Recenzja vivo Y70 – zgrabnego smartfona za 1000 złotych

Patryk KorzenieckiSkomentuj
Recenzja vivo Y70 – zgrabnego smartfona za 1000 złotych
vivo Y70 to przedstawiciel średniej półki cenowej stojący na półce obok takich marek jak POCO, Xiaomi czy realme. Segment średniej półki jest niesamowicie zatłoczony i producenci robią co mogą, aby czymś się wybić spośród konkurencji.

vivo Y70 ma się czym chwalić. Zanim jednak przejdę do sedna, zapoznam Was ze specyfikacją:

vivo Y70 Specyfikacja
Procesor i grafika Snapdragon 665 (4 x 2,0 GHz + 4 x 1,8 GHz)
Adreno 610
Pamięć RAM 8 GB
Pamięć masowa 128 GB
Możliwość rozbudowy pamięci tak, za pomocą slotu microSDXC
Wyświetlacz 6,44-calowy AMOLED
Rozdzielczość 2400 x 1080 pikseli (409 ppi), 60 Hz
Bezpieczeństwo czytnik linii papilarnych w ekranie, rozpoznawanie twarzy kamerką
Akumulator 4100 mAh, ładowanie 33 W
Aparat fotograficzny Aparat główny 48 MP, 1/2.0′, f/1,8
Aparat makro 2 MP, f/2,4
Czujnik głębi 2 MP, f/2,4
Aparat przedni 16 MP f/2,0
System operacyjny Android 10 z nakładką Funtouch OS 11
Transmisja danych GSM / HSPA / LTE-Advanced
Łączność i lokalizacja Wi-Fi a/b/g/n/ac, Bluetooth 5.0, NFC, gniazdo jack 3,5 mm
A-GPS, GLONASS, GALILEO, BDS
Czujniki

akcelerometr, żyroskop, cyfrowy kompas, jasności otoczenia, zbliżeniowy,

Złącza USB-C z OTG
Typ karty SIM nanoSIM + nanoSIM/microSDXC
Wymiary 161 x 74,1 x 7,8 mm
Masa 171 g

vivo Y70 wygląda typowo jak na swoją półkę

Tradycyjnie cały przód smartfona zajmuje ekran, którego mały fragment został poświęcony na kamerkę selfie. Wprawdzie została umieszczona we wcięciu a nie mniej inwazyjnym otworze, jednak jest ono bardzo przyjemnie zaokrąglone i moim zdaniem wygląda bardzo dobrze. Ramki nie są duże, jednak da się zauważyć, że górna jest nieco większa niż boczna. Jest to jednak nic przy dolnej -mogłaby być jednak nieco mniejsza.

vivo Y70 recenzja testfoto: własne

vivo Y70 to smartfon wykonany głównie z plastiku. Boczna ramka została wykonana z polakierowanego tworzywa. Wprawdzie wykończenie jest błyszczące, jednak o dziwo odciski palców nie są tak dokuczliwe.

vivo Y70 recenzja testfoto: własne

Ramka jednak nie robi wrażenia premium i widać, że mamy do czynienia z pomalowanym plastikiem, zwłaszcza na górnym i dolnym odcinku. Są nieco ścięte, co uwidacznia delikatne nierówności powłoki. Ramka vivo Y70 nie dorasta do pięt tej z Xiaomi Mi 10T Lite, która też jest plastikowa.

vivo Y70 recenzja testfoto: własne

Tył prezentuje się już nieco lepiej. Plastikowa pokrywa przypomina szkło, zwłaszcza dzięki specyficznemu połyskowi. Moim zdaniem prezentuje się bardzo dobrze i zaciera niesmak po ramce.

Wysepka fotograficzna vivo Y70 wygląda standardowo, choć producent (nieco w stylu Huaweia) zamieścił na niej parametry obiektywów. Ciekawostką jest też wypukła ramka wokół podwójnej diody doświetlającej, która najprawdopodobniej została wykonana z metalu.

vivo w Y70 nie pożałowało na wyświetlacz


W vivo Y70 znajdziemy ekran o przekątnej 6,44 cala i rozdzielczości FHD+. Takie parametry są w pełni wystarczające, zwłaszcza rozmiar. Tak jak już pisałem, dzięki temu smartfon bardzo przyjemnie się obsługuje i zgrabnie leży w ręce.

vivo Y70 recenzja testFunckaj Always On Display w vivo Y70. / foto: własne

vivo muszę pochwalić za zdecydowanie się na technologię AMOLED, która w tej półce cenowej (ok. 1000 złotych) jest rarytasem. Większość firm stawia raczej na IPS-a który jest tańszy, ale nie jest w stanie zapewnić tak świetnej czerni i pełni kolorów. Producent nie zapomniał o Always On Display, a grzech nie zaimplementować tej funkcji przy tego typu ekranie.

Dodam też, że telefon dobrze sprawdza się także w słońcu dzięki niezłej jasności ekranu.

Funtouch OS 11 jest ładny, szybki i intuicyjny


System vivo Y70 wygląda świetnie. Bardzo odpowiada mi jego estetyka – cieszy oko, ale jednocześnie nie jest pstrokaty. Powiedziałbym, że pod względem wizualnym jest stonowany.

Smartfon działa płynnie i sprawnie. Zainstalowany na płycie głównej Snapdragon 665 nie jest może demonem szybkości, jednak do moich zastosowań wystarczył. Głównie korzystam z przeglądarki, aplikacji aparatu i jakdojade.pl.

System nie miał tendencji do zastanawiania się albo przycinania animacji. Nie narzekałem także na zamykanie się aplikacji chociaż nie ukrywam, że kilka razy mi się to zdarzyło przy uruchomieniu wielu aplikacji na raz. Mimo wszystko uważam, że 8 GB w przypadku Y70 to dobry kompromis między wielkością pamięci a ceną.

DSC 1508foto: własne

Funtouch OS 11 jest także dobrze przemyślany pod względem UX (doświadczeń użytkownika). Nie miałem problemów ze znalezieniem poszczególnych opcji w menu. Moim zdaniem jest intuicyjny.

Smartfon otrzymałem z Androidem 10, jednak doczekałem się aktualizacji do Androida 11. Aktualizacja przebiegła bez problemu, jednak po pierwszym uruchomieniu zauważyłem „chrupiące” animacje przy przewijaniu. Po godzinie i kilku restartach sytuacja wróciła do normy – widocznie system musiał się „przegryźć”, podobnie jak domowej roboty sos czosnkowy :).

Zdjęcia z vivo Y70 są w porządku, ale odczuwałem pewien brak


Smartfon został wyposażony w następujące aparaty:

  • główny 48 MP z przysłoną f/1,8,
  • makro 2 MP z przysłoną f/2,4,
  • czujnik głębi 2 MP z przysłoną f/2,4.

vivo Y70 recenzja testfoto: własne

Zdjęcia w ciągu dnia bronią się. Fotografie wykonane vivo Y70 są ostre, nasycone i kontrastowe. Czasem jednak zdarzało się, że brakowało im nieco kontrastu. Polecam korzystać z trybu HDR – bez niego zdjęcia bardzo szybko się niedoświetlają przy fotografowaniu pod światło oraz w scenach, gdzie mamy dużą różnicę między ciemnymi a jasnymi obszarami. Wychodziło to nawet w pochmurną pogodę.

aparat główny 1aparat główny / foto: własne

aparat główny 2aparat główny / foto: własne

aparat główny 3aparat główny / foto: własne

vivo Y70 recenzja testaparat główny / foto: własne

vivo Y70 recenzja testaparat główny / foto: własne

vivo Y70 ma o dziwo całkiem dobry aparat makro. Wprawdzie to tylko 2 MP, jednak zdjęcia mają przyjemny koloryt. Nie narzekałem na dynamikę. Co więcej, obiektyw całkiem ładnie rozmywa tło, a matryca jest wystarczająco dobra, aby w czasie dnia zapewnić obraz pozbawiony brzydkiego ziarna.

vivo Y70 recenzja testaparat makro / foto: własne

aparat makroaparat makro / foto: własne

aparat makroaparat makro / foto: własne

aparat makroaparat makro / foto: własne

 
Tryb portretowy jest skuteczny i spełnia swoją rolę chociaż wiadomo, że przy bardziej skomplikowanych wzorach może się zgubić. Niestety, fizykę ciężko oszukać algorytmami.

tryb portretowytryb portretowy / foto: własne

tryb portretowytryb portretowy / foto: własne

Tryb nocny w vivo Y70 moim zdaniem mógłby być w zasadzie nieobecny. Nie wpływa zbyt mocno na jakość obrazu, a jedynie nienaturalnie wyciąga detali z reflektorów oraz nadmiernie rozjaśnia kadr. Moim zdaniem ujęcia bez trybu nocnego zdecydowanie bardziej odwzorowują to, co widziało moje oko.

aparat główny - bez trybu nocnego 1bez trybu nocnego / foto: własne

aparat główny - z trybem nocnymz trybem nocnym / foto: własne

aparat główny - z trybem nocnymbez trybu nocnego / foto: własne

aparat główny - bez trybu nocnegoz trybem nocnym / foto: własne

aparat główny - bez trybu nocnegobez trybu nocnego / foto: własne

aparat główny - z trybem nocnymz trybem nocnym / foto: własne

Co do autofokusa – vivo Y70 nie jest demonem szybkości jeśli chodzi o ostrzenie, ale fazowy układ (jak na średniaka) pracuje zadowalająco.

Niestety w vivo Y70 nie znajdziemy obiektywu ultraszerokokątnego. A szkoda. Zwłaszcza, że producenci często instalują go w dużo tańszych smartfonach.

Bateria mieści się gdzieś pośrodku stawki


vivo Y70 został wyposażony w akumulator litowo-jonowy o pojemności 4100 mAh. Dziś nie robi ona szału, jednak taki jest niestety koszt cienkiej obudowy.

Muszę powiedzieć, że mimo wszystko jest nieźle. W benchmarku baterii PCMark smartfon wyciągnął 10 godzin i 36 minut, co jest całkiem dobrym wynikiem jak na takie ogniwo.

vivo Y70 recenzja testfoto: własne

Z moich doświadczeń wynika, że vivo Y70 wytrzymuje od jednego do 1,5 dnia mieszanej pracy. Wprawdzie nie grałem w gry, ale sporo fotografowałem. Regularnie korzystam też z nawigacji, jednak na krótkich dystansach.

Czas pracy na baterii nie jest zły choć nie będę ukrywał, że testowałem już znacznie wydajniejsze urządzenia pod względem baterii – i to z podobnej półki cenowej.

vivo Y70 – podsumowanie


Przyznam, że co do vivo Y70 to mam nieco mieszane odczucia. Z jednej strony otrzymujemy świetny ekran AMOLED, który w smartfonie za ok. 1000 złotych wyznacza standardy w tej półce cenowej. Do tego mamy niezły aparat główny, smukłą i ładną obudowę oraz bardzo dobry system z najnowszym Androidem.

vivo Y70 recenzja testfoto: własne

Z drugiej natomiast brak aparatu ultraszerokokątnego, trochę tanią obudowę oraz przeciętną baterię.

Dla jednych vivo Y70 będzie idealnie dobranym smartfonem, natomiast inni będą kręcić nosem. Ciężko mi go polecać lub nie – wszystko zależy od tego, czego szukacie i co jest dla Was najważniejsze.

Jeśli zależy Wam na dobrym ekranie, aparacie głównym i systemie oraz możliwie kompaktowej obudowie to powinniście być spełnieni. Brakuje mi tylko 5G – to z pewnością podniosłoby jego opłacalność.

Plusy:

+ wygląd
+ świetny ekran AMOLED
+ wielkość ekranu jest w sam raz
+ jakość aparatu głównego i makro
+ lekka i kompaktowa obudowa
+ system Funtouch OS (zarówno pod względem wizualnym, jak i funkcjonalnym)
+ 8 GB RAM-u
+ sporo pamięci z możliwością dalszego rozszerzenia
+ obecność jacka 3,5 mm
+ NFC

Minusy:

 jakość materiałów obudowy
brak aparatu ultraszerokokątnego
bateria mogłaby być jednak lepsza
brak 5G
– tryb nocny zajmuje się głównie (nadmiernym) rozjaśnianiem zdjęć

Zobacz również: Xiaomi, Oppo i Vivo dostaną Exynosy Samsunga. Koreańczycy powalczą z Qualcomm

Udostępnij

Patryk Korzeniecki