Technologia Mini LED na nowo zdefiniowała segment TV LCD LED. Telewizory tego typu w mniejszym lub większym stopniu są zaawansowanymi urządzeniami premium. TCL jest jednym z producentów, którzy mocno zainwestowali w kategorię Mini LED TV. W efekcie, chińskiej firmie udało się stworzyć produkty o dobrych parametrach technicznych. Model 75C845 teoretycznie jest tego idealnym przykładem. Biorąc pod uwagę obecną cenę, mamy do czynienia z potencjalnym hitem sprzedażowym. Sprawdzamy zatem podczas testów jak w rzeczywistości wypada ten egzemplarz.
Patrząc na TCL 75” C845, można odnieś wrażenie, że względem modelu z 2022 r. (C835) producent nie wprowadził znaczących zmian. Faktycznie, wizualnie oba egzemplarze prezentują się identycznie, lecz diabeł tkwi w szczegółach. W przekątnej 75” C845 w porównaniu do poprzedniej wersji zastosowano dwukrotnie większą liczbę stref wygaszania. Ponadto do podświetlenia matrycy użyto zupełnie innych diod LED, ale o tym w dalszej części tekstu.
Chcąc obecnie zakupić 75” TCL C845 musimy liczyć się z wydatkiem rzędu około 7500 zł. Doszedłem do wniosku, że to doskonały moment, aby sprawdzić, jak w warunkach domowych zachowuje się zaawansowana technologia Mini LED w dużej przekątnej za – co by nie mówić – bardzo rozsądne pieniądze.
Szybki rzut oka na specyfikację w kontekście testu
TCL Mini LED 75” C845 został wyposażony w wysoko kontrastową matrycę VA, która bardzo dobrze reprodukuje czerń. Minusem tego typu paneli są kąty widzenia, a mianowicie, gdy oglądamy treści na ekranie naszego TV z boku (pod pewnym kątem), barwy ulegają degradacji tzn.: są bledsze, mniej intensywne, wypłowiałe. Niestety w recenzowanym egzemplarzu degradacja jest ewidentnie zauważalna. Nie chcę robić na wstępie tekstu tzw. spoilera, ale w mojej opinii to największa wada tego modelu. Szkoda, że producent nie zastosował w tej serii tzw. powłoki szeroki kąt, redukującej degradację barw. Wtedy w kwocie 7500 zł w tej przekątnej mielibyśmy do czynienia z produktem wybitnym.
Do podświetlenia matrycy wykorzystano diody LED, lecz mają one mniejszy rozmiar w porównaniu do klasycznych telewizorów LCD typu Direct LED (tylne podświetlenie) lub bardziej zaawansowanych TV FALD (pełne tylne podświetlenie z lokalnym wygaszaniem). Technologia Mini LED, gdyż o niej mowa, pozwala na umieszczenie znacznie większej ilości diod. W tym konkretnym przypadku gwarantuje to dokładniejsze podświetlenie matrycy, lepszy efekt HDR i większą jasność panelu.
I tu mała retrospekcja: podczas konferencji prasowej TCL, odbywającej się w Warszawie w maju 2023 r, producent zaprezentował strukturę podświetlenia wykorzystanego w serii C845. W egzemplarzu zastosowano ciekawe rozwiązanie w zakresie budowy pojedynczej diody LED. Wszystko wskazywało na to, że miała mieć dwa emitery świetlne. Ciężko bez dokładnej analizy mikroskopowej potwierdzić ten fakt, jednak jedno jest jednak pewne: C845 potrafi generować bardzo dużą jasność.
Według moich obliczeń w telewizorze znajdziemy 720 stref lokalnego wygaszania – 48 w poziomie i 15 w pionie. Pozwoliło to uzyskać na ekranie bardzo dobrą czerń, jak na segmentu LCD LED, a efekt bloomingu (poświata/aureole wyświetlane wokół białych elementów na czarnym tle) był mocno skompensowany/ograniczony.
Według danych producenta na jedną strefę lokalnego wygaszania przypadają dwie diody LED, co daje algorytmowi zaszytemu w C845 dobrą kontrolę nad systemem wygaszania.
Producent zastosował 144 Hz panel, choć umówmy się tego typu telewizory należy rozpatrywać de facto jako odbiorniki 120 Hz z małym upgrade/ boosterem.
TCL Mini LED 75” C845 oferuje technologię QLED (kropka kwantowa), umożliwiającą delektowanie się szeroką paletą barw, która oczywiście najlepiej prezentuje się w trakcie emisji treści 4K HDR/Dolby Vision. Sprawdzone – potwierdzone.
W ramach testu na ekranie TV została wyświetlona biała oraz czarna/szara plansza. Zarówno w jednym jak i drugim przypadku nie były zauważalne defekty w postaci jednorodnego podświetlenia, smug lub innych niepożądanych zdarzeń.
Pierwsze wrażenia i konfiguracja
Telewizor jest osadzony na jednoelementowej podstawie, której wysokość możemy w trakcie montażu ustawić według własnych preferencji. Ja wybrałem opcję tzw. nisko (czyli między dolną krawędzią TV, a blatem pozostała mała przestrzeń), gdyż w mojej opinii w tej opcji prezentuje się najlepiej.
TCL Mini LED 75” C845 otaczają bardzo minimalistyczne ramki, które zostały wykonane ze srebrnego aluminium. Jednym słowem – jest stylowo.
Pierwsze uruchomienie przebiegło bezproblemowo. Pomijam celowo mechanizm logowania do Google TV, gdyż już wielokrotnie opisywałem ten proces. Gwoli ścisłości przypomnę jednak, że logowanie możemy wykonać przy pomocy loginu i hasła do konta Google lub przez aplikację Home.
Czas, w jakim system operacyjny TCL C845 dokonał wstępnej konfiguracji oraz aktualizacji aplikacji wraz z instalacją kanałów z telewizji kablowej, był na zadowalającym poziomie.
Obraz – po jasnej stronie mocy
Co by nie mówić, TCL C845 świetnie radzi sobie w nasłonecznionych pomieszczeniach. W menu znajdziemy funkcję „Inteligentne ustawienia/Inteligentny obraz/Adaptacyjna jasność”, która automatycznie dostosowuje jasność do warunków panujących w pomieszczeniu (niezależnie od pory dnia zalecam aktywację tej opcji). Niby nic wielkiego, gdyż analogiczne rozwiązania oferują inni producenci, ale… Jak już wspomniałem telewizor potrafi – kolokwialnie mówiąc – mocno zaświecić. Tym bardziej warto w nocny czasem poskromić lekko tą jasność dla komfortu naszych oczu.
W menu do dyspozycji mamy kilka fabrycznych tzw. trybów pod nazwą „Ustawienia wstępne obrazu”. W moim przypadku jedynym słusznym wyborem dla treści SDR było „Kino”, a dla HDR – „Kino” lub „IMAX”. I tu mała uwaga, w trybie IMAX dla treści HDR brak jest możliwości włączenia opcji odpowiedzialnych za płynność ruchu tzw. upłynniacza.
Jak spisuje się recenzowany model podczas odtworzeń filmów HDR? Odpowiedź może być tylko jedna: świetnie, czuć tę moc. W przypadku Dolby Vision do dyspozycji mamy zaawansowaną wersję IQ. Przypomnę, rozwiązanie to przy pomocy czujnika światła, zamontowanego w telewizorze, optymalizuje jasność do warunków oświetleniowych pomieszczenia. Sprawdzałem tą funkcję dokładnie 9 lutego – w dniu, w którym słońce mocno wpadało do salonu. Reasumując, ciemne sceny, detale w nich zawarte były bardzo dobrze reprodukowane przez TCL 75C845.
W trakcie nocnych testów Dolby Vision IQ jest nieco ciemniejszy niż opcja Jasna. Nie zmienia to jednak faktu, że bardzo dobrze radzi sobie z cieniami w ciemnych kadrach filmowych. Nawet tryb Dolby Vision Ciemny, z którym bardzo duża część telewizorów nie radzi sobie dobrze (bo jest skalibrowany zbyt ciemno, giną w nim detale) podoła – tu powinien być aplauz. Wielka szkoda, że w opcji Dolby Vision IQ nie możemy wprowadzić zmian odnośnie płynności ruchu (zablokowana).
Wracając do treści SDR, polecam włączyć funkcję „Lokalny kontrast”, która realnie wpływa na jakość obrazu, nadając mu pewnego rodzaju głębi (kontury są mocniej zarysowane). Opcję tą testowałem w trakcie filmu Blade Runner 2049 z serwisu Netflix.
Dobrze działający mechanizm płynności obrazu to bardzo ważny element nowoczesnego odbiornika. W TCL 75C845 rozwiązanie to znajdziemy w „Wyrazistość ruchu” / „Redukcja rozmazania” oraz „Redukcja migotania”. W przypadku maksymalnego ustawienia funkcji migotania na poziomie 10 otrzymamy teatralny, nienaturalny ruch. W filmach dość średnio będzie on wyglądał, lecz w czasie widowisk sportowych ma większy sens.
Szkoda, że inżynierowie TCL nie zastosowali kilku fabrycznych trybów upłynnienia ruchu, tak jak to robią inni producenci. Na pewno byłoby to bardziej komfortowe rozwiązanie, szczególnie dla bardziej leniwych użytkowników.
Na koniec moje małe spostrzeżenie, ba uwaga, odnośnie trybu „Film” podczas emisji treści SDR. Dotyczy ustawienia funkcji „Temperatury Kolorów”. Z reguły producenci kalibrują ten tryb domyślnie w ciepłej tonacji. Identycznie sytuacja wygląda w testowanym egzemplarzu, lecz w moim odczuciu trochę przesterowano poziom barw, który wynosi +5. Stwierdzam, że powinien on wynosić +4/+3. Podobnie wygląda kwestia treści HDR. Choć tu nie jest ona aż tak mocno zauważalna, nie zmienia to jednak faktu, że korekta z +5 na +4/+3 również w mojej opinii jest wskazana.
System audio – jest wystarczająco dobrze
Od momentu, w którym niektórzy producenci zaczęli na tylnej ścianie TV umieszczać głośniki niskotonowe, jakość dźwięku płynącego z telewizora ewoluowała na wyższy poziom. Idealnym przykładem w tym temacie jest recenzowany model.
W TCL 75” C845 znajdziemy system audio w konfiguracji 2.1, z dwoma głośnikami 20W oraz jednym subwooferem o mocy 20W. W praktyce niskie tony są uwypuklone, egzemplarz potrafi generować dość dużą głośność, pasmo średnie i wysokie jest dobrze reprodukowane.
W ustawieniach znajdziemy kilka fabrycznych trybów dźwięku dedykowanych konkretnym treściom. Niestety tylko w wybranych opcjach jesteśmy w stanie włączyć equalizer. System audio był przede wszystkim testowany przy wykorzystaniu filmów/dokumentów oraz utworów muzycznych. W trakcie emisji materiału z Netflix „Formula 1”, dźwięk wydobywający się z głośników był na satysfakcjonującym poziomie. Fakt, brakowało przestrzeni, co jest rzeczą oczywistą przy tego typu konfiguracji/budowie systemu audio. Jednak i tak śmiało można stwierdzić, że w kategorii fonia TCL C845 wypadł pozytywnie. Warto w tym miejscu wspomnieć, że telewizor jest kompatybilny z Dolby Atmos oraz DTX Virtual:X.
W menu TV „Wyświetlacz dźwięk / Inteligentne ustawienia” znajdziemy ustawienia dla funkcji „Inteligentny dźwięk”, składającej się z dwóch rozwiązań (foto poniżej). Polecam aktywację opcji „Głośność adaptacyjna”, która wykrywa hałas otoczenia i automatycznie podnosi poziom głośności. Co prawda, funkcja ta nie działa tak idealnie, jak u konkurencji, lecz mogę śmiało stwierdzić, że jej włączenie daje realnie korzyści użytkownikowi podczas eksploatacji Mini LED TCL C845.
Google TV
TCL w swoich telewizorach już od dłuższego czasu wykorzystuje platformę Google TV. W przypadku 75C845 jest ona oparta o system Android TV 11, pracujący przy wykorzystaniu pamięci RAM o wielkości 3 GB (dane aplikacja AIDA64). Przez kilka dni testowania urządzenia nie wystąpiły znaczące problemy z działaniem systemu. Dało się jednak zauważyć minimalne lagi np. w trakcie włączania opcji ustawień za pomocą pilota.
Modele z Google TV oferują szeroką bazę aplikacji, użytkownik ma dostęp do wszystkich najbardziej popularnych apek streamingowych. Nie inaczej jest w recenzowanym egzemplarzu.
TCL 75C845 ma wbudowany Chromecast ułatwiający przesyłanie treści z urządzeń mobilnych. Ponadto TV jest kompatybilny z AirPlay i HomeKit, co sprawia, że komunikacja między produktami Apple, a odbiornikiem TCL odbywa się bezproblemowo.
Wprowadzanie komend głosowych oraz sterowanie TV w języku polskim działa poprawnie. W łatwy sposób możemy wyszukać treści np. w serwisie YouTube, czy sprawdzić pogodę przy użyciu Asystenta Google.
Producent zainstalował w telewizorze opcję Safety Guard, z poziomu której mamy bezpośredni dostęp m.in.: do Menedżera Aplikacji lub funkcji umożliwiających optymalizację urządzenia.
Testowany model został wyposażony w cztery złącza HDMI, w tym dwa HDMI 2.1 pozwalające w pełni wykorzystać możliwości konsoli nowej generacji np. Xboxa Series X. W TV znajdziemy Game Bar (foto poniżej) – chcąc korzystać z tego gamingowego udogodnienia musimy w pierwszej kolejności aktywować w Menu/system opcję „Mistrz Gry”. Zapewne teraz padną pytania, jakie rozwiązania firma TCL zapewniła graczom w Mini LED C845… Do dyspozycji mamy m.in.: ALLM, HGiG, FreeSync Premium PRO, 4K 120 kl/s, a gry w standardzie Dolby Vision są odtwarzane w 60 kl/s.
Współpraca z dyskiem zewnętrznym
Dlaczego zawsze sprawdzam kompatybilność TV z zewnętrznym dyskiem ? Odpowiedź jest bardzo prozaiczna, wręcz banalna. Wielu użytkowników swoje multimedialne archiwa (filmy oraz zdjęcia z wakacji) przegląda na ekranie telewizora.
Do TCL C845 (złącza USB 2.0) został podłączony dysk typu HDD o pojemności 1 TB, zawierający około 365 GB multimediów. Wczytanie, skatalogowanie folderów i plików odbyło się w akceptowalnym tempie. Co prawda są na rynku telewizory, które lepiej radzą sobie w tej materii, lecz życzyłbym sobie, aby każdy TV w kwestii współpracy z dyskiem zewnętrznym sprawował się przynajmniej tak dobrze, jak recenzowany egzemplarz.
Prawie wszystkie moje pliki wideo (oprócz bardzo starych filmów w MOV, gdzie brakowało dźwięku) były odtwarzane przez system operacyjny bez problemu, niezależnie od rodzaju użytego kontenera multimedialnego oraz kodeków.
Na minus brak podglądu pierwszych kadrów, umożliwiających identyfikację materiałów filmowych.
Pilot i przewodnik programowy
Przez ostatnie dwa lata do Mini LED TCL serii C8XX producent dołączał do telewizora dwa piloty. W tym roku mamy jedno akcesorium, które zawiera wbudowany mikrofon, klawiaturę numeryczną, a łączność odbywa się za pomocą Bluetooth. Reasumując, zmiana na duży plus, gdyż wszystkie najpotrzebniejsze rozwiązania i opcje zostały zlokalizowane w jednym urządzeniu. Wykonanie pilota oraz design mógłby być ciut lepszy, lecz przekątna 75” C845 obecnie jest dostępna w kwocie poniżej 7 500 zł, co sprawia, że moje czepialstwo w tej materii nie ma absolutnej racji bytu.
W końcu ktoś w TCL wsłuchał się w opinie recenzentów, konsumentów i postanowił uaktualnić wygład TV Guida. Nareszcie jest podgląd na obecnie oglądany kanał, szata graficzna jest schludna.
Dodatkowo możemy wyświetlić skrócony przewodnik programowy, który zajmuje znacznie mniej miejsca, a tym samym nie przysłania oglądanych treści.
Kolejny rok z rzędu dało się zauważyć brak pełnej kompatybilności w modułem CL+ UPC, który objawiał się w postaci braku polskich znaków w TV Guide. Z punktu widzenia użytkownika (np. mojego) korzystającego z telewizji kablowej za pośrednictwem takiego rozwiązania to dość irytująca niedogodność.
Kilka słów podsumowania
Chciałbym na wstępie mocno ponarzekać, pouprawiać tzw. dziennikarskie malkontenctwo odnośnie testowanego egzemplarza, lecz nie jestem w stanie tego zrobić, gdyż byłoby to niezgodne z moim recenzenckim sumieniem. Krótko i na temat: wątpię, ba jest to nierealne na tą chwilę, aby kupić lepszy telewizor w przekątnej 75” w cenie 7500 zł niż TCL Mini LED 75C845. Tak, wiem, brakuje powłoki szeroki kąt, która wyniosłaby ten model na piedestał. Powtórzę jeszcze raz, niech to głośno wybrzmi – w cenie 7500 zł otrzymujemy bardzo dobry TV. Natomiast, jeśli w kwocie załóżmy nawet 8500 zł chciałbyś, drogi Czytelniku, czegoś więcej w 75” to wiedz, że oczekujesz przysłowiowych złotych gór.
Nie bez powodu napisałem, że ten telewizor jest szeryfem nasłonecznionych salonów. Duża jasność, świetny efekt HDR zapewniają bardzo dobre wrażenia podczas seansów filmowych niezależnie, czy mają one miejsce w nocy, czy w dzień. Szeroka paleta barw, 144 Hz panel, matryca typu VA, technologia Quantum Dot oraz dobry system audio uzupełnia za każdym razem doznania podczas użytkowania tego TV.
Żeby nie było zbyt słodko, ba zapewne pojawią się glosy, że podsumowanie jest delikatnie mówiąc cukierkowe, wręcz zalatuje promocją, TCL musi popracować nad wykonaniem i design pilota. Najwyższy czas, aby ktoś z działu R&D/inżynierskiego zainteresował się również brakiem kompatybilności karty/modułu CL+ UPC (brak polskich znaków), co by nie mówić od największego dostawcy telewizji kablowej w naszym kraju.
W momencie publikacji recenzji telewizor TCL 75C845 75″ można kupić za 7499,99 zł w sklepach Media Expert, Avans oraz Electro.pl.