Jak już wspominałem, QN95A jest Mini LEDem. W wielkim skrócie – technologia ta opiera się na zamontowaniu tysiąca małych diod LED, które podświetlają matrycę. Dodatkowo wykorzystano system lokalnego wygaszania (local dimming), składający się z kilkuset stref. Połączenie tych dwóch elementów pozwala uzyskać lepszą i głębszą czerń względem tradycyjnych TV LCD LED oraz wyższy poziom luminancji w porównaniu do OLEDów. Czytelnikom chcącym pogłębić swoją wiedzę w temacie technologii Mini LED, polecam tekst „Wszystko, co powinieneś wiedzieć o telewizorach Mini LED”.
Neo QLED – Mini LED made in Samsung
Z nieoficjalnych informacji, do których udało mi się dotrzeć kilkanaście tygodni temu, wynika, że w QN95A znajdziemy 9 504 diody LED oraz 792 strefy lokalnego wygaszania (44 x 17 w poziomie oraz pionie). Według moich ustaleń, najprawdopodobniej stref jest jednak 731 (43 x 17). Jedno jest pewne: w recenzowanym urządzeniu mamy ponad 700 stref, co jest bardzo dobrym wynikiem.
Dużym plusem testowanego egzemplarza jest zastosowanie przez producenta 120 Hz matrycy typu VA, która dobrze radzi sobie z reprodukcją ciemnych kolorów. Dodatkowo producent wyposażył odbiornik w specjalną powłokę antyrefleksyjną oraz ultra szeroki kąt, zapewniające w dużym stopniu ograniczenie tzw. degradacji kolorów.
Warto wspomnieć, że cała linia Neo QLED (Mini LED) Samsung, w tym QN95A, oferuje technologię Quantum Dot, mającą wpływ m.in. na lepszą reprodukcję kolorów.
Moduł One Connect
Neo QLED QN95A w porównaniu do innych telewizorów 4K koreańskiego producenta został wyposażony w moduł One Connect. W tym roku moduł poddano liftingowi, w efekcie otrzymał on bardziej nowoczesny wygląd – zmiana na duży plus.
Gwoli wyjaśnienia mniej zorientowanym czytelnikom, moduł One Connect to niewielkie płaskie „pudełko” (o wymiarach: 30,5 cm dł. x 3,5 cm wys. x 33 cm szer.), w którym zlokalizowano wszystkie złącza, m.in.: gniazdo zasilania, 4 HDMI 2.1 (w tym jedno eARC), 3 USB 2.0, wejście antenowe, slot na moduł CL+. Oba urządzenia (TV i One Connect) są połączone ze sobą tylko jednym cienkim optycznym kablem (długości 2,5 m), który zapewnia przepływ energii elektrycznej oraz transmisję sygnału z telewizji satelitarnej, kablowej, pendrive, dysku zewnętrznego, odtwarzacza Blu-Ray, Soundbar, itp.
One Connect sprawdza się przede wszystkim w przypadku, gdy telewizor znajduje się na ścianie lub na odsłoniętym stoliku – wszędzie tam, gdzie zależy nam na zminimalizowaniu okablowania sprzętu. W sytuacji, w której odbiornik jest umiejscowiony we wnęce, zabudowie (czyli mamy ograniczony dostęp do złącz), użytkownik QN95A ma zapewnioną łatwiejszą/wygodniejszą instalację np. pendrive, dysku zewnętrznego (wszystkie złącza znajdują się w module, a nie na tylnej części TV).
Montaż i pierwsze uruchomienie
Telewizor ma około 2 cm grubości, kształtem przypomina ramę obrazu. Ramka okalająca ekran jest bardzo wąska, podstawa została wykonana z kawałka ciężkiego czarnego metalu – bardzo solidna konstrukcja. Między dolną krawędzią urządzenia, a blatem stolika bez problemu zmieści się Blu-ray lub soundbar. Patrząc na bryłę TV z boku można zaobserwować, że ekran jest minimalnie pod kątem – dolna część jest lekko wysunięta w porównaniu do górnej krawędzi (podobnie prezentował się QLED 8K z 2020 r. – Q950TS).
Pierwsza konfiguracja, podłączenie do bezprzewodowej sieci WiFi oraz zestrojenie kanałów TV przy użycia modułu Cl+ przebiegły bezproblemowo.
Ustawienia obrazu – rzecz ważna
Zapewne wielu użytkowników po skonfigurowaniu telewizora włączy tzw. tryb inteligentny, który działa na kilku płaszczyznach. Jedną z nich jest opcja „dopasowujący się obraz”, „w założeniu zapewniająca najlepszą jakość w czasie rzeczywistym”. Algorytm optymalizuje jasność na podstawie zarówno oglądanych treści, jak i natężenia światła w pomieszczeniu. Finalnie obraz po aktywacji tego rozwiązania jest tzw. delikatnie podbity, pojawia się większe nasycenie kolorów oraz większa jasność. Szczerze mówiąc, wygląda to trochę nienaturalnie. Niemniej jednak funkcja „dopasowujący się obraz” sprawdza się mniej lub bardziej, kiedy w pokoju występuje bardzo duże nasłonecznienie oraz przy okazji emisji filmów animowanych. W trakcie kilkutygodniowego testu QN95A, moja 6-letnia córka zawsze rano podczas oglądania bajek prosiła o włączenie tzw. trybu jaskrawego (tak go nazwała). Na pytanie dlaczego, co jej się w nim podoba, odpowiadała: „tata, no jest jaśniejszy, dużo kolorów, jest po prostu fajniejszy”.
W ustawieniach obrazu znajdziemy m.in. tryb „Film” oraz „Filmmaker” – były one przeze mnie najczęściej wykorzystywane wieczorem. I tu drobna uwaga w odbiorniku znajdziemy „optymalizację jasności”, która automatycznie dostosowuje jasność na podstawie tylko i wyłącznie poziomu oświetlenia – warto aktywować to rozwiązanie dla wyżej wymienionych dwóch trybów.
W pierwszej chwili odniosłem wrażenie, że fabryczna konfiguracja producenta w „Film” oraz „Filmmaker jest identyczna, lecz po chwili eksploatacji zauważyłem następujące różnice. Po pierwsze, wyłączony upłynniacz („ustawienia wyrazistości obrazu”) w Filmmaker (oczywiście można go ręcznie aktywować). Po drugie, w trakcie wyświetlania treści HDR ustawienie „Local Dimming” dla opcji „Film” ma przypisaną wartość – standardową, a dla Filmmaker – wysoką. Z kolei dla materiałów SDR została dedykowana w jednym i drugim trybie opcja standard.
Warto również zajrzeć do ustawień eksperckich obrazu, a dokładniej do „ustawienia przestrzeni”, dotyczącej gamutu barw. Podczas oglądania filmów w HDR10 oraz transmisji z Euro 2020 na kanale TVP 4K w HLG dla Filmmaker jest przewidziana opcja „Auto”, a dla „Film” „Oryginalny”. Natomiast dla treści SDR producent pozamieniał te wartości: Filmmaker oferuje Oryginalny, a „Film” – Auto. Jak łatwo się domyślić, przestrzeń kolorów w tych dwóch wariantach (Auto, Oryginalny) jest nieco inna. Jednym słowem – mały miszmasz; polecam, zatem sprawdzić „ustawienia przestrzeni” i dokonać wyboru według własnych preferencji.
W przypadku treści SDR w niższej rozdzielczości np. z TV kablowej sugeruję włączenie opcji „Ostrość” np. na wartość 6, gdyż funkcja ta jest nieaktywna w obu powyżej opisywanych trybach, a przynosi realne korzyści w materiałach będących w słabszej jakości, np. sygnał kablowy.
Dla osób, które często oglądają filmy w HDR10, w których występuje duża ilość ciemnych scen, pomocnym rozwiązaniem może okazać się funkcja „Szczegóły w cieniach”. Za pomocą suwaka (skala -5 do +5) mamy możliwość dokonania korekty, co znacząco wpływa na uwypuklenie detali w cieniach.
Kategorię odpowiedzialną za ruch znajdziemy w ustawieniach eksperckich („ustawienie wyrazistości obrazu”), gdzie zlokalizowano dobrze znane z lat ubiegłych dwie kategorie: „redukcja rozmycia” i „redukcja drgań”. Jak zawsze polecam dostosowanie tych opcji według własnych preferencji (indywidualne poziomy ustawień: „wyrazistość obrazu – użytkownika”). W przypadku ustawienia zbyt wysokich wartości w sekcji „redukcja drgań” (np. poziom 10), otrzymamy bardzo nienaturalny obraz. Prawie przez cały okres testowania sprzętu (oprócz widowisk sportowych) dwa powyższe parametry posiadały wartość: „redukcja rozmycia” – 9; „redukcja drgań” – 4.
Konkludując, technologia wykorzystana w Neo QLED QN95A (liczba stref, Mini LED, Quantum Dot) wraz z wyżej opisanymi ustawieniami pozwala użytkownikowi uzyskać obraz na najwyższym poziomie. Fakt, jest trochę zauważalny blooming (biała poświata wokół jasnych elementów na czarnym tle). Najbardziej rzuca się one w oczy na kanałach TV – duże logo stacji, np. Paramount. Jestem jednak prawie pewien, że większość konsumentów nawet nie zwróci na to uwagi. W przypadku materiałów z serwisów VOD problem jest marginalny. Treści w szerokim zakresie dynamiki prezentują się bardzo dobrze za sprawą dużych możliwości w kwestii luminancji, kontrastu, jakie oferuje testowany odbiornik. Natomiast szeroka paleta barw, przejścia tonalne gwarantują bardzo ładne kolory w trakcie oglądania naszych ulubionych treści. Mechanizm upscalingu działa na zadowalającym poziomie, wszystko za sprawą dedykowanego procesora AI Neo Quantum 4K.
System Audio – atrybut QN95A
W menu audio w QN95A brak klasycznych trybów dźwięku, które znajdziemy u innych producentów, m.in. film, standardowy, muzyka itp. W przypadku recenzowanego modelu jedynymi właściwymi i słusznymi ustawieniami, jakie użytkownik powinien aktywować są: tryb inteligentny, składający się z trzech kategorii (foto, poniżej) oraz tzw. wzmocnienie. Oba rozwiązania znacząco wpływają na jakość dźwięku, a tym samym gwarantują dobre i sprawne działanie systemu audio.
Moje dwa ulubione rozwiązania to: dźwięk podążający za obiektem (OTS+) i aktywne wzmocnienie głosu. W pierwszej opcji, dzięki systemowi odpowiednio rozmieszczonych głośników oraz algorytmowi, możemy śledzić np. obiekty, postaci pojawiające się na ekranie nie tylko wzrokiem. Mamy możliwość ich zlokalizowania również za pomocą słuchu w zależności od położenia np. górna lewa cześć TV. Drugie rozwiązanie pozwala w przypadku wystąpienia hałasu (np. kosiarka za oknem, ekspresu do kawy) podgłośnić ścieżkę dźwiękową tak, aby dialogi były lepiej słyszalne. Dodatkowo w testowanym egzemplarzu Neo QLED wykorzystano algorytm optymalizacji systemu audio – odbiornik sprawdza warunki akustyczne pomieszczenia, a następnie dostosowuje dźwięk zgodnie z otrzymaną analizą.
Producent w QN95A zastosował system 4.2.2 o łącznej mocy 60W. Dolne pasmo powinno zostać bardziej uwypuklone, trochę brakuje głębi, mając oczywiście na uwadze, że za niskie tony odpowiadają dwa głośniki po 10W. Na szczęście emisja tzw. środka oraz wysokich tonów rekompensują opisane powyżej małe braki. System audio podczas seansów kinowych sprawdza się naprawdę dobrze, słychać tzw. przestrzeń. Dzięki opcji dźwięku podążającego za obiektem, użytkownik ma okazję wczuć się lepiej w akcję filmu, atmosferę widowiska rozrywkowego lub sportowego, gdyż emitowany dźwięk jest rozlokowany w różnych częściach ekranu.
System Tizen 2021 r.
Na pokładzie QN95A została zainstalowana najnowsza wersja Tizen o numerze 6.0. W kwestii graficznej, prezentacji treści np. dolna belka menu aktywowana klawiszem na pilocie z grafiką domu, w porównaniu do modeli z 2020 r. nie pojawiły się żadne istotne zmiany.
W telewizorze znajdziemy wszystkie najważniejsze aplikacje VOD, które działają bez zastrzeżeń, np. Rakuten, Prime Video, Netflix, TVP VOD, w tym Apple TV. Odbiornik jest kompatybilny z AirPlay2, co w bardzo dużym stopniu ułatwia parowanie sprzętu np. z iPhone/iPad.
„Konserwacja urządzenia” to zbliżone rozwiązanie do tego, jakie można spotkać w telefonach Samsung. Zwiększa m.in. wydajność i pojemność systemu, zamyka nieużywane aplikacje. Ponadto z poziomu aplikacji możemy wykonać diagnostykę sprzętu (test wideo, test obrazu, test dźwięku, itp.) oraz zarządzać pamięcią masową.
W przypadku uruchomienia np. radia internetowego lub playlisty z YouTube, użytkownik przy pomocy opcji „wyłącz obraz” ma możliwość wyłączenia wizji, a pozostawienia jedynie włączonej fonii.
Do telewizora został podłączony, za pomocą złącza USB 2.0, zewnętrzny dysk, zawierający łącznie 325 GB multimediów. Neo QLED QN95A poprawnie wczytał, a następnie w estetycznej formie wyświetlił i skatalogował foldery/pliki. Czas, w jakim trwały te procesy, był na dobrym poziomie. Jednakże w modelach z lat ubiegłych proces ten przebiegał ciut szybciej. Dużym plusem są miniatury w plikach wideo, ułatwiające szybką identyfikację materiałów. Co najistotniejsze, wszystkie moje pliki video były odtwarzane przez system operacyjny bez problemu, niezależnie od rodzaju użytego kontenera multimedialnego oraz kodeków.
Największym minusem QN95A (całej serii Neo QLED i QLED 2021 r.) jest brak rozpoznawania języka polskiego. System Tizen korzysta z asystenta Bixby, a ten na chwilę obecną nie oferuje obsługi naszego języka.
Jeśli poszukujecie TV z myślą o konsoli, warto rozważyć zakup QN95A, gdyż oferuje on HDMI 2.1, ALLM, 4K@120Hz, FreeSync Premium Pro, HGiG, tzw. Ultra Szeroki Widok w Grach (proporcje obrazu 21:9 lub 32:9).
Pilot i TV Guide
W tym roku Samsung zaprezentował nowy pilot. Oprócz zmian design pojawiły się nowe rozwiązania odnośnie wariantów ładowania. W urządzeniu zamontowano panel solarny oraz zainstalowano stały akumulator (brak klasycznych baterii np. AAA R03, AA R6). Pilot jest zasilany energią pochodzącą zarówno ze światła naturalnego (słońce), jak i sztucznego (np. nocna lampa). Tyle w teorii, w praktyce wygląda to trochę mniej spektakularnie, wręcz rzekłbym słabo. Ponadto istnieje możliwość naładowania baterii (USB typu C) za pośrednictwem ładowarki od smartfona – sprawdziłem tą opcję i działa bez zastrzeżeń. Co ważne, użytkownik wchodząc w ustawienia menu w TV, jest w stanie sprawdzić poziom naładowania akumulatora.
Postanowiłem zatem wykonać mały test, odłożyłem pilot na trzy doby w nasłonecznione miejsce blisko okna, na parapet. Oczywiście wziąłem pod uwagę fakt, że urządzenie podczas ładowania energią świetlną musi być odwrócone tak, aby do panelu solarnego, który jest na spodzie (rewers) mogło dotrzeć światło. Poziom naładowania akumulatora przed testem wynosił 58%. Po trzech dniach i ponownym sparowaniu TV vs. pilot, system najpierw pokazał 65%, a następnie po kilku minutach pojawiło się 61%. Podsumowując, jeden dzień ładowania solarnego pozwala zasilić akumulator o 1%. Czy to dużo, czy mało, pozostawiam bez komentarza. Sprawa została zgłoszona do Samsung, firma obecnie jest na etapie weryfikowania tej kwestii.
Pilot jest dość mały, poręczny, wykonany z czarnego tworzywa (panel solarny znajduje się na spodzie pilota). Przypomnę, jak zawsze przy okazji recenzji odbiorników Samsung QLED, podstawowe dostępne skróty: jednorazowe przytrzymanie przycisku „channel” góra i dół uruchamia skrócone menu programowe; naciśnięcie pionowe przycisku „channel” sprawia, że na ekranie pojawia się TV Guide. Pionowe naciśnięcie przycisku „poziom głośności” powoduje, że TV ustawia się w tryb mute (brak dźwięku).
Przewodnik programowy znajdujący się w QN95A wygląda identycznie (funkcje, szata graficzna) jak ten, który znajdziemy w modelach QLED z 2020 r. W górnym lewym rogu mamy podgląd na obecnie oglądany kanał TV. Nawigacja odbywa się w dość szybkim tempie. Z pozycji TV Guide mamy opcję nagrywania programów na zewnętrzny nośnik (np. pendrive).
Tryb Ambient Plus – autorskie rozwiązanie Samsung
Samsung od kilku lat swoje topowe modele wyposaża w autorskie rozwiązanie: Tryb Ambient Plus. Przypomnę, że jest to funkcja dekoracyjno-informacyjna. Możemy na ekranie TV wyświetlić np.: tło analogiczne do koloru ściany, na której znajduje się odbiornik, pokaz zdjęć, bieżące informacje, pogodę, zegar, dekory. Uważam, że tryb Ambient Plus sprawdzi się zwłaszcza u konsumentów, którzy docenią nie tylko walory funkcjonalne urządzenia, ale i potraktują telewizor, jako element przestrzeni, wystroju wnętrza, nadający pomieszczeniu nowoczesny charakter.
Kilka słów podsumowania
Porównując kwestie związane z systemem zainstalowanym w QN95A (np. wygląd interfejsu, szata graficzna, Ambient Plus, funkcja „konserwacja urządzenia”) względem egzemplarzy z zeszłego roku, można pokusić się o stwierdzenie, że nie zaszły prawie żadne istotne zmiany w tej materii.
Sytuacja natomiast wygląda zupełnie inaczej w przypadku technologii Mini LED, którą znajdziemy w TV Samsung w 2021 r. – tu zmiany są zauważalne. Neo QLED QN95A potrafi generować wysoki poziom jasności, co ma duże znaczenie dla treści HDR. Czerń jest atrakcyjna dla oka, za sprawą dość dobrze wyposażonego (liczba stref) systemu lokalnego wygaszania. Fakt, nie jest ona tak idealnie głęboką, jak w przypadku odbiorników z matrycą organiczną, lecz przecież nie każdy użytkownik jest fanem tzw. smolistej mocno intensywnej czerni. Szeroka paleta barw, jaką oferuje QN95A na pewno zrobi wrażenie na niejednym kinomaniaku.
System audio działa dobrze, troszkę brakuje bardziej podkreślonych niskich tonów. OTS+, czyli dźwięk podążający za obiektem jest jednym z lepszych mechanizmów, jakie w ostatnich latach Samsung zaimplementował do swoich telewizorów. Niestety ciągle brakuje obsługi TV w języku polskim.
Cena modelu w przekątnej 65” to około 10 tys zł – niestety dużo! No, cóż. Neo QLED QN95A zawiera moduł One Connect, co sprawia, że jest on adresowany do konkretnej grupy konsumentów, ceniących w urządzeniach niesztampowe rozwiązania, które mają za zadanie wyróżnić produkt na tle konkurencji.