Właśnie takie urządzenie trafiło do naszej redakcji. Mowa o Lenovo Phab Plus, czyli phablecie, który z powodzeniem może pełnić funkcję klasycznego tabletu. To smartfon zaprojektowany z myślą o specyficznej grupie odbiorców, która potrzebuje dużej przekątnej ekranu.
Jak taki sprzęt sprawuje się w codziennym użytkowaniu? Czy można z niego komfortowo korzystać w każdej sytuacji, czy może jednak przekątna ekranu jest swego rodzaju ograniczeniem? Na te i inne pytania staramy się odpowiedzieć w naszym teście.
Lenovo Phab Plus | Specyfikacja |
---|---|
Procesor i grafika | ośmiordzeniowy Qualcomm Snapdragon 615 (4 x 1,5 GHz + 4 x 1 GHz) GPU: Adreno 405 |
Pamięć RAM | 2 GB |
Pamięć masowa | 32 GB pamięci wewnętrznej |
Karta pamięci | gniazdo kart microSD (do 64 GB) zamienne z drugą kartą SIM |
Wyświetlacz | 6.8″ IPS |
Rozdzielczość | 1080 x 1920 px |
Czujniki | Akcelerometr, Czujnik światła, Czujnik zbliżeniowy |
Akumulator | 3500 mAh Li-Po |
Aparat fotograficzny | Główny: 13 Mpix, f/2.2, Auto Focus Z przodu: 5 MP |
System operacyjny | Android 5.0.2 Lollipop |
Transmisja danych | GSM/GPRS/EDGE, UMTS/HSPA+, 4G LTE |
Łączność i lokalizacja | Wi-Fi 802.11 a/b/g/n, Bluetooth 4.1, A-GPS/GLONASS, NFC |
Złącza | Micro-USB, audio 3,5 mm |
Typ karty SIM | nano SIM + micro SIM |
Wymiary (dł./sz./g.) | 186.6 x 96.6 x 7.6 mm |
Masa | 229 g |
Wygląd i pierwsze wrażenia
{reklama-artykul}Pozostawmy na chwilę przekątną ekranu na boku i skupmy się na wyglądzie phabletu. Pod tym względem Lenovo naprawdę przyłożyło się do pracy. Być może design za bardzo przypomina najnowsze iPhone’y, ale osobiście mi to nie przeszkadza.
Wygląd i jakość wykonania stoją w przypadku Lenovo Phab Plus na najwyższym poziomie. Ogromny ekran posiada niezwykle cienkie ramki boczne. Górna i dolna przestrzeń również została ograniczona do niezbędnego minimum.
Nieźle prezentują się także plecki urządzenia. Tutaj nie ma już złudzeń, na czym Lenovo wzorowało się najbardziej. Aluminiowa obudowa jest u dołu przedzielona charakterystycznym paskiem znanym z iPhone’a 6. U góry znajdziemy natomiast pokaźnych rozmiarów głośnik, aparat oraz diodę flash. Całość uzupełnia gustowne logo Lenovo.
Przyciski regulacji głośności oraz blokady ekranu znajdują się na prawej krawędzi. Są należycie wykonane i nie ma problemów z ich obsługą. Lewa krawędź skrywa w sobie wysuwaną tackę z hybrydowym slotem SIM. Użytkownik może korzystać z dwóch kart SIM jednocześnie (micro SIM + nano SIM) lub z jednej karty SIM i karty microSD, rozszerzającej dostępną pamięć. Takie rozwiązanie jest coraz bardziej popularne we współczesnych smartfonach.
Górna krawędź skrywa w sobie wyjście audio 3,5 mm, dolna natomiast micro USB służące do ładowania baterii i komunikacji z komputerem. Producent nie zdecydował się na implementację złącza USB Typu C, dzięki czemu nie ma problemu z kompatybilnością wtyczek.
Warto zaznaczyć, że pomimo ogromnych rozmiarów, konstrukcja jest stosunkowo smukła, przez co nie przeraża swoimi wymiarami. Lenovo Phab Plus waży 229 gram, a grubość urządzenia nie przekracza 7,6 mm.
Całość jest podkreślana przez solidne wykonanie. Nic w konstrukcji nie trzeszczy ani nie odstaje od reszty. Po części jest to efekt zastosowania obudowy typu unibody.
Omawiając 6,8-calowy phablet nie sposób pominąć kwestii ergonomii i codziennego użytkowania. Lenovo Phab Plus to tablet z funkcją dzwonienia i należy to mieć na uwadze. Trzeba jednak przyznać, że producent nieźle poradził sobie z projektem obudowy, dzięki czemu telefon nie sprawia większych problemów w codziennych czynnościach.
Momentami jest on jednak przeszkodą. Nie mieści się do kieszeni wszystkich spodni, a podczas zawiązywania butów (czy w ogóle schylania się) mocno uwiera. Wyciąganie go z kieszeni również nie należy do najłatwiejszych, o szybkim odebraniu połączenia jedną ręką nie wspominając.
Producent reklamuje ten sprzęt jako biznesowy i po części jestem w stanie się z tym zgodzić. Zmieści się on bowiem do kieszeni marynarki, aktówki, czy kobiecej torebki. W zamian otrzymujemy natomiast ogromny ekran, na którym wszystkie czynności wykonuje się po prostu przyjemniej.
Producent zadbał również o specjalny tryb, który zmniejsza ekran do rozmiarów przystępnych dla jednoręcznej obsługi. Aktywować można go w każdym momencie, kreśląc na ekranie półokrąg. Działa to całkiem nieźle i jest pomocne w sytuacjach, gdy nie możemy skorzystać z obu rąk.
Lenovo Phab Plus pomimo ogromnych rozmiarów pod względem ergonomii wypada całkiem nieźle. Producent postarał się, by obsługa urządzenia nie nastręczała zbyt wielu kłopotów. Należy jednak mieć na uwagę rozmiar wyświetlacza. Z pewnością nie jest to phablet dla każdego.
Chwilę warto się również zatrzymać przy głośniku znajdującym się z tyłu obudowy. Producent zadbał o system Dolby, który potrafi grać naprawdę głośno. Do oglądania filmików na YouTube czy nawet awaryjnego słuchania muzyki, gdy zapomnimy słuchawek, nadaje się idealnie. W porównaniu do innych smartfonowych konstrukcji, jakość dźwięku stoi na wysokim poziomie.
Wyświetlacz
Lenovo Phab Plus jest wyposażony w 6,8-calowy wyświetlacz, który działa w rozdzielczości Full HD. Wartość ta w zupełności wystarcza do komfortowego użytkowania. Prezentowany na ekranie obraz jest ostry i satysfakcjonujący.
Bardzo dobrze wypada jasność ekranu. Dość powiedzieć, że przez większość czasu korzystałem z 30-procentowego natężenia światła. Już przy takiej wartości ekran był wystarczająco podświetlony, by można go było obsługiwać w słońcu. Przy 100% jest jeszcze lepiej.
Nieźle wypadają kąty widzenia i reakcja na dotyk. Wyświetlacz standardowo obsługuje 10 punktów styku i nie ma z tym większego problemu, choć okazjonalnie podczas użytkowania pojawiały się komplikacje związane z niepoprawnym odczytywaniem pozycji palca. Niekiedy ekran był także zbyt czuły i „za szybko” reagował na dotyk.
Duży rozmiar wyświetlacza sprawia, że świetnie ogląda się na nim filmy (np. YouTube), gra w gry i czyta artykuły. Litery są bowiem stosunkowo duże (mowa o responsywnych treściach) i nie trzeba wytężać wzroku, jak w przypadku mniejszych smartfonów.
To właśnie dzięki ekranowi konsumpcja treści jest tak satysfakcjonująca. Duży ekran przyda się również do wyświetlania wykresów czy też skomplikowanych tabelek.
Wydajność i bateria
Pod względem zastosowanych podzespołów Lenovo Phab Plus wpisuje się w średnią półkę smartfonów. Motorem napędowym jest w tym przypadku ośmiordzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon 615 (4 x 1,5 GHz + 4 x 1 GHz) oraz 2 GB pamięci RAM. Telefon w połączeniu z Androidem 5.0 Lollipop zachowuje się płynnie. Podczas ponad tygodniowego użytkowania urządzenie ani razu nie zamyśliło się nad wykonywaną czynnością. Reakcja na polecenia jest niemal natychmiastowa.
W tym przedziale cenowym jest to dobry wynik. Lenovo Phab Plus nadaje się również do gier. Bezproblemowo radzi sobie z takimi tytułami, jak Need for Speed czy Real Racing 3. Rozgrywka jest płynna, a dzięki dużemu ekranowi niezwykle satysfakcjonująca. Pod tym względem Lenovo Phab Plus może nam spokojnie zastąpić tablet.
Phab Plus jest wyposażony w 32 GB pamięci wewnętrznej, co z powodzeniem wystarczy do podstawowych zastosowań. Użytkownicy mają jednak możliwość rozszerzenia przestrzeni za pomocą karty microSD. Musimy wtedy jednak zrezygnować z jednoczesnego korzystania z dwóch kart SIM.
{reklama-artykul}Kolejnym świetnym punktem Lenovo Phab Plus jest bateria. Można by sądzić, że przez duży ekran czas działania urządzenia będzie krótki. Producentowi pomimo smukłej obudowy udało się upchać baterię litowo-polimerową o pojemności 3500 mAh, która dzięki odpowiedniej optymalizacji oferuje długi czas użytkowania.
Smartfona użytkowałem normalnie, przeglądając Facebooka, oglądając YouTube, okazjonalnie włączając jakąś grę. W scenariuszu standardowego korzystania Phab Plus wytrzymał na jednym ładowaniu cztery dni przy jasności ekranu ustawionej na 35%. To znakomity wynik, o którym inne phablety mogą co najwyżej pomarzyć.
W przypadku bardziej intensywnego korzystania phablet z powodzeniem oferuje 2 dni działania bez konieczności ładowania baterii. Jest to zatem idealna propozycja dla osób, które poszukują urządzenia z wytrzymałym ogniwem.
System i oprogramowanie
Lenovo oparło swój phablet na Androidzie 5.0 Lollipop. Większość funkcji pozostała niezmieniona w porównaniu do klasycznej wersji systemu. Producent postarał się jednak o własne, dość charakterystyczne ikonki.
Nakładka, oprócz wspomnianego wcześniej trybu obsługi za pomocą jednej ręki, oferuje kilka funkcji dodatkowych. Istnieje możliwość włączenia małego ekranu w wybranych aplikacjach czy wyciągnięcia pływającego menu z przydatnymi skrótami.
{reklama-artykul}Ciekawie prezentuje się również przystosowanie klawiatury do obsługi za pomocą jednej ręki. Dzięki temu po chwyceniu urządzenia jedną ręką, wszystkie literki ułożą się w taki sposób, aby można było wprowadzać tekst bez konieczności używania drugiej dłoni. Działa to dość płynnie.
Reszta funkcji dodatkowych to między innymi możliwość odebrania połączenia po przyłożeniu telefonu do ucha czy wybudzenie ekranu po dwukrotnym stuknięciu w wyświetlacz.
Brak konsekwencji można zauważyć w przypadku doboru preinstalowanych aplikacji. Lenovo oferuje zestaw swoich programów – galerię zdjęć, aplikację do obsługi wiadomości itp., jednocześnie implementując podobne pozycje od Google. W efekcie otrzymujemy dwie aplikacje do SMS-ów (a nawet trzy, jeżeli policzymy Hangouts), dwie galerie zdjęć, dwa odtwarzacze muzyczne, dwie aplikacje mailowe itp. To jednak problem, z którym zmaga się wielu producentów, nie tylko Lenovo. A wystarczyło ograniczyć się do podstawowych aplikacji od Google.
Złego słowa nie można natomiast powiedzieć o płynności. System działa szybko i sprawnie, niemal natychmiast reagując na wszystkie polecenia. Przyzwoite podzespoły i stosunkowo nowy Android bardzo dobrze ze sobą współgrają. Szkoda jedynie, że nie udało się upchać aktualizacji do Androida 5.1, która eliminuje problem związany z regulacją głośności. Wersja 5.0 nie jest pod tym względem najlepszym rozwiązaniem.
Aparat fotograficzny
Lenovo Phab Plus oferuje dwa aparaty fotograficzne. Główny działa w rozdzielczości 13 Mpix i jest wspierany przed dwutonową diodę LED. Z przodu znajdziemy 5-megapikselową kamerkę do selfie.
Aplikacja aparatu jest intuicyjna i prosta w obsłudze, aczkolwiek należy przyznać, że nie oferuje zbyt wielu zaawansowanych funkcji. Oprócz predefiniowanych scen, użytkownik może wybrać kilka podstawowych parametrów fotografii: ISO, ekspozycję oraz balans bieli. Parametry dostosowuje się z poziomu opcji, tak więc szybka zmiana wartości nie jest możliwa.
Aparat ewidentnie przygotowano z myślą o osobach, które szybko chcą zrobić zdjęcie w automatycznym trybie, nie zastanawiając się nad parametrami. I pod tym względem urządzenie sprawuje się całkiem nieźle.
Główny obiektyw dobrze radzi sobie z łapaniem ostrości oraz automatycznym dostosowywaniem parametrów. Aparat nieźle reaguje na zmiany światła, odpowiednio dobierając ustawienia. Zdjęcia wychodzą przyzwoite i szczegółowe.
Poniżej prezentujemy kilka przykładów zdjęć wykonanych za pomocą Lenovo Phab Plus. Kliknij w miniaturkę, aby wyświetlić obraz w pełnej rozdzielczości.
Podsumowanie
Lenovo Phab Plus to bardzo solidna konstrukcja, jednak ze względu na swoje wymiary, przeznaczona jest raczej do wąskiego grona odbiorców. Nie każdy bowiem przyzwyczai się do ogromnego ekranu.
Podchodząc do testów tego urządzenia miałem pewne obawy, czy będzie ono komfortowe podczas codziennego użytkowania. Szybko jednak okazało się, że do dużego wyświetlacza można się przyzwyczaić i czerpać z niego korzyści. Urządzenie służyło mi zarówno za telefon, ale także za tablet do konsumpcji treści. Dzięki Lenovo Phab Plus nie musiałem sięgać po domowy tablet.
Bardzo dobrze rozwiązane zostały funkcje systemu, szczególnie te związane z ułatwieniami w obsłudze za pomocą jednej ręki. Szkoda jednak, że producent zdecydował się na zdublowanie aplikacji, przez co od początku panuje lekki chaos.
Świetnie wypada również design oraz jakość wykonania. Pomimo swoich wymiarów urządzenie jest smukłe i nie sprawia wrażenia ogromnego. Błyszczącym punktem jest także jakość ekranu oraz bateria, która potrafi wytrzymać nawet 4 dni.
Lenovo Phab Plus można obecnie kupić za około 1300 złotych (zobacz oferty w sklepach internetowych). To przedział cenowy, w którym trudno znaleźć drugie urządzenie o takiej przekątnej ekranu i przyzwoitej wydajności. Jeżeli poszukujemy dużego phabletu, który zastąpi nam telefon i tablet, Phab Plus może się okazać bardzo sensownym rozwiązaniem.
Zobacz aktualne ceny w polskich sklepach:
Zalety | Wady |
---|---|
Duży ekran | Dla niektórych może być za duży |
Smukła konstrukcja | Zdublowane aplikacje |
Jakość wykonania | |
Niezły głośnik | |
Przyzwoita wydajność | |
Rewelacyjna bateria |