Patriot Viper VP4300 Lite 4 TB – recenzja. Szybki, pojemny i bez wad?

Maksym SłomskiSkomentuj
Patriot Viper VP4300 Lite 4 TB – recenzja. Szybki, pojemny i bez wad?

Ależ wywindowało ceny dysków SSD na przestrzeni ostatniego roku… Gdy z końcem września ubiegłego roku testowałem nośnik Patriot Viper VP4300 Lite 2 TB, kosztował ok. 469 złotych. Dziś jego cena wynosi co najmniej 639 złotych. Do testów otrzymałem nieco pojemniejszy wariant Patriot Viper VP4300 Lite 4 TB, wyceniony na ok. 1325 złotych. Tanio nie jest, ale może jest dobrze? Sprawdziłem to.

Patriot Viper VP4300 Lite 4 TB – specyfikacja

  • Interfejs: M.2 NVMe PCIe 4 x4
  • Pamięci: TLC 3D NAND
  • Pojemności: 500 GB, 1 TB, 2 TB i 4 TB
  • Deklarowany sekwencyjny odczyt danych: do 7400 MB/s (dla wersji 4 TB)
  • Deklarowany sekwencyjny zapis danych: do 6000 MB/s (dla wersji 4 TB)
  • Deklarowany losowy odczyt/zapis danych: do 900 000 / 700 000 IOPS
  • TBW: 2000 TB (4 TB)
  • Wymiary: 22 x 80 mm
  • Gwarancja: 60 miesięcy
  • Cena: od ok. 1325 złotych (za wariant 4 TB)

Patriot Viper VP4300 Lite 4 TB – technikalia

Nośnik danych Patriot Viper VP4300 Lite 4 TB to kolejny po Kingston Fury Renegade 4 TB dysk SSD M.2 PCIe, jaki w ostatnim czasie trafił do naszej redakcji. Różnica w cenie pomiędzy dwiema propozycjami jest znacząca i wynosi niemal 700 złotych. Propozycja Patriota przeznaczona jest dla osób, które są skłonne do pewnych kompromisów i szczerze? Na takie kompromisy pójdzie chyba 99,9 procent konsumentów.

W sklepach znajdziecie cztery warianty pojemnościowe dysku Patriot Viper VP4300 Lite – 500 GB, 1 TB, 2 TB i 4 TB. Różnią się od siebie parametrami działania, takimi jak TBW (ang. Total Bytes Written), prędkością zapisu i odczytu danych czy też wartościami IOPS. Tu pisał będę wyłącznie o parametrach testowanego modelu 4 TB.

Patriot Viper VP4300 Lite 4 TB to dysk w standardzie M.2 PCIe 4.0 Gen4 NVMe 2.0 o typowym rozmiarze 2280. Wykorzystuje 4-rdzeniowy kontroler MaxioTech MAP1602A Falcon Lite z czterema kanałami pamięci 2400 MT/s. Nośnik legitymuje się 32 MB HMB (Host Memory Buffer), brakiem pamięci RAM i obecnością cache SLC.

Na pokładzie mamy tutaj 232-warstwowe kości pamięci NAND Flash TLC. Wszystkie zamontowano jednostronnie. Płytka PCB jest czarna i nie ma tu żadnego rozbudowanego rozpraszacza ciepła poza tym klasycznym, „grafenowym”. Osoby mające specjalne radiatory na płytach głównych powinny zechcieć umieścić nośnik właśnie pod nimi.

Deklarowane parametry działania dysku są więcej niż zadowalające dla lwiej części konsumentów. Prędkości odczytu i zapisu danych to odpowiednio 7400 i 6000 MB/S. Liczba losowych operacji na sekundę to 900 000 dla odczytu oraz 700 000 dla zapisu danych. Nikogo nie powinny rozczarować, choć przypominam, że w przypadku wzmiankowanej wyżej propozycji od Kingston wynosiły po milion.

Współczynnik TBW dysku to rozsądne 2000 TBW, przy czym dla porównania wariant 2 TB ma TBW wynoszące 1600. Producent obejmuje Patriot Viper VP4300 Lite 4 TB gwarancją 5-letnią.

Platforma testowa

  • Płyta główna: ASRock Z790 Taichi Carrara
  • Procesor: Intel Core i9-13900K
  • Chłodzenie CPU: Cooler Master MasterLiquid Atmos 240
  • Karta graficzna: KFA2 GeForce RTX 4070 SUPER EX Gamer
  • Pamięć RAM: Patriot Viper Venom DDR5 6400 MHz CL32
  • Zasilacz: MSI A750GL 750W ATX 3.0
  • Dysk systemowy: GOODRAM PX500 512 GB
  • Obudowa: Silver Monkey X Crate

Działanie

Zapis danych (CrystalDiskMark 8.0.5):

  • SEQ1M Q8T1 – 7161 MB/s
  • SEQ1M Q1T1 – 7125 MB/s
  • RND4K Q32T16 – 3920 MB/s
  • RND4K Q31T1 – 77 MB/s

Odczyt danych (CrystalDiskMark 8.0.5):

  • SEQ1M Q8T1 – 6490 MB/s
  • SEQ1M Q1T1 – 6491 MB/s
  • RND4K Q32T16 – 4178 MB/s
  • RND4K Q31T1 – 287 MB/s

Wyniki testów syntetycznych mówią same za siebie. Mamy do czynienia z dyskiem bardzo szybkim oraz takim, który niemal spełnia obietnicę dotyczącą prędkości odczytu danych i przekracza deklarowaną wartość ich zapisu.

Po zapełnieniu w 80 procentach dysk zwalnia, ale nie widać tego w benchmarkach i nie zawsze to dostrzeżecie. Będzie to odczuwalne przede wszystkim podczas kopiowania dużych ilości danych. Operacje przeprowadzane w obrębie dysku trwają mniej więcej 50 procent dłużej.

Imponująco prezentuje się też kwestia bufora dysku. Nośnik zaczął spowalniać dopiero po nieustannym kopiowaniu ponad 1 TB danych, kiedy to transfer spadł mniej więcej 12-krotnie. Nie muszę chyba mówić, że przeciętni użytkownicy nigdy lub rzadko kiedy kopiują takie ilości danych. Bufor po jakimś czasie od zakończenia procesu kopiowania oczywiście się „regeneruje”.

Zdumiewająco dobrze, a przynajmniej na pierwszy rzut oka, wypadła termika dysku – nie trzeba go nawet było chować pod radiatorem na płycie głównej, aby cechował się wysoką kulturą pracy. W spoczynku dysk miał temperaturę rzędu 41 stopni Celsjusza, która rosła do zaledwie 48 stopni przy długotrwałym obciążeniem. Prawda okazała się nieco inna. Sensory w aplikacji HWiNFO64 przekłamują temperaturę lub biorą ją z dziwnego punktu. Realnie temperatura dysku podczas intensywnego katowania go kopiowaniem ponad 2 TB danych wynosiła ok. 70 stopni, co nie przekładało się jednak na throttling. Przy normalnym działaniu nie ma szans na tak wysokie temperatury, a jeśli ktoś się o to martwi… wystarczy wsadzić dysk pod radiator na płycie głównej.

I tak, dysk jest kompatybilny z PlayStation 5, a fakt utrzymywania rozsądnych temperatur i świetne parametry czynią go doskonałym wyborem.

Patriot Viper VP4300 Lite 4 TB – czy warto?

Patriot Viper VP4300 Lite 4 TB to dysk, którego grzechem byłoby nie polecić. Działa zdumiewająco szybko, bufor SLC jest ogromny, temperatury pracy są trzymane w ryzach, a współczynnik TBW pozwala sądzić, że nośnik posłuży przez długie lata. Jedyną przeszkodę do jego zakupu może stanowić cena, która nie wypada jednak źle na tle konkurencji. Jeżeli model z 4 TB jest zbyt drogi, polecam zakup połowę tańszego modelu 2 TB.

Mocne strony:

  • piorunująco szybkie działanie
  • dobre wyniki IOPS
  • 32 MB HMB
  • dobra kultura pracy
  • ogromny bufor
  • wysoki współczynnik TBW
  • 5 lat gwarancji

Słabe strony:

  • na siłę: brak pamięci DRAM

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.