraz oglądając przeróżne filmy w serwisie YT, a nawet seriale na Netflixie. Wówczas przekonałam się, że są to słuchawki bardzo wygodne. Wymienne nakładki pozwalają idealnie dopasować je do uszu. Nawet po bardzo długim użytkowaniu nie odczuwałam w uszach dyskomfortu. Słuchawki doskonale się też uszu trzymają. Skakałam w nich, tańczyłam, biegałam – ani jedna z nich się nawet z ucha nie wysunęła. Zatem, raczej trudno byłoby je zgubić.
Na przestrzeni kilku ostatnich dni omawiane urządzenie parowałam zarówno z laptopem, jak i smartfonem. Samo parowanie jest bardzo proste. W przypadku laptopa wystarczyło, że otworzyłam etui, a słuchawki się z nim znajdujące od razu działały w połączeniu z laptopem (z włączonym wcześniej Bluetooth rzecz jasna). Takie parowanie – zwane przez producenta szybkim, powinno działać również w połączeniu z niektórymi smartfonami, w szczególności Oppo. Jeśli urządzenia nie parują się natychmiastowo, albo jeśli Twój smartfon słuchawek nie widzi, wystarczy, że przytrzymasz przez 2 sekundy przycisk zlokalizowany na etui urządzenia.
Aby słuchawki Oppo Enco Free2 działały, nie jest konieczne pobieranie żadnego dodatkowego oprogramowania. W przypadku urządzeń mobilnych mamy jednak do dyspozycji aplikację HeyMelody, która pozwala chociażby na aktualizację oprogramowania urządzenia i zmienić zaprogramowane funkcje jego panelów dotykowych. Niestety, poza tym jej możliwości nie są zbyt duże. Nie możemy z jej pomocą ręcznie zmienić nawet ustawień korektora. Do wyboru mamy jedynie kilka odgórnie ustalonych opcji. Na szczęście, na zabawę z korektorem pozwala system operacyjny każdego smartfonu – systemowy korektor znajdziesz w ustawieniach dźwięku. Największą zaletą aplikacji HeyMelody jest chyba to, że informuje o stanie naładowania baterii etui oraz słuchawek.
Testując słuchawki Oppo Enco Free2, słuchałam muzyki z filmów, z gier, popu, rocku, rapu, alternatywy i kilku innych gatunków. Werdykt? Nie spodziewałam się tego, ale mowa o sprzęcie oferującym doprawdy świetne brzmienie jak na słuchawki, które nie są słuchawkami nausznymi. Wyraźnie słychać tu bas, jednak nie jest on karykaturalny, sztuczny. Nieco bledną na tle całości tony średnie, a co za tym idzie i wokale. Jeżeli chcesz, aby te wysuwały się na pierwszy plan nieco bardziej, musisz zadziałać korektorem, ale nie będzie to rozwiązanie idealne. Instrumenty w każdym z utworów słychać natomiast bardzo wyraźnie. Zadowala też głośność słuchawek. 100% głośności to w ich przypadku głośność, która już po prostu zagraża słuchowi, chociaż i w jej przypadku jakość dźwięku jest bardzo wysoka – nie doświadczysz tu żadnych szumów czy charczenia. Sama zwykle używałam słuchawek przy 80% głośności.
Jak wspomniałam, Oppo Enco Free2 są wyposażone w ANC. Na podstawie moich doświadczeń z nimi śmiało mogę stwierdzić, że są to słuchawki z jednym z lepszych ANC na rynku. Tak jak wszystkie inne słuchawki, nie wyciszają one wszystkich dźwięków otoczenia, jednak doskonale sprawdzają się chociażby w eliminowaniu takich dźwięków jak szum silnika samolotu, szum morza, szum ruchu ulicznego, czy szum wiatru. W słuchawkach z włączonym ANC usłyszysz natomiast rozmowę czy klikanie klawiatury mechanicznej, ale w zasadzie tylko wtedy, jeżeli akurat nie słuchasz muzyki ani czegokolwiek innego.
Bardzo pozytywnie oceniam również mikrofon słuchawek. Głos przekazywany za ich pośrednictwem brzmi naturalnie. Wiadomo jednak, że nie brzmi tak, jak głos rejestrowany mikrofonem studyjnym. Zadowalają również panele dotykowe urządzenia – te sprawnie reagują na zaprogramowane gesty, które na marginesie są bardzo intuicyjne i które łatwo zapamiętać. Na przykład, aby zmniejszyć lub zwiększyć głośność, wystarczy przesunąć palcem po jednym z panelu odpowiednio w górę lub w dół.
Czy Oppo Enco Free2 i ich etui rzeczywiście rozładowują się w takim tempie, jakie deklarował producent? Tak, a przynajmniej w początkowych etapach użytkowania. Zapewne z czasem baterie się nieco zużyją i tak jak w przypadku smartfonów będą działać po naładowaniu do pełna krócej. Właśnie, naładowanie do pełna także trwa faktycznie około 1,5 godziny.
Podsumowanie
Oppo Enco Free2 to słuchawki naprawdę godne uwagi. Są komfortowe i bardzo dobrze wykonane, grają donośnie oraz charakteryzują się zaskakująco wysoką jakością brzmienia. Poza tym długo działają na baterii. Jeżeli jesteś audiofilem, zapewne wymagałbyś od nich więcej, ale jeżeli jesteś przeciętnym miłośnikiem muzyki takim jak ja, będziesz z nich w stu procentach zadowolony.
Słuchawki Oppo Enco Free2 wyceniono na 599 złotych, czyli na 200 złotych mniej niż wyższy model Oppo Enco X. To moim zdaniem kwota niewielka jak na to, co urządzenie oferuje.
Mocne strony:
+ świetna jakość brzmienia
+ bardzo skuteczna redukcja szumów
+ wysoki komfort użytkowania
+ długi czas pracy na baterii
+ jakość produktu adekwatna do ceny
+ obsługa asystenta głosowego
Słabe strony:
– etui łatwo zbierające zarysowania
– ograniczone możliwości aplikacji HeyMelody
– obsługa tylko podstawowych kodeków