Parametry techniczne
Porty | micro USB mini Jack |
Procesor | Czterordzeniowy MediaTek MTK6589T 1.5GHz (Cortex A7) |
Pamięć RAM | 1 GB |
Pamięć wbudowana | 4 GB |
Wyświetlacz | IPS HD LCD 16M kolorów 1280×720 5” |
Aparat | Główny: 8 Mpx z flashem Przedni: 2 Mpx |
Łączność | WiFi b/g/n GSM 850MHZ/900MHZ/1800MHZ/1900MHZ UMTS 900MHZ/2100MHZ HSPA+ (aero2) Bluetooth 4.0 |
Bateria | Główna: Li-Ion 2000 mAh Dodatkowa: 4000 mAh |
System | Android 4.2.1 |
Waga | 156 g |
Wymiary | 143 x 72 x 9 mm |
Zawartość opakowania
Gdy otworzyłem pudełko, oprócz potężnego telefonu, znalazłem całkiem przyzwoicie wykonane słuchawki, które bardzo wygodnie dopasowują się do ucha. Szkoda jednak, że zabrakło zestawu zapasowych gumek. Ponadto mamy tu również ładowarkę na kabel micro USB oraz instrukcję obsługi w języku polskim. No i wisienka na torcie, czyli dodatkowy akumulator o pojemności bagatela 4000 mAh wraz z klapką, która jest odpowiednio dopasowana do jego dosyć pokaźnych wymiarów. Myślę, że w dobie smartfonów, w których góra dwa dni pracy na pojedynczym ładowaniu jest sukcesem, GoClever zawstydza konkurencję. Zapewne będzie to jeden z ważniejszych atutów podczas rozważania zakupu nowego telefonu.
Wygląd
Moja pierwsza myśl po wyjęciu sprzętu z pudełka? Olbrzym! Nie ma się czemu dziwić, gdyż mamy na pokładzie aż 5 calowy ekran. Egzemplarz, który dotarł na testy do naszej redakcji, pozbawiony był jakichkolwiek rysek na wyświetlaczu. Po tygodniu użytkowania stan ten się nie zmienił, co pozwala wysnuć dosyć optymistyczne rokowania na przyszłość. Można się natomiast przyczepić do dużej tendencji do palcowania się. Wygląda to mało estetycznie, a podczas korzystania, czasami da się dostrzec charakterystyczne „załamanie” obrazu. Szkłem pokryta jest cała powierzchnia panelu przedniego, łącznie z trzema dotykowymi i podświetlanymi przyciskami nawigacyjnymi. Niestety brakuje warstwy chroniącej przed smugami.
Front mieści również głośniczek pokryty chromowaną membraną, która prezentuje się nad wyraz gustownie. Nie sposób pominąć obiektywu kamerki, a także czujnika światła. Ważną cechą telefonu jest wbudowana dioda powiadomień, która w momencie nadejścia wiadomości miga na zielono. Czerwoną barwę przybiera zaś w czasie ładowania lub gdy bateria jest bliska wyczerpania. Tylna klapka jest dosyć ascetyczna. Wykonana z plastiku, który bardzo dobrze trzyma się dłoni, pozbawiona jednak wszelkich zdobień poza logo GoClever. Znajdziemy tu obiektyw aparatu oraz lampę błyskową. Szkoda, że aparat wystaje ponad powierzchnię obudowy, co sprawia, że jego szkiełko można szybko zarysować. Smartfon posiada złącza micro USB i mini Jack.
Na jednej z krawędzi umieszczono przycisk regulacji głośności. Nie mogę natomiast zrozumieć, dlaczego przycisk włączania/wyłączania usytuowano na górnej krawędzi zamiast na bocznej, co byłoby moim zdaniem wygodniejsze. W ogólnym rozrachunku obudowa wykonana jest bardzo solidnie. Nie trzeszczy, jest zwarta i nie ma dużych szczelin, który gromadziłyby kurz. Musze przyznać, że pomimo kilku niedociągnięć wywarła na mnie pozytywne wrażenie.
Parametry i wydajność
Insignia 5 jest urządzeniem o zaskakująco, jak na swoją cenę, dobrych parametrach technicznych. W jej wnętrzu kryje się czterordzeniowy, taktowany z częstotliwością 1.5 GHz procesor MediaTek MT6589T, który w praktyce ma naprawdę dobre osiągi. Wsparty jest on przez 1 GB pamięci RAM oraz 4 GB pamięci wbudowanej. Szczerze mówiąc to dosyć mało i uważam, że jest to jeden ze słabszych punktów tego telefonu. Na szczęście jest możliwość powiększenia magazynu danych do 32 GB za pomocą karty micro SD. Jedną z cech najnowszego GoClevera jest obsługa dwóch kart SIM jednocześnie. Sloty zostały umieszczone tuż nad baterią, którą jednak należy wyjąć w celu poprawnej instalacji. Nie sposób nie wspomnieć o zapasowej baterii. Podczas testu, telefon wytrzymał na niej ponad 5 dób, a nadal jej stan wynosił 17%. Jestem pewien, że mógłbym osiągnąć jeszcze lepszy rezultat, gdybym nieco bardziej go oszczędzał.
Powyższa konfiguracja sprawia jednak, że telefon działa płynnie. Zdarzały się natomiast przypadki gdy niektóre aplikacje były z wydajnością wyraźnie na bakier. Chociażby nawigacja samochodowa Mireo viaGPS, która całkowicie odmówiła współpracy podczas próby wyszukania adresu. Pomogło jedynie zabicie procesu. Również menu ustawień programu dosyć mocno klatkowało. Czy to wina sprzętu, czy optymalizacji oprogramowania? Ciężko jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie, chociaż zauważyłem, że problemy występowały jedynie w aplikacjach dołączonych przez producenta. Podobnie w aplikacji Games dającej dostęp do bazy gier, której płynność działania także pozastawia wiele do życzenia. Poza aspektami wydajnościowymi, muszę wspomnieć także o problemach z zasięgiem. Z niewiadomych przyczyn kilkakrotnie podczas testów traciłem możliwość dzwonienia czy wysyłania SMS. Za każdym razem przynajmniej na pół godziny. Przyznam z bólem serca, że mój prywatny i dosyć leciwy Samsung Galaxy Mini bardzo rzadko sprawia takie niespodzianki.
Wyświetlacz
O komunikację z systemem dba ekran IPS LCD HD 1280 x 720 pikseli. Jest on wystarczająco czuły na dotyk. Podczas mojej przygody z tym telefonem, nie zdarzyły się ani razu nieudane próby kliknięcia w wybrany obiekt. Kolory są bardzo żywe, a wykorzystana technologia OGS sprawia, że kąty widzenia stoją na naprawdę wysokim poziomie. Dla osób o niezbyt dużych dłoniach, 5-calowa przekątna może dosyć mocno utrudnić korzystanie z Insigni jedną ręką. Ja również na początku miałem pewne trudności, lecz szybko się zdążyłem przyzwyczaić i docenić zalety tak dużego wyświetlacza.
Jego pokaźne wymiary dały mi się we znaki podczas próby zawiązania buta, kiedy to smartfon znajdował się w kieszeni spodni. Miałem wówczas poważne obawy, by przypadkiem nie pękł wyświetlacz. Jak nieco wcześniej zdążyłem już nadmienić, panel ekranu cechuje duża podatność na palcowanie się, tworzą się wówczas bardzo nieestetyczne smugi. W takiej sytuacji pozostało mi polecić jedynie zaopatrzenie się w folię ochronną.
Jakość połączeń
Jakość stoi na dobrym poziomie, dźwięk jest klarowny. Nie odnotowałem szumów i jakichkolwiek zacięć głosu podczas rozmów. Zarówno moi rozmówcy, jak i ja byłem dobrze słyszalny.
System
Całość kontrolowana jest przez system Android 4.2.1 pozbawiony nakładek, co w moim odczuciu sprawia, że telefon jest responsywny i rzadko kiedy animacje lagują.
Ekran główny | Menu |
Nie otrzymujemy natomiast całkowitego „golasa”, gdyż producent pokusił się o zainstalowanie kilku dodatkowych aplikacji, które mogą okazać się całkiem użyteczne. Mowa tu chociażby o nawigacji samochodowej Mireo viaGPS. W porównaniu z zewnętrznym oprogramowaniem, niestety wiele jej brakuje, a interfejs użytkownika nie jest zbyt płynny. Sama szata graficzna nie przypadła mi zbyt do gustu, chociaż jest to tylko i wyłącznie kwestia upodobań. Telefon łapał sygnał GPS po ok 1.5 minuty, gorzej wypadał w zamkniętych pomieszczeniach, chociaż tego nie mogę uznać za wadę, gdyż komu potrzebny jest GPS w pokoju? Wracając do interfejsu, jest on przejrzysty i bardzo minimalistyczny. Główne okno oferuje dostęp do standardowych opcji jak „Ulubione”, „Historia” czy „Ustawienia”. Nie mogło zabraknąć możliwości modyfikacji rodzajów wyświetlanych powiadomień chociażby o fotoradarach czy punktach POI. Aplikacja ostrzeże nas również w sytuacji, gdy niepostrzeżenie przekroczymy dopuszczalną prędkość. W praktyce działało to różnie, w zależności od kategorii drogi. Drogi krajowe są z reguły dosyć dobrze oznaczone, gorzej w przypadku wojewódzkich oraz niższych. Przed trasą warto również ustawić jej rodzaj. Mamy tu do wyboru jedynie dwie opcje: najszybsza i najkrótsza. Brakuje na przykład trasy eko, pieszej czy komunikacją miejską. Nie muszę wspominać, że Mireo działa w języku polskim.
Opcje | Ustawienia |
Ponadto otrzymujemy aplikację Games, z poziomu której możemy zakupić wybrane gry. Oczywiście sprawniejszą nawigację ułatwia sortowanie według różnorakich kategorii np. najlepsze, darmowe, płatne, nowości. Bardzo przydatnym z punktu widzenia użytkownika często instalującego oprogramowanie jest Menadżer zadań ES. Jest to bardzo proste, acz funkcjonalne narzędzie, za pomocą którego szybko zabijemy niepożądane procesy zajmujące pamięć urządzenia. Co więcej, wyczyścimy cache czy zoptymalizujemy ustawienia sieciowe czy ekranu bez potrzeby czasochłonnego majsterkowania w ustawieniach systemu. Moją uwagę zwróciła również funkcja auto-zakończenia wybranych procesów, gdy ekran jest wyłączony. Jest to kolejna ciekawa możliwość wydłużenia czasu pracy na baterii, który nawet bez tego jest w pełni satysfakcjonujący.
Okno główne aplikacji | Dodatkowe opcje |
Czym byłby smartfon bez aplikacji do czytania e-booków? Insignia 5 na swoim pokładzie posiada preinstalowany czytnik wirtualnych książek: Legimi. Posiada on rozbudowaną paletę konfiguracji. Ustawimy m.in. wyrównanie tekstu, rozmiar czcionki, czy orientację tekstu. Nasza kolekcja zaprezentowania jest w formie publikacji poukładanych na półce. Niestety, co bardziej zagorzali entuzjaści tego typu literatury mogą poczuć się zawiedzeni, gdyż jest to tylko 14-dniowa wersja testowa. Na szczęście oprócz niej mamy do dyspozycji również darmowy CoolReader.
Legimi | CoolReader |
Dużą zaletą jest wbudowane radio FM. Aplikacja obsługująca je posiada bardzo skromny zasób opcji, jednak w dzisiejszych czasach minimalizm jest coraz bardziej pożądany. Na koniec rozważań o systemie, należy dodać, że nie został on w całości spolonizowany. Nadal można odnaleźć wiele z opcji, które dostępne są jedynie w języku angielskim.
Aparat
Insignia 5 wyposażona została w aparat o matrycy 8 Mpx. Jedną z funkcji, która jest i co najważniejsze – działa tryb HDR. Dodatkowo zrobimy zdjęcia panoramiczne. W moim odczuciu mogłoby to zostać nieco lepiej pomyślane, gdyż podczas wykonywania panoram, należy skupić się na dokładnym zrównaniu dwóch strzałek prowadzących. W przeciwnym wypadku obraz nie zostanie nawet zapisany. Co więcej, do dyspozycji otrzymujemy także kilka scen do wyboru np. zachód słońca, impreza, sztuczne ognie, nocny portret czy plaża. Nie zabrakło standardowych już opcji regulacji saturacji, jasności, ostrości i kontrastu. Jakość zdjęć wykonywanych w pomieszczeniach jest stosunkowo dobra przy użyciu lampy błyskowej, w przeciwnym razie pojawi się spory szum oraz problemy z ustawieniem dobrej ostrości obrazu. Lepiej sytuacja wygląda na zewnątrz przy naturalnym oświetleniu. Nawet, gdy zechcemy uwiecznić wysokie obiekty typu kościelna wieża, widoczne są wszelkie jej detale. Miejsca bardziej zacienione z racji na wiele drzew lub budynków wypadają nieco słabiej, natomiast pomaga delikatna korekta ekspozycji. W przypadku, gdy zechcemy zrobić kilka zdjęć nocą, możemy poczuć się zawiedzeni jakością aparatu. Okazuje się, że zdjęcie dobrze oświetlonego deptaku jest niemal całkowicie czarne, poza nielicznymi przebłyskami świateł latarni czy świątecznych dekoracji. Oto kilka przykładowych zdjęć (kliknij w miniaturkę aby powiększyć).
Filmy kręcone za pomocą Insigni 5 są stosunkowo płynne, również ich poziom jasności jest dobry pomimo że na potrzeby testu, przyszło mi nagrywać w pochmurny dzień. Ciekawą opcją jest możliwość tworzenia time-lapse czyli filmów w technologii poklatkowej. Wystarczy kliknąć trybik, wejść w ustawienia nagrywania i wybrać poziom odstępu poklatkowego.
Podsumowanie
Zdolność wsłuchiwania się w potrzeby klientów jest nie lada umiejętnością, którą wykorzystują nieliczni. GoClever dała wyraźnie do zrozumienia, że stosując rozwiązania takie jak obsługa dwóch kart SIM czy dodatkowa bateria, chce wprowadzić nową jakość na rynku smartfonów. Insignia 5 jest udanym produktem wykonanym solidnie, przeczącym stereotypowemu myśleniu, że skoro coś jest tanie, to nie jest zbyt dobrej jakości. Wydajny czterordzeniowy procesor sprawia, że system działa sprawnie i bez żadnych zacięć. Również dodane aplikacje mogą się okazać przydatne, chociażby Menadżer zadań ES, czy nawigacja samochodowa posiadająca domyślnie zainstalowane mapy Polski, Czech i Słowacji. Owszem, nie jest to smartfon doskonały, jednak za bardzo przystępną cenę otrzymujemy kawał solidnego sprzętu. W dniu publikacji recenzji, Insignię 5 nabędziemy już za około 800 zł.
Zalety | Wady |
---|---|
Dobrze spasowana obudowa | Ekran podatny na smugi |
Dobre kąty widzenia | Niepełna polonizacja systemu |
Rozszerzalność pamięci | Tylko 1 GB RAM |
Zapasowa bateria | |
Dual SIM |