Prido i7 Pro – kamerka samochodowa za niecałe 500 złotych
Prido i7 Pro sprzedawany jest w cenie 499 złotych, co czyni go droższym od wielu podstawowych kamerek. Osoby mające choćby niewielkie rozeznanie w świecie wideorejestratorów wiedzą jednak, że wybierając tego rodzaju urządzenie nie można kierować się wyłącznie ceną. Znaczenie ma rozdzielczość nagrań, ich „klatkaż”, czyli liczba klatek rejestrowanych na sekundę, obecność trybu parkingowego, Wi-Fi, dobrej klasy uchwytu i kilka innych cech. Pierwszy kontakt ze sprzętem Prido prowadzi do pozytywnych emocji.
W pudełku znajdują się wideorejestrator, kompaktowy uchwyt na szybę (na przyssawce), kabelek micro USB do USB-A o długości 3,6 metra, ładowarka samochodowa z dwoma gniazdami USB-A oraz niewielkie akcesoria na taśmie 3M, ułatwiające prowadzenie przewodu w taki sposób, aby nie ograniczał widoczności kierowcy. Trudno wymagać czegoś więcej.
Kamera samochodowa Prido i7 Pro po chwyceniu w dłoń wyróżnia się na tle tańszych oraz sprzedawanych w podobnej cenie wideorejestratorów swoją jakością wykonania. Obudowę wykonano oczywiście z tworzywa sztucznego, jednak w przeciwieństwie do wielu konkurencyjnych rozwiązań Prido i7 Pro jest dość ciężki, co potęguje uczucie solidności. Elementy obudowy są dobrze spasowane, a urządzenie nie epatuje taniością. Wydając 499 złotych na takie akcesorium można tego wymagać.
Montaż? Bajecznie prosty. Kamerkę wsuwa się na wystający element montażowy, a ssawkę przysysa się do szyby specjalnym suwaczkiem. Poradzi sobie z tym absolutnie każdy, nawet bez instrukcji obsługi.
Lewą stronę urządzenia zarezerwowano dla przycisków zasilania oraz resetowania. Z tego drugiego nigdy nie musiałem skorzystać, bowiem sprzęt pracował bardzo stabilnie.
Z prawej strony widnieje miejsce na kartę pamięci micro SD o pojemności do 256 GB. Niestety, nie da się zrzucić materiałów z kamerki podpinając ją pod komputer. Niezbędny będzie czytnik kart pamięci lub smartfon z gniazdem micro SD, za pośrednictwem którego da się zgrywać nagrania do pamięci urządzenia, lub… dedykowana aplikacja Prido. Aplikacja na iOS i Androida pozwala uzyskać bezpośredni dostęp do nagrań oraz zarządzać opcjami kamery.
Obraz w trakcie jazdy prezentowany jest na czytelnym, 2,7-calowym ekranie. Kierowca rzadko będzie nań spoglądał, bo i po co? Wideorejestrator aktywuje się automatycznie przy rozruchu silnika, nagrywając filmy w pętli o długości predefiniowanej przez użytkownika (1, 2, 3 minuty).
Jakość nagrywania w kamerce Prido i7 Pro
Ustawieniami Prido i7 Pro da się zarządzać również za pośrednictwem przycisków usytuowanych po prawej stronie ekranu. Nawigowanie za ich pomocą jest intuicyjne, a menu w języku polskim – przejrzyste. Z jego poziomu da się określić jakość nagrań, ich rozdzielczość (2K, Full HD) oraz liczbę klatek rejestrowanych w każdej sekundzie. Maksymalne ustawienia dla 2K to 30 klatek na sekundę a dla Full HD – 60 klatek na sekundę. Drugi wybór wydaje się znacznie lepszy ze względu na łatwiejsze wyciąganie pojedynczych klatek z nagrań. W 60 FPS tablice samochodów jadących z dużą prędkością nie są aż tak rozmyte jak w 30 klatkach.
Za nagrywanie odpowiedzialny jest sensor Sony STARVIS IMX291, procesor Novatek 96663 oraz obiektyw o kącie widzenia 150 stopni ze szklaną soczewką (6-warstwowy). Technologia podświetlenia sprawia, że obraz nagrywany w trybie WDR (szerogi zakres tonalny) krótko po zachodzie słońca przypomina ten nagrywany w dzień – widać to na naszych nagraniach. Oczywiście w nocy sytuacja wygląda gorzej, ale to cecha wszystkich, nawet drogich rejestratorów. Filmy rejestrowane w dzień, tuż po zachodzie słońca, a nawet w deszczu cechują się bardzo dobrą jakością. Tryb WDR doskonale radzi sobie z eliminowaniem wszelkich flar słonecznych i prześwietleń. 60 klatek na sekundę robi robotę i wyciąganie klatek z czytelnymi tablicami rejestracyjnymi to dość proste zadanie. Po zmroku robi się nieco gorzej, ale jest to cecha wspólna w zasadzie wszystkich rejestratorów. Jakość wideo oceńcie sami, patrząc na poniższe trzy nagrania i mając na względzie kompresję YouTube.
Prido i7 Pro oprócz rejestrowania przebiegu jazdy oferuje aktywny tryb parkingowy. Po przejściu w tryb czuwania wideorejestrator zostanie wybudzony przez G-Sensor w momencie wykrycia przeciążenia, mogącego być skutkiem stłuczki parkingowej. Czułość tego modułu określa użytkownik.
Podsumowanie
Cena Prido i7 Pro idzie w parze z jakością nagrań i kompletem funkcji, jakich można wymagać od wideorejestratora tej klasy. Na plus recenzowanego wideorejestratora przemawiają ponadto prosty montaż, solidna konstrukcja, świetny uchwyt i długi przewód USB, który da się poprowadzić wygodnie pod tapicerką. Być może w tej cenie można już wymagać nagrań w 2K i 60 klatek na sekundę, ale… trudno traktować to jako poważny mankament, skoro obraz rejestrowany przez Prido i7 Pro jest w większości warunków drogowych odpowiedni. Produkt otrzymuje naszą rekomendację i wierzymy, że sprosta wymaganiom kierowców pragnących zainwestować w tego typu sprzęt.
Prido zaproponowało nam niezależnie od wyniku recenzji kupon zniżkowy dla czytelników Instalki.pl, więc stwierdziliśmy… czemu nie? Jeżeli jakość wideo oferowana przez Prido i7 Pro Wam odpowiada lub ostrzyliście sobie zęby na inny produkt z oferty tego producenta, to kod rabatowy instalki15, zastosowany w koszyku w oficjalnym sklepie prido.pl, pozwoli obniżyć cenę całej jego zawartości o 15%.
Mocne strony:
+ dobra jakość obrazu w dzień
+ przyzwoita jakość obrazu w nocy
+ nagrywanie w 2K
+ nagrywanie w 60 klatkach na sekundę (w Full HD)
+ wysoka jakość wykonania wideorejestratora
+ niezwykle prosty montaż
+ dobrej jakości uchwyt mocujący do szyby
+ tryb parkingowy
+ apka na smartfon
+ 24 miesiące gwarancji
Słabe strony:
– gorsza ostrość obrazu w nocy
– w tej cenie moglibyśmy dostać 2K i 60 kl./s.
– micro USB zamiast USB-C