Stacja dokująca, powerbank i głośnik w jednym? Test Prestigio PBS7

Parametry techniczne

Prestigio PBS7 to dość ciekawe urządzenie. W rozsądnych rozmiarów konstrukcji udało się upakować praktycznie trzy gadżety – podstawkę na tablet lub smartfon, powerbank oraz głośnik o mocy 6W. Producent stworzył przy okazji dość ciekawy, futurystyczny design, który potrafi wpaść w oko.

W pudełku znajdziemy: głośnik, przewód audio 3,5 mm, zasilacz 5V/3A i etui

Główne elementy konstrukcji zostały stworzone z aluminium, choć nie zabrakło tu też tradycyjnego plastiku. Ten jest zlokalizowany pod spodem i niejako nadaje odpowiedni kąt dla podstawki. Co warte odnotowania – powierzchnia, która styka się z podłożem, została ogumowana, dzięki czemu urządzenie pewnie stoi na biurku.

Obudowa wykonana została z eleganckiego aluminium

Po prawej stronie umieszczono cztery przyciski – włączanie/wyłączanie, play oraz dwa odpowiedzialne za regulację głośności. Zaraz obok znajduje się mikrofon, dzięki któremu PBS7 można używać jako zestaw głośnomówiący.

Stacja dokująca łączy się z każdym urządzeniem mobilnym wyposażonym w Bluetooth. Dodatkowo producent zaimplementował moduł NFC do szybkiego parowania. W tym przypadku wystarczy przystawić smartfon lub tablet do głośnika, by automatycznie je połączyć i rozpocząć pracę.

Głośnik można także podłączyć do każdego urządzenia za pomocą standardowego kabla audio 3,5 mm (dołączony do zestawu), dzięki czemu nie jesteśmy ograniczeni wyłącznie do Bluetooth.

Przyciski znajdują się na prawej krawędzi

Warto jeszcze na chwilę zatrzymać się przy łączności Bluetooth. Producent zapewnia, że z urządzenia można korzystać w obrębie 10 metrów. Niestety już po przekroczeniu 2 metrów (a czasami nawet mniej), zaczynają się pojawiać pierwsze zakłócenia dźwięku (w przypadku, gdy słuchamy np. muzyki). Moduł jest bardzo wrażliwy na wszelkiego rodzaju ruchy i np. przejście osoby przez obszar pomiędzy smartfonem a podstawką może się zakończyć chwilowym brakiem sygnału. Co prawda w większości sytuacji urządzenie przenośne umieszczamy bezpośrednio przy głośniku (w końcu po to jest podstawka) i wtedy nie doświadczamy żadnych problemów, ale niesmak pozostaje.

Ciekawie prezentują się również możliwości samych głośników. 6W (2 x 3W) w zupełności wystarcza, aby cieszyć ucho w miarę głośnym i przyjemnym dźwiękiem. Oczywiście imprezy za pomocą Prestigio PBS7 nie zrobimy, ale w polowych warunkach – na plaży czy przy ognisku, sprawuje się doskonale.

Warto zaznaczyć, że głośnik przyzwoicie oddaje niskie tony. Trudno się tu doszukiwać głębi, jednak do „polowych” zastosowań w zupełności wystarcza. Nie ma również większych problemów z odpowiednim odzwierciedleniem tonów średnich i wysokich. Szczerze mówiąc byłem pozytywnie zaskoczony jakością dźwięku. Należy jednak pamiętać, że mamy tu do czynienia z drobnym głośniczkiem, zasilanym przez wbudowaną baterię (choć jest również możliwość podłączenia do źródła prądu za pomocą dołączonego zasilacza).

A skoro już przy ogniwie jesteśmy – producent zaimplementował tu baterię o pojemności 1150 mAh. Niestety jest to zdecydowanie za mało, tym bardziej, że podstawka funkcjonuje również jako bank energii. Podczas głośnego słuchania muzyki (moc ustawiona na około 75%) energii wystarcza na około 6 godzin. Za pomocą ogniwa można również podładować sprzęt przenośny i o ile posiadacze smartfonów na chwilę się „uratują”, tak na tabletach o znacznie większych bateriach 1150 mAh wrażenia nie zrobi. A szkoda, bo byłby z tego niezły dodatek i kolejny argument przemawiający za zakupem.

Dobrze sprawuje się również sama podstawka. Odpowiednio wyprofilowana, pozwala umieścić smartfon lub tablet o wielkości nawet do 10 cali. Domyślna i zarazem jedyna pozycja umożliwia przyjemną pracę czy chociażby oglądanie filmów. Pod tym względem produkt Prestigio sprawuje się bardzo dobrze.

Na praktycznej podstawce zmieści się smartfon lub tablet

Czy zatem warto zainteresować się PBS7? Nie ulega wątpliwości, że jest to produkt ciekawy. Oprócz klasycznej stacji dokującej pełni on również rolę przenośnego zestawu głośnomówiącego i systemu audio, dzięki któremu urozmaicimy sobie pobyt na łonie natury czy po prostu w miejscu, w którym nie ma dostępu do prądu. Funkcję banku energii ze względu na niewielką pojemność akumulatora należy jednak potraktować wyłącznie jako dodatek.

W zestawie kosztującym ok. 260 złotych (porównaj ceny w sklepach internetowych) oprócz stacji dokującej znajduje się również kabel audio 3,5 mm, zasilacz sieciowy 5V/3A, instrukcja obsługi oraz materiałowe etui do wygodnego transportu.

Zalety	Wady
Ciekawy design	Słaba bateria
Solidna konstrukcja	Wrażliwy moduł Bluetooth
NFC
Przyzwoita jakość dźwięku
Wejście audio 3,5 mm