Wygląd i konstrukcja
W odróżnieniu od modelu GTR, kształt GTS przyjął prostokątną formę, więc mamy tutaj do czynienia z formą odbiegającą nieco od klasycznego zegarka. Całość wygląda bardzo minimalistycznie, ale dzięki temu zegarek będzie pasował zarówno do stroju sportowego, jak i bardziej oficjalnego stylu.
Dobre pierwsze wrażenie robi ekran – 1,65-calowy wyświetlacz AMOLED (rozdzielczość 348 x 442 pikseli) oferuje zagęszczenie pikseli na poziomie 341 PPI, co gwarantuje naprawdę żywy i ostry obraz. Ma to szczególnie duże znaczenie w przypadku niewielkich elementów interfejsu, które pojawiają się na ekranie.
Amazfit GTS jest bardzo lekki (waga bez paska to ok. 24,8 gramów) i zaskakująco cienki (9,4 mm), a szkło 2.5D dość płynnie łączy się z metalowym korpusem (według producenta wykonano go ze stopu aluminium klasy lotniczej). Urządzenie dostępne jest w 6 kolorach, a do naszej redakcji dotarł najbardziej uniwersalny model w kolorze czarnym.
Silikonowy pasek niczym szczególnym się nie wyróżnia, ale nie można narzekać na jego jakość czy wygodę użytkowania. Użytkownicy lubiący personalizację mogę bez problemu go wymienić, bowiem producent zastosował standardowy rozstaw 20 mm.
Sama konstrukcja zapewnia wodoszczelność do 5 ATM, podczas testów z powodzeniem korzystałem z zegarka na basenie, nie ściągałem go również do kąpieli, więc zastosowany standard spełnia swoją rolę.
Specyfikacja techniczna Amazfit GTS:
- Typ wyświetlacza: AMOLED
- Przekątna wyświetlacza: 1,65″
- Rozdzielczość wyświetlacza: 442 x 348 px
- Łączność: Bluetooth
- Nawigacja satelitarna: tak
- Czujniki: akcelerometr, barometr, magnetometr, pulsometr, światła
- Budowa i wykonanie: koperta aluminiowa, szkło Corning Gorilla Glass
- Odporność: wodoszczelność 5 ATM
- Bateria: litowo-polimerowa 220 mAh
- Czas pracy na baterii: do 14 dni normalnego użytkowania
- Długość paska: 207 mm
- Rozmiar koperty: 43 mm
- Szerokość: 36,25 mm
- Wysokość: 43,25 mm
- Grubość: 9,4 mm
Interfejs i obsługa
Mam dobre wieści, od niedawna Amazfit GTS posiada polskie menu, wystarczy zaktualizować oprogramowanie zegarka do najnowszej wersji. Wpływa to na komfort użytkowania i, co ważne, po wprowadzeniu polskiego interfejsu powiadomienia są bardziej czytelne za sprawą zastosowania polskich czcionek.
Urządzenie obsługujemy za pomocą dotykowego interfejsu oraz fizycznego przycisku, który umieszczono na prawej krawędzi konstrukcji (jednokrotne naciśnięcie powoduje powrót do ekranu głównego lub wybudzenie ekranu, a długie naciśnięcie pomaga zakończyć treningi).
Nie zabrakło oczywiście możliwości zmiany tarczy, do tej czynności należy użyć dedykowanej aplikacji Amazfit, która pozwala również przeglądać historię aktywności, aktualizować oprogramowanie, czy modyfikować podstawowe funkcje zegarka.
Mi do gustu przypadła podstawowa tarcza, na której umieszczono wszystkie niezbędne informacje jak czas, pogoda, data, licznik kroków, tętno i stan baterii.
Amazfit GTS nie jest typowym zegarkiem sportowym – to zegarek uniwersalny. Możecie na jego ekranie odczytać powiadomienia ze sparowanego smartfonu – zarówno SMSy, jak i komunikaty z serwisów społecznościowych i innych aplikacji. Zegarek poinformuje Was wibracjami o nadchodzącym połączeniu lub alarmie, co jest przydatne w sytuacji, gdy jesteście na przykład na ruchliwej ulicy i możecie nie słyszeć telefonu.
Zdrowie i sport
Urządzenie korzysta z całego zestawu czujników, które pozwalają mu dokonywać skutecznych pomiarów w trakcie uprawiania sportu. Na spodniej części koperty uwagę zwraca czujnik tętna PPG, który pracuje podobnie jak w innych urządzeniach marki Amazfit – zaskakująco dokładnie.
GTS, podobnie jak inne zegarki Amazfit, oferuje całodobowe monitorowanie tętna. Po włączeniu tej funkcji, urządzenie pokazuje maksymalne, minimalne i średnie tętno, a dane te mogą pomóc w wykryciu nieprawidłowości.
Innymi czujnikami jest 6-osiowy akcelerometr, 3-osiowy czujnik geomagnetyczny oraz ciśnieniomierz. Nie zabrakło oczywiście modułu GPS i GLONASS. Zegarek korzysta ponadto z łączności Bluetooth 5.0 BLE, za pośrednictwem której urządzenie sparujemy ze smartfonem.
Amazfit GTS obsługuje 12 głównych trybów ćwiczeń: bieganie w terenie, bieganie na bieżni, spacer, jazda na rowerze, rower stacjonarny, pływanie na wodach otwartych, pływanie w basenie, orbitrek, jazda na nartach, wspinaczka, bieg przełajowy, trening na siłowni.
Dzięki wbudowanemu GPS, bieganie na zewnątrz, jazda na rowerze i pływanie są dokładnie śledzone. Niestety, podczas testów zdarzało się, że zegarek dość długo „łapał” sygnał GPS, kilkuminutowe oczekiwanie bywa irytujące.
Sam moduł jest dość dokładny, a odchylenie od trasy mieści się w granicach błędu. Podczas testów, pomiar odległości nie odbiegał znacznie od tego co zarejestrował Huawei Watch GT2, który jest bardzo dokładny. Warto też pamiętać, że Amazfit łączy się ze Strava, więc dane z treningu można łatwo wyeksportować.
Żywotność baterii
Ogromną zaletą urządzeń Amazfit jest doskonały czas pracy akumulatora. Nie inaczej jest w przypadku modelu GTS, który realnie wytrzymuje nawet 14 dni na jednym ładowaniu przy włączonych powiadomieniach i ciągłym monitorowaniu tętna. Oczywiście jeżeli korzystamy z treningów i modułu GPS żywotności baterii będzie odpowiednio krótsza. Godzina biegania powoduje spadek poziomu naładowania o 7-10%.
Podsumowanie
Jeżeli szukasz minimalistycznego i lekkiego zegarka do biegania, na basen czy innych aktywności fizycznych, to Amazfit GTS wygląda na naprawdę rozsądną propozycję. Na pochwałę zasługują funkcje związane z ciągłym monitorowaniem tętna czy analiza snu. Dodatkowym atutem jest bateria, nawet 14 dni na jednym ładowaniu to świetny wynik zważywszy niewielkie wymiary zegarka.
Niepokoją sporadyczne problemy ze złapaniem sygnału GPS i jeżeli często trenujesz, może to być uciążliwe. W momencie publikacji testu Amazfit GTS kosztuje około 140 dolarów, czyli niespełna 600 zł, a zegarek znajdziecie w sklepie GearBest.com, który dostarczył urządzenie do testów. Niestety cena nie wydaje się aktualnie szczególnie atrakcyjna, jeżeli przeanalizujemy ofertę konkurencji. Huawei Watch GT2e można kupić za 699 zł, a starszy model Watch GT w wielu sklepach dostaniemy za mniej niż 500 zł.