Mamy teraz wakacje, więc wielu ludzi stara się wrócić do formy, żeby „na plaży wstydu nie było”. Wszelkiej maści opaski fitness pomagają tę formę uzyskać, przypominając nam o konieczności ruchu, pokazując ilość spalonych kalorii i przebytych kroków i tym podobne.
Wspomagają nas również podczas ćwiczeń. Wszystkie te wysiłki mają jednak jeden podstawowy cel, którym jest utrata nadmiarowych kilogramów. Xiaomi Mi Body Composition Scale 2 to inteligenta waga, która może nam pomóc osiągnąć ten cel. To waga, która poza kilogramami, wykona analizę składu naszego ciała.
Waga kosztuje koło 120-130 zł i biorąc pod uwagę jej możliwości, to naprawdę atrakcyjna cena. Urządzenie samo w sobie nie oferuje zbyt wiele, poza no cóż, wyświetlaniem naszej wagi.
Testowana przeze mnie wersja to druga generacja wagi, która posiada nieco więcej możliwości, i jest wykonana z innych materiałów. Wersja pierwsza zrobiona jest z tworzywa, a w wersji drugiej zastosowano już szkło. W naturalnym środowisku dla każdej wagi, jakim jest łazienka, jest to o wiele bardziej pożądany materiał, który po prostu łatwiej czyścić.
Waga jest dosyć ciężka (ok 1,7 kg) i solidna, choć oczywiście trzeba obchodzić się z nią nieco delikatniej. W końcu jest to szkło, a szkło, jak wiadomo, lubi pękać. Prezentuje się bardziej elegancko i powinna całkiem dobrze wpasować się w każdy rodzaj wnętrza.
Podobnie jak poprzedniczka, waga posiada cztery czujniki oraz wyświetlacz, który ukryty pod szkłem, staje się widoczny dopiero w momencie, gdy wejdziemy na wagę. Na samym środku znajdziemy błyszczące, srebrne logo Mi.
Jeśli chodzi o samą wagę, to by było na tyle. Prawdziwe jej możliwości odkryjemy dopiero w aplikacji MiFit, gdzie okazuje się, że liczba wyświetlona na samym urządzeniu to dopiero wierzchołek góry lodowej tego, co ta waga potrafi. Gdy staniemy na niej, urządzenie bardzo szybko dokona całkiem skrupulatnej analizy naszego ciała i przedstawi ją w formie oceny sylwetki.
Mamy wgląd w szczegółowe dane na temat:
- naszego BMI,
- poziomu tkanki tłuszczowej,
- masy mięśniowej,
- zawartości wody w organizmie,
- zawartości białka,
- naszej podstawowej przemiany materii,
- masy kostnej.
Dowiemy się również, jaki jest orientacyjny wiek naszego ciała. Co ciekawe, podczas moich testów, każda z ważonych osób miała wiek ciała niższy, niż ten faktyczny. Przypadek? Poza tym aplikacja sugeruje nam wagę idealną, do osiągnięcia której, powinniśmy dążyć.
W aplikacji jest też sporo wykresów, które pomagają wizualizować nam realny spadek, lub wzrost naszej wagi. Ma to w sumie całkiem skuteczne działanie motywujące. Wspomniane wyżej elementy widzimy bezpośrednio po ważeniu. By później sprawdzić te dane, musimy przejść do głównego ekranu statusu.
Klikając pole naszego statusu przejdziemy do podglądu szczegółów, gdzie mamy wgląd w tętno, analizę snu (jeśli korzystamy z opaski albo zegarka) oraz oczywiście Wagę i Ocenę sylwetki. W sekcji Wagi możemy zobaczyć, jaki postęp (albo regres) osiągnęliśmy w stosunku do ostatniego pomiaru. Ocena sylwetki zawiera elementy wymienione powyżej.
Z dodatkowych funkcji, znajdziemy tutaj wagę małych obiektów (jak na przykład przesyłki lub bagaż), ważenie dziecka i test równowagi (który w aplikacji MiFit nazwano Bilansem. Ach te chińskie tłumaczenia : ) ).
Natomiast Ustawienia wagi znajdziemy w sekcji Moje urządzenia na karcie Profil. Możemy tutaj wyczyścić jej dane i włączyć lub wyłączyć ważenie małych obiektów, scalanie pomiarów i zmienić jednostkę
To w zasadzie tyle, co oferuje Mi Body Composition Scale 2. Waga jest banalnie prosta w obsłudze i działa bezbłędnie, choć jej słabym ogniwem jest niewątpliwie sama aplikacja. Odniosłem wrażenie, że po ostatniej dużej aktualizacji do wersji 4.0, aplikacja sporo straciła na stabilności. To jest jednak temat na zupełnie inny tekst.
Oczywiście poza samą wagą, która jest mniej więcej wiarygodna, wszystkie informacje urządzenie nam przekazuje, trzeba przyjmować z odpowiednią rezerwą. Jeśli chcemy mieć do tych wyników największą pewność, to warto wybrać się do dietetyka, który profesjonalnie oceni naszą sylwetkę, stan naszego zdrowia, korzystając z droższego i dokładniejszego urządzenia.
Ponieważ niewątpliwie jestem gadżeciarzem, to regularne sprawdzanie wagi na Xiaomi Mi Body Composition Scale 2 stało się wręcz nawykiem, żeby nie powiedzieć obsesją. Póki co zdrową i tego się trzymam. Waga Xiaomi dała mi wgląd w rzeczy, o których do tej pory nie miałem zielonego pojęcia.
Wagę do testów dostarczył sklep GearVita.com. Urządzenie można kupić za niespełna 23$, a w polskich sklepach ceny zaczynają się od ok. 120 zł.