Wczoraj w sprzedaży w Polsce zadebiutowały dwa nowe smartfony realme. Oprócz realme 8 5G, którego recenzję zdążyliśmy już opublikować, do sklepów trafił także taniutki realme C21, będący przedmiotem dzisiejszego testu. Producent pozycjonuje swój nowy smartfon jako sprzęt dedykowany przede wszystkim osobom młodym, starszym oraz pragnącym wydać na telefon około 500 złotych. Czynnikiem zachęcającym do zakupu ma być między innymi moduł NFC, często nieobecny w tak tanich urządzeniach. Jak zatem realme C21 wypada w codziennym użytkowaniu?
Zdjęcie: Instalki.pl
Specyfikacja realme C21
realme C21 | Specyfikacja |
---|---|
Procesor i grafika | MediaTek Helio G35 PowerVR GE8320 |
Pamięć RAM | 3/4 GB |
Pamięć masowa | 32/64 GB eMMC 5.1 |
Możliwość rozbudowy pamięci | micro SD |
Wyświetlacz | 6,5-calowy IPS |
Rozdzielczość | 720×1600 pikseli (270 ppi), 60 Hz |
Bezpieczeństwo | czytnik linii papilarnych |
Akumulator | 5000 mAh, ładowanie 10 W |
Aparat fotograficzny |
13 MP (f/2.2, 26 mm, PDAF) + |
System operacyjny | Android 10, Realme UI |
Transmisja danych | 4G |
Łączność ilokalizacja | Wi-Fi 5, Bluetooth 5.0 [A2DP, LE] NFC (tylko w wersji 4/64) , GPS, A-GPS, GLONASS, BDS |
Złącza | micro USB (2.0) z OTG |
Typ karty SIM | nano SIM + nano SIM |
Wymiary | 165.2 x 76.4 x 8.9 mm |
Masa | 190 g |
realme C21 zamknięto w obudowie wykonanej z tworzywa sztucznego. Plastikowy tylny panel ma wielką zaletę: nie widać na nim ani odcisków palców, ani rys, przynajmniej tych płytkich. Na tle wielu innych tanich smartfonów realme C21 wyróżnia się masą na poziomie tylko 190 gramów – różnicę czuć w dłoni. Grubość obudowy to 8,9 mm, co przy baterii o pojemności 5000 mAh jest dobrym wynikiem.
Rzut oka na zupełnie niebrzydką konstrukcję zdradza jej istotny mankament. Producent zastosował tutaj port micro USB, którego miejsce znajduje się obecnie wyłącznie na śmietniku historii. Obecność głośnika mono (notabene niezbyt donośnie i ładnie grającego) łatwo jest usprawiedliwić. Jego umiejscowienie z tyłu obudowy już mniej.
Zdjęcie: Instalki.pl
Plus do realme wędruje za to, że firma wyposażyła realme C21 zarówno w dwa sloty na karty nano SIM (dual standby), jak i gniazdo na kartę pamięci micro SD o pojemności do 256 GB. Nie zabrakło gniazda słuchawkowego, którego obecność może docenić wiele osób poszukujących tak taniego smartfona.
Konstrukcja żadnej normy wodoodporności nie spełnia, ale producent chwali się certyfikatem TÜV Rheinland, przyznanym za wysoką wytrzymałość urządzenia na intensywne użytkowanie. W testach tego rodzaju symulowany jest trzyletni okres użytkowania, co odpowiada mniej więcej okresowi, co jaki średnio Polacy wymieniają swoje telefony.
Jedną z najważniejszych cech każdego smartfona jest jakość obrazu, oferowana przez zastosowany w nim wyświetlacz. W końcu to właśnie na ten element patrzymy przez cały czas, prawda? W realme C21 wykorzystano podstawowy panel IPS o przekątnej 6,5 cala, odświeżaniu obrazu na poziomie 60 Hz i rozdzielczości 720×1600 pikseli. Jakość obrazu jest dobra, a kolory są odpowiednio nasycone. Jasność maksymalna wynosi około 400 nitów, co daje się nieco we znaki w bardzo intensywnym słońcu. Postrzegana jasność spada, gdyby spoglądamy na ekran pod kątem innym niż 90 stopni. Mimo to, w tej cenie taka matryca jest po prostu OK. Powierzchnia ekranu nie jest tak idealnie gładka jak w droższych konstrukcjach, ale należy się na to nastawić, kupując telefon z tej półki cenowej.
Zdjęcie: Instalki.pl
W ogólnym rozrachunku realme C21 prezentuje się całkiem ciekawie jak na sprzęt w tej cenie. Jestem dość wymagający i uważam, że smartfon ten może się podobać.
Wydajność i multimedia
Mocy obliczeniowej realme C21 dostarcza układ Mediatek Helio G35 oraz 3 lub 4 GB pamięci RAM. Zastosowany w tym SoC układ graficzny PowerVR GE8320 nie zwiastuje niczego dobrego w grach 3D pokroju PUBG, Fortnite i COD Mobile i… tak właśnie jest. realme C21 nie radzi sobie najlepiej w najbardziej wymagających produkcjach, ale nikt nie spodziewa się chyba tego po smartfonie za 499-599 złotych. Taki smartfon powinien działać płynnie w podstawowych zastosowaniach i tak też działa. Jasne, apki włączają się dłużej, niż na droższych urządzeniach, ale samo przełączanie się pomiędzy nimi i nawigacja w systemie jest zaskakująco przyjemna. Rzekłbym, że w tej cenie jest to działanie ponadprzeciętnie dobre.
Zdjęcie: Instalki.pl
Jak już wspomniałem, model 4/64 dysponuje modułem NFC. Ponadto na pokładzie jest Bluetooth 5.0, łączność LTE, Wi-Fi 802.11n (Wi-Fi 4) oraz GNS ograniczony do GPS, A-GPS, GLONASS i BDS (działa poprawnie, bez obaw). Telefon ma też akcelerometr, czujnik natężenia światła, czujnik zbliżeniowy i… to by było na tyle. Wydaje mi się również, że sprzęt pozbawiony jest żyroskopu, a jego działanie jest kompensowane inną techniką.
Zawiodłem się widząc, ze realme C21 korzysta z Androida 10 przykrytego nakładką realme UI w wydaniu 1.0. To niezrozumiałe w momencie, gdy od niemal roku dostępny jest już Android 11, a realme 8 5G oferuje konsumentom soft realme UI 2.0. Takie oszczędności są moim zdaniem nie na miejscu.
Zrzuty ekranu: Instalki.pl
Bateria
Akumulator o pojemności 5000 mAh czyni cuda w połączeniu z układem MediaTek Helio G35. Bez ładowarki realme C21 jest w stanie bez problemu działać 2, a nawet 3 dni. Oczywiście zdaje sobie sprawę, że znajdą się osoby grające po kilku godzin dziennie w gry mobilne, które rezultat ten „przytną” do kilkunastu godzin – dla chcącego nic trudnego. Większość użytkowników będzie natomiast cieszyła się ponadprzeciętnym nie tylko w tym segmencie cenowym czasem działania. Drobny mankament stanowi ładowanie z mocą zaledwie 10 W, co w tej cenie wielką wadą nie jest, ale… Podobnie jak realme 8 5G, realme C21 może pełnić funkcję powerbanka, ładując w razie potrzeby inne urządzenia drogą przewodową.
Aparat
Zdjęcie: Instalki.pl
Podsumowanie
realme C21 nie powstał po to, aby budzić ogromne emocje. Stworzono go dlatego, aby zaspokoił podstawowe potrzeby osób poszukujących taniego smartfona, który po prostu dobrze działa – i realme C21 radzi sobie z tym znakomicie. Sprzęt na przestrzeni testów okazał się oferować przyzwoitą płynność działania oprogramowania i niewymagających aplikacji, dobrą jakość fotografii wykonywanych za dnia oraz pozytywnie zaskoczył mnie długim czasem pracy na baterii. W cenie 599 złotych konsument otrzymuje jeszcze umożliwiające płatności zbliżeniowe NFC i całkiem ładnie zaprojektowaną obudowę. Szkoda tylko, że tańszy z wariantów pozbawiony jest NFC, a oba wyposażono w złącze… micro USB. Brrr. 🙂
Mocne strony:
+ w tej cenie sensowna wydajnosć
+ przyzwoity ekran
+ bardzo długi czas pracy na baterii
+ NFC
+ naprawdę dobra jakość zdjęć w korzystnych warunkach oświetleniowych
+ ładnie wykończona obudowa
Słabe strony:
– micro USB 🙁
– Android 10…
– tańszy wariant bez NFC