Samsung Galaxy A3 – test aluminiowego malucha

Samsung już jakiś czas temu zerwał z plastikowym wzornictwem na rzecz nieco bardziej stylowej obudowy. Dzięki temu wygląd premium zawędrował także do urządzeń ze średniej półki cenowej, czego doskonałym przykładem jest testowany przez nas Galaxy A3. Smartfon już przy pierwszym kontakcie robi bardzo pozytywne wrażenie, doskonale leżąc w ręku.

Wygląd i pierwsze wrażenia

Galaxy A3 to najmniejszy z trzech dotychczas dostępnych modeli z serii Galaxy A. Smartfon został wyposażony w 4,5-calowy wyświetlacz, dzięki czemu idealnie leży w dłoni i można go bezproblemowo obsługiwać jedną ręką.

Pierwsze wrażenia związane z użytkowaniem telefonu są bardzo pozytywne. Pomimo iż Galaxy A3 kwalifikuje się do średniej półki cenowej, konstrukcję obudowy odziedziczył po klasie premium. Samsung zdecydował się na metalową ramkę, która nadaje urządzeniu odpowiedniego wyglądu. Telefon jest niezwykle cienki (zaledwie 6,9 mm grubości) oraz bardzo lekki – 110 gram. Jego waga sprawia, że po pierwszym chwyceniu urządzenia człowiek zastanawia się, czy w środku znajduje się bateria.

Umiejscowienie przycisków jest dość standardowe. Ten odpowiedzialny za wyłączanie urządzenia/ekranu zlokalizowany jest na prawej krawędzi. Na lewej znajdziemy regulację głośności. Przyciski te są odpowiednio wydłużone, by ich obsługa nie sprawiała żadnych problemów.

Samsung tradycyjnie nie zrezygnował z przycisku fizycznego, zlokalizowanego zaraz pod wyświetlaczem. To już element charakterystyczny smartfonów z Korei Południowej. Tym razem jego działanie zostało jednak zmienione, czym szerzej zajmiemy się, opisując system i oprogramowanie.

Wszelkie złącza (USB oraz audio 3,5 mm) zostały umieszczone na dolnej krawędzi. Slot na kartę nano SIM (telefon nie obsługuje micro SIM, więc wymagana jest wymiana karty) oraz microSD znajduje się na prawej krawędzi. Do wysunięcia klapki potrzebny jest specjalny kluczyk dołączony do zestawu lub np. igła.

Górna część panelu przedniego zawiera głośnik rozmów oraz aparat o rozdzielczości 5 Mpix. Na pleckach znajdziemy aparat główny 8 Mpix, lampę błyskową oraz głośnik główny. Warto zaznaczyć, że aparat wystaje nieco ponad całą konstrukcję, co powoli staje się standardem w smartfonach.

Samsung Galaxy A3 sprawia wrażenie urządzenia solidnego. Po chwyceniu w rękę nic nie trzeszczy, wszystko jest dograne w najdrobniejszych szczegółach. Widać, że producent przyłożył się do projektu, oddając w nasze ręce klasę premium w średniej cenie.

Obudowa ma jednak swoje minusy. Telefon nie posiada wyciąganej klapki tylnej, przez co nie można się dostać do baterii. W przypadku awarii ogniwa jesteśmy zatem skazani na wysłanie urządzenia do serwisu. Baterii nie można wymienić na własną rękę.

Wyświetlacz

Galaxy A3 został wyposażony w 4,5-calowy wyświetlacz Super AMOLED działający w rozdzielczości 540 x 960. Wielkość ekranu jest idealna dla osób, które lubią obsługiwać telefon jedną ręką. W zupełności wystarcza ona do komfortowej pracy, choć w przypadku oglądania filmów przydałoby się pół cala więcej. Właśnie dlatego Samsung posiada w swojej ofercie nieco większego Galaxy A5.

Rozdzielczość ekranu jest wystarczająca do komfortowej pracy, choć w przypadku smartfona za 1000 złotych chciałoby się nieco więcej – przynajmniej HD. Są to jednak narzekania na wyrost, bowiem ekran spełnia swoje założenia w stu procentach. Wyświetlane ikonki są odpowiednio ostre – podobnie sprawa wygląda w przypadku tekstu. Gołym okiem nie zobaczymy tu pojedynczego piksela.

Sporą zaletą jest matryca sAMOLED. Dzięki temu ekran pozostaje czytelny nawet na pełnym słońcu, a kolory są odwzorowane z dużą dokładnością. Samsung w typowy dla siebie sposób oferuje mocno nasycone barwy, które przez niektórych mogą zostać uznane za cukierkowe. Dzięki temu kolory są żywe, co widać np. podczas przeglądania zdjęć.

Bardzo dobrze spisują się także kąty widzenia. Wyświetlacz jest czytelny z różnych perspektyw, dzięki czemu jego obsługa jest komfortowa w każdych warunkach. Nieźle wypada jasność ekranu – z maksymalnymi ustawieniami niestraszne jest nawet mocne słońce.

Ekran świetnie reaguje na dotyk. Wyświetlacz bezproblemowo obsługuje pięć punktów styku jednocześnie, co potwierdzają testy przeprowadzone za pomocą AnTuTu Benchmark.

Wyświetlacz jest pokryty powłoką ochronną Corning Gorrilla Glass 4, dzięki czemu mamy pewność, że będzie odporny na większość zarysowań. Podczas testów faktycznie sprawiał wrażenie bardzo wytrzymałego i nie pojawiła się na nim żadna ryska. To dobra prognoza na przyszłość.

Wydajność i bateria

Samsung Galaxy A3 został wyposażony w 64-bitowy procesor Qualcomm Snapdragon 410 taktowany zegarem 1,2 GHz. Układ jest niestety lekkim zawodem – w tej cenie można się było spodziewać czegoś nieco lepszego. Niskie taktowanie sprawia, że urządzenie nie osiąga zbyt dużych wyników w benchmarkach (poniżej). W AnTuTu przegrywa chociażby z takim smartfonem, jak Asus ZenFone 5.

64-bitowa architektura sprawia jednak, że smartfon działa bardzo szybko i płynnie. Przez ponad tydzień użytkowania urządzenie zacięło się na dłuższą chwilę zaledwie 2-3 razy, co jest bardzo dobrym wynikiem. Z tego też względu na procesor można przymknąć oko, w końcu w praniu sprawdza się on całkiem nieźle. Ma na to również wpływ odpowiednia optymalizacja systemu, o czym za chwilę.

Zastosowany tu układ graficzny Adreno 306 w zupełności wystarcza do uruchomienia i komfortowej rozgrywki w większość znanych gier. Smartfon przetestowałem między innymi na Real Racing 3 – rozgrywka przez cały czas była płynna. Fani mobilnego grania powinni być usatysfakcjonowani.

Telefon został wyposażony w 1,5 GB pamięci RAM. Jest to wartość wystarczająca do komfortowego działania nawet z kilkoma uruchomionymi aplikacjami w tle. Trzeba jednak zaznaczyć, że sam system zaraz po wyjęciu z pudełka pożera ponad 700 MB RAM. Na potrzeby użytkownika pozostaje zatem drugie tyle, co nieco bardziej zaawansowanym użytkownikom może nie wystarczyć.

Urządzenie oferuje domyślnie 16 GB przestrzeni. Po odjęciu systemu dla użytkownika pozostaje 11 GB. Wartość tę można jednak rozszerzyć za pomocą karty microSD (do 64 GB).

Nieźle wypada także bateria. W cienkiej konstrukcji znalazło się miejsce na ogniwo o pojemności 1900 mAh. Przy normalnym użytkowaniu wystarcza to na niemal dwa dni pracy. Jeżeli ze smartfona korzystamy nieco częściej, wymagane będzie ładowanie każdego wieczora, ale to już w zasadzie norma w świecie smartfonów.

Warto jednak zaznaczyć, że Galaxy A3 został wyposażony w tryb ekstremalnego oszczędzania energii. Po aktywacji funkcje smartfona są ograniczone do minimum, a ekran zostaje pozbawiony barw i funkcjonuje w odcieniach szarości. Tak skonfigurowane urządzenie pozwala dotrwać do wieczornego ładowania nawet z minimalną ilością energii.

System i oprogramowanie

Galaxy A3 działa pod kontrolą Androida 4.4 KitKat i obecnie nie wiadomo, czy urządzenie otrzyma aktualizację do najnowszego Androida 5.0 Lollipop. Samsung zdecydował się zastosować tu własną nakładkę systemu – TouchWiz.

Co ciekawe, ta działa bardzo płynnie i sprawnie, a przy tym wygląda rewelacyjnie. Samsung zdążył już nas przyzwyczaić do estetycznie wyglądającego systemu, jednak najnowsza jego odsłona idzie o krok dalej – pozwala wybrać własny styl z kilku przygotowanych pozycji. W takim przypadku zmienia się nie tylko tapeta, ale również wygląd ikonek i dźwięki. To ciekawe rozwiązanie, które spodoba się fanom customizacji.

Cały system został utrzymany w wesołych, żywych kolorach, przez co korzystanie z telefonu jest przyjemne. Ciekawie wygląda między innymi panel powiadomień z dostępem do szybkich funkcji. Te możemy oczywiście dostosować według własnych upodobań.

Nieco inaczej funkcjonują klawisze systemowe. Przycisk fizyczny zlokalizowany pośrodku przenosi użytkownika na ekran główny. Dłuższe jego przytrzymanie uruchamia funkcję Google Now. W poprzednich wersjach systemu służył on do wyświetlenia wszystkich otwartych aplikacji. Listę uruchomionych programów w Galaxy A3 sprawdza się lewym przyciskiem wirtualnym. Funkcja wstecz została ukryta po prawej stronie. To drobne zmiany, jednak posiadacze wcześniejszych smartfonów Samsunga muszą się do nich przyzwyczaić.

Pomimo iż Galaxy A3 celuje w nieco niższą półkę cenową, w systemie znalazło się miejsce na obsługę prostych gestów. Telefon można wyciszyć, kładąc go wyświetlaczem do dołu lub przykładając do niego całą dłoń. Urządzenie wibruje również, gdy bierzemy go do ręki, a czekają na nas nieodczytane powiadomienia. Ostatnim, nieco mniej przydatnym gestem jest wykonywanie zrzutów ekranu. Można tego dokonać po przeciągnięciu całej dłoni z prawej strony do lewej.

Niestety w systemie Samsunga znalazło się kilka aplikacji, których nie można usunąć. Największą bolączką jest Flipboard, który okupuje specjalne miejsce. Gdy przejdziemy z ekranu głównego w lewo, wyświetli nam się wspomniana aplikacja, prezentując najbardziej poczytne wiadomości. Teoretycznie jest to ciekawe rozwiązanie, jednak nie każdy korzysta akurat z Flipboarda. A usunąć go w żaden sposób nie można.

Warto również zaznaczyć, że w systemie znalazł się dysk sieciowy Dropbox. Użytkownik po zakupie smartfona otrzymuje 50 GB przestrzeni na okres dwóch lat. To ciekawa propozycja dla osób, które regularnie wrzucają swoje pliki do sieci.

Ogólne odczucia z korzystania z systemu są pozytywne. Ten jest responsywny i działa wyjątkowo szybko, jak na produkt Samsunga. Na pochwałę zasługuje również stylistyka, która znacznie różni się od czystego i dość surowego Androida.

Aparat fotograficzny

Galaxy A3 został wyposażony w aparat główny o rozdzielczości 8 Mpix. Jakość wykonywanych zdjęć za jego pomocą jest naprawdę przyzwoita. W tym przedziale cenowym trudno oczekiwać czegoś lepszego. Samsung od zawsze był kojarzony z dobrymi aparatami – tym razem nie jest inaczej.

Wykonane zdjęcia charakteryzują się dobrą kolorystyką oraz odpowiednią ostrością. Aparat radzi sobie zarówno w słabych warunkach świetlnych, jak i w pełnym słońcu. Na pochwałę zasługuje także szybki autofokus – sensor dość szybko ustawia ostrość, dzięki czemu jesteśmy w stanie wykonać przyzwoite zdjęcie nawet w pośpiechu.

Samsung zaimplementował oczywiście szereg funkcji związanych z obsługą aparatu. Jest tryb upiększania twarzy, jest tryb nocny czy selfie z głównego aparatu. W ostatnim przypadku aparat rozpoznaje naszą twarz, a następnie automatycznie robi zdjęcie. Funkcja ta działa całkiem sprawnie.

Dobrze prezentują się również fotki wykonane za pomocą aparatu przedniego o rozdzielczości 5 Mpix. Kamerka ta służy głównie do selfie i pod tym względem spisuje się znakomicie. Dostrzec można problem z fotografowaniem obiektów oddalonych nieco od aparatu, ale w końcu nie do tego służy przedni obiektyw, dlatego nie można tego uznać za uciążliwą wadę.

Bardzo fajnie wyglądają również filmy nagrane za pomocą aparatu tylnego. Wideo jest oczywiście tworzone w rozdzielczości Full HD w 30 klatkach na sekundę. Odwzorowanie kolorów jest poprawne. Przyczepić nie można się również do jakości.

Poniżej prezentujemy kilka fotografii wykonanych za pomocą aparatu głównego:

A tak wygląda materiał wideo:

Podsumowanie

Seria Galaxy A to w przypadku Samsunga zwrot o 180 stopni. Producent postawił na dobrą jakościowo metalową obudowę i ciekawy design, odróżniający się od poprzednich konstrukcji tego giganta. Smartfon bardzo dobrze wypada również pod względem wydajności – ze spokojem uruchomimy na nim większość popularnych gier. Nie można mieć również żadnych zastrzeżeń do płynności działania samego systemu.

Urządzenie charakteryzuje się niezgorszą specyfikacją sprzętową, choć 1,5 GB RAM-u może się okazać zbyt małą ilością dla bardziej wymagających użytkowników. Swoje zadanie spełnia między innymi procesor i wyświetlacz, choć w cenie 1000 złotych (zobacz oferty w sklepach internetowych) chciałoby się nieco szybszego taktowania (nieco szybszy procesor posiada testowany przez nas Kruger&Matz Flow, a kosztuje o połowę mniej).

Na uwagę zasługuje także dobry jakościowo aparat, który w zupełności wystarczy dla fanów mobilnego fotografowania. Urządzenie obsługuje również łączność LTE oraz NFC, dzięki czemu szybko sparujemy je z innym gadżetem Bluetooth.

Nie ulega wątpliwości, że na rynku znaleźć można tańsze urządzenie z podobną specyfikacją techniczną. W tym jednak przypadku otrzymujemy wygląd, którego nie powstydziłby się smartfon klasy premium, dobry aparat oraz szereg dodatków i funkcji niedostępnych w konstrukcjach budżetowych. Galaxy A3 to bardzo udany smartfon, który wprowadza potrzebny powiew świeżości w portfolio Samsunga.

Zalety	Wady
Aluminiowa obudowa	Niewymienna bateria
Wymiary i waga	Niepotrzebne aplikacje
Powłoka ochronna Gorilla Glass 4	Cena
Przyjemny wygląd systemu
Płynne działanie
Dobry aparat